Witam:) czy pomimo braku orgazmu można czerpać przyjemność z seksu? Czy bez orgazmu nie mam co liczyć na udane życie seksualne? Tak pytam jestem ciekawa opinii innych.
Finałem seksu powinien być orgazm jednak uważam, że można mieć udane i zadowalające życie erotyczne z jego pominięciem.
Witam:) czy pomimo braku orgazmu można czerpać przyjemność z seksu? Czy bez orgazmu nie mam co liczyć na udane życie seksualne? Tak pytam jestem ciekawa opinii innych.
Moim zdaniem każda kobieta jest w stanie uzyskać orgazm. Niektóre nie potrzebują gry wstępnej, dla innych to ważniejsze od samego seksu. Jedne potrzebują bezpieczeństwa i głębokiego uczucia, inne nie przywiązują uwagi do "statusu" związku.
Dlatego najlepiej poznać Samą Siebie .
Gorzej jak mężczyzna uprze się, że kobieta ma(!) mieć orgazmy i będzie tym stresował - takich radzę omijać, bo to instrumentalne traktowanie seksu. A co z pieszczotami, zapachem, dreszczami, podnieceniem itp., są mniej ważne od orgazmu? Moim zdaniem każda kobieta ma inne "ścieżki" uzyskiwania orgazmu, tylko trzeba je znaleźć...
Warto sprawdzić na sobie. Brak doświadczeń rodzi nieuzasadnione rozczarowania albo zbyt duże idealizowanie pojedynczych ludzi,zdarzeń.
Wg mnie orgazm nie zawsze musi być zwieńczeniem stosunku. Czasem wystarczy poczucie bliskości i wzajemnego uzupełnienia się. Problem występuje wtedy, kiedy jest on zbyt rzadki w stosunku do oczekiwań. Jeżeli, np. tylko znikomy procent jest zakończony szczytowaniem to może to już stanowić problem. Nie ma ściśle ustalonych proporcji ale wypadało by żeby pojawiał się częściej niż rzadziej;)
Dla mnie to nie jest najważniejsze, bo nie zawsze go mam. Ale gdy nie mam już dosyć długo to pojawia się frustracja, bo wiadomo jak jest wielka ochota i przez długi czas się jej nie rozładuje to sami wiecie. Ale jeśli miałabym wybrać orgazm czy seks to bym wybrała seks.
Jak byłam młodsza nie miało to dla mnie znaczenia. Im jestem starsza tym bardziej liczy się dla mnie moja własna satysfakcja,
Brak orgazmu powoduje u mnie wściekłość
Jak byłam młodsza nie miało to dla mnie znaczenia. Im jestem starsza tym bardziej liczy się dla mnie moja własna satysfakcja,
Brak orgazmu powoduje u mnie wściekłość
Ja mam 30lat i mam orgazm to rozumiem zależy to od wieku kobiety ?
Kobiety to naprawde dziwne stworzenia. Nie osiągają orgazmu udają ze mają, nie porozmawiają z facetem o tym otwarcie bo uważają takie rozmowy za coś złego. Potem maja pretensje o to ze nie rozumieją sie w związku....żałosne
Mi czasem wystarcza jak widzę orgazm męża. ż podkreśleniem słowa czasem:)
Kobiety to naprawde dziwne stworzenia. Nie osiągają orgazmu udają ze mają, nie porozmawiają z facetem o tym otwarcie bo uważają takie rozmowy za coś złego. Potem maja pretensje o to ze nie rozumieją sie w związku....żałosne
Ależ mówimy i większości par udaje się wypracować satysfakcję obojga, ale na to potrzeba czasu.
Nie zawsze ten czas jest, tym samym szansa nauczenia się siebie.
Przestań kobiety nie mówią o tym a jak jeszcze mają faceta idiote to juz wogóle udają jak mogą i nie wspomna o tym a facet ma to gdzies i tak zyją i sie mecza ze soba. Przykre
Faceci są bardzo otwarci na sugestie.
Jesli tylko kobieta ma odwagę powiedzieć, pokazać co gdzie i jak, mówić w trakcie kiedy i jak długo wtedy może byc dobrze.
Tyle, że większość z nas oczekuje bajkowej romantycznej wielkiej namietności, romumienia bez słów, a dobry seks to ciezka praca
Al_donka napisał/a:Jak byłam młodsza nie miało to dla mnie znaczenia. Im jestem starsza tym bardziej liczy się dla mnie moja własna satysfakcja,
Brak orgazmu powoduje u mnie wściekłośćJa mam 30lat i mam orgazm to rozumiem zależy to od wieku kobiety ?
Orgazm? Mnie było łatwiej o orgazm jak byłam młodsza i tolerancja na jego brak była większa.
Mam teraz 40 i chyba zrobiłam się bardziej wymagająca... może dlatego, że coraz mniej czasu mi zostało ?
Ja mam 30lat i mam orgazm to rozumiem zależy to od wieku kobiety ?
Tak. Kobiety pomiędzy 30 a 60 lat najintensywniej odczuwają orgazm i ogólnie są wrażliwsze na bodźce seksualne.
Jeśli facet szuka zmysłowych doznań to niech uderza w ten przedział wiekowy. Czasem ta granica jest wyższa i dopiero u pań po 35 roku życia pojawia się wrażliwość na cały wachlarz doznań.
Do tego trzeba oczywiście rozumnego partnera, choć autoerotyka też może wtedy dawać głębię doznań.
flores18261 napisał/a:Ja mam 30lat i mam orgazm to rozumiem zależy to od wieku kobiety ?
Tak. Kobiety pomiędzy 30 a 60 lat najintensywniej odczuwają orgazm i ogólnie są wrażliwsze na bodźce seksualne.
Jeśli facet szuka zmysłowych doznań to niech uderza w ten przedział wiekowy. Czasem ta granica jest wyższa i dopiero u pań po 35 roku życia pojawia się wrażliwość na cały wachlarz doznań.
Do tego trzeba oczywiście rozumnego partnera, choć autoerotyka też może wtedy dawać głębię doznań.
No to teraz zaczęłam się martwić, że ze mną coś nie tak.
Hmm... zwalę to na nieudolność partnera i jednocześnie usprawiedliwię poszukiwania ))))))))))))))))))))))
Hmm... zwalę to na nieudolność partnera i jednocześnie usprawiedliwię poszukiwania ))))))))))))))))))))))
Prawdziwa kobieta
Rumpelstiltskin napisał/a:flores18261 napisał/a:Ja mam 30lat i mam orgazm to rozumiem zależy to od wieku kobiety ?
Tak. Kobiety pomiędzy 30 a 60 lat najintensywniej odczuwają orgazm i ogólnie są wrażliwsze na bodźce seksualne.
Jeśli facet szuka zmysłowych doznań to niech uderza w ten przedział wiekowy. Czasem ta granica jest wyższa i dopiero u pań po 35 roku życia pojawia się wrażliwość na cały wachlarz doznań.
Do tego trzeba oczywiście rozumnego partnera, choć autoerotyka też może wtedy dawać głębię doznań.No to teraz zaczęłam się martwić, że ze mną coś nie tak.
Hmm... zwalę to na nieudolność partnera i jednocześnie usprawiedliwię poszukiwania ))))))))))))))))))))))
Wszystko z Tobą w porządku. Po prostu teraz potrzeba dłuższej stymulacji na różne sposoby. Za to orgazm będzie dużo intensywniejszy niż kiedyś.
Trzeba zaprząc partnera do współpracy, wyzbyć się uprzedzeń, nie myśleć że coś nie wypada, albo że partner pomyśli że ci odbija.
Tylko go nie zamęcz. Czasem subtelna stymulacja daje więcej niż zapasy w łózku.
flores18261 napisał/a:Ja mam 30lat i mam orgazm to rozumiem zależy to od wieku kobiety ?
Tak. Kobiety pomiędzy 30 a 60 lat najintensywniej odczuwają orgazm i ogólnie są wrażliwsze na bodźce seksualne.
Jeśli facet szuka zmysłowych doznań to niech uderza w ten przedział wiekowy. Czasem ta granica jest wyższa i dopiero u pań po 35 roku życia pojawia się wrażliwość na cały wachlarz doznań.
Do tego trzeba oczywiście rozumnego partnera, choć autoerotyka też może wtedy dawać głębię doznań.
Rozumiem i dziękuję za rozjasnienie mojego umysłu.