Witam wszystkich.
Są tu kobiety, które po 35 roku życia zaszły w swoją pierwszą ciążę i urodziły zdrowe dzieci?
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » CIĄŻA I PORÓD » Ciąża po 35 roku życia - pierwsza
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Witam wszystkich.
Są tu kobiety, które po 35 roku życia zaszły w swoją pierwszą ciążę i urodziły zdrowe dzieci?
Też jestem ciekawa, bo mam już 34 lata i staramy się od dłuższego czasu, niestety bezowocnie. A choroby wady wrodzone i genetyczne to coś, czego się cholernie boję...
Skądinąd znam kilka kobiet, które urodziły zdrowe dzieci będąc w wieku 35+ i 40+. Przypadki dzieci z zespołem Downa znam dwa, ale nie miały związku z wiekiem matki (kobiety były młodsze niż ja teraz).
Staram się być dobrej myśli.
Hej ja w prawdzie sie nie kwalifikuje. Ale moja bardzo dobra kolezanka ( ktora byla w ciaży równocześnie ze mną) urodziła w wieku 35 lat śliczną zdrową i dorodną córe.
Pozdrawiam i życzę Wam powodzenia.
Obecnie leżę w szpitalu i razem ze mná leżała na sali babka w wieku 37 lat, która urodziła swoje pierwsze dzieciątka.
Bliźniaki-Zosia i Wojtuś Słodziaki! Urodziła w 38tc. a ważyły 2700g i 2900g.
Miała tylko problemy wątrobowe ale po porodzie wszystko minęło.
Urodziła przez cc.
O, fajny temat! Moze założymy kącik starajacych sie o dziecko dla kobiet 35 plus!
Ja mam 35 lat, w zeszlym roku poronilam i teraz czekam na kolejna szanse. Mieszkam w kraju gdzie ciąża w tym wieku to zadna anomalia. Glowy do góry, jeszcze wszystko przed nami!
Moj problem polega na tym, ze mam juz niestety 35 lat i 2 poronienia za soba. I teraz panicznie sie boje zajsc ponownie w ciaze. Mimo ze chcialabym miec dziecko, to ciaza jest dla mnie na dzien dzisiejszy nie do przejscia... Moj partner bardzo pragnie dziecka, a ja nie potrafie sie przelamac. Tym bardziej ze druga ciaza byla utracona z powodu wady genetecznej malenstwa, zespolu Downa. A moj wiek nie dziala na moja korzysc. Prawdopodobienstwo wad genetycznych po 35 roku zycia przeciez wzrasta. Nie wiem co mam robic. Nie chce by partner ode mnie odszedl, znalazl sobie mlodsza (jest ode mnie 4 lata mlodszy), ktora da mu dziecko. Dziewczyny czy ktoras z Was jest w podobnej sytuacji?
Witajcie.
Edzik a co to oznacza że twoja druga ciąża była utracona ze względu na to że dziecko miało zespół Downa? Przepraszam jeżeli pytanie jest nie na miejscu ale ciekawi mnie to o jaki sposób chodzi?
Osobiście znam kilka przypadków urodzenia pierwszego dziecka po 35 roku życia. W każdym przypadku było ok.
W kraju w którym mieszkam można zrobić badanie krwi ktore w 99 procentach określa, czy dziecko ma zespół Down'a. Może powinnaś rozważyć możliwość zrobienia tego badania.
Moja przyjaciółka ma 43 lata i zupełnie zdrową, dwuletnią córkę. Teraz stara się o drugie dziecko.
Nie jest jeszcze za późno, ja się nie zniechecam, pomimo poronienia.
Gorka, druga ciaze stracilam w 12tc, zrobilismy badania genetyczne plodu, zeby znalezc powod poronienia i wyszlo ze to byl Zespol Downa.
Ja po utracie pierwszej ciazy tez sie nie zniechecalam. Podjelismy druga probe z nadzieja, ze bedzie ok, ale niestety. I chyba wlargnie wynik badania genetycznego drugiej ciazy tak mnie teraz paralizuje... boje sie ponownie zajsc w ciaze, boje sie, ze dziecko moze byc chore, a tego sobie nie wyobrazam...
Gorka, druga ciaze stracilam w 12tc, zrobilismy badania genetyczne plodu, zeby znalezc powod poronienia i wyszlo ze to byl Zespol Downa.
Ja po utracie pierwszej ciazy tez sie nie zniechecalam. Podjelismy druga probe z nadzieja, ze bedzie ok, ale niestety. I chyba wlargnie wynik badania genetycznego drugiej ciazy tak mnie teraz paralizuje... boje sie ponownie zajsc w ciaze, boje sie, ze dziecko moze byc chore, a tego sobie nie wyobrazam...
Ale zespół Downa nie przyczynia się do poronienia...
Gdyby taka "selekcja" była to na świecie nie byłoby chorych osób z ZD.
Co do lęku o ciążę, to nie ma znaczenia czy masz 20 czy 35 lat. Strach jest zawsze.
Leży ze mną też dziewczyna 20 lat i jest w 38tc, niestety dzieciątko jest chore.... A co jeszcze dokładnie mu będzie/prócz postawionych diagnoz/
okaże się po porodzie.
Edzik, w każdym wieku można urodzić chore dziecko.
Jak dlugo czekalas na drugą ciąże? Ja znam mnóstwo kobiet które rodzą po 30tce, wręcz jak mowilam, na zachodzie Europy jest to normalne. Wiek się wydłuża, testy prenatalne wykryja niektóre choroby genetyczne we wczesnym stadium ciąży. Mam u siebie w rodzinie i wsrod znajomych mnóstwo przypadkow ciąży po 35 rż i żadne z tych dzieci nie jest chore.
Ryzyko jest zawsze ale nie musisz się bać, ze kolejny raz cie to spotka.
edzik0906 napisał/a:Gorka, druga ciaze stracilam w 12tc, zrobilismy badania genetyczne plodu, zeby znalezc powod poronienia i wyszlo ze to byl Zespol Downa.
Ja po utracie pierwszej ciazy tez sie nie zniechecalam. Podjelismy druga probe z nadzieja, ze bedzie ok, ale niestety. I chyba wlargnie wynik badania genetycznego drugiej ciazy tak mnie teraz paralizuje... boje sie ponownie zajsc w ciaze, boje sie, ze dziecko moze byc chore, a tego sobie nie wyobrazam...Ale zespół Downa nie przyczynia się do poronienia...
Gdyby taka "selekcja" była to na świecie nie byłoby chorych osób z ZD.
No tak też mi się wydaje.
Hej.
Ja w październiku urodziłam zdrowiutkiego kochanego synusia. Ciąża przebiegała bez problemów. A miałam 36 lat, i mocną niedoczynność tarczycy. W 10 tc robiłam badania genetyczne, które są obowiązkowe dla kobiet 35+ stres był ogromny, właściwie towarzyszył on do porodu gdzieś tam z tyłu głowy mimo dobrych wyników. Ale sądzę, że nie ma co panikować na wyrost i "niedajboże" rezygnować.
Pierwszy raz słyszę, żeby ZD był powodem poronienia....
Witaj Gorka
Dziewczyny, może źle się wyraziłam. Ale na wynikach genetycznych, mam wyraźnie napisane, że 50% dzieci z Zespołem Downa umiera w łonie matki. Tak tez było w moim przypadku. Gdy byłam na usg w 12tc, okazało się, że serce nie bije, płód obumarł. Lekarze sugerowali mi, żebym zrobiła badania genetyczne, które wskażą, dlaczego tak się stało. I wyszło to, co wyszło. Teraz rozumiecie?
Oczywiscie, ze zespol Downa moze byc przyczyna poronienia. Jezeli uposledzenie jest zbyt duze to zarodek sie przestaje rozwijac i obumiera. Dzieci urodzone z ZD to te z najmniejszymi stopniami uszkodzen.
Zespol Downa to zespol wad wrodzonych dotykajacych cale cialo, to nie sa wylacznie dzieci opoznione w rozwoju - to sa problemy z sercem, nerkami, hormonami, ukladem nerwowym itd... I d l a t e g o rodzi sie tak niewiele dzieci z ta wada bo wiekszosc z nich obumiera i dochodzi do naturalnego poronienia.
A zeby podniwsc autorke na duchu napisze, ze mam kolege, ktorego matka urodzila majac 39 lat i jest jej najstarszym dzieckiem (kolega ma chyba 32 teraz). Potem jeszcze rodzila dwa razy, ostatnie majac 43 lata.
u
Wczesniej nie mogla zajsc w ciaze bo miala wade serca, ktora byla zbyt powazna by ryzykowac, a dopiero w tym wieku medycyna osiagnela taki poziom, ze jej serce udalo sie naprawic i mogla bezpiecznie zajsc w ciaze.
Dopiero przy ostatniej ciazy miala robione badania genetyczne, bo wtedy byly strasznie drogie i nie robili tego rutynowo, ale to 3 dziecko bylo wpadka i strasznie sie bala
Ale zespół Downa nie przyczynia się do poronienia...
Gdyby taka "selekcja" była to na świecie nie byłoby chorych osób z ZD.
Oczywiście, że się przyczynia.
Widocznie silniejsze dzieci się rodzą, a słabsze umierają. Moje umarło.
Dokładnie tak Iceni.
Sienna, na drugą ciążę czekałam około 10 m-cy, trochę to trwało. A wy ile czasu się już staracie?
Autorko, a czy twoj lekarz rozmawial z toba na ten temat?
Czy zastanawialiscie sie na przyklad nad sztucznym zaplodnieniem bo wtedy mozna zrobic badania gen. przed zaimplantowaniem zarodka i wykluczyc ZD?
Rozmawiał. Lekarze twierdzą, że organizm człowieka co jakiś czas wypuszcza wadliwe geny i po prostu mieliśmy pecha. Bo badaliśmy kariotyp mój i mojego partnera i wyszedł prawidłowy. Więc to był zwykły pech.
Nie stać mnie na sztuczne zapłodnienie...
Ach, to pozostaje dbac o siebie maksymalnie i lykac kwas foliowy caly czas.
A w rodzinie masz przypadki ZD? bo jesli tak, to juz istnieje baardzo duze ryzyko.
Edit: a, odpowiedzialas wyzej, to juz wszystko rozumiem.
Skoro nie macie obciazen, to bierz sie do roboty
Fakt, ze jeszcze nie rodzjlas jest wiekszym obciazeniem dla twojego organizmu, ale na czestotliwosc wad genetycznych sam brak dzieci nie wplywa.
A wiek nie jest jeszcze taki zaawansowany
po 40 byloby znacznie bardziej ryzykowne.
Powodzenia
Dostanę na głowę zastanawiając się codziennie przez 9 m-cy co tam się dzieje. Nie dość, że będę cały czas myśleć czy serce mojego dziecka bije, to jeszcze czy jest zdrowe. Pierwszą ciążę straciłam w 21 tc, też serce przestało bić. To byl straszny cios...
Są tu dziewczyny, które mnie rozumieją?
Ja jestem i ciebie rozumiem ale ja to z tych co myślą pozytywnie więc najwyżej lopatką po głowie ci sie oberwie za czarnowidztwo :-)
Ja cię rozumiem, też mam podobne obawy. Ale staram się nie nakręcać i myśleć pozytywnie. Jak się mocno stresuję, to rośnie mi prolaktyna i nie dochodzi do owulacji. Więc wrzucam na luz, co ma być to będzie. Nie mam też strasznego parcia na dziecko, jak nie będę mieć, jak się nie uda, to będę musiała znaleźć sobie inny wypełniacz w życiu. Jeszcze jeden ekstremalny sport, dużo adrenaliny, żeby zagłuszyć uczucia.
Edzik tak już teraz rozumiem o co chodzi. Na początku nie bardzo wiedziaam ale teraz już wszystko wiem.
No cóż życzę ci powodzenia,ja myślę że wiek nie ma aż takiego dużego znaczenia. Wiadomo trzeba bardziej uważać,są też darmowe badania które należą się kobietą po 35 roku życia.
Asiula całuski
Naprawdę nie ma tu dziewczyn w wieku 35+ starających się o dziecko?
Naprawdę nie ma tu dziewczyn w wieku 35+ starających się o dziecko?
Są, są. Ja zaczynam starania. Niestety mam pcos
zaszłam w niechcianą ciążę w 39 lat mam teraz piękną 3 letnią córeczkę
Moja kumpela też zaszła w ciąże w wieku 35 lat. I była to jej pierwsza ciąża. A teraz ma ślicznego 2 letniego chłopca:) Nie wiem od czego to zależy ale pamiętaj aby zdrowo się odżywiać no i nie zapomnij o kwasie foliowym to bardzo ważne. No i jak będziesz u lekarza to zapytaj się o witaminki
I dużo dużo odpoczywaj
Ja jestem młodszą ale moja ciotka rodziła obie córki po 40 i jest ok, a sąsiadka ( jednego jajnika nie ma, drugiego pół) wpadła ( pierwsze dziecko ) mając 43 lata. I wszystko jest dobrze.
Hej Edzik Ja rocznikowo miałam 35 jak urodziłam swoją Matyldę. Też jestem po 2 poronieniach i też okropnie się bałam. Mieliśmy mało szans na powodzenie bo biologicznie się "kończę" jako kobieta do rozpłodu (jak to brzmi !
), ogólnie mam na wykończeniu rezerwę jajnikową.
Córka urodziła się całkowicie zdrowa, ale na każdym usg, przy każdym badaniu, palpitacje serca były murowane.
Powodzenia Ci życzę
Moja ciocia też długo się starała i przez lata cisza a teraz jej się udało ma 42 lata i jest szczęśliwą mamusią. Pamiętaj o kwasie foliowym To bardzo ważne . Możesz brać nawet jak się staracie o dziecko:) No i w ciąży oczywiście:)
Witam,
Mam 37 lat i obecnie jestem w 22 tygodniu ciazy, spodziewamy sie naszej upragnionej coreczki:) jak narazie oprocz kilku sytuacji gdzie spanikowalam wszystko przebiega ok.
Nadmienie iz jest to moja pierwsza ciaza:)))
Cześć dziewczyny, mam 40 lat i jestem w 35tc i jest to moja pierwsza ciąża, w którą zaszłam naturalnie, ok. 1,5 roku starania, ale w tym czasie miałam dużo stresów w pracy więc sytuacja mało sprzyjająca. Moja kuzynka ma termin porodu za 4 dni, ma 39 i będzie to jej pierwsze dziecko. Pozdrawiam
Cześć dziewczyny,
dołączam do grupy, mam 36+ i starania o dzidziusia od ponad 1,5 roku, miesiąc temu pozbyłam się jednego jajowodu na skutek zagnieżdżenia się tam wodniaka, badania ok, w sumie jestem okazem zdrowia, a jednak...wciąż walczymy, o wadach i zagrożeniach, choć wiemy, staramy się nie myśleć na wyrost, czy ktoś jest w podobnej sytuacji...?Stara się i nic....może wspólnie sobie coś doradzimy, piszcie...
ola_jrp tez mam 36+ staramy się ok 3 lat, przebadana dość dokładnie, maz tez nic wielkiego nie znaleźli ale ciąży tez nie ma coraz ciężej psychicznie i w sumie przychodzą momenty zwątpienia. Nie wiem już sama co o tym myslec :(starcie się o pierwsze dziecko?
Hej dziewczyny. Dokładnie rok temu w 12t poroniłam. Mam 39l. Po 20 latach, wpadka. Nie zdążyłam na badania prenatalne.
Mojemu aniołkowi serduszko przestało bić.
Kuzynka pod koniec 2016 roku w wieku 40l urodziła synka. Ciąża pierwsza. Wcześniak z 27t. Bardzo ciężkie pierwsze miesiące jego życia.
Teraz jest lepiej.
Badania prenatalne niby miała ok.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » CIĄŻA I PORÓD » Ciąża po 35 roku życia - pierwsza
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024