Zauroczenie dziewczyną i kłótnia na samym początku znajomości - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Zauroczenie dziewczyną i kłótnia na samym początku znajomości

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 13 ]

Temat: Zauroczenie dziewczyną i kłótnia na samym początku znajomości

Kilkukrotnie odwiedzając koleżankę po notatki ujrzałem jej młodszą siostrę, która wpadła mi w oko od pierwszego wejrzenia. Udało mi się ją poznać dopiero na imprezie sylwestrowej. Zaczepiłem ją, przedstawiłem się, złożyliśmy sobie życzenia, trochę porozmawialiśmy i od tamtej pory można uznać, że oficjalnie się znamy. Niestety nie byłem wtedy w stanie lepiej jej poznać, ponieważ ona była z dwoma koleżankami, które nie odstępowały jej na krok i nie chciały dać nam spokoju.Na kolejny kontakt musiałem czekać, aż pół roku. Udało mi się wtedy z nią trochę porozmawiać i cały czas siedzieliśmy blisko siebie. Niestety, ale siostra nie odstępowała jej na krok i nie potrafiłem nic z tym zrobić. Parę razy przyłapała mnie jak się w nią wpatrywałem, a kiedy opuszczałem imprezę patrzyła na mnie tak, jakby była mną zainteresowana. Od razu wysłałem jej zaproszenie do znajomych na FB, które od razu przyjęła. Na następny kontakt czekałem, jakieś 3 tygodnie, aż spotkałem ją na urodzinach mojej koleżanki. Po raz kolejny siedzieliśmy bardzo blisko siebie, choć cała ławka była wolna. Wypiliśmy kilka piw i rozeszliśmy się do domu. Byłem na siebie mocno wściekły, że znowu nic nie zadziałałem, a na kolejne spotkanie z nią przecież długo czekałem. Stąd wziął się pomysł, że napiszę do niej na FB. Zapytałem ją, czy spokojnie dotarła do domu i czy nie zechciałaby mi towarzyszyć na weselu. Sprawiała wrażenie bardzo miłej i dość chętnej, ale napisała, że zastanowi się do wieczora bo dzień po weselu ma już egzamin. Niestety, ale wieczorem odpisała, że jednak nie da rady, bo musi się uczyć i olanie egzaminów byłoby mocno nieodpowiedzialne. Dopisała także "może następnym razem". Postanowiłem więc zaproponować spacer, ale odparła, że na początku przyszłego tygodnia nie może oraz, że da znać jak wpadnie do siostry to napijemy się piwa. Odpisałem, że chcę ją zaprosić na spacer, a na piwo możemy się wybrać po spacerze. Po paru dniach dostałem od niej wiadomość, że się z kimś spotyka i chce być fair względem mnie i Tej osoby. Napisałem wtedy, że w takim razie więcej nie będę proponował spotkań i że życzę powodzenia. Gdyby historia ta na tym się zakończyła to raczej nie miałbym specjalnych powodów do złości na siebie. Niestety po jakimś czasie górę wzięły emocje, które znacząco podburzył były już mój kolega. Dopisałem, żeby sobie nie wyobrażała nie wiadomo czego, bo chciałem ją tylko poznać i nie była to żadna propozycja matrymonialna. Nadmieniłem także, że nie zasłużyłem na zbywanie mnie takim tandetnym tekstem, bo nie urodziłem się wczoraj i że kiedy proponowałem 1,5 tygodnia wcześniej wesele to nic o nikim nie wspominała, a przeszkodą były tylko jej egzaminy. Dziewczyna odpisała, że wtedy to nie było jeszcze nic pewnego, że ona była dla mnie miła, a ja zachowuję się jak ostatni prostak. Oczywiście wtedy się zreflektowałem i przeprosiłem, ale nic więcej mi już nie odpisała. Po 2 dniach kiedy przemyślałem całą sprawę, postanowiłem napisać sprostowanie o co tak naprawdę mi chodziło, przeprosiłem i wyraziłem nadzieję, że nasze stosunki będą takie jak przed tą rozmową. Niestety nie odpisała po raz kolejny.
Drogie kobiety zwracam się do Was z pytaniem i z oceną całej tej sytuacji. Przepraszam, że mocno pogmatwałem całą tę historię, ale starałem się ją maksymalnie skompresować. Dziewczyna ta bardzo mi się podoba, mamy podobne zainteresowania i mogę powiedzieć, że jestem nią zauroczony. Niestety rozum mówi mi, że jest to już koniec tej znajomości, a serce ciągle tli się nadzieją. Proszę o jakieś rady...

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Zauroczenie dziewczyną i kłótnia na samym początku znajomości

Nie zaprazentowałeś się z najlepszej strony. Frustracja to mam wrażenie największy wróg racjonalnego zachowania. Wiem coś o tym. Mimo iż nawet jeśli rozumie Twoje przeprosiny, to jest zajęta nowym chłopakiem, więc pewnie nawet sobie nie zawraca głowy Twoimi wiadomościami.

Przykro mi to mówić, ale jeśli chcesz wyjść z tego z twarzą, to chyba lepiej już nic nie mówić.

3

Odp: Zauroczenie dziewczyną i kłótnia na samym początku znajomości

W takich sprawach obwiniałabym raczej Twój brak zdecydowania. Siedzisz koło niej pół imprezy i nie zagadniesz, tylko wysyłasz na jakimś żałosnym portalu propozycję pójścia na wesele ?
Sorry, wesele to nie dyskoteka, wypadałoby się z nią widzieć/pofatygować i najwyżej przyjąć odmowę w twarz , wtedy byś widział po sposobie rozmowy, że ma kogoś.

Nie musiała Ci się z niczego tłumaczyć, bo i nie dawała Ci jakichś widocznych znaków przychylności.

Nie wiem czy masz szansę po tym występie- na razie sobie daruj i najlepiej więcej nie zaczynaj gadki przez jakiś tam portale - tam każdy uśmiech odczytasz jako wyraz sympatii, a to zwykłe emotikony - nic więcej.

4

Odp: Zauroczenie dziewczyną i kłótnia na samym początku znajomości
branka napisał/a:

Nie zaprazentowałeś się z najlepszej strony. Frustracja to mam wrażenie największy wróg racjonalnego zachowania. Wiem coś o tym. Mimo iż nawet jeśli rozumie Twoje przeprosiny, to jest zajęta nowym chłopakiem, więc pewnie nawet sobie nie zawraca głowy Twoimi wiadomościami.

Przykro mi to mówić, ale jeśli chcesz wyjść z tego z twarzą, to chyba lepiej już nic nie mówić.

Nic dodać, nic ująć. Dziewczyna traktowała Cię jak kolegę a Ty zbyt agresywnie do tego podszedłeś. Daj sobie spokój.

5

Odp: Zauroczenie dziewczyną i kłótnia na samym początku znajomości

Chciałem po prostu lepiej ją poznać na osobności, nie miałem na myśli żadnej randki, ani nic z tych rzeczy. Trudno, faktycznie najlepszym wyjściem będzie dać sobie spokój. Jeśli jeszcze ją spotkam to wtedy będę miał możliwość wybadania tego jaki ma do mnie stosunek i ewentualnie będę mógł próbować coś z tym zrobić. Powątpiewam jednak w to, że dziewczyna, która nigdy nie miała chłopaka nagle w ciągu 1,5 tygodnia kogoś poznała. Odnoszę wrażenie, że zostałem spławiony. Otacza ją mnóstwo koleżanek, które mącą jej w głowie. Może to jest przyczyną tego, że w ciągu tygodnia zupełnie zmieniła do mnie podejście.

6

Odp: Zauroczenie dziewczyną i kłótnia na samym początku znajomości

Może po prostu dziewczyna ma dużo nauki i na razie nie chce się z nikim wiązać. Nie chciała Ci sprawiać przykrości i powiedziała że ma kogoś. Nie naciskaj na żadne spotkania, lody, piwo itp.

7

Odp: Zauroczenie dziewczyną i kłótnia na samym początku znajomości

Albo po prostu traktowała to pierwsze zaproszenie, jako zwykłą koleżeńską propozycję wink Potem się zrobiło poważnie wink

8

Odp: Zauroczenie dziewczyną i kłótnia na samym początku znajomości
luktomasz napisał/a:

Powątpiewam jednak w to, że dziewczyna, która nigdy nie miała chłopaka nagle w ciągu 1,5 tygodnia kogoś poznała. Odnoszę wrażenie, że zostałem spławiony. Otacza ją mnóstwo koleżanek, które mącą jej w głowie. Może to jest przyczyną tego, że w ciągu tygodnia zupełnie zmieniła do mnie podejście.

Czemu? Wszystko jest możliwe, a Ciebie ego boli, że nie dałeś rady w sumie prostemu wyzwaniu, bo dziewczyna, która  nie miała chłopaka jest łatwiejsza w ogarnięciu i zauroczeniu. Ja swojego chłopaka poznałam w sumie nagle, przypadkiem, miał być jednym z wielu, a okazał sie jedynym i w tym samym czasie umawiałam się z innymi, ale akurat TEN okazał się TYM.

9

Odp: Zauroczenie dziewczyną i kłótnia na samym początku znajomości

Złe pierwsze wrażenie, niestety na razie odpuść i odczekaj, może za jakiś czas spróbuj jeszcze raz bez wielkich nadziei czy  oczekiwań.

10

Odp: Zauroczenie dziewczyną i kłótnia na samym początku znajomości

@luktomasz  Niestety miałeś pecha. Z tego co piszesz, to jednak się zaangażowałeś i nawet podświadomie chciałeś żeby to była randka. Jaki facet umawia się z nowopoznaną dziewczyną na spacer nie mając ani grama zamiarów ? wink Ale to nic złego. Spodobała się i chciałeś się z nią umówić. Tak jak tu ktoś napisał lepiej takie propozycje kierować osobiście a nie przez facebooka bo każdy gest, język ciała dałby Ci wiele informacji. A to czy ma chłopaka czy nie ma to nie ma znaczenia. Efekt dla Ciebie jest taki sam. W sumie wcale nie jest powiedziane, że nie ma chłopaka bo dziewczyny z dnia na dzień potrafią kogoś sobie poznać bo czują większą potrzebę "bycia z kimś". Ktoś tu napisał, że sprawę zepsuło Twoje niezdecydowanie. Nie wydaje mi się bo suma sumarum złożyłeś jej jakąś propozycję i ją odrzuciła. Nie sądzę, że przez to że nie byłeś jakiś bezpośredni. Powodzenia z następną dziewczyną a tę sobie odpuść i się już więcej do niej nie odzywaj.

11

Odp: Zauroczenie dziewczyną i kłótnia na samym początku znajomości

Chciałem ją lepiej poznać, bo sytuacja nigdy temu nie sprzyjała. Niestety nie potrafię swobodnie rozmawiać z kimś względem kogo mam jakieś zamiary kiedy siedzimy w kupce. Stąd wymyśliłem sobie, że na jakimś spacerze będziemy mogli swobodnie porozmawiać. Z mojej strony to nie była propozycja randki, tylko coś w rodzaju wyjścia na piwo z kolegą. No, ale ona najwyraźniej zwietrzyła w tym podstęp w postaci randki. Potem od słowa do słowa jakoś tak wyszło, że zareagowałem tak jak absolutnie nie powinienem. Co gorsza siostra tej dziewczyny, czyli moja koleżanka przestała się do mnie odzywać. Generalnie mam w planach wybadanie na czym stoję, kiedy spotkam się z koleżanką i wyjaśnienie całej sytuacji. To ona jest kluczem do kolejnych ewentualnych spotkań z tą dziewczyną, którą zapraszałem na spacer. Przez FB już nic nie będę pisał i jeśli ją jeszcze kiedyś spotkam to zamierzam z nią porozmawiać tak jak gdyby nic się nie stało.

12

Odp: Zauroczenie dziewczyną i kłótnia na samym początku znajomości

Jednak okazało się, że ta dziewczyna ma faktycznie chłopaka. Z tego co wiem to gość dość długo za nią latał i długo się znają. No cóż teraz to pozostaje chyba naprawdę zapomnieć...

Posty [ 13 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Zauroczenie dziewczyną i kłótnia na samym początku znajomości

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024