moja historia z dzieciństwa - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MOJA NIESAMOWITA HISTORIA » moja historia z dzieciństwa

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 11 ]

Temat: moja historia z dzieciństwa

Dokładnie nie wiem gdzie o której godzinie przyszłam na swiat.
Rok później przyszla na świat moja siostra z którą mam cały czas kontakt.
Ze szczątków informacji jakie dotychczas zasięgnęłam to takie,że kiedy miałam roczek a moja siostra nie skończyła jeszcze roczku straciłyśmy mamę. Ponoć nasz ojciec zabił ją a Nas od razu przekazano do OŚRODKA MAŁEGO DZIECKA. Tam tez byłyśmy około roku, po roku czasu zostałyśmy oddane do rodziny, która bardzo chciała mieć dzieci. Lecz ktoś zgłosił do opieki, że coś się wydarzyło i po roku czasu Sąd sam zajął sie naszą sprawą. Nie wiem dlaczego ale ta rodzina została pozbawiona do Nas praw. Trafiłyśmy znowu do tego samego Ośrodka. Byłyśmy tam około roku, gdzie ja mając 4 lata a siostra 3,5 trafiłyśmy do rodziny, która miała być dla Nas ostoją ciepła, spokoju, a przedewszystkim bezpieczenstwa.
Kiedy dorastałam w tejże rodzinie na myśl nie przyszłoby mi kiedyś, że będzie to dorastanie w przemocy. Nie mogłam powiedzieć swojego zdania kontrola po 18 roku życia jeszcze gorzej niż wtedy kiedy jeszcze byłam nie pełnoletnia. Kontrola zakupów z moich pensji zabieranie oszczednosci. Nawet kontrola kiedy juz urodziłam córkę mama potrafiła kontrolować mnie czy córka dostała jeść czy też miała zmienioną pieluchę.
Jako dziewczyna nastoletnia nie wiedzialam co to przemoc bo sądziłam, ze jest to normalne zachowanie rodziców.????????????????????????
DZISIAJ JUZ WIEM, ŻE CAŁE MOJE ŻYCIE DZIECINNE BYŁO PRZEMOCĄ WOBEC MOJEJ OSOBY

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: moja historia z dzieciństwa

po 18 roku życia jeszcze gorzej niż wtedy kiedy jeszcze byłam nie pełnoletnia.

A dlaczego nie uciekłaś? Tzn wyprowadziłaś się po prostu, odcięłaś.

3

Odp: moja historia z dzieciństwa

Nie miałam do kąd sie wyprowadzić a pensję, którą dostawałam przekraczała możliwości aby nawet opieka mi mogła pomóc jako samotna matka zarabiałam w roku 2005 była 1600 zł. Wypadek w pracy spowodował, ze wypłacono mi odszkodowanie za który moglam wynająć mieszkanie, kiedy złamałam sobie rękę byly tego konsekwencje nie moglam juz wykonywać rzeczy które kiedyś na codzien moglam robić także zwolniłam sie z pracy. Podjęłam pracę ale juz na 3,4 etatu gdzie pracowałam 8 godz. Lecz za polowe pensji. Nie moglam wrocic do mamy na działkę bo nie miałabym życia w tejże okolicy panie lekkich obyczajów w pobliżu tejże działki i kilometr do przystanku uniemożliwiałoby normalne funkcjonowanie mojej córki. A corka miała wtedy 4 latka.
Czy naprawdę jestem zła matka która tylko kłopoty  na siebie bierze. Boje sie o dzieci aby nie miały gorszego dzieciństwa

4 Ostatnio edytowany przez Vian (2014-07-29 13:24:39)

Odp: moja historia z dzieciństwa

Kamcia, nie gniewaj się, ale jak Ty uważasz, że nie mialaś gdzie się wyprowadzić z pensją 1600zł w 2005r (kiedy to ceny były sporo niższe), to trochę szok dla mnie, szczególnie jak tak potwornie źle się czułaś w domu.

Na Twoim miejscu pogadałabym z psychologiem, bo Twój podstawowy problem to chyba wyuczona bezradność i nieumiejętność brania na siebie odpowiedzialności za swoje życie.

5

Odp: moja historia z dzieciństwa

Jestem za tym co musisz matka robiła wszystko abym byla winna za swoje życie nigdy nie starała,się nas usamodzielniać. Za późno wszysko zaczęłam działać. Postąpiłam źle zostając z człowiekiem, który praktycznie jest psychopatą znęcającym sie na rodziną. A po za tym czuje teraz jakbym miała caly czas jakiegoś pecha nigdy nic mi sie nie udali oprucz tego, ze urodziłam wspaniale i sliczne dzieci. Dlatego tez od pewnego momentu chodzę do psychologa na terapie i do instytucji, która pomaga rodzinom żyjącym w przemocy. Musze żyć aby wykształcić dzieci i żeby wiedziały, że maja we mnie oparcie.

6

Odp: moja historia z dzieciństwa

PS. w momencie kiedy mialam taka duża pensje matka doprowadziła do tego, że pod presją musiałyśmy sie wymeldować z jej mieszkania bo kiedy ojciec zmarł wykombinowała, ze musimy sie zrzec naszej części aby nie placic duzego podatku. Dopiero po rozprawie w Sądzie po podpisaniu zrzeczenia i dwutygodniowego uprawomocnienia, Radca prawny powiedział, ze nigdy takich przepisow nie bylo, i NIEŹLE NAS MATKA WYROLOWAŁA

7

Odp: moja historia z dzieciństwa

Jako dziewczyna nastoletnia nie wiedzialam co to przemoc bo sądziłam, ze jest to normalne zachowanie rodziców.????????????????????????
DZISIAJ JUZ WIEM, ŻE CAŁE MOJE ŻYCIE DZIECINNE BYŁO PRZEMOCĄ WOBEC MOJEJ OSOBY

8

Odp: moja historia z dzieciństwa

Kamcia wytrwałości Ci życzę i oby Twoje dzieci miały szczęśliwe dzieciństwo.

9

Odp: moja historia z dzieciństwa
Vian napisał/a:

Kamcia, nie gniewaj się, ale jak Ty uważasz, że nie mialaś gdzie się wyprowadzić z pensją 1600zł w 2005r (kiedy to ceny były sporo niższe), to trochę szok dla mnie, szczególnie jak tak potwornie źle się czułaś w domu.

Na Twoim miejscu pogadałabym z psychologiem, bo Twój podstawowy problem to chyba wyuczona bezradność i nieumiejętność brania na siebie odpowiedzialności za swoje życie.

To jest normalne, tak mają dzieci toksycznych rodziców. Zresztą 1600 zł to wszystko i nic. Zapłać za przedszkolę, kup wyprawkę, kup buciki i kurtkę na zimę, bo dziecko rośnie, a tak w ogóle przetnij się na pół niech jedna połówka pracuje a druga zajmuje się dzieckiem. Jeszcze opłać rachunki i gotuj obiady do konca miesiąca za ta kasę. No i przede wszystkim kup sobie za to chociaz podpaski i szampon i najlepiej jeszcze coś z tego odłóż.
Poza tym ludzie chcący pomóc zawsze proponują przeprowadzke, dla mnie to smieszne. Dużo osób chce się dalej uczyć, każdy chce prowadzić normalne życie. Ja też się uczę i też mam toksyczna matkę doprowadzającą mnie do depresji. Ale jak zerwe z nią kontakt to bede kasjerką w biedrze a to też może mnie doprowadzić do depresji. Bo za taką wypłate to ja nawet pokoiku 2x2 nie opłace. No może opłace ale co z jedzeniem itd. Nie można mojego kierunku studiować zaocznie. Po prostu wyprowadzka a mieszkanie z toksycznym rodzicem w naszym kraju to jest wybór pomiędzy złym a gorszym. Tu nie ma wyjścia, no chyba, że rodzic na studia dać nie chce. Wystarczy wpisać w google "szukam sponsora" i możecie zobaczyć ile studentek się puszcza za dach nad głowa i kase na żarcie i pare prezencików. Kiedyś się myslało, że puszczają się take co ambicji nie mają a teraz to i takie co szukają sposobu żeby przetrwać. Wszyscy studenci w krajach zachodnich zawsze dostaja jakąś pomoc od państwa, w Polsce nikt o czymś takim nie słyszał.. Przykre to. Trzy lata temu to jeździłam na wakacje do pracy do Holandii i mi starczało tych pieniedzy nawet na rok. Teraz też jeżdżę i starcza? Ależ skąd. Pół roku maks i po kasie. I wcale więcej nie kupuje niż wczesniej. Czasem to sobie myśle że najlepszą inwertcją dla mnie byłoby opakowanie tabletek nasennych.

10

Odp: moja historia z dzieciństwa

Widac ze matka ma jakies problemy ze soba, dlatego tez roznych sytuacji z nia nalezalo by unikac. Docenic to ze rodzice zajmowali sie wami ale rowniez zyc wg. wymagania szacunku do samej siebie.

Posty [ 11 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MOJA NIESAMOWITA HISTORIA » moja historia z dzieciństwa

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024