Zatrzymanie comiesięcznego krwawienia, uderzenia gorąca, zmęczenie, drażliwość ? to tylko niektóre z objawów menopauzy; etapu, który przejdzie każda kobieta, gdy zacznie się starzeć. Ale jak rozpoznać, że to właśnie to i... że już?
Chyba najprościej iść do lekarza i zbadać poziom hormonów i o odpowiedź poprosić lekarza, w końcu także inne zaburzenia powodują podobne objawy, więc aby mieć pewność chyba najlepiej byłoby udać się do specjalisty, celem wykonania odpowiednich badań.
Jednym z pierwszych objawów zwykle bywa skrócenie cyklu menstruacyjnego z typowych 28 do 24 czy nawet później 22 dni - oczywiście u kobiet, które mają krótki cykl nie jest to wyznacznik.
Drugim łatwo dostrzegalnym objawem mogą być cykle bezowulacyjne - czyli nie zaobserwujemy spodziewanej zmiany wyglądu śluzu czy bólu jajnika.
To są objawy wyprzedzające menopauzę nawet o kilka lat u kobiet palących czy pijących alkohol może się to zacząć objawiać nawet już po 35 roku życia. U zdrowych i w dobrej kondycji - po 40 - 45.
4 2014-07-09 17:42:09 Ostatnio edytowany przez Catwoman (2014-07-09 17:43:44)
Pamiętam, że moja mama zaczęła przechodzić menopauzę gdy miałam 18 lat; była wtedy nie do zniesienia, czepiała się wszystkich, o wszystko- mnie najbardziej, negując wszystko co robię i jak wyglądam Kompletnie nie radziła sobie z przekwitaniem.
Sądzicie, a może zaobserwowałyście (u kogoś, u siebie....) że menopauza prócz zmian w ciele jest trudno "znośliwa" ze względu na psychikę? Mam na myśli świadomość kobiety, że jej ciało >więdnie< i musi ustąpić miejsca młodszym. ?
A tam, gadanie.
Moja mama fizycznie ciężko znosiła menopauzę, ale psychicznie było wszystko ok.
Pamiętam jak śmiała się do mojej siostry, że ''przekwitła'' i że super, że w końcu pozbyła się okresu.
Dodam do tematu trochę teorii.
O menopauzie mówimy w odniesieniu do czasu przed i po ostatniej menstruacji, jednak z medycznego punktu widzenia termin ten stosuje się wyłącznie do samego momentu ostatniej miesiączki, natomiast lata z nią sąsiadujące to klimakterium. Menopauzę określa się wówczas, gdy menstruacja nie wystąpiła od pełnego roku, a więc istnieje już pewność, że jajniki zupełnie przestały wytwarzać jajeczka, co jest równoznaczne ze stwierdzeniem u kobiety trwałej niepłodności. Zwykle (tak przeczytałam) dzieje się to gdzieś pomiędzy 45 - 58 rokiem życia, a poprzedzone jest występowaniem miesiączek w cyklach nieregularnych. Zmiany menopauzalne obejmują głównie ustanie zdolności wytwarzania przez jajniki estrogenów oraz progesteronu, co niesie ze sobą cały szereg innych objawów, między innymi zaburzenia układu nerwowego, zmiany w sferze emocjonalnej, a w późniejszym wieku zwiększone ryzyko wystąpienia wielu poważnych chorób.
Czas menopauzy dzieli się na trzy okresy, z czego pierwszy (przedmenopauzalny) poprzedza wystąpienie ostatniej miesiączki. Najbardziej charakterystycznymi objawami są tutaj: cykle bezowulacyjne, nieregularne, skrócone lub obfite krwawienia, plamienia, stany zapalne pęcherza moczowego, suchość i podrażnienia pochwy, bolesność piersi, uderzenia gorąca, nocne poty, zmęczenie, zmiany nastroju, wybuchowość, zaburzenia snu, wzdęcia. Drugi okres (okołomenopauzalny) to czas kiedy występuje ostatnie krwawienie, natomiast trzeci (postmenopauzalny) następuje po nim i towarzyszy kobiecie już do końca jej życia.
U mojej mamy cały ten okres przeszedł niemal bezobjawowo, nie tylko nie skarżyła się na gorsze samopoczucie, ale też nam, domownikom, nie dawała tego odczuć. Nie miałabym nic przeciwko temu, gdyby okazało się, że przekazała mi to w genach .
7 2014-10-20 09:54:38 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2014-10-20 11:59:42)
Wizyta u lekarza jest jak najbardziej pożadana. Ja natomiast poszperalam takze w internetach aby poszukac, dowiedziec sie czegos aby złagodzic skutki menopauzy. I tak znalazlam spam swietna sprawa, poczytajcie sobie dziewczyny :-)
Pamiętam, że moja mama zaczęła przechodzić menopauzę gdy miałam 18 lat; była wtedy nie do zniesienia, czepiała się wszystkich, o wszystko- mnie najbardziej, negując wszystko co robię i jak wyglądam Kompletnie nie radziła sobie z przekwitaniem.
Sądzicie, a może zaobserwowałyście (u kogoś, u siebie....) że menopauza prócz zmian w ciele jest trudno "znośliwa" ze względu na psychikę? Mam na myśli świadomość kobiety, że jej ciało >więdnie< i musi ustąpić miejsca młodszym. ?
Kobiety bardzo różnie przechodzą menopauzę. U mojej mamy przeszło to prawie bezobjawowo. Świadomość,że ciało kobiety "więdnie" to tutaj chyba niewiele zmienia, to burza hormonów wpływa na nastrój i sampoczucie.
Ja w lutym skończę 44 lata i zaobserwowałam gdzieś od roku skrócenie długości krwawienia z 5 do 3,4 dni oraz zmniejszenie jego obfitości.
Innych objawów menopauzy nie mam ale czy to już się zaczęło,trochę szybko jak na mój gust
Kochane, zaczynam mieć wątpliwości...
Mam prawie 52 lata, przed rokiem robiłam badania na hormony (b.jeszcze wysoki poziom!), teraz powinnam dostać miesiączkę a nie mam... Piersi powiększone obolałe, dziwne bóle brzucha (zawsze miałam bolesne miesiączki), niby w ciąży nie jestem (test zrobiony). Do tej pory moje miesiączki były prawie regularne co 26-28 dni a dzisiaj...36ty dzień po terminie i nic ! Wiem, należy pójść do lekarza, ale póki co jestem poza granicą kraju i muszę jeszcze odczekać. Czy któraś z Was miała takie objawy wzdęty jakby brzuch pobolewający u dołu, obrzmiałe piersi...?
Podzielcie się informacjami, prooooszę
Jednym z pierwszych objawów zwykle bywa skrócenie cyklu menstruacyjnego z typowych 28 do 24 czy nawet później 22 dni - oczywiście u kobiet, które mają krótki cykl nie jest to wyznacznik.
Skrócenie cyklu o te 3-4 dni może być wynikiem niedoboru progesteronu i skrócenia fazy lutealnej - które mogą być wynikiem nadmiaru prolaktyny (w domyśle: stresu), problemów z tarczycą oraz xyz innych schorzeń. To wcale nie musi być perimenopauza.
Drugim łatwo dostrzegalnym objawem mogą być cykle bezowulacyjne - czyli nie zaobserwujemy spodziewanej zmiany wyglądu śluzu czy bólu jajnika.
100% stwierdzenie owulacji lub jej braku jest możliwe na podstawie USG, gdy "naocznie" widać, czy pęcherzyk pękł sobie czy nie. Można mieć super śluz i ból jajnika, a owulacji niet i na odwrót - sucho, brak skoków tempki a jajko się uwolni.
A jak ktoś bardzo chce, to może sobie zafundować w porządnym laboratorium badanie rezerwy jajnikowej -czyli FSH i AMH (hormon anty-mullerowski) a potem analiza ich wzajemnych relacji u dobrego lekarza - bo na podstawie norm podawanych w internecie i forów kobiecych to jak wróżenie z fusów.
U mnie zaczęło się brakiem okresu... raz był, potem znowu nie bylo i znowu był. Moja siostra zaczęła stosować Menopauzin na wszelkie objawy. Nawet kilka dni temu założyłam temat na tym forum odnośnie tych tabletek, ale nikt mi nie odpisał. Moja siostra bardzo je poleca.
13 2017-06-28 10:25:43 Ostatnio edytowany przez Olinka (2017-06-28 14:17:46)
witam czy to juz menopalza mam 50 lat i od pewnego czasu bardzo zle sie czuje mam uderzenie goraca ,poty ,kolatanie serca ale to jeszcze mozna wytrzymac pojawilo sie jeszcze cos takiego jak by mi cios zatykalo w sercu i nie moge zlapac oddechu przez pare sekund robilam wszystkie badania i sa ok także na serce tez jest w porzadku a takie ataki sie pojawiaja teraz dosyc czesto miesiaczke jeszcze mam jest nie regularna i bardzo krótko ale jeszcze jest lekarze juz mnie traktuja jak hipochondryczke ale ja naprawde bardzo zle sie czuje bola mnie rece nogi czsami wymniotuje samopoczucie calkie do niczego... czy moze ktoras z was tak miala i moze mi pomóc dziekuje Beata
------------
Post został edytowany ze względu na naruszenie 10 punktu Regulaminu Forum.
Z pozdrowieniami, Olinka