Orientacja seksualna chłopaka - nie jestem pewna jak ją określić - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Orientacja seksualna chłopaka - nie jestem pewna jak ją określić

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 21 ]

Temat: Orientacja seksualna chłopaka - nie jestem pewna jak ją określić

Drogie dziewczyny! Nie znamy się, ale potrzebuję waszej pomocy! Od kilku dni męczę się z pewną "zagadką" która dosłownie nie daje mi żyć i bardzo potrzebuję zapoznać się z opinią innych kobiet na ten temat. Opiszę całą historię, mam nadzieję, że ktoś poświęci kilka minut żeby to przeczytać.
Otóż jakiś czas temu przeprowadziłam się do Stanów Zjednoczonych i poznałam chłopaka (27 lat, nie chcę zdradzać imienia więc będę posługiwała się tylko pierwszą literą - T). Na razie tylko się przyjaźnimy, ale czuję, że może z tej znajomości wyniknąć coś więcej. Niestety cholernie boję się bardziej zaangażować ponieważ zauważyłam coś co zaczęło mnie niepokoić. Przeglądając jego konto na twitterze znalazłam kilka tweetów o gejach i homoseksualizmie, pisanych między 2011 a 2013 rokiem, które wzbudziły we mnie podejrzenie, że on może być biseksualny. Zacytuję:
"Smuci mnie, że religia w której się wychowałem jest często reprezentowana przez głośnych, pełnych nienawiści ignorantów i bigotów. Analiza homoseksualizmu i biblii dokonana przez tego chłopaka jest piękna i inspirująca! [i w tym momencie dodał link do filmiku na youtube gdzie jakiś chłopiec analizuje homoseksualizm pod względem religii i biblii] A więc skoro jest to już wyjaśnione czy możemy wreszcie dać sobie spokój i zaakceptować małżeństwa homoseksualne? Dlaczego to wciąż jest problemem?!"
"Wielki szacunek dla Jasona Collinsa [sportowiec który w tamtym czasie wyznał publicznie, że jest gejem] i wszystkich LGBTs za okazywanie odwagi każdego dnia!"
Pisał też "Gratulacje NY! #równośćdlawszystkich" i "Gratulacje Maryland!" kiedy małżeństwa homoseksualne zostały zalegalizowane w stanach Nowy Jork i Maryland właśnie.
Reetweetował również tweet jakiegoś człowieka brzmiący "Gwałt jest "wolą Boga" a homoseksualizm to mój "wybór"? Gadanie takiego g*wna nie zaprowadzi cię daleko" (tak mniej więcej to wygląda przetłumaczone z angielskiego na polski) oraz tweet o tym, że Obama popiera małżeństwa homoseksualne.
Muszę przyznać jedną rzecz - w Stanach Zjednoczonych podejście młodych ludzi do LGBT jest diametralnie inne niż w Polsce. Wydaje mi się, że w Polsce heteroseksualni faceci nawet jeśli popierają homoseksualizm to wstrzymują się od pokazywania tego, są zdystansowani. Tutaj wszyscy znajomi T - heteroseksualni faceci w związkach z kobietami co jakiś czas piszą na twitterze czy FB jakieś hasła wspierające homoseksualistów. Ja niestety prosta dziewczyna z Polski, choć sama popieram homoseksualizm, poczułam się dziwnie czytając takie twitty, wiedząc, że pisał je chłopak, który mi się podoba. Zaznaczę też, że zaczęłam podejrzewać biseksualizm, bo homoseksualistą nie jest na pewno - dwa miesiące temu zakończył ponad czteroletni związek z dziewczyną (od marca 2010 do kwietnia 2014), a te twitty pisał jeszcze będąc z nią w związku.
Choć to strasznie niedojrzałe zrobiłam wielkie internetowe dochodzenie i przekopałam jego wszystkie możliwe profile aby dowiedzieć się czegoś o jego seksualności.
Z tego co zobaczyłam na jego facebooku, twitterze i instagramie, związek z jego ostatnią dziewczyną był naprawdę udany. Na twitterze pomiędzy twittami o gejach, które przytoczyłam pisał dużo o Niej, np."Kawa z moją dziewczyną. Dzień zapowiada się wspaniale!" albo na trzecią rocznicę ich związku dodał ich wspólne zdjęcie z podpisem "Nie mogę uwierzyć, że ona wytrzymuje ze mną już 3 lata. Wychodzimy na koncert żeby świętować!" - zdjęcie było komentowane przez jego kumpli - "Gratulacje dla ciebie i M! Dwójka najfajniejszych ludzi jakich znam!" albo "Boże, po prostu kocham was oboje". Jego instagram też jest przepełniony jej zdjęciami które wstawił gdy byli razem.
Dowiedziałam się też, że na przełomie liceum i studiów spotykał się ponad 3 lata z pewną dziewczyną, widziałam ich wspólne zdjęcia ze studniówki. Żadnego śladu homoseksualnych relacji. Z wieloma facetami od lat ma bardzo kumpelskie stosunki - chodzą razem na mecze, na kręgle, na golfa. Jego najbliższy przyjaciel był jego współlokatorem gdy się przeprowadzili do NY. Jednym zdaniem - ma bardzo męskie relacje z innymi facetami.
Jednak jego twitty w których tak się przejmuje losem homoseksualistów nie dawały mi sposkoju. Postanowiłam go zapytać o jego seksualność ALE - nie mogłam tak po prostu tego zrobić w rozmowie - wydawało mi się to niestosowne ponieważ spotkaliśmy się zaledwie cztery razy. Założyłam więc fikcyjne konto na twitterze i pod zmyślonym imieniem zadałam mu pytanie "Czy jesteś członkiem społeczności LGBT?" ("Are you a member of the LGBT community?"). Wydawało mi się, że może odpowiedzieć tylko jestem albo nie jestem i tym samym rozwiać wszelkie wątpliwości. On natomiast odpisał "Z całego serca wspieram równość dla wszystkich!" ("I wholeheartedly support equality for all!"). Dosłownie tak mi odpisał. Jak mam to rozumieć? Z początku pomyślałam, że to znaczy, że nie jest członkiem LGBT bo WSPIERA równość czyli wspiera LGBT. Ale to, że nie napisał wprost "nie jestem" nie daje mi spokoju. Zaczęłam to jedno zdanie interpretować na milion różnych możliwości. Już nawet wymyśliłam sobie, że może ma jakąś czwartą seksualność - ani nie jest homo ani bi ani hetero. No bo skoro nie napisał "jestem/nie jestem" tylko "wspieram równość dla wszystkich" to znaczy, że ani jest... ani nie jest?
Mam nadzieję, że ten długi, chaotyczny wpis obrazuje wam jaki mam mętlik w głowie. Mój mózg już dosłownie paruje od nadmiaru myśli i interpretacji tego jednego zdania, już nie umiem tego rozsądnie ocenić, bardzo potrzebuję zapoznać się ze świeżym punktem widzenia innych kobiet. Dziewczyny, spójrzcie na pytanie, które mu zadałam i odpowiedź, której mi udzielił i powiedzcie jak to odbieracie. Jest heteroseksualny? Jest bi? Jest osobą, która się nie identyfikuje z żadną seksualnością?

Czy jesteś członkiem społeczności LGBT?
Z całego serca wspieram równość dla wszystkich!

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Orientacja seksualna chłopaka - nie jestem pewna jak ją określić

Zaznaczam , że nie Jestem już dziewczyną , a bardziej juuuuż kobietą  od bardzo dawna . Przeczytałam wszystko , co napisałaś . Uważam jak Go bardziej poznasz , to Sama się dowiesz kim On jest . Radzę Ci skup się na Jego terażniejszosci , a nie przeszłości . Pozdrawiam

3

Odp: Orientacja seksualna chłopaka - nie jestem pewna jak ją określić

No a jeśli nawet jest biseksualny, to co to dla Ciebie zmienia?

4

Odp: Orientacja seksualna chłopaka - nie jestem pewna jak ją określić

Czy jeżeli twój chłopak zacząłby wspierać mniejszości etniczne zaczęłabyś się obawiać, że jest krypto-Indianinem?

Odp: Orientacja seksualna chłopaka - nie jestem pewna jak ją określić
Iceni napisał/a:

Czy jeżeli twój chłopak zacząłby wspierać mniejszości etniczne zaczęłabyś się obawiać, że jest krypto-Indianinem?

Moja starsza siostra spotykała się na studiach z chłopakiem, który wyznał jej krótko po zaręczynach, że jest "chyba" biseksualny. Może są kobiety którym by to nie przeszkadzało, ale ona nie mogła się z tym pogodzić. Złamane serce wpędziło ją w depresję, a ja patrząc na to przekonałam się, że niczego się tak w związkach nie boję jak niepewnej seksualności drugiej osoby. W życiu nie chciałabym przeżyć tego co ona dlatego potem każdego kandydata na chłopaka sprawdzałam pod względem tego czy miał kiedyś jakieś biseksualne skłonności. Jestem na tyle słabą psychicznie osobą, że nie wiem jakbym sobie poradziła gdyby się okazało, że zakochałam się w kimś kto nie jest w 100 procentach heteroseksualny. W jego odpowiedzi na moje pytanie czy jest członkiem LGBT bardziej to, że napisał "wspieram równość" rzuca mi się w oczy to, że NIE napisał "nie jestem". Nie potrafię w sobie tego uczucia niepewności zwalczyć. Interpretuję jego odpowiedź na różne sposoby. Ty widzisz ją jasno? Czy heteroseksualista jak widzi pytanie czy jest członkiem społeczności LGBT to odpowiada, że wspiera równość dla wszystkich?

6

Odp: Orientacja seksualna chłopaka - nie jestem pewna jak ją określić

Droga Weroniko, wydaje mi się, że twoje obawy przysłaniają ci prawdziwy obraz sytuacji. Jak dla mnie ten chłopak wygląda na zwyczajnego heteroseksualistę który (JAK SAM NAPISAŁ) po prostu wspiera równość.
Słowo "support" jest zawsze używane przez heteroseksualistów - support gay marriage, support marriage equality, support equality for all - przecież to wszystko znaczy dokładnie to samo. Homo czy bi nie wspierają równości tak jak Indianie nie wspierają mniejszości etnicznych (dobre  porównanie Iceni wink) bo SĄ mniejszością etniczną. To, że nie napisał "nie jestem" nie ma znaczenia bo to zdanie sugeruje, że nie jest. Sama doszukujesz się tutaj jakiegoś podtekstu

Odp: Orientacja seksualna chłopaka - nie jestem pewna jak ją określić
Kalaska napisał/a:

Droga Weroniko, wydaje mi się, że twoje obawy przysłaniają ci prawdziwy obraz sytuacji. Jak dla mnie ten chłopak wygląda na zwyczajnego heteroseksualistę który (JAK SAM NAPISAŁ) po prostu wspiera równość.
Słowo "support" jest zawsze używane przez heteroseksualistów - support gay marriage, support marriage equality, support equality for all - przecież to wszystko znaczy dokładnie to samo. Homo czy bi nie wspierają równości tak jak Indianie nie wspierają mniejszości etnicznych (dobre  porównanie Iceni wink) bo SĄ mniejszością etniczną. To, że nie napisał "nie jestem" nie ma znaczenia bo to zdanie sugeruje, że nie jest. Sama doszukujesz się tutaj jakiegoś podtekstu

Tak, masz rację, nawet jego najlepszy przyjaciel (hetero) pisał już o "support gay marriage", wiem, że "support equality" znaczy to samo. Po prostu fakt, że jasno nie napisał "nie jestem" sprawia, że doszukuję się jakiegoś drugiego znaczenia w jego słowach. Samo zdanie brzmi jakby był heteroseksualny, ale takie zdanie w odpowiedzi na moje pytanie budzi we mnie wątpliwości. Ja go zapytałam czy jest członkiem społeczności LGBT czyli w domyśle - czy jest gejem albo bi, a on mi wyjeżdża ze wspieraniem równości. Ktoś to rozumie? Zwariuję. Ile można analizować jedną odpowiedź? Naprawdę jestem ciekawa co inni o tym sądzą, mam nadzieję, że jutro więcej osób się wypowie.

Odp: Orientacja seksualna chłopaka - nie jestem pewna jak ją określić

Śmieszne jest to, że kiedyś (miał 20 lat) napisał do swojego przyjaciela żeby się z nim podroczyć "u r so gay" a przyjaciel w odwecie mu odpisał "u r so gay back". A teraz jak go pytam czy jest członkiem społeczności LGBT to mi nie odpisuje jasno, że nie jest tylko, że "z całego serca wspiera równość dla wszystkich".

9

Odp: Orientacja seksualna chłopaka - nie jestem pewna jak ją określić
WeronikaKozminska napisał/a:
Kalaska napisał/a:

Droga Weroniko, wydaje mi się, że twoje obawy przysłaniają ci prawdziwy obraz sytuacji. Jak dla mnie ten chłopak wygląda na zwyczajnego heteroseksualistę który (JAK SAM NAPISAŁ) po prostu wspiera równość.
Słowo "support" jest zawsze używane przez heteroseksualistów - support gay marriage, support marriage equality, support equality for all - przecież to wszystko znaczy dokładnie to samo. Homo czy bi nie wspierają równości tak jak Indianie nie wspierają mniejszości etnicznych (dobre  porównanie Iceni wink) bo SĄ mniejszością etniczną. To, że nie napisał "nie jestem" nie ma znaczenia bo to zdanie sugeruje, że nie jest. Sama doszukujesz się tutaj jakiegoś podtekstu

Tak, masz rację, nawet jego najlepszy przyjaciel (hetero) pisał już o "support gay marriage", wiem, że "support equality" znaczy to samo. Po prostu fakt, że jasno nie napisał "nie jestem" sprawia, że doszukuję się jakiegoś drugiego znaczenia w jego słowach. Samo zdanie brzmi jakby był heteroseksualny, ale takie zdanie w odpowiedzi na moje pytanie budzi we mnie wątpliwości. Ja go zapytałam czy jest członkiem społeczności LGBT czyli w domyśle - czy jest gejem albo bi, a on mi wyjeżdża ze wspieraniem równości. Ktoś to rozumie? Zwariuję. Ile można analizować jedną odpowiedź? Naprawdę jestem ciekawa co inni o tym sądzą, mam nadzieję, że jutro więcej osób się wypowie.

A czy gej lub bi odpisałby, że WSPIERA równość? A innej opcji chyba nie ma prawda? Albo jest się hetero albo homo albo bi.

Odp: Orientacja seksualna chłopaka - nie jestem pewna jak ją określić
BabaOsiadła napisał/a:

No a jeśli nawet jest biseksualny, to co to dla Ciebie zmienia?

Żartujesz sobie z tym pytaniem? To zmienia WSZYSTKO. Gdyby okazało się, że jest biseksualny to wiedziałabym, że nie ma żadnych szans dla nas, przestałabym brnąć w tą znajomość i zdusiła w sobie całe uczucie do niego.

11

Odp: Orientacja seksualna chłopaka - nie jestem pewna jak ją określić
WeronikaKozminska napisał/a:
BabaOsiadła napisał/a:

No a jeśli nawet jest biseksualny, to co to dla Ciebie zmienia?

Żartujesz sobie z tym pytaniem? To zmienia WSZYSTKO. Gdyby okazało się, że jest biseksualny to wiedziałabym, że nie ma żadnych szans dla nas, przestałabym brnąć w tą znajomość i zdusiła w sobie całe uczucie do niego.

A dlaczego nie ma żadnych szans? Jakie znaczenie dla związku ma to, czy ktoś jest hetero- czy biseksualny?

12

Odp: Orientacja seksualna chłopaka - nie jestem pewna jak ją określić

Odnoszę nieodparte wrażenie, że cały ten temat to bujda na resorach...

Odp: Orientacja seksualna chłopaka - nie jestem pewna jak ją określić
assassin napisał/a:

Odnoszę nieodparte wrażenie, że cały ten temat to bujda na resorach...

Przykro mi, ale odnosisz złe wrażenie.

14

Odp: Orientacja seksualna chłopaka - nie jestem pewna jak ją określić

Nie rozumiem w czym Ci by przeszkadzalo gdyby byl bi nie hetero? Ja tez jestem za legalizacja zwiazkow les&gej, tez umieszczalam w swoim statusach poparcie dla nich, tez jestem tolerancyjna, tez miewam glupie zarty. Poza tym uwazam, ze wiekszosc hetero jest troszke bi. Ale nie rozumiem co to ma do zwiazku. Czy myslisz, ze skoro mozliwe, ze jest bi to od razu zacznie Ciebie zdradzac z facetami? Czy zwyczajnie jestes tolerancyjna w teorii a w praktyce nie. Ja akurat jestem zadeklarowana bi i jakos nie przeszkadza mi to tworzyc wieloletniego zwiazku. I nie wpadlo mi do glowy nigdy aby robic skoki w bok z m czy z k. I juz w ogole nie rozumiem tego Twojego szpiegowania jego przeszlosci. Jesli Wam jest dobrze razem to dlaczego szukasz na sile powodow, ze moze jednak...

Odp: Orientacja seksualna chłopaka - nie jestem pewna jak ją określić
anetqueen napisał/a:

Nie rozumiem w czym Ci by przeszkadzalo gdyby byl bi nie hetero? Ja tez jestem za legalizacja zwiazkow les&gej, tez umieszczalam w swoim statusach poparcie dla nich, tez jestem tolerancyjna, tez miewam glupie zarty. Poza tym uwazam, ze wiekszosc hetero jest troszke bi. Ale nie rozumiem co to ma do zwiazku. Czy myslisz, ze skoro mozliwe, ze jest bi to od razu zacznie Ciebie zdradzac z facetami? Czy zwyczajnie jestes tolerancyjna w teorii a w praktyce nie. Ja akurat jestem zadeklarowana bi i jakos nie przeszkadza mi to tworzyc wieloletniego zwiazku. I nie wpadlo mi do glowy nigdy aby robic skoki w bok z m czy z k. I juz w ogole nie rozumiem tego Twojego szpiegowania jego przeszlosci. Jesli Wam jest dobrze razem to dlaczego szukasz na sile powodow, ze moze jednak...

Prosiłam aby osoby, które to przeczytają powiedziały mi jak rozumieją jego odpowiedź na moje pytanie, a nie pytały się mnie czemu by mi przeszkadzało GDYBY okazało się, że jest bi.

16

Odp: Orientacja seksualna chłopaka - nie jestem pewna jak ją określić

A co za różnica, jak my rozumiemy? tongue Skoro się przyjaźnicie, to nie lepiej go spytać? Opcje są dwie - albo nie jest LGBT, ale chciał zaznaczyć dla nich poparcie, albo jest i tym się maskuje. Tylko co Ci dadzą nasze opinie? Wpływają jakoś na prawdę?

A co do tego, że w ogóle go o to podejrzewasz... no to ja jestem pierwszą lesbijką Polski, bo przez znajomych bywam w gejowskich klubach, a ostatnio nawet "dla towarzystwa" byłam na paradzie równości. Ech. tongue

17

Odp: Orientacja seksualna chłopaka - nie jestem pewna jak ją określić

Myślisz , że ktoś będzie podejmował decyzje za Ciebie , jak nie widzi człowieka i nie pozna . Za jego plecami coś knujesz i bawisz się w detektywa , jeszcze masz pretensje . Zapytaj wprost Jego , albo zostaw Go w spokoju .

Odp: Orientacja seksualna chłopaka - nie jestem pewna jak ją określić
Agatan43 napisał/a:

Myślisz , że ktoś będzie podejmował decyzje za Ciebie , jak nie widzi człowieka i nie pozna . Za jego plecami coś knujesz i bawisz się w detektywa , jeszcze masz pretensje . Zapytaj wprost Jego , albo zostaw Go w spokoju .

Knuję?! Ja chciałam tylko poznać opinie innych ludzi żeby zobaczyć jak osoby niezaangażowane żaden sposób emocjonalnie w to rozumieją jego odpowiedź.

A robię to tylko dlatego, że chcę wiedzieć czy warto się w to angażować. Jak się zaangażuję i wtedy dowiem, że jest np. bi to wiem, że ucierpię mocno. Chciałabym wiedzieć teraz póki jesteśmy jeszcze dość "nowi" dla siebie.

19

Odp: Orientacja seksualna chłopaka - nie jestem pewna jak ją określić

Ee, dla mnie aż tak dokładnie przekopywanie profilu, analizowanie każdego zdania jest dziwne, wybacz smile
Sorry, ale to jest takie dziwne, że teraz większą wagę niektórzy w tym Ty przywiązują do facebooka, instagramu itp niż do realnego życia. A wybacz, stamtąd nie dowiesz się wszystkiego. Ja myślę, że jak najbardziej chłopak ten może zwyczajnie wspierać równość, być tolerancyjnym, a sam nie musi być gejem czy biseksualny. Jednak, może też być gejem czy biseksualnym, nie znam go, a uwierz geje też potrafią być w związkach z kobietami, a wtedy ta radość na jego portalu byłaby zwykłą popisówą wink A Ty traktujesz to jak wyrocznię. Gdzie rozmowa, komunikacja? Człowieka poznaje się przede wszystkim w realu, a nie w opisach jakie daje na portalach. Jednym słowem, może być i heteroseksualny i homoseksualny i biseksualny moim zdaniem, nie wiadomo, ja bym postawiła na poznanie go ogólne i nie doszukiwała się, że musi być bi lub homo, bo może być, ale nie musi. Jak najbardziej możliwe, że po prostu wspiera równość, a sam jest hetero. A Ty przekopując jego profil zachowujesz się dziecinnie moim zdaniem, bo zapominasz, że to jednak nie to samo co real smile

20

Odp: Orientacja seksualna chłopaka - nie jestem pewna jak ją określić

Hej. Z tego co tam piszesz to nic nie wynika, natomiast jeśli intuicja Ci podpowiada żeby się wycofać, to daj sobie spokój, jeśli jeszcze nie jesteś zakochana itd.

Posty [ 21 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Orientacja seksualna chłopaka - nie jestem pewna jak ją określić

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024