hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PRACA DLA KOBIET - POPULARNE ZAWODY, PRACA NA ETACIE, WŁASNA FIRMA » hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 29 ]

Temat: hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia

Mam problem. Dostałam propozycję pracy na stanowisku hostessy w klubie ze striptizem. Nie do końca wiem na czym to polega. Wiem tylko, że dziewczyny nieźle zarabiają, noszą seksowne stroje i "dotrzymują towarzystwa mężczyznom, ale są nietykalne - to tylko miłe rozmowy". "Zarabiasz duże pieniądze poprzez dobrą zabawę" (ciekawe ile w tym prawdy).
Chciałabym wiedzieć jak to naprawdę wygląda. Czy któraś z Was miała do czynienia z klubem go go? A może któraś z Was pracuje na tym stanowisku?
Bardzo proszę o pomoc.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia

Dziewczynooo.. zastanów się gdzie Ty chcesz pracować ?! Hostessa .. "będziesz nietykalna " -oczywiście ..kupa śmiechu ..
Go Go, Cocomo ..itp jeden shit .. a pieniądze to nie wszystko ..

3 Ostatnio edytowany przez vinnga (2014-06-06 20:04:06)

Odp: hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia

O.o za moich czasów to się wulgaryzm nazywało, a nie hostessa...

4

Odp: hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia

Osobiście mi to "śmierdzi". Jak dla mnie szybka, ładna kaska nie kojarzy się ze zbytnią uczciwością, więc raczej na Twoim miejscu nie pchalabym się tam.

5

Odp: hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia

Nie wyobrażam sobie, żebym na taką propozycję "pracy" zareagowała inaczej jak tylko oburzeniem. Na pewno nie rozpatrywałabym tej propozycji. To nie praca hostessy, to prostytucja. Pieniądze to nie wszystko! Miej godność.

6

Odp: hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia

Oh, dajcie spokój... W trakcie studiów szukałam jakiejś pracy na weekendy i też dostałam propozycję pracy jako hostessa. Nie wiem czy specyfika zależy od klubu czy nie, ale do prostytucji jeszcze daleko... Nie widziałam siebie w tej pracy tak czy siak, ale z ciekawości postanowiłam pójść na dzień próbny. Miałam do wyboru strój mega skąpy, czyli stringi plus prześwitująca bluzka bez stanika pod spodem, ew. gorset, stanik albo seksowna sukienka i szpilki. Wybrałam oczywiście sukienkę. Do sporej ilości klubów go-go nie wpuszczają kobiet, więc takie hostessy to taka dawka kobiecości z którą możesz pogadać, postawić jej drinka. Jeśli taki mężczyzna zdecydował się na postawienie drinka to musiał liczyć się z tym, że kosztował on parę razy więcej niż w normalnym pubie, przy czym hostessa otrzymywała zazwyczaj sam sok lub wodę. Praca krótko mówiąc polegała na wyłudzaniu kasy od bogatych mężczyzn, którzy - trzeba przyznać - byli dość hojni.

Nietykalnym nie da się być, bo facet to facet, widzi ładną kobietę i rączki zaczynają latać, trzeba stawiać granice i tyle. Pracowałam tam dosłownie parę dni na próbę, ale stwierdziłam, że to mocno słabe jest i se poszłam stamtąd tongue

Ale tak jak mówię... pewnie to zależy od klubu i niewykluczone, że w innych to coś na kształt prostytucji, czyli gadka, drinki, a później pokój, nigdy nie wiesz. Ja bym uważała na twoim miejscu.

7 Ostatnio edytowany przez Gary (2014-06-10 12:26:01)

Odp: hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia

Możesz iść do tej pracy, która będzie polegała na noszeniu seksi ciuchów, udawaniu zainteresowania facetami, uśmiechaniu się jak chcą Cię dotknąć i jedocześnie stawianiu granic. Celem jest wydojenie maksimum kasy z faceta. Seksu się nie uprawia.

Obeznany facet zamiast do klubu gogo idzie "na mieszkaniówkę", czyli do prostytutki z ogłoszenia z odpowiedniego portalu, a przybytki typu klubu gogo omija szerokim łukiem, bo (1) wyda mniej kasy na seks (2) dostanie to co chicał, bez zbędnej maskarady.

Więc możesz iść tam pracować, chociaż uważam, że uczciwiej zachowują się prostytutki. Znasz pewnie aferę z klubami C*como, gdzie prezes zostawił milion, albo chłopak poszedł i okradli mu potem mieszkanie.

8

Odp: hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia

No nie oszukujmy się, do naprawdę ekskluzywnych klubów go-go nie przychodzą byle faceci z ulicy (że się tak mało sympatycznie wyrażę). Prostytutka tańsza, to na pewno, ale nie każdy facet szuka w takich klubach samego seksu. Zazwyczaj mają swoją wizję wyciągnięcia prywatnego kontaktu do takiej dziewczyny i zaproszenia jej do swojego mieszkania, parę drinków, rozmowa, później przejście do rzeczy bez pytania ile bierze za noc i liczenia każdej godziny. To ma inny poziom, inny wydźwięk, nie każdego faceta z grubą kasą na koncie zadowoli byle prostytutka, którą może mieć każdy parę razy dziennie. Wolą ją w pewien sposób zdobyć, mimo, że tanio nie wyjdzie, ale kto bogatemu zabroni..

9

Odp: hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia

Jeśli dziewczyna się SZANUJE  to nie pójdzie to takiej "PRACY" .. Kobieta powinna mieć swoją godność a nie pracować w takim syfie i latać wymalowana z tyłkiem na wierzchu .. no sory .. Ale dla mnie- kupa śmiechu .. I naprawdę ŻAL mi takich głupiutkich dziewczyn ..

10

Odp: hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia

Kwestia podejścia, ja nikogo nie oceniam, choć sama też nie mogłabym tak pracować. Rozejrzyj się na ulicy ile dziewczyn chodzi z tyłkiem na wierzchu i mocnym makijażem - lepiej otwórz oczy bo inaczej przyjdzie ci niedługo z tego śmiechu wybuchnąć.

11

Odp: hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia

Ale to są 2 różne kwestie.. ona nie będzie tam tylko tyłkiem i cyckami świeciła.. To club dla Panów.. a każdy wie jacy ludzie są różni..
Nikogo nie oceniasz ale : Gdybyś poszła do takiej "pracy" to jak byś miała powiedzieć o tym np swojej mamie/babci, zrobiła byś to z uśmiechem na twarzy? Czy czuła byś wstyd i trochę bała byś się im to powiedzieć.. ? Sądzę że normalna szanująca kobieta w takiej sytuacji czuła by obawy i niepokój i strach przed reakcją .. a czemu? BO KAŻDY WIE co to jest GOGO czy inny shit ..
Nikogo nie oceniasz.. a gdyby Twoja córka przyszła i Ci to oznajmiła?  To byś ją pogłaskała po głowie bo "nikogo nie oceniasz-to jej wybór" .. daj spokój ..
Jakby jakimś przypadkiem zobaczył ją tam np. jakiś kolega.. siedzącą w "skąpym" stroju przy stoliku z jakimś dziadem (bo i tacy tam chodzą) to co sobie pomyśli - ooo jaka ona biedna że do takiej pracy musiała iść.. ojeeej ... ? NIE .. pierwsze co pomyśli to że jest ŁATWA i o innych słówkach nie wspomnę.. wystarczy wziąć to wszystko na ludzki rozum ..

12

Odp: hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia
TakaOtoJa napisał/a:

Ale to są 2 różne kwestie.. ona nie będzie tam tylko tyłkiem i cyckami świeciła.. To club dla Panów.. a każdy wie jacy ludzie są różni..
Nikogo nie oceniasz ale : Gdybyś poszła do takiej "pracy" to jak byś miała powiedzieć o tym np swojej mamie/babci, zrobiła byś to z uśmiechem na twarzy? Czy czuła byś wstyd i trochę bała byś się im to powiedzieć.. ? Sądzę że normalna szanująca kobieta w takiej sytuacji czuła by obawy i niepokój i strach przed reakcją .. a czemu? BO KAŻDY WIE co to jest GOGO czy inny shit ..
Nikogo nie oceniasz.. a gdyby Twoja córka przyszła i Ci to oznajmiła?  To byś ją pogłaskała po głowie bo "nikogo nie oceniasz-to jej wybór" .. daj spokój ..
Jakby jakimś przypadkiem zobaczył ją tam np. jakiś kolega.. siedzącą w "skąpym" stroju przy stoliku z jakimś dziadem (bo i tacy tam chodzą) to co sobie pomyśli - ooo jaka ona biedna że do takiej pracy musiała iść.. ojeeej ... ? NIE .. pierwsze co pomyśli to że jest ŁATWA i o innych słówkach nie wspomnę.. wystarczy wziąć to wszystko na ludzki rozum ..

Może najpierw wyluzuj, bo po twojej wypowiedzi widać, że się spinasz. Mam przyjemność rozmawiać z zakonnicą? wink pytam zupełnie serio

Ona nie będzie tam tylko świeciła tyłkiem, ale też nikt jej nie zmusi do zostania prostytutką, to klub go-go, a nie burdel. Czemu na ten temat wypowiada się osoba, która nigdy tam nie była?

Jeśli już miałabym taką pracę i zastanawiała się czy powiedzieć o tym mojej rodzinie to miałabym obawy, ale nie dlatego, że źle bym się z tym czuła, ale znam manię osób do sprowadzania wszystkiego do jednego poziomu, bez względu na to czy byłaby to przydrożna knajpa w której pijani goście klepią kelnerki po tyłkach, a one zasuwają 10 h z piwem w ręku za 5zł, czy klub go-go gdzie robisz trochę za współczesną gejszę, czyli damę do towarzystwa (ale nie prostytutkę). Mam chyba sporą tolerancję, bo jest mi zupełnie obojętne gdzie kto pracuje. Gdybym dziś dowiedziała się, że moja znajoma pracuje jako hostessa w klubie go-go, na pewno nie odważyłabym się nazwać ją łatwą. Modelki pozujące do aktów też coś pokazują, a nawet więcej i nikt ich nie nazywa łatwymi, ale tak.. to przecież sztuka - nie wypada! Witaj Polsko!

Na ludzki rozum...? Wybacz, ale u niektórych występuje dziwna zależność - im mniejszy ma ktoś rozum, tym częściej rwie się do tego, żeby go używać w tylko sobie znany i pokręcony sposób. A często rzeczy nie są takie, jakie wydają się być na pierwszy rzut oka, a poza tym... dlaczego ludzi interesuje czyjeś życie? Jeżeli ktoś tak pracuje, bo lubi i jest z tym szczęśliwy, to ja nie mam z tym problemu. Ani mnie to ziębi, ani grzeje.

13

Odp: hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia
witchmoth napisał/a:

No nie oszukujmy się, do naprawdę ekskluzywnych klubów go-go nie przychodzą byle faceci z ulicy (że się tak mało sympatycznie wyrażę). Prostytutka tańsza, to na pewno, ale nie każdy facet szuka w takich klubach samego seksu. Zazwyczaj mają swoją wizję wyciągnięcia prywatnego kontaktu do takiej dziewczyny i zaproszenia jej do swojego mieszkania, parę drinków, rozmowa, później przejście do rzeczy bez pytania ile bierze za noc i liczenia każdej godziny. To ma inny poziom, inny wydźwięk, nie każdego faceta z grubą kasą na koncie zadowoli byle prostytutka, którą może mieć każdy parę razy dziennie. Wolą ją w pewien sposób zdobyć, mimo, że tanio nie wyjdzie, ale kto bogatemu zabroni..

Hmmm... tak robią bogaci faceci? Chodzą do klubu, aby zdobywać laski na seks? Nie zadowoli "byle prostytutka"? To przecież prostytutkę można za parę tysięcy mieć na noc (albo kilka takich)? DZiwne rzeczy prawisz koleżanko... Nie chodzę do takich klubów więc może nie wiem, ale wydaje mi się, że chodzą tam tacy, co na prostytutki boją się iść, bo w klubie niby większa kultura... tylko tańce, ładne dziewczyny, zero rozpusty. A kto sie boi do prostytutki, i boi się do klubu gogo, to szuka na portalach randkowych chętnych kobiet na seks.

14

Odp: hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia

Oczywiście, że można mieć prostytutkę na noc, nawet tę ekskluzywną, ale to nadal jest prostytutka. Rozmawiałam z dziewczynami, które pracowały tam już dłuższy czas. Nie wszyscy mężczyźni szukają tam kobiet do poderwania i zakończenia imprezy w domu, część przychodzi, żeby się tam odstresować, popatrzeć na ładne panie, wypić 40 letnią whiskey i miło spędzić czas. No ale nie łudź się... młoda studentka, która jest niby nietykalna bardziej kusi niż prostytutka.

Jeden mężczyzna, którego zawodem było 'syn bogatego ojca' proponował mi co nieco, gdy odmówiłam, dopiero zaczął proponować za takie spotkanie pieniądze - czy dziewczynie poznanej w barze proponowałby seks za pieniądze? wątpię; czy prostytutce musiałby proponować? nie, sama wzięłaby z rozkoszą; a taki klubowy klimacik sprzyja takim rzeczom, tych mężczyzn nie krępuje wysuwanie takich propozycji bo i tak biegasz w skąpych ciuszkach. A pracowałam tam może ze 4 dni, więc wyobrażam sobie ile się nasłuchały takich rzeczy dziewczyny, które tam pracowały dłużej. Jakby nie było, to dość upokarzające, dlatego ja bym nie namawiała do takiej pracy dziewczyn, które nie mają do tego odpowiedniego dystansu.

15

Odp: hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia

Nie wszyscy mężczyźni szukają tam kobiet do poderwania i zakończenia imprezy w domu, część przychodzi, żeby się tam odstresować, popatrzeć na ładne panie, wypić 40 letnią whiskey i miło spędzić czas.

Z tym masz dziewczyno rację... Tam można iść się zabawić i na laski popatrzeć... ale nie na seks...


No ale nie łudź się... młoda studentka, która jest niby nietykalna bardziej kusi niż prostytutka.

Nie rozumiem tego niestety...


Jeden mężczyzna, którego zawodem było 'syn bogatego ojca' proponował mi co nieco, gdy odmówiłam, dopiero zaczął proponować za takie spotkanie pieniądze - czy dziewczynie poznanej w barze proponowałby seks za pieniądze? wątpię; czy prostytutce musiałby proponować? nie, sama wzięłaby z rozkoszą;

Fajna historia. Dzięki. "Syn bogatego ojca" -- hihi... smile smile



... tych mężczyzn nie krępuje wysuwanie takich propozycji bo i tak biegasz w skąpych ciuszkach. ... Jakby nie było, to dość upokarzające, dlatego ja bym nie namawiała do takiej pracy dziewczyn, które nie mają do tego odpowiedniego dystansu.

Wg mnie upokarzające jest wysuwać takie propozycje do dziewczyn, które wcale na seks nie chcą iść. Dlatego idea klubu jest dla mnie dziwna... Tak samo jak masażu erotycznego -- idzie facet na masaż, a potem obmacuje masażystkę... Noszz w mordę jeża -- skoro takie chojrak z niego to niech idzie na seks, a nie na masaż.

16

Odp: hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia

Wiesz Gary... ideą takich klubów nie jest oczywiście ustawka na seks, to go-go, a nie burdel, ale kurcze... wypije taki gość parę drinów, studentka się dosiada, naciąga go na kasę, on jej kupuje te driny, gadka szmatka, inne laski tańczą na rurce, w tle muzyka - no koleś czuje się jak w raju i nic dziwnego, że do głowy przychodzą mu takie pomysły. Tym bardziej, że rolą hostessy jest rozmowa z takim facetem i on bardzo szybko łapie kontakt, zaczyna pytać czemu tu pracujesz, co lubisz robić w wolnym czasie, bla bla i po jakimś czasie prosi o numer, a że jesteś tu i teraz, w tych ciuchach, blisko niego, to i o seks zahaczy.

Mnie bardzo zdziwiło, że taki młody chłopak (chyba nawet był młodszy ode mnie z tego co pamiętam) jest w takim miejscu i rzuca kasą na prawo i lewo, więc zapytałam dyskretnie czym się zajmuje, więc powiedział, że pomaga czasem ojcu w prowadzeniu firmy... no to nie mogę takiego gościa inaczej nazwać big_smile

Oczywiście, że propozycje tych facetów są dość upokarzające, ale z drugiej strony skąd oni mają wiedzieć czy one chcą czy nie... łażą w bieliźnie po klubie i flirtują z facetami - jeżeli ktoś tam jest pierwszy raz to może pomyśleć, że to panie do towarzystwa full serwis wink a nawet jeśli dobrze znają zasady to zawsze znajdzie się taki, który będzie próbował te zasady obejść, a nuż któraś się zgodzi z czystego pożądania, a nie dla kasy. A to też zawsze milej dla takiego faceta, prawda? wink

17

Odp: hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia

Ładnie opisujesz swoje doświadczenia, tak obrazowo... smile smile Dzięki.

Z mojego punktu widzenia niekomforotowe jest dązenie do seksu wbrew woli kobiety. Co innego flirt, gdy oboje flirtują i jest coraz goręcej (wyrwanie laski na dyskotece, albo na imprezie firmowej)... Rozmowa z obcą kobietą "do towarzystwa" nie jest ciekawa... chyba dość pusta, bo chodzi o kasę drinki.

18

Odp: hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia

Czy ja wiem czy rozmowa jest pusta... tam przychodzą naprawdę inteligentni faceci i z niektórymi bardzo dobrze mi się gadało, niektórzy już nawet nie zwracali uwagi na to, gdzie są i że rozmawiają z kobietą, której zadaniem jest wyciąganie kasy - oni się na to godzili, ale miło spędzali czas i to było dla nich najważniejsze. To przykre, ale wielu mężczyzn przychodzi tam z samotności, skarżyli się na swój wolny czas, na brak kobiety, nie tylko w kwestiach seksu, ale tak na co dzień - do rozmowy, przytulenia, spędzenia czasu.

Rozmowa polegała głównie na flircie, a sygnały seksualne ze strony facetów wysyłane były raczej dyskretnie, więc nie odbierałam tego jako chamskie dążenie do seksu.. raczej taki pytajnik, który jest wysyłany i a nuż kobita załapie i będzie miała ochotę na kontakt poza klubem. Zresztą - ilu facetów, tyle strategii, charakterów i podejścia.

Moje doświadczenia w tym temacie są naprawdę znikome, ale opieram je też o rozmowy z tymi dziewczynami, które pracowały tam np. przez cały okres studiów. Ale przyznać muszę.. niecały tydzień pracy tam, a nie mogę powiedzieć, żebym żałowała - po prostu kolejna cegiełka życiowej przygody na moich barkach smile

19

Odp: hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia

Po 1. witchmoth - nie, nie jestem zakonnicą. Też mam swoje za uszami, ale nigdy jako kobieta się szanująca nie poszła bym do pracy w takim miejscu. Nie wiem jak bardzo trzeba być zdesperowanym żeby iść do takiego shit'u.

Jakby nie było, to dość upokarzające, dlatego ja bym nie namawiała do takiej pracy dziewczyn

Twoje słowa.. Tym samym dalej podtrzymuje że pracować w takim czymś to WSTYD.
Burdel czy Go Go jeden kij.. bo do burdelu też nieraz przychodzą panowie i zamiast seksu, wolą porozmawiać .. ( nie, nie pracowałam tam. Ale wiem ze sprawdzonych źródeł.) 

Tolerancja, tolerancją .. Ale wszystko ma swoje granice, dobrego smaku.
Dla mnie wszystko w tym temacie.

20

Odp: hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia
TakaOtoJa napisał/a:

Burdel czy Go Go jeden kij.. bo do burdelu też nieraz przychodzą panowie i zamiast seksu, wolą porozmawiać .. ( nie, nie pracowałam tam. Ale wiem ze sprawdzonych źródeł.)

yyyy... zupełnie nie ogarniam twojego rozumowania, ale na szczęście nie muszę smile Każdy ma swoją opinię.

21

Odp: hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia
witchmoth napisał/a:
TakaOtoJa napisał/a:

Burdel czy Go Go jeden kij.. bo do burdelu też nieraz przychodzą panowie i zamiast seksu, wolą porozmawiać .. ( nie, nie pracowałam tam. Ale wiem ze sprawdzonych źródeł.)

yyyy... zupełnie nie ogarniam twojego rozumowania, ale na szczęście nie muszę smile Każdy ma swoją opinię.

To niemalże to samo, a granica między tymi dwoma miejscami nie jest jakoś specjalnie duża.

22

Odp: hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia

Jak to nieduża różnica? Do prostytutki idzie się na seks... A klub go-go to taka dyskoteka z dziewczynami wynajętymi do wdzięczenia się i spijania drogich drinków. Gdyby moja córka powiedziała, że idzie pracować do gogo, to bym się w ogóle tym nie przejął. Pokręci się na rurze, będzie oganiać od obmacywanek, napije się drinków, porozmawia z goścmi i jeśli jest mądra, to szybko stamtąd pójdzie.

... chociaż w sumie nie ma o czym dyskutować... to nie mój świat...

23

Odp: hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia

Panie kręcące się na rurkach zazwyczaj tylko są paniami kręcącymi się na rurkach. Od rozmawiania i wyciągania kasy są właśnie hostessy tongue Hostessa to jeszcze w miarę ok, ale na rurce topless osobiście nie chciałabym się gimnastykować. Może i trening dla ciała wyborny, ale dla duszy - trochę mniej smile

24

Odp: hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia
Gary napisał/a:

Gdyby moja córka powiedziała, że idzie pracować do gogo, to bym się w ogóle tym nie przejął.

W takim razie życzę powodzenia. Jeśli Tobie by takie coś nie przeszkadzało, to nie ma nawet co dyskutować..

Jak to nieduża różnica?

Tak to.

25

Odp: hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia

oj spokój tam tongue

26

Odp: hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia

Pracowalam w cocomo i powiem ze nikt nie dotyka zadnej hostessy nie ma prawa chyba ze sama sie prosi

27

Odp: hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia

Praca jak kazda inna jako  kelnerka czy hosteasa w takich klubach nie ma sexu i obmaxywanek to jest zabronione nawet przy tancu prywatnym jak ktos chce byc tancerka

28

Odp: hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia

Chyba w różnych miejscach różnie to bywa.

29

Odp: hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia

Jak dla mnie też to jest cos nie tak. Wiadomo, dużo będzie zależalo od Ciebie. jeżeli zobaczysz że zaczyna robic sie nieciekawie, to zawsze mozesz skonczyc prace...

Posty [ 29 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PRACA DLA KOBIET - POPULARNE ZAWODY, PRACA NA ETACIE, WŁASNA FIRMA » hostessa w clubie go go - oferta nie do odrzucenia

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024