Facet sprawił że czuje się jak śmieć. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Facet sprawił że czuje się jak śmieć.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 20 ]

Temat: Facet sprawił że czuje się jak śmieć.

Cześć, postanowiłam opisać Wam tutaj swoją historię, żeby uzyskać chociaż minimalne wsparcie i pomoc, ponieważ sama już sobie nie radzę z tym jak zostałam potraktowana. Byłam z chłopakiem 4 lata, teoretycznie. Praktycznie, kilka razy w tym czasie się rozstaliśmy. Nasze "rozstania" trwały od 2 dni do max 2 tygodni... Wiem, że nie jestem bez winy, wiem, że wina leży po obu stronach, ale nie potrafie pogodzić się z tym kogo ze mnie zrobił człowiek, którego tak pokochałam. Poznaliśmy się jeszcze w liceum, ja byłam tą grzeczną, on tym bardziej szalonym. Starał się o mnie jak szalony, ciągle jakieś niespodzianki, wyjścia, randki, kwiatki, po kilku miesiącach wyznał że mnie kocha, ja nie wiedziałam czy odwzajemniam jego uczucia ale dałam mu szansę. Kolejne pół roku dosłownie nosił mnie na rękach, zakochałam się.. Niestety.

Zaczęłam pokazywać że mi zależy, chciałam spędzać z nim każdą wolną chwilę, on też tego chciał. W pewnym momencie poczułam, że on sie dystansuje, że potrzebuje troche czasu na swoje sprawy, swoich znajomych, dałam mu to. Sama poszłam na studia, poznałam nowych ludzi, nie spotykaliśmy się tak często ale było między nami dobrze.. Do czasu. On z dnia na dzień stał się coraz bardziej zazdrosny, coraz bardziej nerwowy. Ja na jego zazdrość reagowałam moją zazdrością. Zaczęliśmy się kłócić, to ja zawsze wyciągałam rękę do zgody. Kłótnie były coraz częstsze, on coraz częściej przeklinał, krzyczał. Kłótnie zazwyczaj trwały 2-3 dni, później dzień ciszy, moja prosba o niekłócenie się, kolejne 2-3 dni sielanki i znowu kłótnie, o głupoty. Muszę podkreślić, że każda kłótnia między nami, toczyła się wyłącznie przez smsy. Gdy mielismy jakieś sprzeczki w cztery oczy, zdarzało mu się przeklinać, ale nigdy mnie nie wyzwal, także wszystkie wymienionej niżej sytuacje działy się przez maile, smsy, gg. Podczas kłótni ja zarzucałam mu że nie ma dla mnie czasu, że nie napisze mi nic miłego, że nie kupuje już kwiatów, on, że jeżdżąc na studia mam tylu kolegów wokół, że na pewno go zdradzam i któryś z nich namieszał mi w głowie. Taki stan trwał około 1,5 roku. Kłótnie był ciągle o to samo, o to samo, o to samo.

Najbardziej przeszkadzało mi to, że zaczął być chamski dla mnie, nie liczył się ze słowami, zaczął wyzywać podczas nich od idiotek, debilek a już 2 dni później mówił, że kocha. Przepraszam słyszałam bardzo rzadko. 3 tygodnie temu podczas kolejnej kłotni w której ja zarzucałam mu brak czasu na rozmowę zaczął się zapędzać ze słownictwem, próbowałam go uspokoić, żeby przestał. W którejś wiadomości napisał że jestem "zj***ana". Zatkało mnie, napisałam, że przegiął. Po 3 dniach odezwał sie, nie przeprosił. Powiedział tylko że nie będzie mi przeszkadzał z kolegami, skoro się nie odzywam do niego.. Następnego dnia przyjechał przeprosić, wydawał się być taki szczery.. Uwierzyłam, byłam oschła, chłodna ale po 2 tygodniach zaczęłam dbać o niego, być czuła itp. I co dostałam w zamian? Wczoraj kiedy cały dzień się nie odzywał, kiedy spytałam czy się mna zainteresuje owszem napisał, że tak, po kilku godzinach, później chcialam pogadać, puściły mi nerwy, jemu też, powiedział "weź spier**j, to koniec" i mnóstwo innych wyzwisk. Czuję się jak śmieć, jak zero. Jakbym dostała w twarz mimo że fizycznie mnie uderzył.

Czuję się złamana psychicznie, nie wiem co mam ze sobą zrobić. Nie dlatego, że mnie zostawił bo pewnie zrobił mi tym wielką przysługę, ale dlatego, że on nie żałuje tych słów, że nie przeprosił. Nie wiem po co, ale napisałam do niego dzisiaj zeby mnie przeprosil, zeby mial troche klasy, ze rozstal sie przez smsa po 4 latach bycia razem, odpisal jednego smsa ze on juz wyrazil swoja opinie. Błagam, pomóżcie mi się ogarnąć. Nie chce z nim rozmawiać, chcę o nim zapomnieć, ale nie potrafię, nie umiem pogodzić się z tym, że ktoś kogo tak pokochałam potraktowal mnie jak śmiecia, że może mi ubliżać, wyzywać, a nie czuje potrzeby żeby mnie przeprosić, że ja cierpię a on sie pewnie z tego śmieje. Przez lata tego związku zrobił ze mnie znerwicowaną dziewczynę z kompleksami, ograniczył znajomych a byłam zawsze wesoła, pewna siebie, z wianuszkiem koleżanek i kolegów.

Czy ja mogłam aż tak się pomylić co do tego człowieka?

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez NieZnamSiebie (2014-02-20 19:54:12)

Odp: Facet sprawił że czuje się jak śmieć.

Zdumiewające jest to, jak bardzo ludzie brną w toksyczne związki  mając pełną świadomość ich toksyczności.
Mrówka....to w jaki sposób się czujesz jest zależne WYŁĄCZNIE od Ciebie.
Jeśli chcesz się czuć jak zero, będziesz sie tak czuć bez względu na to, jak wiele dobrych rad dostaniesz na forum lub gdziekolwiek indziej.
Wiesz, to nie ten facet stanowi o Twojej wartości , a Ty sama, chociaż pewnie gdzieś Ci się o tym po drodze zapomniało.
Głowa do góry, czas na odrobienie lekcji smile

3

Odp: Facet sprawił że czuje się jak śmieć.

Wieź co z chama nie zrobisz Iwana, daj se z nim spokój na dodatek facet jedzie toksykiem to nie jest materiał nawet na kolegę a co dopiero na męża.

4

Odp: Facet sprawił że czuje się jak śmieć.

"nie umiem pogodzić się z tym, że ktoś kogo tak pokochałam potraktowal mnie jak śmiecia"
Ktoś, kogo tak kochałaś ma zaburzenia emocjonalne.
Nie Twoja wina, tak samo jak nie Twoją winą jest że niebo jest niebieskie, a nie zielone.
Nie uzależniaj swojej własnej samooceny od niego, to dwie odrębne kwestie.

Ty znajdziesz normalnego faceta i stworzysz normalny związek, on znajdzie normalną kobietę i po jakimś czasie ona będzie czuła się tak jak Ty i będzie zadawać sobie podobne pytania.
Odpuść sobie.

5

Odp: Facet sprawił że czuje się jak śmieć.

Witaj...
wiem co czujesz bo zostalam tak samo potraktowana tyle ze po roku czasu
Uslyszalam rowniez spier***,, ze jestem jeb****, ze sie znudzilam...
ktos kto byl calym Twoim swiatem okazal sie zerem.
od mojego rozstania minelo juz pare tygodni..I powiem Ci, ze z czasem bol bedzie coraz mniejszy a on stanie Ci sie obojetny
pamietaj tylko zeby o niego nie walczyc pod zadnym pozorem bo tylko stracisz swoja wartosc I dasz mu tym zachowaniem mega satysfakcje

karolina103@autograf.pl jesli chcesz napisz wink ;*

6

Odp: Facet sprawił że czuje się jak śmieć.

może pije albo cos bierze jak pisze te swoje wiadomości
Z drugiej strony to dziwne ze w tych klotniach jakby on chciał sprawdzić czy tobie zależy .
Pisząc tobie o kolegach itp .
on cie odtracil ale może ty odtracilas go wczesniej albo tak poczuł
Mysle ze juz długo moglas być dla niego obca .

7

Odp: Facet sprawił że czuje się jak śmieć.

Czytając każda kolejna taka opowieść dociera po mnie powoli, że mój związek był również toksyczny. Byłam z facetem 4 lata, tak jak piszesz Ty na początku 1,5 roku było fajne, zabiegał o mnie,  wycieczki i wspólne spędzanie czasu. Nie byłam pewna siebie i jemu to odpowiadało, często słyszałam kąśliwe uwagi o moim wyglądzie. Dawałam mu czas dla siebie, nie narzucałam się. Miał mnie na każde zawołanie. Ten związek był jak rollercoaster a ja czułam się jak straszony zwierzak w klatce. Wiecznie była moja wina, że jestem zazdrosna, nerwowa. Prawda jest taka, że on specjalnie prowokował moja zazdrość, żeby mieć do czego się przyczepić. Kiedy skręciłam nogę śmiał się ze mnie, że pewnie udaję. Chciał się raz ze mną rozstać - uprosiłam, a drugim razem już powiedziałam nie mam mowy. Tez pisał mi po rozstaniu, kiedy pisałam, że chcę na spokojnie zakończyć ten związek, ze jestem chora, poje.....na i powinnam się leczyć i  iść do psychiatry. Zrzucił winę za rozstanie na mnie.

Mrówka to była czysta manipulacja i wywoływanie wyrzutów sumienia. Przykro mi,  ale zostałaś wyćwiczona jak francuski piesek. Na każde zawołanie Pana byłaś do jego dyspozycji. Nie miałaś szacunku do siebie to jak on miał go mieć do Ciebie. Podejrzewam, że myślisz sobie czasami, ze może jakbyś inaczej się zachowywała to Wasz związek by przetrwał. Byłaś z człowiekiem niedojrzałym emocjonalnie. Egoistą. Ewidentnie toksyczny związek.

8

Odp: Facet sprawił że czuje się jak śmieć.

Cham i prostak-ot co... Poczułaś się jak śmieć, bo on tak cię traktuje-niestety. A to się powtarza i powtarzać będzie. Ja bym uciekała gdzie pieprz rośnie od takiego człowieka. Nie jesteś i nie będziesz szanowana... Tego chcesz?

9

Odp: Facet sprawił że czuje się jak śmieć.

Natchniona dobrze tutaj radzi
Raczej wiekszosc facetow da sie odzyskac.Ale gdy oni zostawiaja nas po raz drugi to boli trzy razy mocniej.On jest chamem I Ty go nie zmienisz za nic w swiecie.Mozesz zmienic tylko siebie wink

10

Odp: Facet sprawił że czuje się jak śmieć.

ale dlatego, że on nie żałuje tych słów, że nie przeprosił. Nie wiem po co, ale napisałam do niego dzisiaj zeby mnie przeprosil, zeby mial troche klasy, ze rozstal sie przez smsa po 4 latach bycia razem, odpisal jednego smsa ze on juz wyrazil swoja opinie. Błagam, pomóżcie mi się ogarnąć.

Nie masz dziewczyno klasy. Sorki. Płaszczysz się i błagasz przeprosin. Zachowujesz się nieludzko, pomiatasz swoją duszą, swoim poczuciem godności. Zrozum -- niektórzy NIE przepraszają nawet jak zrobili źle. Takiego miałaś typa za chłopaka, on taki jest, nie ma już związku. A Ty cooooo? Błagasz o coś go? Na cholerę Ci te przeprosiny? Dla satsyfakcji? Chcesz, aby słowa odwołał? Niektórzy NIE odwołują słów nawet jeśli były nieprawdziwe.


Nie chce z nim rozmawiać, chcę o nim zapomnieć, ale nie potrafię,

Trzeba było nie skomleć o przeprosiny. Jego przeprosiny twojego ego nie podbudują. Muisz to zrobić sama, albo nowy chłopak.


nie umiem pogodzić się z tym, że ktoś kogo tak pokochałam potraktowal mnie jak śmiecia, że może mi ubliżać, wyzywać, a nie czuje potrzeby żeby mnie przeprosić, że ja cierpię a on sie pewnie z tego śmieje. Przez lata tego związku zrobił ze mnie znerwicowaną dziewczynę z kompleksami,

Niektórzy krzywdzą, choć podobno kochają. To norma.
Niektórzy zdradzają, choć podobno kochają. Inni piją a kochają. Inni biją a kochają. Taki jest świat. Nic na to nie poradzisz.


ograniczył znajomych a byłam zawsze wesoła, pewna siebie, z wianuszkiem koleżanek i kolegów.

I to jest twój cel... znowu mieć znajomych, znowu być wesołą pewną siebie, z wianuszkiem koleżanek i kolegów. Wyrwałaś się z toksycznego związku, więc teraz czas na twoje działania, wolnego człowieka.

11 Ostatnio edytowany przez mrowka25 (2014-02-21 14:22:47)

Odp: Facet sprawił że czuje się jak śmieć.

Dziękuję za odpowiedzi. Mam świadomość że tkwiłam w toksycznym związku, od jakiegoś czasu. Przez tego człowieka jestem tak słaba psychicznie jak nigdy. Wiem, że nic mnie dobrego z nim już nie czeka, że musze się wziać w garść. Założyłam ten wątek głównie dlatego, żeby nie popełnic kolejny raz tego samego błędu, czyli nie dać się zmanipulować i nie wrócić do niego, kiedy znowu mu się o mnie przypomni.. Chce mieć dowód tego jak się czułam. Wiem też że muszę odbudować poczucie własnej wartości i to wszystko co przez niego straciłam. Pewnie zaraz mnie skrytykujecie, ale ja nawet nie mam siły powyrzucać wspólnych zdjęć na jednym z portali społecznościowych, usunąć tego statusu związku, ciągle sprawdzam czy on  to zrobił żeby mi ulżyło.. Sama nie mam takiej siły, czy ja kiedykolwiek odzyskam ją?
Bunny napisałam Ci maila smile

12

Odp: Facet sprawił że czuje się jak śmieć.
Gary napisał/a:

ale dlatego, że on nie żałuje tych słów, że nie przeprosił. Nie wiem po co, ale napisałam do niego dzisiaj zeby mnie przeprosil, zeby mial troche klasy, ze rozstal sie przez smsa po 4 latach bycia razem, odpisal jednego smsa ze on juz wyrazil swoja opinie. Błagam, pomóżcie mi się ogarnąć.

Nie masz dziewczyno klasy. Sorki. Płaszczysz się i błagasz przeprosin. Zachowujesz się nieludzko, pomiatasz swoją duszą, swoim poczuciem godności. Zrozum -- niektórzy NIE przepraszają nawet jak zrobili źle. Takiego miałaś typa za chłopaka, on taki jest, nie ma już związku. A Ty cooooo? Błagasz o coś go? Na cholerę Ci te przeprosiny? Dla satsyfakcji? Chcesz, aby słowa odwołał? Niektórzy NIE odwołują słów nawet jeśli były nieprawdziwe.


Nie chce z nim rozmawiać, chcę o nim zapomnieć, ale nie potrafię,

Trzeba było nie skomleć o przeprosiny. Jego przeprosiny twojego ego nie podbudują. Muisz to zrobić sama, albo nowy chłopak.


nie umiem pogodzić się z tym, że ktoś kogo tak pokochałam potraktowal mnie jak śmiecia, że może mi ubliżać, wyzywać, a nie czuje potrzeby żeby mnie przeprosić, że ja cierpię a on sie pewnie z tego śmieje. Przez lata tego związku zrobił ze mnie znerwicowaną dziewczynę z kompleksami,

Niektórzy krzywdzą, choć podobno kochają. To norma.
Niektórzy zdradzają, choć podobno kochają. Inni piją a kochają. Inni biją a kochają. Taki jest świat. Nic na to nie poradzisz.


ograniczył znajomych a byłam zawsze wesoła, pewna siebie, z wianuszkiem koleżanek i kolegów.

I to jest twój cel... znowu mieć znajomych, znowu być wesołą pewną siebie, z wianuszkiem koleżanek i kolegów. Wyrwałaś się z toksycznego związku, więc teraz czas na twoje działania, wolnego człowieka.

Brawo Gary podoba mi się Twoja wypowiedź smile

13

Odp: Facet sprawił że czuje się jak śmieć.

Gary to raczej ona go pokochała niźli on. Osoba która kocha nie bije, Osoba która pije może kochać ale picie na ten czas uniemożliwia miłość bo nie można kochać jednoczenie trunku i drugiego człowieka.

14

Odp: Facet sprawił że czuje się jak śmieć.

mrowka25, nie czuj się jak śmieć. to on powinien sie tak czuć. pomysl - ktos taki nie może cie obrazić...nie ta liga. jest tak beznadziejnym, toksycznym typem, że zdanie kogos tak pustego, chamskiego i bez kultury powinno cie najmniej obchodzić. spedziłaś z nim kilka lat- okej, to boli bo czujesz sie oszukana. zrobił ci przykrość, zranił i ciesz się, że nie dowiedziałaś sie o jego prawdziwym "ja" po ślubie, że nie zabrnęłaś w to aż tak daleko. od miłości do nienawiści jeden krok- ty go zrobiłaś i teraz będzie ci łatwiej zacząć nowe życie, bo kogoś takiego ja on już nie da sie kochać - a skoro sie nie da, to spokojnie zajmij sie sobą, swoim szczęściem, bo ty jesteś najważniejsza i ty na to szczęscie zasługujesz smile nowe szczęśliwsze życie przed tobą smile gratulacje! smile i powodzenia smile

15

Odp: Facet sprawił że czuje się jak śmieć.
mrowka25 napisał/a:

Pewnie zaraz mnie skrytykujecie, ale ja nawet nie mam siły powyrzucać wspólnych zdjęć na jednym z portali społecznościowych, usunąć tego statusu związku, ciągle sprawdzam czy on  to zrobił żeby mi ulżyło.. Sama nie mam takiej siły, czy ja kiedykolwiek odzyskam ją?
Bunny napisałam Ci maila smile

Krytykować? Nie.
Poradzić coś, o czym sama wiesz. Wyp....ol te wszystkie zdjęcia i to jak najszybciej.
Udowodnij przede wszystkim sobie, że to Ty i nikt inny jest odpowiedzialny za Twoje decyzje.
Pewien etap Twojego życia powinien się zakończyć, tylko że Ty  nie do końca chyba jeszcze nad tym co się dzieje panujesz.
Czekasz, żeby to on usunął zdjęcia....zdajesz sobie sprawę, że to będzie powtóka z rozrywki w zasadzie?
Że to znów on podejmie za Ciebie decyzję, pokaże Ci kierunek?
Nie pozwól  na to.

16

Odp: Facet sprawił że czuje się jak śmieć.

No prawda taka że dobrze że się rostaliście. Bol i smutek minie a Ty będziesz jeszcze dziękowała za taki obrót spraw.

17

Odp: Facet sprawił że czuje się jak śmieć.

Witaj. Moj facet pomiata mna od poczatku, dwa razy z nim zerwalam. Wracal skamlac ze kocha i ze jest samotny. Dwa razy przebaczylam. Wyszlam na chora psychicznie, nudna suke, tylko dlatego ze wczoraj wkurzylam sie ze on chce isc do pubu, podczas gdy obydwoje jestesmy splukani. Zostalam oskarzona o znecanie sie nad nim, kontrolowanie i caly inny syf! Wychodze z ciezkiej depresji, schodze z antydepresantow i nie czuje sie dobrze a on jeszcze mnie kopie. Nie mam juz sily, mieszkam za granica nie mam tu przyjaciol. Za miesiac mielismy sie przeprowadzac. Chyba nic juz z tego nie bedzie. Mam dosyc ponizania mnie, nie jestem zla osoba, dbalam o niego, bylam jego przyjacielem, no ale coz moj facet ma inne priorytety. Mam prawie 36 lat i chyba bede musiala zaczynac od nowa. Badz silna i mow sobie, ze dasz rade. Sama mam lzy w oczach, kiedy sobie to powtarzam ale kiedys trzeba powiedziec sobie dosc tego!! Pozdrawiam Cie. trzymaj sie.

18

Odp: Facet sprawił że czuje się jak śmieć.

Mrówka jest jakaś szansa na kontakt z Tobą ?

19 Ostatnio edytowany przez vinnga (2015-07-25 16:50:41)

Odp: Facet sprawił że czuje się jak śmieć.

Post poniżej poziomu forum. Mod. Vinnga

20

Odp: Facet sprawił że czuje się jak śmieć.

Mrówko - "śledząc" jego poczynania nakręcasz się tylko i tak naprawdę robisz sobie krzywdę. Musisz się odciąć KONIECZNIE. Najmniejszy kontakt w jakiejkolwiek formie nie pozwoli Tobie wyjść na prostą. Domyślam się jak się aktualnie czujesz ( wiem z autopsji). Też motałam się między rozsądkiem, a uczuciami, jednak pewnego dnia "wzięłam głęboki oddech" i zrobiłam to - usunęłam wszystko co mogło mi przypominać o nim, także kontakt w telefonie, by mi czasem nie przyszło do głowy zadzwonić lu wysłać eskę. Trzymam kciuki za Twój rozsądek

Posty [ 20 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Facet sprawił że czuje się jak śmieć.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024