Co robić w czasie ciąży ,żeby się nie zanudzic?;p - Netkobiety.pl

Ja jestem w domu od 5 miesiąca ciąży i jakoś się nie nudzę... Czytam, spaceruję, szukam informacji o pielęgnacji maluszka. Sprzątanie, pranie, prasowanie i gotowanie też zajmuje sporo czasu a im bliżej rozwiązania tym gorzej się czuję (opuchnięcia, zgaga, bezsenność, dziwne rozbicie emocjonalne - chodzę i płaczę) więc i sporo odpoczywam. Poza tym mamy kota który dotrzymuje mi towarzystwa gdy mąż w pracy a czasem i wkurzy porządnie

PS.
Czasem faktycznie nie można pracować bo zdrowie albo praca za ciężka. Ja miałam niby lekką pracę (dla laika) a prawda była taka, że bez ciąży wracałam czasem zwyczajnie wykończona psychicznie i fizycznie. Kierownik sam sugerował mi pójście na zwolnienie bo praca za ciężka jak na taki stan. I tak wytrzymałam długo.

Vinnga ja też bym chętnie popracowała  i do porodu to na pewno czas by mi leciał jak nie wiem ale nie każda z nas jest taką szczęściarą jak Ty:) Mnie już na samym początku ciąży lekarz wysyłał na zwolnienie i tak sądzę ,że długo to przeciągałam bo pracowałam do 4 miesiąca i co wizytę walczyłam z lekarzem. Jestem w ciąży bliźniaczej i mam obniżona macicę więc bezpieczniej będzie jak będę w domu. Momentami tak jak napisałam mam już wszystko zrobione i nie zawsze wiem co z tym czasem wolnym robić. Znowu jak jest go za dużo to myślę o głupotach;p Aa chciała bym znaleźć jakieś konkretne zajęcie , żeby te 3 cudowne miesiące poleciały. Widzę jednak ,że nie tylko ja mam tyle czasu wolnego;p

jak można sprzątać to chyba i pracować można? Ale jeśli się już nie pracuje można czytać, oglądać filmy, chodzić na ćwiczenia dla ciężarnych, spacery, leżeć brzuchem do góry i cieszyć się tym

Podpseudonimem nie zgodze sie z Toba. Ja od 3 tyg.siedze w domu mimo,ze prace mam biurowa,ale wykonczyly by mnie dojazdy. Po za tym moj stan zdrowia nie pozwolil mi na tyle godzin po za domem co nie znaczy,ze z lozka wstac nie moge. Posprzatam,ugotuje a jesli potrzebuje to klade sie i leze. W pracy nie moglabym tego zrobic.
Po dluzszych spacerach robi mi sie twardy brzuch.
Wiec generalnie siedze w domu ewentualnie auto i szybka herbata u znajomych.
Nudze sie,ale szczescie moje jest nie do opisania.

Kupilam sobie puzzle
Czytam ksiazke o pozytywnym mysleniu..
Ogladam tv
Przegladam rzeczy dla dziecka
Itp itd.

Oby do maja

tyle że, gdy sobie spokojnie sprzątasz to ani się nie stresujesz ani nic. Jak coś zaboli można odpocząć. W pracy nikt nam wolnego na leżakowanie nie da.
Nie sądzę, że dziewczyny niepracujące siedzą na zwolnieniu z lenistwa a jak zabijasz sie na paprochach na podłodze albo juz nie masz czystych naczyń na jedzenie to chyba posprzątać trzeba.

a tyle miesiecy leżeć do góry brzuchem to odleżyn można dostać robić coś trzeba

Podpseudonimem zawsze z brzucha można blat zrobić

Przecież możesz czytać! Nie musisz się ograniczać do książek o dzieciach, ja w ciąży duży czytam bo wreszcie mam na to czas. Możesz sobie kupić słownik i uczyć się słówek, chyba że masz zamiar do końca życia siedzieć w domu to wtedy język Ci się nie przyda. Możesz filmy oglądać, albo zwyczajnie spać. Zima, fakt to słoików robić nie można, ale zawsze sie coś znajdzie.

cześć

mi właśnie zaczął się ósmy miesiąc i już od dawna siedzę na l-4
czasami trochę się nudzę
ale można wiele robić :

- czytać książki
- grać w scrabble
- oglądać filmy których się nie widziało lub do których chętnie się wraca
- super sprawa to kupowanie rzeczy do dziecka i szykowanie całej wyprawki
- układać puzzle
- rozwiązywać krzyżówki

a jak się ma możliwość
to chodzić na basen albo na fitness dla ciężarówek
zapisać się do szkoły rodzenia

warto poodwiedzać znajomych koleżanki i rodzinę
bo później to nie wiadomo jak będzie

i jak ktoś lubi i ma potrzebę to się śpi
bo mi to wszyscy mówią że po urodzeniu to już raczej się nie wyśpię

no i forum też fajna sprawa bo można gadać z innymi kobietkami

Mi największą przyjemność sprawiało kompletowanie wyprawki szukanie ubranek wozka itp .w czasie ciazy to bylo lato takze duzo spacerowalam plazowalam i uwielbialam urzędowac na dzialce;)
Najważniejsze aby odpoczywać:)

Spać, spacerować, czytać, kompletować wyprawkę... ot tyle

ja pierwsze 3 miesiace musialam lezec i wtedy mi sie nudzilo to ogladalam filmy naprawde ciezko mnie teraz zagiac z komedi romantycznych a potem to jakos sie nie nudzilam. Zakupy, sprzatanie, pranie, prasowanie. Z perspektywy zaluje trza bylo wiecej lezec z brzuchem do gory i spac spac i spac tesknie za mozliwoscia spania do 12

Ja planowałam pracować zawodowo do 7,8 miesiąca, bo mam bardzo fajną i niestresującą pracę, ale nic z tego nie wyszło i lekarz wlepił od razu L4... Przekonałam się, że nie tak fajnie siedzieć w domu i nic nie robić, a praca z kanapy przy pomocy palca wskazującego wcale nie taka zabawna . No i powoli przywykłam. Teraz czytam masę książek, kompletuję przepisy kulinarne do wykorzystania na potem, przypominam sobie, jak zajmuje się noworodkiem, szukam rzeczy dla Maluszka, uczę się języka obcego, no i dziecię w wieku wczesnoszkolnym to też całkiem absorbujące zajęcie . I nagle dzień mija mi tak szybko, że aż strach!!!

Czesc dziewczyny!
Ja również jestem w ciąży.
I jestem od samego początku na L-4,bo moja praca nie nalezala do lekkich.
I tak jak dziewczyny wcześniej pisaly,ze można w wolnym czasie poczytac książki,poogladac filmiki .
Ja mam pieska wiec tez duuuzo spacerujemy,a po powrocie robie obiadki,i siadam przed tv.
A czasem odwiedzam koleżanki dla których wcześniej nie miałam czasu;-)
I gram w chinczyka z moim partnerem :-)
Totalnie ta gra mnie wciagnela heh :-)
TRzymajcie się mamuśki!!!!

Ja już po porodzie i to drugim, ale myślę, że bardzo fajną i pożyteczną sprawą jest dokształcenie się już w czasie ciąży w tematach dzieciowych takich jak karmienie piersią i jej fizjologia, najczęstsze błędy w kp, szczepienia - jakie są, na co, kiedy, pierwsza pomoc małego dziecka, żywienie, jeśli ktoś jest zainteresowany to rodzicielstwo bliskości.

Polecam do poczytania artykuły na stronie "dzieci są ważne"

W wolnych chwilach śmigaj na basen, ból pleców zniknie

1. Seriale.
2. Książki.
3. Spacery.
4. Różnego rodzaju robótki ręczne.
5. Kolorowanki dla dorosłych.
6. Drobne prace plastyczne.
7. Szykowanie pokoju/wyprawki dla dziecka.
8. Spotkania że znajonymi.
9. Szkoła rodzenia.
10. Zakupy.

Ja bym polecała gotowanie i uzupelnienie zamrazarki na full. Kiedy pojawia się dziecko doba nagle staje sie krotsza i dobrze jest miec rezerwe w zapasie

Warto pomyslec o paru ulatwieniach, jak chocby zamrozenie gotowanego/pieczonego kurczaka zeby potem tylko sobie taki filecik wyjac i odgrzac, pomijajac cala procedure brudzenia kuchni, strachem przed zarazkami z surowego miesa, czasem, a na dodatek zabezpieczyc sie tez przed ograniczonym menu w poczatkowym okresie karmienia piersia. Do tego na przyklad kilka porcji pierogow z jakims odpowiednim, lekkostrawnym farszem, ktore dadza w kryzysowym momencie atmosferę odprężenia w czasie niemowlecego kołowrotku

Hej Mamy,
No właśnie, co robić?
Jestem w drugim miesiącu, pracuje w szpitalu, a jest epidemia, więc już musiałam zostać w domu.

Jestem tak zmęczona, że siedzę na kanapie, przestałam, już nawet czytać, bo nie mam siły, chociaż to uwielbiam (najwyżej jakiś artykuł w internecie kilka minut dam, radę).

Siedzę sama od rana do 18.
Normalnie dużo się uczę, ale teraz nie jestem w stanie

Zrobiłam kartkę z powiadomieniem o ciąży... Przeglądam aplikacje ciążowe, czasem do kogoś zadzwonię... Napiszę do przyjaciółki albo brata. Układam puzzle
Ćwiczyć nie mam siły...

Nie mam więcej żadnych pomysłów.
Naprawdę mam wrażenie, że ta ciąża już długo  trwa, a siedzę w domu dopiero 2,5 tygodnia...

Na pewno ma to związek, ale problem polega na tym, że cały czas leżę.
Jak na przykład zdejmę pranie to jestem zmęczona przez godzine...
Narzeczony jest prawnikiem i jeszcze przygotowuje się do egzaminu, wraca wieczorem.
Miałam dietę pudełkową ostatnie 2 tygodnie, teraz się skończyła i w zasadzie on musiał przejąć połowę obowiązków z kuchni jak, nigdy.
Na książkach nie umiem się skupić, a jestem lekarzem i zawsze czytałam po kilka godzin dziennie..

Tak, zdecydowanie. Nigdy w życiu nie byłam tak zmęczona i czytałam, że tak może być.
Moje koleżanki tak jednak nie miały, może jedna, ale nie aż tak mocno.

A Ty też jesteś teraz w ciąży?