witajcie, nie wiem co poradzić przyjaciółce,a ona jest w totalnej rozpaczy i depresji. 4 miesiące temu rozstała się z chłopakiem, mieszkali razem, byli 4 lata i co do rozstania to wina jest po obu stronach. rozstali się w przyjaźni i po rozstaniu utrzymywali ze sobą kontakt. on poszedł mieszkać, do koleżanki, a obecnie od 2 miesięcy jego dziewczyny. niestety ona nadal go bardzo kocha i załuje rozstania. nie wiem jak jej pomóc, a to dlatego że odkąd on jest z tamtą to spotyka się i sypia z moją przyjaciółką (nawet w domu swojej obecnej). nawet jeszcze nie całe 2 miesiące temu mówił że ją kocha. on wie że ona go kocha i się stara żeby on do nie wrócił. podczas spotkań jego z moją przyjaciółką jest czuły i opiekuńczy, a spotykają się i sypiają ze sobą regularnie. oczywiście dla obecnej też jest miły i kochany. moja przyjaciółka wie że źle postępuje ale tak bardzo go kocha że nie umie inaczej i nie umie o nim zapomnieć. a jak próbuje z nim pogadać to o tym wszystkim, to słyszy że on nie wie. czasem on się jej przyznaje że ciągle o niej myśli, jak spędzają razem noc to też mówi że on nie wie co ma teraz zrobić i takie tam, że nigdy nie chce zrywać z nią kontaktu. zawsze się o nią martwi czy wróciła do domu ze spotkania i prosi ją żeby dała znać jak dotrze, zawsze dziękuje jej za spędzony czas. ale z drugiej strony nadal jest z tamtą. nie wiemy same co już o tym myśleć, bo z jednej strony jakby chciał być z moją przyjaciółką a z drugiej jakby się bał i dalej brnął w nowy związek. a jego nowa dziewczyna się za nim ugania i wszystko mu wybacza. że on nie ma wyrzutów, i jak może jej spojrzeć w oczy zdradzając ją. nie wiem co zrobić bo widze jak moja przyjaciółka cierpi i tęskni za nim, a kocha go nad życie, i już nie wie co ma zrobić żeby go odzyskać. co mam jej poradzić, proszę pomóżcie. co myślicie o tej w sumie chorej sytuacji?
- CoPoradzićPrzyjaciółce
- Niewinne początki
- Nieaktywny
- kamillaa
- O krok od uzależnienia
- Nieaktywny
witajcie, nie wiem co poradzić przyjaciółce,a ona jest w totalnej rozpaczy i depresji. 4 miesiące temu rozstała się z chłopakiem, mieszkali razem, byli 4 lata i co do rozstania to wina jest po obu stronach. rozstali się w przyjaźni i po rozstaniu utrzymywali ze sobą kontakt. on poszedł mieszkać, do koleżanki, a obecnie od 2 miesięcy jego dziewczyny. niestety ona nadal go bardzo kocha i załuje rozstania. nie wiem jak jej pomóc, a to dlatego że odkąd on jest z tamtą to spotyka się i sypia z moją przyjaciółką (nawet w domu swojej obecnej). nawet jeszcze nie całe 2 miesiące temu mówił że ją kocha. on wie że ona go kocha i się stara żeby on do nie wrócił. podczas spotkań jego z moją przyjaciółką jest czuły i opiekuńczy, a spotykają się i sypiają ze sobą regularnie. oczywiście dla obecnej też jest miły i kochany. moja przyjaciółka wie że źle postępuje ale tak bardzo go kocha że nie umie inaczej i nie umie o nim zapomnieć. a jak próbuje z nim pogadać to o tym wszystkim, to słyszy że on nie wie. czasem on się jej przyznaje że ciągle o niej myśli, jak spędzają razem noc to też mówi że on nie wie co ma teraz zrobić i takie tam, że nigdy nie chce zrywać z nią kontaktu. zawsze się o nią martwi czy wróciła do domu ze spotkania i prosi ją żeby dała znać jak dotrze, zawsze dziękuje jej za spędzony czas. ale z drugiej strony nadal jest z tamtą. nie wiemy same co już o tym myśleć, bo z jednej strony jakby chciał być z moją przyjaciółką a z drugiej jakby się bał i dalej brnął w nowy związek. a jego nowa dziewczyna się za nim ugania i wszystko mu wybacza. że on nie ma wyrzutów, i jak może jej spojrzeć w oczy zdradzając ją. nie wiem co zrobić bo widze jak moja przyjaciółka cierpi i tęskni za nim, a kocha go nad życie, i już nie wie co ma zrobić żeby go odzyskać. co mam jej poradzić, proszę pomóżcie. co myślicie o tej w sumie chorej sytuacji?
Sama napisałaś, że sytuacja jest chora i własnie taka jest, nie tędy droga aby odzyskać chłopaka sypiając z byłym.
Poradź jej aby zakończyła taki układ, bo to nie wpływa pozytywnie na jej stan psychiczny ani fizyczny, może się jeszcze czymś zarazić...Masakra.
3 2013-12-17 00:31:46 Ostatnio edytowany przez Jenka (2013-12-17 00:33:30)
- Jenka
- Cioteczka Dobra Rada
- Nieaktywny
Nie rozumiem jak można regularnie wybaczać zdrady to jest chore ...
Raz można ale nie n-ty raz.
Jedyne wyjście to zostawienie dziada ale szkoda że jego dziewczyna wybacza mu najlepiej by było jakby obydwie go zostawiły i by zobaczył co to znaczy wszystko stracić.
- dagaczek
- O krok od uzależnienia
- Nieaktywny
ktoś kto zdradził raz, będzie to robił częściej a tym bardziej jak mu się to wybacza.. moim zdaniem powinnaś wytłumaczyć przyjaciółce,że ten facet nie jest dla niej, bo przecież obie byście nie chciały, żeby była zdradzana. Uważam, że nawet jak on zostawi tamtą i będzie z Twoją przyjaciółką to z czasem znajdzie sobie kolejną, poprostu facet nie dojrzał do normalnego, stabilnego związku, a co najważniejsze NIE KOCHA jej naprawdę, bo gdyby tak było to by "nie dzielił dwóch łóżek"
5 2013-12-17 09:11:33 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2013-12-17 09:16:23)
- Janix2
- Net-facet
- Nieaktywny
Chory bigamiczny związek. Przyjaciółka powinna jak najszybciej go zakończyć. Koleś niedojrzały, niepoważny i kawał cwaniaka. Kłamie obie-że kocha a tak naprawdę nie kocha żadnej. Po prostu jemu chodzi tylko i wyłącznie o sex. Wiadomo że dwie partnerki to nie jedna-przypuszczam że najlepiej pasowało by mu jakby zamieszkali we trójkę-on i one dwie. Kończyć i uciekać póki jeszcze nic złego się nie wydarzyło np. ciąża. A ta pozorna opiekuńczość to zwykła ściema. A tak poza tematem to ile oni mają lat?
6 2013-12-17 10:04:22 Ostatnio edytowany przez bałałajka (2013-12-17 11:16:39)
- bałałajka
- Netbabeczka
- Nieaktywny
... A tak poza tematem to ile oni mają lat?
Po opisanym tutaj zachowaniu wnioskuje, że niewiele 
A co do pytania które zadała autorka wątku, "namawiaj" do definitywnego zakończenia znajomości, bo nic dobrego ta sytuacja nie wniesie w Jej życie, uświadamiaj, wspieraj i bądź przy Niej.
...a jeśli chodzi o kolesia, to skoro może to korzysta chłopaczyna ile wlezie, a ze przy tym oszukuje, kłamie i cuduje światem to cóż to...hulaj dusza, piekła nie ma
7 2013-12-17 10:06:38 Ostatnio edytowany przez CoPoradzićPrzyjaciółce (2013-12-17 10:12:32)
- CoPoradzićPrzyjaciółce
- Niewinne początki
- Nieaktywny
zapomniałam dodać że jego obecna dziewczyna nie wie że on ją zdradza i nawet się nie domyśla mimo że moja przyjaciółka tam bywa. mówiłam jej że musi to zakończyć ale ona żyć bez niego nie umie bo zawsze był dla niej najważniejszy, a przecież nie pójdzie i jej nie powie jak jest, bo ona jej nie uwierzy, a on znienawidzi moją przyjaciółkę a wtedy nie wiem czy ona sobie czegoś nie zrobi. i chce go mimo wszystko odzyskać ale nie wie jak
- troublemaker
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Wiesz co ja powiedziałabym swojej przyjaciółce w takiej sytuacji?
Że rozumiem iż on jest dla niej najważniejszy ale ona musi zrozumieć dwie rzeczy:
- on nie zasługuje na bycie najważniejszym
- ona nie jest dla niego najważniejsza
Czasem trzeba odpuścić dla własnego dobra, nie godzić się na traktowanie jak odskocznia, materac.
To co teraz się dzieje skreśla ich szanse na udany związek - nawet jeśli w końcu on się ocknie i do niej wróci, ona prawdopodobnie będzie się za jakiś czas zastanawiać czy on jej czasem nie zdradza, bo już będzie wiedziała że jest w stanie to robić....a co w przypadku gdy on się na powrót nie zdecyduje? Będzie się czuła okropnie przez bardzo długi czas, bo do żalu i smutku po rozstaniu dojdzie (prawdopodobnie) odraza do siebie, że pozwalała tak się traktować.
O poważniejszych konsekwencjach nie wspominając - sypia nie tylko z nią - jaką ma pewność, że jej niczym nie zarazi?
9 2013-12-17 10:54:22 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2013-12-17 11:34:07)
- Janix2
- Net-facet
- Nieaktywny
Wiesz co ja powiedziałabym swojej przyjaciółce w takiej sytuacji?
Że rozumiem iż on jest dla niej najważniejszy ale ona musi zrozumieć dwie rzeczy:
- on nie zasługuje na bycie najważniejszym
- ona nie jest dla niego najważniejsza
i jeszcze że on jej nie kocha.
i chce go mimo wszystko odzyskać ale nie wie jak
I co? myślisz że ktoś napisze: a więc zrób tak i tak. Dziewczyno, zapomnij. Chłopak jest draniem i nie zdziwił bym się jakby na boku miał jeszcze trzecią. Harem by się powiększył.
- CoPoradzićPrzyjaciółce
- Niewinne początki
- Nieaktywny
myślicie że tamta powinna się dowiedzieć że on ją zdradza z byłą?
- troublemaker
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
myślę, że nie powinnaś zajmować się jego obecną dziewczyną a raczej skupić się na przyjaciółce.
- DongfangMeiren
- Do zakochania jeden krok
- Nieaktywny
A ja myślę, że tamta powinna się dowiedzieć bo może ona potrafiłaby zadziałać w tej sytuacji jak na szanującą się kobietę przystało, czyli kopnąć pustaka w .... Wtedy wszyscy będą zadowoleni, no prawie wszyscy - bo on straci harem, przyjaciółka przestanie być splugawionym materacykiem a dziewczyna poszuka sobie kogoś wartościowego.
- Janix2
- Net-facet
- Nieaktywny
W dalszym ciągu uważam że związek jest chory. Chłopak nie kocha(ł) i nic na to nie poradzisz. W tym związku liczył się tylko sex i manipulacje. A powiedzenie tamtej że ma też inną tylko pogorszy sytuację. Dziwią mnie takie posty. 26 lat to przerabiałem-koledzy, koleżanki itp.
Chłopak jest nieodpowiedzialny, niedojrzały, młody, nie zna życia, wyrachowany, zimny drań. Wy młodzi życia nie znacie. To jest myśliwy który cały czas "zalicza" , tu nie ma miłości tu jest sorry: samcze instynkty (jakbym był sam też bym tak chciał). Jak najwięcej. Nie ma takiej możliwości żeby wybrany kochał na zamówienie, to nie jest odpowiedzialny człowiek, to jest kolekcjoner-erotoman-amator.
Dziwię się. Jest tyle wątków na forum a Wy nie wyciągacie z tego wniosków. Jeżeli się myśli ptak.m a nie mózgiem to potem kupa postów typu: zaufałam, a on mnie ...... Bez komentarza.
Jeżeli ten post nie dotyczy Ciebie to nie wtrącaj się w ich sprawy,bo do pewnych rzeczy trzeba dorosnąć.
Totalna porażka.
- czasymira
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Hmm..no nie wiem czy przyjaciółka chce twoich rad...Ten chłopak też jest nie fer że tak zwodzi ją i choć wie, że Ona cierpi, prowadzi tę grę....Nie wiem ja bym sie chyba totalnie załamał na jej miejscu. Nie wiem jak jej pomóc.
- Milionek
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Trudna sytuacja,ale powiem Ci Autorko że najlepiej się nie wtrącać.Jedynie delikatnie
jeśli zapyta Cię o radę...to nadmienić co ty o tym myślisz. Sprawa sama się rozwiąże
czas pokaże...
Pozdrawiam 
- Ragana
- Zaglądam tu coraz częściej
- Nieaktywny
Takich ancymonków po świecie chodzi mnóstwo. Spotkał na swojej drodze życiowej dwie naiwne, i korzysta. 
Jedną wziął do kopulacji, drugą przywiązał do kaloryfera z łańcuchem o długości nie dłuższej niż potrzebna do poruszania się po mieszkaniu, i żołądek ma pełen, i jajka opróżnione, a przy okazji skarpetki wyprane...
W pewnym sensie nawet go rozumiem, bo skoro kobieta nie szanuje sama siebie, to dlaczego on ją ma szanować ?
Przynajmniej zaoszczędzi na gosposi i prostytutkach (o! kolejny plus ).
Gdyby mojej przyjaciółce zwoje mózgowe się przepaliły, i uszeregowałaby się w tak idiotycznym układzie, uświadomiłabym ją raz, i ani słowa więcej. Żadnych zwierzeń i pocieszeń. Albo sięgnęłaby po rozum do głowy, albo wybrałaby się po niego dopiero wtedy, gdy boski żigolak kopnąłby ją w odwłok, aż by zabolało. Jak napisał Janix, do pewnych spraw trzeba dorosnąć samemu.
