Zbliżają się Święta i w związku z tym wiele z nas oprócz planowania świątecznego jadłospisu zastanawia się nad tym, jakie trunki uzupełnią menu.
Wszyscy znamy grzane wina lub piwa, ale może w tych wyjątkowych dniach warto spróbować czegoś nowego? Może miło będzie zaskoczyć gości innym alkoholem podawanym na ciepło?
Zwłaszcza, że tak podany trunek będzie doskonałym rozgrzewającym aperitifem dla zziębniętych gości.
Jedną z takich propozycji może być
krupnik na gorąco:
500 ml wody
250 ml spirytusu
250 g miodu (około 3/4 szklanki)
1/2 laski wanilii
1/2 laski cynamonu
szczypta gałki muszkatołowej
1 ziarno ziela angielskiego
szczypta imbiru mielonego lub 1 cieniutki talarek świeżego
1 średnia pomarańcza
2 goździki
Pomarańczę umyć i otrzeć 1/4 skórki na tarce lub pokroić w cieniutkie paseczki. Pokruszyć lub zemleć "na grubo" w młynku ziele angielskie, cynamon, gałkę muszkatołową . Laskę wanilii podzielić na kawałeczki. W rondelku zagotować wodę, dodać miód i wszystkie przyprawy. Gotować na bardzo małym ogniu przez kilka minut. Przykryć i odstawić na 20 minut. Przecedzić, ponownie zagotować, dodać spirytus, wymieszać. Napój wlać do dzbanuszka i podawać gorący.
Inną odmianą alkoholu na ciepło może być poncz - zwykle podawany na zimno, jednak świetnie się sprawdza również jako gorący napój. Poncz tradycyjnie składa się z 5 składników (stąd nazwa): herbaty, cukru, cytryny, dowolnego innego owocu oraz wina.
Poncz owocowy:
2 szklanki mocnej herbaty, najlepiej napar liściastej
butelka białego półsłodkiego wina
100 ml wiśniówki, lub 50 ml soku wiśniowego
2 pomarańcze
1 grapefruit czerwony
1 cytryna + sok z 1 cytryny
1 limonka
1 owoc granatu
cukier do smaku
kilka listków mięty
(opcjonalnie 200 ml białego rumu)
?Pokroić na plastry owoce cytrusowe oraz wydrążyć miąższ z granatu. Zaparzyć herbatę i dodać sok z cytryny, miąższ z granatu oraz wino i wiśniówkę/sok z wiśni. Podgrzewać kilka minut po czym odcedzić przez sito pestki. Do gorącego naparu herbacianego wrzucić pokrojone owoce. Podgrzewać jeszcze kilka chwil nie dopuszczając do zagotowania. Doprawić do smaku cukrem. W wersji mocniejszej dodać rum. Przelać do szklanej wazy, udekorować listkami świeżej mięty.
A Wy? Znacie jakieś ciekawe sposoby podawania alkoholu na gorąco?