zielonaparasolka napisał/a:Co sadza faceci? Fajnie jest gdy dziewczyna proponuje randke/spotkanie i pierwsza wyciaga reke, czy wydaje sie wtedy nachalna i nieatrakcyjna?
Proponuj randkę, ale tak abyś mogła z twarzą wyjść jeśli da Ci kosza. Proponuj randkę tak, aby on miał łątwą drogę odwrotu, bez kombinacji.
Zła metoda: "Hej! Umówilibyśmy się na kawę albo na spacer? Co sądzisz?"
Wtedy on musi powiedziec jak nie chce "No... nie wiem... teraz nie mam czasu.. może kiedy indziej.", albo "Niestety teraz nie mogę", albo "No dobra! Zobaczymy. Odezwę się.". Jak usłyszysz takie odpowiedzi to będzie Ci źle i jemu źle.
DOBRA metoda: "Hej! Jak będę miała kiedyś czas po południu, to moglibyśmy się umówić na jakieś spotkanie. Jak będziesz chciał to daj mi znać, okej?". Wtedy on odpowie "No dobra!" i jeśli ma trochę oleju w głowie, to się z Tobą umówi. A jak jest ciapa to się nie umówi. A jak Ciebie nie chce, nie podobasz się to też się nie umówi.
Dobre, ale ostre: "Jak bardzo będziesz chciał, to może zgodzę się z Tobą wyjść gdzieś wieczorem.", "Wydaje mi się, że gdybyś usilnie chciał mnie wyrwać gdzieś, to być może wzięłabym taką propozycję pod rozwagę...".
Czy jest to schleba dla ego dla mezczyzny czy jest odebrane jako niepotrzebny ruch, w sytuacji, gdy on tez jest zainteresowany, bo ona 'nie jest juz 'zdobycza'?
Guzik prawda z tą "zdobyczą". Nie wiem skąd się to nawet wzięło. Jak kobieta nie współpracuje, nie daje sygnałów zainteresowania, to się jej nie zdobywa. Zdobywają jedynie tacy, co nie liczą się z wolą kobiety. Dlatego te ładne, co ciągle muszą odtrącać adoratorów najczęściej są nieszczęsliwe, bo zdobyte zostały przez największych ignorantów, którzy owe odtrącanie skutecznie ignorowali.
Zatem do dzieła dziewczyno!