Witam. Moja historia jest może i banalna ale dla mnie bardzo irytująca. Moja przyjaciółka przez czysty przypadek poznała faceta, ale z tego powodu, że ona jest w związku nie chciała się angażować więc, (wiem głupio brzmi) umówiła mnie z nim w sumie podstępem. Znamy się krótko ponad 2 miesiące. Na początku było ładnie, pięknie dopóki tych dwojga nie zetknęło się na jakimś naszym wspólnym spotkaniu. Od tego momentu on zaczął traktować mnie jak powietrze, zwłaszcza przy koleżance, a jej prawić komplementy w mojej obecności. Wydzwania do niej często, ostatnio przegiął, pojechał do niej z życzeniami imieninowymi i prezentem, podczas gdy ja tydzień wcześniej miałam urodziny i dostałam tylko życzenia przez telefon. Oczywiście wszystko to wiem od koleżanki, bo on nic mi nie mówi. Wg mnie koleżanka, w zasadzie przyjaciółka też nie jest w porządku utrzymując z nim takie zażyłe kontakty, ale widzę, że sprawia jej to dużą przyjemność, chociaż wie, że mnie szlag trafia. W zasadzie podjęłam już decyzję o kopnięciu faceta w d..pę, ale chcę mu dopiec na koniec. Mam dosyć upokorzeń i takiego traktowania. Tym bardziej, że jest to typ podrywacza i bajeranta. Nawet jak rozmawiamy przez tel a on widzi w tym czasie jakąś dziewczynę, tak się nią zachwyca, że mam ochotę rozłączyć się i nakopać mu, ale próbuję udawać, że nie interesuje mnie to. Wiem, że to głupie ale na pewno nie chcę odejść bez słowa, niech on też poczuje co to znaczy zostać upokorzonym. Tylko w jaki inteligentny sposób to zrobić? Pomóżcie proszę.
- szamanka
- Niewinne początki
- Nieaktywny
2 2013-07-15 11:55:22 Ostatnio edytowany przez Ahebik (2013-07-15 11:56:00)
- Ahebik
- Zaglądam tu coraz częściej
- Nieaktywny
Niech przyjaciółka weźmie prezent, spotkajcie się razem, pójdźcie do niego i wspólnie porozmawiajcie. Nic Ci nie mówił, podejrzewam, że myśli, że ona nic Ci też nie mówiła. Jeśli nie zależy jej na tym prezencie niech go mu odda. Najlepiej w miejscu publicznym. Będzie mu bardzo głupio. 
- agnik
- 100% Netkobieta
- Nieaktywny
I po co jakieś śmieszne zagrywki. Facet ma Cię głęboko w tyłku więc nawet jeśli potraktujesz go jak on Ciebie na nim nie zrobi to większego wrażenia.
Powiedz mu, że jest dupkiem i odejdź, zamiast zniżać się do jego poziomu. Są naprawdę lepsze sposoby na poprawę humoru, niż odchodzenie "z hukiem".
4 2013-07-15 13:01:33 Ostatnio edytowany przez szamanka (2013-07-15 13:33:52)
- szamanka
- Niewinne początki
- Nieaktywny
Zdaję sobie sprawę z tego, że ma mnie w tyłku, zresztą też go tam mam. Do tej pory jego zagrywki zbywałam obojętnością, ale doszłam do wniosku, że jeśli nic nie mówię to właśnie on jest górą, bo milcząc, godzę się na traktowanie mnie jak zabawkę, że nie mam nic do powiedzenia. Dlatego nie rozumiem dlaczego tylko ja mam doznawać uczucia upokorzenia.Wiem, że milczenie na pewnym etapie jest dobre, właśnie teraz na takim jestem. Sporadycznie odpisuję na jego sms-y, w których nagle pisze, że teskni i takie tam pierdoły od których niedobrze mi się robi. Nie bądźmy niewolnicami i nie dajmy się traktować jak śmieci.
5 2013-07-15 16:07:52 Ostatnio edytowany przez małakobietka88 (2013-07-15 16:10:11)
- małakobietka88
- Słodka Czarodziejka
- Nieaktywny
Ja miałam taką sytuację. Też jak to tęskni i bajery, generalnie byłam pogotowiem ratunkowym a spotykał sie jeszcze z inną laską.
Napisał że tęskni i chciałby mnie zobaczyc w bieliźnie.
Na co ja odpisałam:
Ja nie tęsknię... Jestes juz duzym chłopcem wiec na pewno wiesz ze nie mozesz miec wszystkiego, ale pomarzyc zawsze można .
Zgasiło gościa totalnie. Prosty przekaz, jest najlepszy
PS. oczywiście do niczego miedzy nami nie doszło , tylko ze on dzwonił jak mu sie "grafik" zwalniał i sam nie wiedział czego chce, a ja nie lubie zawracania dupy to raz a dwa jestem warta wiecej niz zapychania dziury w timetable jakiemuś frajerowi. Przynajmniej tak kiedyś myślałam bo to stare dzieje. Powinnam chyba do tego wrocic.
- BabaJaga71
- Zaglądam tu coraz częściej
- Nieaktywny
Szamanko,
Po co chcesz jeszcze coś robić, olej drania, szkoda Twojej energii dziewczyno. Kumpelka Zafundowała sobie zasłonę dymną w postaci Ciebie. Już jej mieć nie będą.
Co to za przyjaciółka? Umówiła Cię z nim, a teraz chwali Ci się prezentami od niego? Też poszukaj innej.
- Prawy
- Net-facet
- Nieaktywny
Tym bardziej, że jest to typ podrywacza i bajeranta.
"Typ podrywacza" co rozdaje dupom prezenty i wali komplementy nie będąc z nimi.. Ha. Ha. ha ! A że się zachwyca przy Tobie innymi- to też alvaro z niego nie czyni. Z tego co tutaj wyczytałem, to razem nie jesteście, więc koleś może robić co mu się podoba, a to, że Ty chcesz mieć go dla siebie- no to czyj to problem? Nie wściekaj się o to, po prostu zrób ostre cięcie, urwij kontakt i żyj dalej. Pozdro
8 2013-07-15 20:59:44 Ostatnio edytowany przez lovemurder (2013-07-15 21:19:37)
- lovemurder
- Wróżka Bajuszka
- Nieaktywny
Trafiłaś very much źle... 
najgorsza opcja - babiarz z setką kontaktów na telefonie i blokadamy na skrzynce odbiorczej. Boże broń przed poważnym podejściem do Niego. Do tego maślane oczy do dziewczyny którą znasz - gwóźdź do trumny. Jeśli coś dla Niego znaczysz najbardziej poruszy go fakt, że już go nie chcesz. Zakończ znajomość i idź do przodu, wakacje są 
zemste sobie odpuść. Możesz jeszcze co najwyżej kiedyś wykorzystać Go seksualnie. Co pobzykasz to Twoje 
a tak to kij mu w nery, spaprał szansę na coś więcej....
Koleżanke też bym raczej już pogoniła
- szamanka
- Niewinne początki
- Nieaktywny
BaboJago, wiem, ze przyjaciolka postąpila perfidnie, ale nie potrafilabym z nia zerwac znajomosci bo znamy sie od małego. Poza tym nie chce z powodu glupiego faceta tracic kolezanki.
Prosty, fajnie, że napiasał facet. W tym sęk że my w sumie bylismy, jesteśmy razem i mam godzic sie na takie traktowanie mnie? Nigdy nikt tak mnie nie potraktował i dlatego mam ogromną chęć zemsty. Wiem, że solidaryzujesz się z płcią męską ale jakbys się czuł gdyby ktoś w sumie bliski traktował Cię jak piłkę do nogi? Czy miło by Ci bylo gdyby Twoja dziewczyna flirtowałaby z Twoim najlepszym kolegą?
Lovemurder, Tw?j komentarz bardzo mi się podoba, zwłaszcza z wykorzystaniem jego i chyba wiem jaka b?dzie zemsta ;-)
;
10 2013-07-15 21:44:04 Ostatnio edytowany przez lovemurder (2013-07-15 22:40:20)
- lovemurder
- Wróżka Bajuszka
- Nieaktywny
Nie ma sprawy zatem powodzenia!
choć nie o wykorzystanie mi chodziło, a raczej o ulżenie samej sobie np. w cięższych czasach
- ananaasowa_
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Szczerze? To jak dla mnie upokarzasz się jeszcze bardziej tą rzekomą 'zemstą'. Facet ma Cię w dupie, najgłębiej jak się da i uwierz mi ,że nie zmienią tego żadne Twoje dziecinne zagrywki.
Nie odpowiada Ci znajomość to ją zakończ i nie próbuj na siłę się odgrywać. Nie wyjdzie Ci to chociażby z jednego prostego powodu - Tobie zależy a jemu WCALE (a już na pewno nie na Tobie). Po nim to spłynie a Ty poczujesz się jak jeszcze większa idiotka.
12 2013-07-16 02:48:06 Ostatnio edytowany przez nocnalampka (2013-07-16 12:39:46)
- nocnalampka
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Mścić się inteligentnie? Oksymoron. Inteligencja pozwala być ponad jakiąś głupio dziecinną potrzebą zemsty.
- ananaasowa_
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
otóż to:D
- dzosia
- Niewinne początki
- Nieaktywny
Ja bym na twoim miejscu olała typa totalnie, nie pisz do niego nie odbieraj telefonu wyobraż sobie że go nie ma no chyba że chcesz być dalej upokarzana przez frajera który będzie mieć satysfakcje. Jeśli chcesz się zemścić to może w inny sposób ja bym na twoim miejscu pokazała co stracił, jak cię zobaczy z inny facetem z takim z którym jesteś szczęśliwa to napewno koparka mu opadnie
- szamanka
- Niewinne początki
- Nieaktywny
Macie rację, też myślałam żeby olać go ale mój uraz do niego jest tak ogromny, że chęć zemsty przysłania wszystko. Czuję się bardzo mocno upokorzona i nie tylko tymi ekscesami o których napisałam. Nigdy nikt tak mnie nie potraktował i tym bardziej jest mi ciężko. Tym bardziej, że zawsze biorę wszystko bardzo do siebie. Niektórzy ludzie mają naprawdę dziwny sposób dowartościowywania siebie samych.
- End_aluzja
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Macie rację, też myślałam żeby olać go ale mój uraz do niego jest tak ogromny, że chęć zemsty przysłania wszystko. Czuję się bardzo mocno upokorzona i nie tylko tymi ekscesami o których napisałam. Nigdy nikt tak mnie nie potraktował i tym bardziej jest mi ciężko. Tym bardziej, że zawsze biorę wszystko bardzo do siebie. Niektórzy ludzie mają naprawdę dziwny sposób dowartościowywania siebie samych.
jeżeli coś dotyka cię, znaczy, że cię dotyczy...
moim zdaniem powinnaś zdecydowanie być ponad to.
facet nie jest wart twojego czasu, zainteresowania i emocji
pokaż mu, jak zachowuje się kobieta, której on nie dorasta do pięt.,
- AdrianDąbrowski
- Net-Facet
- Nieaktywny
Mój pomysł na zemstę pocałuj się z innym na jego oczach mina mu zrzednie i jeszcze mrugnij.
- lovemurder
- Wróżka Bajuszka
- Nieaktywny
To co piszą dziewczyny to racja, nie zemścisz się na kimś komu jesteś obojętna. Jedyne co możesz zrobić to tak jak napisałam, odciąć się. Jeśli coś dla Niego znaczysz, będzie to najdotkliwsza kara. Uwierz mi...
A co do sexu, "wykorzytać" go w czasach posuchy, to nie jest zemsta, bo i On będzie miał z tego przyjemność
Chodziło mi raczej o fakt, że masz już przynajmniej target na taką zabawę,. Z innymi nie postępuje się w ten sposób
Więc żeby Ci czasem nie przyszło do głowy przebijanie mu opon w samochodzie
Pozdrawiam! Trzymaj się
19 2013-07-16 17:14:12 Ostatnio edytowany przez szamanka (2013-07-16 17:15:06)
- szamanka
- Niewinne początki
- Nieaktywny
O nie nie, opon mu przebijać nie będę, ja nie z tych msciwych ;-) dziś dzwonił ze chce się jutro spotkać, zbyłam_ to czymś innym. Choć mieszka ode mnie 150 km mam go ochotę wystawić jutro, nie przychodząc na spotkanie, wycieczka mu nie zaszkodzi.
