Wchodzę na to forum w momentach kryzysowych dla mnie , jednak nie udzielałam się do dnia dzisiejszego , wydawało mi się (wydaje) że to nic nie zmieni oprócz opowiedzeniu o swoich problemach,uczuciach ,a jednak napisze o tym co czuje ,o pustce i beznadziejności . Wszystko zaczyna się na forum podobnie- rozstanie , zdrada , samotność , znajduje się tu słowa w zamian piękne ,wspierające podnoszące na duchu. Sama nie wiem co czuje , nie chce słów -jakoś to będzie ,że potrzeba czasu ,dzień po dniu , by bolało mniej ,jestem świadoma tego . Chodź dużo chaosu w moim wypowiedziach , wydaje mi się że przyszedł czas by napisać , nie chcąc nic w zamian .Od dwóch tygodni mieszkam z mamą ,zostało odebrane mi to co wydawało mi się najważniejsze ,coś co tworzyłam sobie przez jakiś czas .Mieszkałam z nim przez 4 lata, po drodze pojawił się dom , kot , pies ,bardzo chciałam mieć normalna rodzinę , chodź sama zbudowałam ją na nieszczęściu innych . Czuje że zostało mi to wszystko odebrane ,bo ktoś był za słaby ,by ze mną być , wydaje mi się że za tą miłość zapłaciłam już bardzo dużo , dałam w końcu całą siebie , dostając w zamian ten cały ból który czuje każdego dnia , chodź staram się żyć normalnie czuje wielka stratę .Czy można się kogoś pozbyć bo pojawiły się problemy , zamiast walczyć?,chodź nie było idealnie w naszym związku czułam ze mam miejsce cel ,a teraz nie czuje nic ,powrotu nie będzie ,tylko co dalej ...
Tytuł "brak tytułu" nie łapie się w standardy naszego forum. Zmieniłam. Mod Vinnga