mój niewyżyty facet.... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » mój niewyżyty facet....

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 11 ]

1 Ostatnio edytowany przez muszelka22 (2013-03-12 23:56:14)

Temat: mój niewyżyty facet....

Mój mąż ma ciągle ochote na seks i mimo ze jestem z tego bardzo zadowolona to czasem mam już dosyć a on nie.

Czy to normalne ze jemu caly czas sie chce? Wiem ze jest mlody bo ma dopiero 27 lat ale czasem mu sie dziwie.
Czy wszyscy faceci w tym wieku tak mają?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: mój niewyżyty facet....

raczej normalne, 2-3 x dziennie to nie tragedia ;>

3

Odp: mój niewyżyty facet....

moze nie tragedia ale czasem robir to tylko po to aby nie psuc mu humoru

4

Odp: mój niewyżyty facet....

A ja uwazam, ze to tragedia.
Moj tez tak mial i tez robilam to aby nie psuc mu humoru... i od tego robienia bez checi, tracilo to dle mnie swoj urok.
Doszlo do tego, ze zaczelam tego unikac... ostatecznie nic dobrego z tego nie wyszlo sad

5

Odp: mój niewyżyty facet....

Muszelka, a mowilas męzowi ze taka czestotliwosc ci przeszkadza? albo ze nie zawsze masz na to ochote? czy po prostu nic mu nie mowisz, a on mysli ze jesli ciagle spelniasz jego zachcianki to napewno Tobie to takze odpowiada...
jak mu nie powiesz sam sie moze nie domyslic smile

6

Odp: mój niewyżyty facet....

Uprawianie seksu tylko dlatego, żeby nie popsuć mu humoru to pomyłka.
Stawiasz się w roli gumowej lali i prędzej czy później wejdzie Ci to w nawyk i z przyjemności nici.

7

Odp: mój niewyżyty facet....

tak mówiłam mu ale wtedy on sie obraza i cały dzień jest zły i mowi ze to nie jego wina ze ma na mnie taka ochote

8

Odp: mój niewyżyty facet....

nie możesz się do niczego zmuszać.. może dla niego to nic dla kobiety nie jest naturalne jest robić to tak często...
zresztą... wiemy jacy są faceci- ciągle niewyzyci.
Proponuje poroz,awiać z partnerem, wiem że takie rozmowy są cięzkie - bo przecież istniej ryzyko że urazisz jego męską dumę i się obrazi... ale jesli cie kocha powinno być ok , zrozumie wink

Odp: mój niewyżyty facet....
black_lady napisał/a:

nie możesz się do niczego zmuszać.. może dla niego to nic dla kobiety nie jest naturalne jest robić to tak często...
zresztą... wiemy jacy są faceci- ciągle niewyzyci.
Proponuje poroz,awiać z partnerem, wiem że takie rozmowy są cięzkie - bo przecież istniej ryzyko że urazisz jego męską dumę i się obrazi... ale jesli cie kocha powinno być ok , zrozumie wink

????????? black_lady... właściwie to do Ciebie dwa słowa..
Kiedyś o powiadał mi znajomy psycholog jak próbował pomóc pewnejnimfomance, która zgłosiła się do niego na terapię... Dla niej nawet fizyka jądrowa i klasyczny balet mongolski kojarzył się z seksem...
Czy można w takim razie napisać, wiadomo jakie są kobiety. Ciągle niewyzyte...? Czy można powiedzieć jej mężowi, że może spróbuje z nią porozmawiać ale pewnie podepcze jej wrażliwość?
I gdy postawie tezę, że kobiety ciągle chcą się kochać, a mężczyźni zgodnie z natura nie.. to będziesz mogła się z tym zgodzić?
Czy już widzisz, jak nieprzemyślane stwierdzenia rzucasz?
Oczywiście, to był tylko przykład. Prawie nic nie wiemy o mężu,a Ty już go zaszufladkowalas.... razem z trzema miliardami innych mężczyzn! smile

Zastanów się, proszę co piszesz...

Porozmawiajcie bardzo szczerze ze sobą... Nawet godzinami. On pewnie zna powód dlaczego tego potrzebuje. A jeśli sam nie wie, to może razem rozmawiając o tym dojdziecie do sedna sprawy.Jeśli to nie zadziała, warto zapytać psychologa, specjalistę. Nawet Ty to możesz zrobić,  jeśli mąż będzie przed tym uciekał.. Wstydził się. To nie wstyd dotrzeć do swojej prawdziwej natury i osobowości... Wtedy wiele,a nawet wszystko znajduje wyjaśnienie...
No, kurcze... Aż mi ciśnienie skoczył o...
Pozdrawiam smile

10

Odp: mój niewyżyty facet....

Ciągle tzn.ile ?.. jak miałem tyle lat co Twój mąż to tez hormony szalały big_smile

Posty [ 11 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » mój niewyżyty facet....

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024