Wyjazd służbowy po ślubie? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Wyjazd służbowy po ślubie?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 38 ]

1 Ostatnio edytowany przez marcel81 (2013-03-07 16:45:45)

Temat: Wyjazd służbowy po ślubie?

Witajcie Drogie Panie,
Sprawa jest dosyć poważna (?)...

Mamy zaplanowany ślub w tym roku na wrzesień. Dzisiaj dowiedziałem się od przełożonego, że wyjazd czysto-rozrywkowy zagranicę dla najlepszych pracowników w firmie będzie kilka dni po moim ślubie?i przez to doszło do poważnej kłótni między nami, nie wiadomo czy ślub się odbędzie ?

Kiedy powiedziałem, że ten wyjazd jest parę dni po ślubie, nagle powiedziała mi, że zaplanowała wyjazd na miesiąc miodowy tuż po ślubie?kiedy wcześniej rozmawialiśmy o tym nie było mowy o tym, że od razu wyjeżdżamy (mi mówi, że to logiczne, że wyjazd jest od razu po ślubie).
Bardzo ją kocham, ale bardzo boli mnie to, że nie rozumie też mnie. Ten wyjazd (byłby to mój pierwszy taki wyjazd, nie wiem czy jeszcze w przyszłości odbyłby się taki) z pracy jest świetną okazją na umocnienie swojej pozycji w firmie (tym bardziej, że będą tam osoby na najwyższych szczeblach), a co może mi umożliwić szybszy awans i lepsze zarobki.
Moja przyszła żona nie bierze żadnych moich argumentów pod uwagę, co do tego wyjazdu.
Od 3 dni nie ma jej w domu, piszę mi, żebym odwołał wesele, poinformował rodziców, etc.
Dzisiaj przez przypadek spotkaliśmy się w piekarni (przyjechała wcześniej do domu, żeby wziąć jakieś rzeczy i nie spotkać mnie, ale traf tak chciał, że wpadła na mnie) , ale nie doszło do żadnej konkretnej rozmowy, pozwoliłem jej pójść tak jak chciała?
Czy miesiąc miodowy musi być od razu po ślubie? Czy byłoby coś złego w tym, że pojechałbym na wyjazd z pracy i po nim od razu wyjechalibyśmy na cudowną wycieczkę?
Szczerze już nie wiem, co mam zrobić, czy ulec, ale wtedy w przyszłości będą może znowu sytuacje, może nie o ślub, ale o co innego. Myślałem, aby poleciała ze mną na ten wyjazd, ale w tym miejscu już byliśmy, a po drugie jest to wyjazd firmowy i nikt nie jedzie z drugą osobą..
Co uważacie? Jakbyście zareagowały? Jakiś kompromis? Rozwiązanie?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?

Marcelu, piszesz że to byłby Twój pierwszy taki wyjazd... a czy miodowy miesiąc nie byłby Twoim "pierwszym takim wyjazdem"? Powinieneś zrozumieć Twoją, narzeczoną że nie zachwyciła się pomysłem na wyjazd integracyjny swojego świeżo upieczonego małżonka, zanim ona sama się nim nacieszy.
To jednak Twoja decyzja. Musisz przemyśleć, co jest dla Ciebie w tej chwili ważniejsze.
Pomyśl też, co będzie w późniejszym czasie. Czy kariera zawsze będzie ponad...
Może tego obawia się Twoja przyszła żona.

3

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?

Gdyby to moja żona chciała wyjechać zaraz po ślubie to bym się zgodził, a naszą wspólną wycieczkę przełożył. Gdybym było na odwrót, czyli ja bym chciał wyjechać, to moja żona zrobiłaby awanturę taką samą jak ty masz teraz. Takie dwa wyjścia widzę:

1. Odwołać ślub, zerwać zaręczyny, jechać na wyjazd firmowy i być wolny, niezależny, być może samotny. A może kiedyś się znowu zejdziecie.

2. Zrezygnować z wyjazdu służbowego, a potem rezygnować dla niej ciągle z czegoś, całe życie. Teraz wyjazd służbowy, potem piwo z kolegami, potem treningi, potem coś, potem coś... W końcu jak się kocha to trzeba się poświęcić, prawda? (sarkazm)

Raczej nie znajdziesz prostego rozwiązania. Dziwne jest, że nagle dowiadujesz się o podróży poślubnej a wcześniej o tym nie rozmawialiście.

4

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?
Margolinka napisał/a:

Marcelu, piszesz że to byłby Twój pierwszy taki wyjazd... a czy miodowy miesiąc nie byłby Twoim "pierwszym takim wyjazdem"? Powinieneś zrozumieć Twoją, narzeczoną że nie zachwyciła się pomysłem na wyjazd integracyjny swojego świeżo upieczonego małżonka, zanim ona sama się nim nacieszy.
To jednak Twoja decyzja. Musisz przemyśleć, co jest dla Ciebie w tej chwili ważniejsze.
Pomyśl też, co będzie w późniejszym czasie. Czy kariera zawsze będzie ponad...
Może tego obawia się Twoja przyszła żona.

"Czy kariera zawsze będzie ponad..."  - to mi nie grozi

Nigdy nie była, bardzo dużo poświeciłem się dla niej...

Ale gdyby taki wyjazd był dwa miesiące po ślubie, jestem ciekawy jakby zareagowała. Kiedy przyszedłem do tej firmy, przełożony powiedział mi, że może zdarzyć się taki wyjazd, powiedziałem jej o tym, ale wtedy pamiętam, że źle na to zareagowała i powiedziała, że wtedy pojedzie ze mną...

5

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?

W jej oczach wyglada to tak ze wybrałeś wyjazd czysto rozrywkowy nad spędzenie czasu z nią.
Nie wyobrażam sobie zeby ktokolwiek z Twojej firmy uznalby za niewłaściwie gdybyś zrezygnował z tego wyjazdu. Przecież bierzesz ślub. Raz w życiu. I chodzisz te pierwsze dwa tygodnie po- wy jesteście najważniejsi.
Ja sie nie dziwie Twojej żonie. Ja co prawda brałam szybki ślub bez żadnych wyjazdów. Ale potrafie sobie wyobrazić jak znaczącym wspomnieniem na całe Życie moze być sam ślub a potem czas tylko dla siebie. Zeby cieszyć sie razem ze teraz jesteście już E sobą...

Jeśli pracujesz w firmie w której wyjazd integracyjny jest sposobem na awans i lepsze zarobki. To inna taka metoda jest podobno przejście przez łóżko szefa.
Czyli ci bardziej rozrywkowi robią zawrotne kariery....
Nie dziwie sie jej. Jeśli pkanowaliaxie ślub i wyjazd. To jak dla nie tylko pogrzeb w rodzinie szpital tragedia byłyby powodem aby  rezygnować z tradycji.

I jeśli ty nie rozumiesz ze ślub i to co z tym wiazecie to nie żadna formalność ale jedna z najważniejszych chwil w waszym życiu. I jeśli przedstawiłes jej taka argumentację jak nam. To sie jej nie dziwie.
Rozumiem ze na jej pytanie jaki wyjazd integracyjny a co z miesiącem miodowym? Powiedziałeś jej- nie wiedziałem ze jedziemy po ślubie. Myślałem ze kiedyś tam. I daj spokój. Wyjazd integracyjny ważniejszy niż nasz wyjazd...

6

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?
ban napisał/a:

Gdyby to moja żona chciała wyjechać zaraz po ślubie to bym się zgodził, a naszą wspólną wycieczkę przełożył. Gdybym było na odwrót, czyli ja bym chciał wyjechać, to moja żona zrobiłaby awanturę taką samą jak ty masz teraz. Takie dwa wyjścia widzę:

1. Odwołać ślub, zerwać zaręczyny, jechać na wyjazd firmowy i być wolny, niezależny, być może samotny. A może kiedyś się znowu zejdziecie.

2. Zrezygnować z wyjazdu służbowego, a potem rezygnować dla niej ciągle z czegoś, całe życie. Teraz wyjazd służbowy, potem piwo z kolegami, potem treningi, potem coś, potem coś... W końcu jak się kocha to trzeba się poświęcić, prawda? (sarkazm)

Raczej nie znajdziesz prostego rozwiązania. Dziwne jest, że nagle dowiadujesz się o podróży poślubnej a wcześniej o tym nie rozmawialiście.

1. Nie jestem aż tak zdesperowany, ale boję się, że moje zdanie nie będzie się później liczyło...

2. Z twoim drugim punktem zgadzam się, bo miałem już problemy z tego powodu, że chodzę "ciągle" na te treningi sad

7

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?

Ban, nie przesadzasz troszkę z tym "rezygnowaniem przez całe życie"? Nie widzisz różnicy, pomiędzy wyjściem na piwo, a miesiącem miodowym? Dla kobiet niektóre rzeczy są "oczywiste", dla mężczyzn niekoniecznie. Ja na przykład byłam w podróży poślubnej kilka dni po ślubie właśnie. Na pewno nie jest to jedyny prawidłowy termin, ale częsty. Dlatego oni oboje są winni tej sytuacji, bo nie ustalili szczegółów wcześniej.
Jest wiele rzeczy, które mogły spowodować taką a nie inną reakcję narzeczonej Marcela.
Być może zbyt entuzjastycznie zareagował na wyjazd służbowy, i zbyt szybko stwierdził, że "przecież miesiąc miodowy można przełożyć". Jeden i drugi wyjazd jest ważny. Jednak dla narzeczonej sprawa wygląda w obecnej chwili prosto, gdyż miesiąc miodowy jest jeden, a te czysto rozrywkowe bywają częściej.

8 Ostatnio edytowany przez marcel81 (2013-03-07 17:16:47)

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?
End_aluzja napisał/a:

W jej oczach wyglada to tak ze wybrałeś wyjazd czysto rozrywkowy nad spędzenie czasu z nią.
Nie wyobrażam sobie zeby ktokolwiek z Twojej firmy uznalby za niewłaściwie gdybyś zrezygnował z tego wyjazdu. Przecież bierzesz ślub. Raz w życiu. I chodzisz te pierwsze dwa tygodnie po- wy jesteście najważniejsi.
Ja sie nie dziwie Twojej żonie. Ja co prawda brałam szybki ślub bez żadnych wyjazdów. Ale potrafie sobie wyobrazić jak znaczącym wspomnieniem na całe Życie moze być sam ślub a potem czas tylko dla siebie. Zeby cieszyć sie razem ze teraz jesteście już E sobą...

Jeśli pracujesz w firmie w której wyjazd integracyjny jest sposobem na awans i lepsze zarobki. To inna taka metoda jest podobno przejście przez łóżko szefa.
Czyli ci bardziej rozrywkowi robią zawrotne kariery....
Nie dziwie sie jej. Jeśli pkanowaliaxie ślub i wyjazd. To jak dla nie tylko pogrzeb w rodzinie szpital tragedia byłyby powodem aby  rezygnować z tradycji.

I jeśli ty nie rozumiesz ze ślub i to co z tym wiazecie to nie żadna formalność ale jedna z najważniejszych chwil w waszym życiu. I jeśli przedstawiłes jej taka argumentację jak nam. To sie jej nie dziwie.
Rozumiem ze na jej pytanie jaki wyjazd integracyjny a co z miesiącem miodowym? Powiedziałeś jej- nie wiedziałem ze jedziemy po ślubie. Myślałem ze kiedyś tam. I daj spokój. Wyjazd integracyjny ważniejszy niż nasz wyjazd...

Już planowałem wcześniej wyjazd na miesiąc miodowy, tylko nie brałem pod uwagę, że to będzie odrazu po ślubie. Moi znajomi różnie jeździli, w zależności od ceny wyjazdu i okazji w danym terminie, tym się po części kierowałem.

9 Ostatnio edytowany przez marcel81 (2013-03-07 17:23:59)

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?
Margolinka napisał/a:

Ban, nie przesadzasz troszkę z tym "rezygnowaniem przez całe życie"? Nie widzisz różnicy, pomiędzy wyjściem na piwo, a miesiącem miodowym? Dla kobiet niektóre rzeczy są "oczywiste", dla mężczyzn niekoniecznie. Ja na przykład byłam w podróży poślubnej kilka dni po ślubie właśnie. Na pewno nie jest to jedyny prawidłowy termin, ale częsty. Dlatego oni oboje są winni tej sytuacji, bo nie ustalili szczegółów wcześniej.
Jest wiele rzeczy, które mogły spowodować taką a nie inną reakcję narzeczonej Marcela.
Być może zbyt entuzjastycznie zareagował na wyjazd służbowy, i zbyt szybko stwierdził, że "przecież miesiąc miodowy można przełożyć". Jeden i drugi wyjazd jest ważny. Jednak dla narzeczonej sprawa wygląda w obecnej chwili prosto, gdyż miesiąc miodowy jest jeden, a te czysto rozrywkowe bywają częściej.

Nie było entuzjazmu kiedy jej to mówiłem. Wiedząc, że może być taki wyjazd, nigdy nie myślałem, że "pojadę na 100%" i do dzisiaj nie podjąłem decyzji..

Mieszkamy ze sobą kilka lat i nie spodziewałem się takiej reakcji ze jej strony, udowadniam jej cały czas, że bardzo ją kocham, czy ten wyjazd też ma być dowodem tego, czy mam rezygnować z czegoś, aby udowadniać. Wiem, że jest to szczególnym moment w naszym życiu i mogę spokojnie nie jechać na ten wyjazd służbowy, tylko czy to coś zmieni?

10

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?
marcel81 napisał/a:

Ale gdyby taki wyjazd był dwa miesiące po ślubie, jestem ciekawy jakby zareagowała. Kiedy przyszedłem do tej firmy, przełożony powiedział mi, że może zdarzyć się taki wyjazd, powiedziałem jej o tym, ale wtedy pamiętam, że źle na to zareagowała i powiedziała, że wtedy pojedzie ze mną...

Pierwszą moją myślą po przeczytaniu Twojego pierwszego posta, jeszcze zanim przeczytałam post, który cytuję powyżej, było - że tu wcale nie chodzi o termin wyjazdu, tylko o wyjazd jako taki. Wydaje mi się, że Twoja narzeczona po prostu wcale nie chce, byś tam jechał, więc wymyśla sobie argumenty "przeciw". Bo nie mogę uwierzyć, że dla kogokolwiek przełożenie wyjazdu o kilka dni mogłoby być tak ogromnym życiowym dramatem i katastrofą...

Tutaj na forum jest co najmniej kilka wątków, które świadczą o tym, że kobiety nie cierpią, kiedy ich faceci jeżdżą na "wyjazdy integracyjne" tongue

11 Ostatnio edytowany przez Margolinka (2013-03-07 17:38:09)

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?

Marcel, tak to coś zmieni. Może nie dla Ciebie, ale dla narzeczonej na pewno. Skoro ślub jest szczególnym dniem w Twoim życiu, to i miesiąc miodowy powinien być szczególnym wyjazdem, który ma pierwszeństwo przed każdym innym. Tak to widzi Twoja narzeczona. Szczerze mówiąc...ja też nie byłabym zachwycona, gdyby mój ślubny wybrał się beze mnie na wyjazd integracyjny tuż po ślubie. wink
Czasami trzeba niestety wybierać, to co jest dla nas ważniejsze.

Ile dni po ślubie ma odbyć się ten wyjazd? Może zdążyłbyś zaproponować swojej narzeczonej choćby weekend dla Was, a miesiąc miodowy w późniejszym terminie. Podejdź do tematu podróży bardziej poważnie, porozmawiaj z nią na spokojnie, może dojdziecie do porozumienia.

Muszę też przyznać rację Anemonne.
Twoja narzeczona może po prostu nie chcieć Twojego wyjazdu. Ma obawy, gdyż wyjazdy integracyjne mają taką a nie inną "reputację" (jaką wszyscy wiemy) wink

12

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?

A ja nawet mogę potwierdzić ze zasłużona. Mój mąż jeździł na takie wyjazdy latami. Tak sie obyl z tym co sie tam dzieje ze w końcu i on zaliczył panieneczke...
Efekt stada.

13

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?
Margolinka napisał/a:

Muszę też przyznać rację Anemonne.
Twoja narzeczona może po prostu nie chcieć Twojego wyjazdu.

Może ? Ależ wyraźnie nie chce. Termin wyjazdu tylko zaognia konfliktową sytuację.

Anemonne napisał/a:

Tutaj na forum jest co najmniej kilka wątków, które świadczą o tym, że kobiety nie cierpią, kiedy ich faceci jeżdżą na "wyjazdy integracyjne" tongue

Wszystko pewnie przez to, że sama na takowe nie nie jeździ. Tak byłby bonus za bonus tongue

14

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?

Odwołanie ślubu z powodu kilkudniowego wyjazdu służbowego tuż po ślubie? Niezły szantaż. Ciekawam, czym szantażować Cię będzie, gdy już po ślubie (jeśli on nastąpi) nie będziesz spełniał jej oczekiwań. Za każdym razem będzie się wyprowadzać? Wnosić sprawę o rozwód?


Rozumiem, że ślub jest wydarzeniem, ale... wy już jesteście małżeństwem od kilku lat, już prowadzicie wspólne gospodarstwo, już żyjecie razem. Naprawdę odsunięcie wyjazdu na kilka dni sprawi różnicę? Nie wierzę. Wierzę za to, że kobieta bardzo pragnie, byś był uległym i własnego życia, bez niej u boku, nie miał w ogóle. Wyjście z kolegami? Po co? Wyjazd służbowy? Po co? Ona ma Ci zasłonić cały świat. Jest się czego bać.

15

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?

Wiem, że ślub jest ważny, że wyjazd razem na "miesiąc miodowy" też jest ważny. Ale po zachowaniu jego narzeczonej sądzę, że jest głęboki problem między nimi -- nie mają nawet dzieci, są wolni, a ona już na przykład robiła problemy z jego treningów. Teraz jak się dowiedziała, że on ma wyjazd integracyjny/służbowy, to spakowała walizki i uciekła. Jak dla mnie chłopak stoi nad przepaścią. Można tak żyć, ale nie jest to ławe życie.

16

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?

Ban, owszem...zgadzam się z tym, że ten wyjazd to pewnie nie jedyny powód zachowania jego narzeczonej.
Tylko tyle, że to on musi teraz wybrnąć jakoś z tej sytuacji. To on wie najlepiej, jak jest między nim a jego narzeczoną.
Czy chce "zaryzykować" utratą tego związku, czy nie chce. Ona nie do końca dojrzale zareagowała, grożąc mu od razu odwołaniem ślubu. Tak się nie rozwiązuje problemów. Jednak zbyt emocjonalna reakcja, mogła być skutkiem tego, że poczuła się zagrożona, właśnie przez wizję "wyjazdu integracyjnego". Możliwe, że brak w ich związku zaufania (a jego dziewczynie pewności siebie w związku), nad tym musi autor się zastanowić, jeśli chce aby sytuacja rozwiązała się pozytywnie dla nich obojga.

17

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?

Witam. Również planujemy ślub i niestety podróż poślubna zostaje odłożona z uwagi na jego sesję egzaminacyjną. Nie powiem, ze nie było mi przykro, było ale trzeba czasem w życiu się do czegoś dostosować. Dziwię się zatem Twojej partnerce. Spotkają Was w życiu inne naprawdę poważne kłopoty i nie uważam by taki powód jak wyjazd integracyjny i w związku z tym przełożenie podróży było czymś strasznym. Nie chcę oceniać Twojej narzeczonej bo jej nie znam, ale jeżeli Wasze wspólne życie przekreśla tak łatwo to chyba coś jest nie tak. Słowa przysięgi brzmią ,, i że cię nie opuszczę aż do śmierci'' w zdrowiu i w chorobie, więc jeżeli Twój służbowy wyjazd znajduje się na jednej szali z Waszym wspólnym życiem to dla mnie jest to nieporozumienie. Przedyskutujcie to jeszcze raz na spokojnie, może warto odłożyć termin ślubu nie z uwagi na wyjazd integracyjny, ale z uwagi na czas potrzebny by dojrzeć do tak poważnej decyzji. Ślubu nie można uzależniać od tego czy zaraz po nim da się wyjechać w podróż czy nie? Znam kilka co najmniej par które odkładały podróż z uwagi na pracę, nawet po pół roku wyjeżdżali w podróż poślubną i jakoś im to specjalnie nie zaszkodziło. Przykro aż czytać, że z tego powodu można robić sobie takie poważne kłopoty.

18

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?
ban napisał/a:

Wiem, że ślub jest ważny, że wyjazd razem na "miesiąc miodowy" też jest ważny. Ale po zachowaniu jego narzeczonej sądzę, że jest głęboki problem między nimi -- nie mają nawet dzieci, są wolni, a ona już na przykład robiła problemy z jego treningów. Teraz jak się dowiedziała, że on ma wyjazd integracyjny/służbowy, to spakowała walizki i uciekła. Jak dla mnie chłopak stoi nad przepaścią. Można tak żyć, ale nie jest to ławe życie.

Dziękuję Wam za tak szczere odpowiedzi...jednakże w myślach bronię jej czytając każdy negatywny komentarz...

Zawsze mi mówiła, że problemy w związku są tylko przeze mnie, że gdyby nie moje zachowanie to byłoby wszystko super. Fakt,  że byłem mocno, wręcz chorobliwie zazdrosny, ale udało mi się z tym wygrać na jej życzenie, druga sprawa to, że lubię sobie wypić (czasem nie pamiętam wszystkiego) przy okazji spotkania z kolegami, znajomymi, na szkoleniu.

Ale poza tym zawsze byłem, uważam, że przynajmniej dobry. Kiedy się poznaliśmy i się zakochałem, kompletnie odizolowałem się od swoich znajomych, prawie zawsze czekałem na nią po pracy z gorącym obiadkiem, nie z mikrofali, takie niuanse, drobnostki, ale chyba świadczące o tym, że mi bardzo na niej zależy, bo jest dobrą kobietą, tylko moim zdaniem nie widzi tego co ja mogę czuć, czego chce, czego pragnę, tak jakby to co ja powiem, kompletnie się nie liczyło i tylko mówić "Kochanie masz rację"...

Tak naprawdę, wyjazd służbowy był kumulacją, bo jeszcze w poprzednim miesiącu powiedziała mi, że zabierze mi po ślubie karty kredytowe, żebyśmy mogli zaoszczędzić wspólnie (mówiła teraz że to był żarty), a kiedy powiedziałem tak dla żartów, że wezmę teraz kredyt i kupię sam mieszkanie...powiedziała, że inna to by mnie za to strzeliła w mordę...

To słowo "przepaść" mówi teraz mi dużo, być może potrzebujemy tych paru dni przed ślubem w rozłące, aby się nad tym wszystkim zastanowić...wcześniej za każdym razem, to ja wyciągałem rękę, niezależnie od winy (rzadko jest winna), to ja dzwoniłem, to ja przytulałem pierwszy...teraz powiedziałem - dość! Być może zbyt nisko się cenię..

19

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?
Wielokropek napisał/a:

Odwołanie ślubu z powodu kilkudniowego wyjazdu służbowego tuż po ślubie? Niezły szantaż. Ciekawam, czym szantażować Cię będzie, gdy już po ślubie (jeśli on nastąpi) nie będziesz spełniał jej oczekiwań. Za każdym razem będzie się wyprowadzać? Wnosić sprawę o rozwód?


Rozumiem, że ślub jest wydarzeniem, ale... wy już jesteście małżeństwem od kilku lat, już prowadzicie wspólne gospodarstwo, już żyjecie razem. Naprawdę odsunięcie wyjazdu na kilka dni sprawi różnicę? Nie wierzę. Wierzę za to, że kobieta bardzo pragnie, byś był uległym i własnego życia, bez niej u boku, nie miał w ogóle. Wyjście z kolegami? Po co? Wyjazd służbowy? Po co? Ona ma Ci zasłonić cały świat. Jest się czego bać.

I właśnie tego zaczynam się obawiać, że wpadnę w mniejszą klatkę...

Też, tak uważam, że inna byłaby sprawa gdybyśmy dopiero zamieszkali razem, mamy się na co dzień, spędzamy czas, utrzymujemy mieszkanie, brakuje tylko dziecka..

20

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?
Undique napisał/a:

Witam. Również planujemy ślub i niestety podróż poślubna zostaje odłożona z uwagi na jego sesję egzaminacyjną. Nie powiem, ze nie było mi przykro, było ale trzeba czasem w życiu się do czegoś dostosować. Dziwię się zatem Twojej partnerce. Spotkają Was w życiu inne naprawdę poważne kłopoty i nie uważam by taki powód jak wyjazd integracyjny i w związku z tym przełożenie podróży było czymś strasznym. Nie chcę oceniać Twojej narzeczonej bo jej nie znam, ale jeżeli Wasze wspólne życie przekreśla tak łatwo to chyba coś jest nie tak. Słowa przysięgi brzmią ,, i że cię nie opuszczę aż do śmierci'' w zdrowiu i w chorobie, więc jeżeli Twój służbowy wyjazd znajduje się na jednej szali z Waszym wspólnym życiem to dla mnie jest to nieporozumienie. Przedyskutujcie to jeszcze raz na spokojnie, może warto odłożyć termin ślubu nie z uwagi na wyjazd integracyjny, ale z uwagi na czas potrzebny by dojrzeć do tak poważnej decyzji. Ślubu nie można uzależniać od tego czy zaraz po nim da się wyjechać w podróż czy nie? Znam kilka co najmniej par które odkładały podróż z uwagi na pracę, nawet po pół roku wyjeżdżali w podróż poślubną i jakoś im to specjalnie nie zaszkodziło. Przykro aż czytać, że z tego powodu można robić sobie takie poważne kłopoty.

Dziękuję Tobie za odpowiedź. Teraz jako tako funkcjonuje, wcześniej przy takich podobnych sytuacjach nie byłem w stanie nic robić, po prostu życie nie miało dla mnie sensu.

21 Ostatnio edytowany przez Undique (2013-03-07 23:21:17)

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?

Z tym kredytem na mieszkanie i ,,strzeleniem w mordę'' to powiem Ci, że aż mną wstrząsnęło. Pozwalasz, żeby w ten sposób się do Ciebie zwracała? Czy Wy w ogóle szanujecie siebie na wzajem?
Oczywiście, wypijesz sobie, zdarza się każdemu. Może mniej się wtedy kontrolujesz, może nawet nie pamiętasz wszystkiego, ale pokaż mi mężczyznę któremu się to nie zdarza... ba... nawet pokaż mi kobietę, która w życiu nigdy nie miała w ustach alkoholu. Mój narzeczony ostatnio spytał mnie czy będzie mógł pójść z kolegami na taki męski wieczór - bardzo alkoholowy i czy jeśli po ślubie chciałby to czy będę mu na to pozwalać. Odpowiedziałam - oczywiście, tylko chodźcie w takie miejsce, żebym mogła po Ciebie pojechać (jestem słabym kierowcą i raczej nie wyruszam w bardzo duże miasta). Wracając do Twojej sytuacji może i ma podstawy, żeby mieć do Ciebie ograniczone zaufanie, ale wówczas należy o tym rozmawiać. Nie można stworzyć szczęśliwego partnerskiego związku ograniczając drugą osobę. Jeśli ja lubię teatr, pójdę tam sama lub z Tobą choć nie znosisz teatru ale zrobisz to żeby mi sprawić przyjemność. Jeśli bardzo chcesz możesz skoczyć ze spadochronem i choć nogi mi drżą ze strachu o Ciebie nie zabronię Ci tego, bo Ty bardzo tego chcesz, pójdę z Tobą i popatrzę jak to robisz, żebyś Ty był szczęśliwy.
Poza tym te karty kredytowe... No to już cios poniżej pasa. Jak można tworzyć coś wspólnie, jeśli tylko jedna strona ciągle się ugina pod presją drugiej. Nie wiem, może gdyby to ona się tutaj wypowiedziała, wyszłyby jeszcze inne aspekty Waszego związku, ale szczerze mówiąc jest to dosyć zawiła relacja i naprawdę wiele rzeczy moim zdaniem powinniście jeszcze ustalić i wypracować wspólne priorytety. Miłość sama sobą się nie karmi, o nią trzeba dbać jak o dziecko. Pomyśl co będzie z Tobą w tym związku, jej szczęściem, a raczej stanem zaspokojonej dominacji nad Twoją osobą na dłuższą metę moim zdaniem nie da się żyć. Do września jest dużo czasu, przemyśl to jeszcze raz nim podejmiesz właściwe kroki. Strasznie to przykre :-(

22

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?

A może dlatego, że po wypiciu zbyt dużej ilości alkoholu urywa Ci sie film boi się Twojego wyjazdu integracyjnego?

Tak naprawdę prawda leży pośrodku...rozumiem kobietę, która po ślubie marzy, żeby przez kilka dni świat przestał istnieć dla niej i niego, ale rozumiem też faceta, który czuje sie przytłoczony faktem, że kobieta rządzi jego portfelem, kartą kredytową itp

23 Ostatnio edytowany przez marcel81 (2013-03-07 23:45:26)

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?
moniaCo napisał/a:

A może dlatego, że po wypiciu zbyt dużej ilości alkoholu urywa Ci sie film boi się Twojego wyjazdu integracyjnego?

Tak naprawdę prawda leży pośrodku...rozumiem kobietę, która po ślubie marzy, żeby przez kilka dni świat przestał istnieć dla niej i niego, ale rozumiem też faceta, który czuje sie przytłoczony faktem, że kobieta rządzi jego portfelem, kartą kredytową itp

Wypije, pobawię się i nic więcej, nie ciągnie mnie do zdrady to wiem. Jestem dla niej, istnieje, nieraz poświęcam się właśnie dla niej..

Dla mnie ta sytuacja z wyjazdem po ślubie nie jest normalna i cały czas się zastanawiam, ale mi głównie chodzi o to, że reakcja NIE i koniec, zero jakichkolwiek innych rozwiązań, po prostu mam nie jechać. Brakuje mi kompromisów, patrząc na to wszystko to bardzo często ustępuje, i dosyć często robię tak ona jak chce, kiedy tak nie postąpię, to murowana kłótnia i pełno argumentów, co złego zrobiłem...

Wiem jestem facetem, mam inne spojrzenie na świat, ale chce teraz przejrzeć na oczy i podjąć właściwą decyzję, przeżyłem w tym związku sytuację, kiedy kompletnie odechciało mi się żyć...ale  o tym nie będę pisał...

dziękuję Wam z obiektywne spojrzenie

24

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?

Po przeczytaniu wszystkich postów, aż ciśnie się na usta : uważaj, bo wchodzisz do bardzo głębokiej wody....Ja bym ze ślubem zaczekała.

25

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?

Nie układa się Wam - i nie mam na myśli tylko jej sprzeciwu co do Twojego wyjazdu integracyjnego, który w przypadku postawienia obok podróży poślubnej nie powinien być priorytetem, przynajmniej według mnie. Sa rzeczy ważne i ważniejsze.

Pozwól jej odwołać ten ślub, bo wydaje mi się, ze decyzja o nim była pochopna - w Waszych relacjach brakuje zrozumienia, tolerancji, zaufania i szacunku (to tez a propos ''strzelania w mordę").

26

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?

Czyli niestety czarno to widzimy sad

27

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?

No niestety czarno. Jeśli powodem spięcia byłby jedynie wybór wyjazdu integracyjnego, zamiast podróży poślubnej, to ok. Dziewczyna miała by prawo się ... no nazwijmy to... oburzyć i zareagować emocjonalnie i bez namysłu. Po przemyśleniu i rozmowie, być może zmieniłaby zdanie. Jednak po przeczytaniu tego, iż ewidentnie ma ona problem z "równowagą" w związku, myślę że lepiej pozwolić jej na odwołanie ślubu. W międzyczasie głęboko przemyśleć, czy autor czuje nadal chęć trwania w tym związku. Mogą za jakiś czas spróbować dojść do porozumienia, ale ze ślubem w tym przypadku powinni się wstrzymać. Nawet gdyby Autor wątku nie pojechał na tą integracje.

28

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?

Ja już trochę w życiu widziałem i tak sobie myślę, że możemy tu mieć pewne, jakby to powiedzieć, miłe złego początki. Może dziewczyna jakoś intuicyjnie to wyczuwa i zwyczajnie się boi. Obym się mylił.

29 Ostatnio edytowany przez Margolinka (2013-03-08 16:57:17)

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?

Ja powiem jeszcze tak...
Gdyby z tą podróżą poślubną i wyjazdem integracyjnym to był główny powód całego zamieszania.
Zachowanie dziewczyny, nie byłoby wtedy niczym niezwykłym. Mogłaby się zawahać, czy praca i szef nie będą zawsze na pierwszym miejscu, skoro już przed ślubem to tak wygląda. Zawsze przecież urodziny żony, dziecka, chrzciny bądź rocznice ślubu, nie mówiąc już o wspólnych wakacjach, można by przełożyć i dopasować do wyjazdów integracyjnych. Tym bardziej, gdy na wysokim stanowisku, jej mąż czułby się już zobowiązany na takowych wyjazdach bywać regularnie. Ja na pewno bym się tego obawiała, gdyby kariera i szybki awans, kierowały zachowaniem mojego narzeczonego.

W takich przypadkach, nigdy nie dowiemy się 100% prawdy, ponieważ znamy relacje tylko jednej ze stron.

30

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?

Nie będę odnosiła się do innych pobocznych spraw, które po drodze wyszły, odniosę się jedynie do samego wyjazdu. Gdyby mój facet oświadczył mi, że chwile po ślubie jedzie na imprezę ROZRYWKOWO-INTEGRACYJNĄ z pracy, a w podróż poślubną pojedziemy w następnym wolnym terminie(i to raczej niezbyt szybkim, bo rozumiem że po takim wypadzie i wolnym z pracy raczej szef radośnie nie da Ci kolejnego dłuższego czasu wolnego "od ręki') to bym poważnie zaczęła się zastanawiać za kogo ja chcę wyjść.
Bo ludzie, chyba pomijacie tu jeden drobny szczegół - to nie jest wyjazd służbowy na którym trzeba coś dla firmy załatwić i nie da rady przełożyć bo kontrahenci nie będą czekać - to jest wyjazd w jednym celu - żeby się ZABAWIĆ  przy alkoholu i w miłym towarzystwie pań. I to nie jest wyjazd przymusowy - nigdy w takie bzdury nie uwierzę. I teraz laska  parę dni po ślubie ma siedzieć sama, gdy w tym czasie jej maż będzie się świetnie bawił. A chyba w podróży poślubnej właśnie o to chodzi - że bierzemy urlop od pracy, który poświęcamy na wspólną rozrywkę. I najpierw my, a później koledzy. Jak chcemy odwrotnie to po co w ogóle się angażować - wtedy nikt do nikogo nie będzie miał pretensji. I na dokładkę autor przyznaję, że zdarza mu się stracić po alku pamięć-twierdzenie, że wtedy nic by nie zrobił jest głupie - bo albo masz świadomość i się kontrolujesz albo ją tracisz i wtedy nie możesz niczego być pewien.

Jego dziewczyna być może jest zbyt zazdrosna, ale jak mówiłam tego nie podejmuje się komentować, bo autor musiałby powiedzieć coś więcej o ich codziennych relacjach.

31 Ostatnio edytowany przez alfaalfa (2013-03-09 21:53:06)

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?

hm gdyby mi facet powiedział że woli "imprezę integracyjną" zamiast miodowego miesiąca - to chyba nie mielibyśmy już o czym rozmawiać... aa i żebyś dobrze zrozumiał: powiedziałabym JEDŹ.
a potem przesunęła datę ślubu na bliżej nieokreślony czas..

32

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?

Z tą podróżą poślubną, to się autor nie popisał wink
Jednak to nie tylko o tą podróż tu niestety chodzi.
Problem jest o wiele głębszy.

33

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?
ewelina102 napisał/a:

Nie będę odnosiła się do innych pobocznych spraw, które po drodze wyszły, odniosę się jedynie do samego wyjazdu. Gdyby mój facet oświadczył mi, że chwile po ślubie jedzie na imprezę ROZRYWKOWO-INTEGRACYJNĄ z pracy, a w podróż poślubną pojedziemy w następnym wolnym terminie(i to raczej niezbyt szybkim, bo rozumiem że po takim wypadzie i wolnym z pracy raczej szef radośnie nie da Ci kolejnego dłuższego czasu wolnego "od ręki') to bym poważnie zaczęła się zastanawiać za kogo ja chcę wyjść.
Bo ludzie, chyba pomijacie tu jeden drobny szczegół - to nie jest wyjazd służbowy na którym trzeba coś dla firmy załatwić i nie da rady przełożyć bo kontrahenci nie będą czekać - to jest wyjazd w jednym celu - żeby się ZABAWIĆ  przy alkoholu i w miłym towarzystwie pań. I to nie jest wyjazd przymusowy - nigdy w takie bzdury nie uwierzę. I teraz laska  parę dni po ślubie ma siedzieć sama, gdy w tym czasie jej maż będzie się świetnie bawił. A chyba w podróży poślubnej właśnie o to chodzi - że bierzemy urlop od pracy, który poświęcamy na wspólną rozrywkę. I najpierw my, a później koledzy. Jak chcemy odwrotnie to po co w ogóle się angażować - wtedy nikt do nikogo nie będzie miał pretensji. I na dokładkę autor przyznaję, że zdarza mu się stracić po alku pamięć-twierdzenie, że wtedy nic by nie zrobił jest głupie - bo albo masz świadomość i się kontrolujesz albo ją tracisz i wtedy nie możesz niczego być pewien.

Jego dziewczyna być może jest zbyt zazdrosna, ale jak mówiłam tego nie podejmuje się komentować, bo autor musiałby powiedzieć coś więcej o ich codziennych relacjach.

Popieram tą wypowiedź w 100%!  Każdy wie jak wyglądają wyjazdy integracyjne... Trzeba mieć tupet żeby taki wyjazd / i to w takim czasie /  proponować, a w dodatku wciskać kit że jest on jest konieczny.

34

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?

Dziękuję za wypowiedzi.

Porozmawialiśmy i doszliśmy do wniosku, że najważniejszy jest teraz czas dla Nas po ślubie smile

A wyjazd służbowy, jeśli będzie w przyszłości to wtedy pojadę, a teraz szukamy wyjątkowego miejsca na miesiąc miodowy.

THE END

35

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?

Uwielbiam takich ludzi! Powodzenia i duuuuuuużo szczęścia.

36 Ostatnio edytowany przez Kerty (2013-03-24 00:24:38)

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?

Hmmm.... Musisz wybrać mniejsze zło. Zastanów się co jest dla Ciebie ważniejsze - żona czy koledzy z pracy? I to wybierz. Miesiąc miodowy i podróż poślubna - zdarzają się co do zasady tylko raz. A wyjazdów integracyjnych będzie jeszcze od groma i ciut ciut... Dlatego na Twoim miejscu wybrałbym jednak żonę. Niech się kobieta nacieszy małżonkiem wink

EDIT: Widzę, że już słusznie wybrałeś. BRAWO! smile

37

Odp: Wyjazd służbowy po ślubie?

hejj, a ja trochę w innym temacie aczkolwiek podobnym. Za dwa miesiące ślub, narzeczony ogłosił ze wraz ze znajomymi z pracy wyjzeżdzają dokłądnie na miesiąc przed naszym ślubem , coś w stylu wyjazdu integracyjnego, tyle , że bez przełożonych. Zaczełam głosić sprzeciw, raz , że i tak chce zmienić pracę, dwa - jestem zazdrosna o jego koleżanke z pracy, trzy- wesele organizujemy własnymi siłami i zostawia mnie z tym wszystkim samą a weekendy to jedyne dni kiedy sie widzimy, cztery- ci znajomi , na samym początku jego pracy nie wykazali się przyjaźnią w stosunku do niego. Nie obyło się bez kłótni, w końcu rozmawialiśmy na spokojnie przyznał mi rację. Ale niedawno znów uznał ze rozważa tą kwestię. Czy ja przesadzam , że znów nie chce by on jechał>

Posty [ 38 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Wyjazd służbowy po ślubie?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024