Mam takie pytanie, czy jeżeli dziewczyna już kogoś ma to oznacza że jest niedostępna? Mam jakąś szanse ją odbić i czy to będzie moralne wobec tego gościa? Zakochałem się w niej i bardzo bym chciał z nią być. Wyraźcie swoje zdanie na ten temat. Z góry dziękuję.
Zostaw ją w spokoju
Nie wchodzi się z butami w cudze życie. Tyle. Jak będzie chciała, to sama go zostawi i będzie z Tobą, ale Ty się między nich nie pchaj. Wiem, że ciężko, ale to był jej wybór i uszanuj to.
A nie mógłbym troche o nią powalczyć? Ona nie wie o moim uczuciu. A jeżeli da mi znać że woli zostać z tamtym to poprostu ich zostawie. Poprostu chciałbym żeby byla szczęśliwa, i jeżeli by dało rade to szcześliwa ze mna, ale jeżeli mam jej w tym szczęściu przeszkodzić...
wg mnie powinieneś ją zostawić (zdziwiona Delicious?:D) ma chłopaka, jest w związku, nie rujnuj tego. pomyśl jak ty bys się czuł gdyby jakiś koleś nagle zaczął podbijać do twojej dziewczyny, twierdząc że się w niej zakochał. znajdź sobie jakąś która jest wolna!!!
albo poprostu poczekam ;( być może kiedyś sami się ze sobą rozstaną
ale jeżeli ktos ma inne zdanie to prosze napisać. dziekuje
mozesz jej dawac jakies sygnaly ze jestes nia zainteresowany, ale tak zeby nie przekroczyc pewnych granic, byc moze ona jest bardzo szczesliwa z tamtym gosciem. Ty bys na pewno nie chcialzeby ktos krecil sie kolo twojej ukochanej prawda?
zostaw ja... ty kochasz ja a ona kocha jego.. chcesz zeby byla szczesliwa??wiec daj im spokoj bo wlasnie ona jeste moze szczesliwa z nim... a gdyby sie rozstali to by nie byla... i bez obrazy ale nie rozumiem takich osub... jak mozna komus wchodzic w zycie w brudnych butach...
brudne czy nie brudne. chodzi o to że ludzie poświęcaja tak wiele dla miłości, ona daje sens życiu i nikt nie ma prawa burzyć jej spokoju. nie rób nic, jeśli ją kochasz to pozwól jej być w tym związku i nie narzucaj się, bo możesz skrzywdzić więcej nić jedną osobę..
Moim zdaniem staraj się być blisko niej... może nawet postaraj się aby dostrzegła w Tobie wartościowego człowieka.. coś w rodzaju przyjaciela może sama... zdecyduje co robic;)
mysle,ze mozesz wysylac jej sygnaly,ze jestes zainteresowany
jej osoba,ale nic na sile!Bron Cie Boze nie narzucaj sie,
nie rozbijaj ich zwiazku.Niech sama zdecyduje.
wydaje mi sie ze powinienes uswiadomic jej ze cos do niej czujesz jezeli nie odwzajemni tego to zejdz z drogi.Jezeli odwzajemni to wiesz co dalej
dzieki wlasnie dowiedzialem sie ze miedzy nimi juz raczej nic nie ma i ich zwiazek sie powoli rozpada<ja w tym rak nie maczalem> wiec nadeszla moja szansa
To poczekaj jeszcze aż dowiesz się tego bezpośrednio od niej. Bo jeśli wiesz ok kogoś innego, to mogą to być zwykłe ploty.
Mam takie pytanie, czy jeżeli dziewczyna już kogoś ma to oznacza że jest niedostępna? Mam jakąś szanse ją odbić i czy to będzie moralne wobec tego gościa? Zakochałem się w niej i bardzo bym chciał z nią być. Wyraźcie swoje zdanie na ten temat. Z góry dziękuję.
Gdy mialam 19 lat bylam z pewnym cudownym facetem.w tym czasie inny chlopak dawal mi OTWARCIE do zrozumienia co do mnie czuje.lubilam go,ale nic wiecej,wiec odrzucilam jago uczucie.mimo to on nie dal sobie spokoju-na poczatku byl moim znajomym,ale byl dla mnie jak przyjaciel za kazdym razem jak go potrzebowala (ale juz na nic nie naciskal).po roku moj chlopak stwierdzil ,ze nasze uczucie to nie jest ta wielka,cudowna milosc do konca zycia-rozstalismy sie.wtedy moj przyjaciel tez przy mnie byl.ale tylko jako przyjaciel.w koncu sama zrozumialam ile naprawde dla mnie znaczy.
od roku jest moim mezem i nie wyobrazam sobie zycia bez niego.nadal jast dla mnie przyjacielem i wielkim oparciem.
nie rezygnuj wiec ze swoich uczuc nigdy,bo nigdy nie wiesz jak sie zycie potoczy.
pozdrawiam
Zostaw ją w spokoju
Nie wchodzi się z butami w cudze życie. Tyle. Jak będzie chciała, to sama go zostawi i będzie z Tobą, ale Ty się między nich nie pchaj. Wiem, że ciężko, ale to był jej wybór i uszanuj to.
Zgadzam się z tym w 100%. Możesz zepsuć przez to związek, jeżeli na go kocha to nie zostawi go. Spróbuj kiedy będzie wolna a do tego czasu niestety musisz cierpieć.... Dobrze wiem jak boli kiedy ktoś próbuje ,,podrywać'' mojego partnera ;/ Zabiłabym wtedy chyba, więc uważaj na tego chłopaka...
,, Czasami kogoś kochać, to znaczy pozwolić mu odejść.''
Przykro mi w związku z Twoją nieszczęśliwą miłością <przytul>
Nie musisz wchodzić od razu w czyjeś życie z butami, ale powinieneś jej o tym powiedzieć. Dać jej do zrozumienia. Jeśli nie będzie chciała to przecież nie zostawi chłopaka, to nie zawsze prawda, że 'okazja czyni złodzieja'. Jeśli to, co czujesz jest dla Ciebie czymś ważnym, czymś, bez czego trudno Ci oddychać, nie zostawiaj tak tego. Dopiero jasna odpowiedź z jej strony pozwoli Ci znaleźć się w tej sytuacji, uświadomić na czym stoisz. A jeśli będzie to odp "nie"? cóż, albo to ta Jedyna i będziesz czekał całe życie, albo jak pewnie większość (może to i dobrze...) znajdziesz sobie kogoś innego...
Nie musisz wchodzić od razu w czyjeś życie z butami, ale powinieneś jej o tym powiedzieć. Dać jej do zrozumienia. Jeśli nie będzie chciała to przecież nie zostawi chłopaka, to nie zawsze prawda, że 'okazja czyni złodzieja'. Jeśli to, co czujesz jest dla Ciebie czymś ważnym, czymś, bez czego trudno Ci oddychać, nie zostawiaj tak tego. Dopiero jasna odpowiedź z jej strony pozwoli Ci znaleźć się w tej sytuacji, uświadomić na czym stoisz. A jeśli będzie to odp "nie"? cóż, albo to ta Jedyna i będziesz czekał całe życie, albo jak pewnie większość (może to i dobrze...) znajdziesz sobie kogoś innego...
Wydaje mi się ze tym może tylko dziewczynie zamieszać w głowie, zepsuć ich związek itd. Wydaje mi się ze lepiej żebyś jej nic nie mówił...
Jeżeli ją kochasz,a nie jest to tylko zauroczenie co często mylone jest z miłością, pozwól jej żyć jej własnym życiem, nie mieszaj jej w życiu, bo możesz tylko jej wyrządzić tym krzywdę. Nie bądź egoistom, każdy kiedyś był zakochany i wie ze to bardzo zaborcze uczucie itd ale tak jak napisałam wcześniej ,,czasami kogoś kochać, to pozwolić mu odejść''
Nie wiem czy to do tematu i nie mam zbyt dużo lat bo mam zaledwie 15 lat ale pomóżcie jak możecie . . .
Jest jedna dziewczyna w której się zakochałem ale ona ma chłopaka i jest już z nim prawie miesiąc od 01.06.09r. powiedziałem jej 22.06.09r. przez GG że ją kocham a ona napisała ,,a" i potem z nią trochę rozmawiałem że poco ci wiedzieć że cie kocham jak i tak chodzisz z innym a ona obchodzi mnie to i potem tak rozmawiamy i rozmawiamy oczywiście przez GG i ona za późno to powiedziałeś !!! A ja na to : ale jak bym powiedział wcześniej to by coś dało że np. byśmy ze sobą chodzili ??? A ona: może . Rozmawia zemną ciągle nieraz na dworze a ciągle przez GG !!!
Czy jak bym poczekał to miałbym szanse żebym z nią był ??? I czy troche ją interesuję ???
Proszę pomóżcie !!! Będę bardzo wdzięczny !!! A jak nie wiecie czegoś bardziej to możecie napisać pytania !!! Do widzenia czekam niecierpliwie na odpowiedź !!!
elo
jesli sprawa jest aktualna i nic się miedzy wami nie zmienilo
to moim zdaniem powinienes zdecydowac sie na ochłodzenie waszych relacji czekając jak ona na to zareaguje
jesli przejdzie obok tego obojętnie to znak ze ona nie jest dla Ciebie (moze pisze z Tobą z obowiązku bo powiedziales jej cos milego)
Natomiast jesli będzie chciala utrzymac bliskie stosunki z Tobą to powinienes jej zapytac kim tak naprawde dla niej jestes
powodzenia>>>>>
daj jej spokój. nie mieszkaj im w życiu.
21 2010-02-18 11:55:28 Ostatnio edytowany przez ibzmaster (2010-02-18 11:57:05)
A ja to mam inną sytuację:)
Znam dziewczynę generalnie ze 2 lata..ma kogoś i przyznała sie sama ze nie jest do konca szczęśliwa bo chciała by cos więcej od zycia..
Przejawia zainteresowanie mną i 0 rozmów o jej facecie jak rozmawiamy razem..
Widzę zainteresowanie moją osoba bo wypytuje o wszystko,gdzie bylem,co robilem itp.
Myślę ze w moim przypadku nie będzie karygodne i nie moralne ratować ja z toksycznego związku..
Poza tym rozumiemy się jak nikt inny nawet nie wiem czy ze swoim obecnym sie tak rozumie..
Jeżeli kochasz to walcz!!!!!!!!!!11
Mam dla ciebie dobrą radę odpuść ją sobie i poszukaj innej dziewczyny,jakbyś się ty czuł jakby jakiś facet chciał ci odbić dziewczynę zastanów się nad tym
Chcesz zniszczyc to co oni sami zbudowali?! Nie powinno sie wtracac w cudzy zwiazek. Oni sa szczesliwi, zaakceptuj to i jesli chcesz jej szczescia to pozwol jej byc szczesliwa z chlopakiem, z ktorym obecnie jest. Znajdz sobie wolna dziewczyne, wtedy nikt nie bedzie cierpial.
zapewne każdy odpowiada na Twoje pytanie przez pryzmat swoich wartości, doświadczeń - stawia się na miejscu Twoim, tamtej dziewczyny. Nie wiemy jednak jak długo tamta para jest w związku, ile mają lat, czy jest to poważny związek czy tylko szczenięce zauroczenie. Pytasz o poważną sprawę a udzielasz niewiele informacji. Niemniej, serce nie sługa i prawdopodobnie szukasz tu usprawiedliwienia bądź pocieszenia dla zachowania, które już wybrałeś. Zupełnie szczerze i życzliwie - życzę szczęścia.
A ty byś chciał by ktoś ci wchodził w życie z butami?Raczej nie .
To że z tobą rozmawia o nim itp. to nic nie znaczy.
Skoro jest z nim to go kocha .
Zostaw ich życie w spokoju .:)
Temat stary, ale mam problem... Czytałem to wszystko, ale jakoś nie wiem...
Zakochałem się w dziewczynie, nie wiem czy Ona coś do mnie czuje i Ona nie wie, że ja coś do niej czuje.
Ona ma chłopaka, ale przytula się ze mną etc. Wydaje się być szczęśliwa w tamtym 'związku', ale czy to nie dziwne?...
Była taka Akcja, ze sie poklocili Ona 'przybiegla' od razu do Mnie, nie wiem moze ma mnie za przyjaciela.?
Zapomniałem dodać, że znam ją +- 6 miesiecy, Ona z tym chlopakiem jest +- miesiac. Czekam na odpowiedzi
Pozdrawiam Marian
28 2010-03-20 23:25:12 Ostatnio edytowany przez alaclaudie (2010-03-20 23:26:12)
Marian nie ma sensu zakładanie kilku wątków. niepotrzebnie administracji się narażasz.
co do problemu: ona może Cię po prostu lubić i uważać za dobrego kolegę.
skoro znacie się dłużej- nie próbowałeś jej wcześniej podrywać? teraz czekaj na rozwój wydarzen. nie wchodz po między.
ile macie lat?
29 2010-03-20 23:26:23 Ostatnio edytowany przez Emilia (2010-03-20 23:28:05)
Po prostu przyszła się do Ciebie wyżalić, bo traktuje Cię jak przyjaciela. Gdybyś był dla niej kimś więcej, to na pewno wysyłałaby Ci konkretne sygnały . I nie ma w tym nic dziwnego. A zresztą miesiąc związku to przecież mało, jeszcze wiele może się zdarzyć.
Edit: tak jak napisała Alaclaudie - nie zakładaj kilku wątków na ten sam temat. Napisałeś tego posta wczoraj wieczorem, wcale nie tak dawno, normalne że jeszcze nikt Ci nie odpisał. Trochę cierpliwości. Twój temat usunęłam.
wyznaj jej co czujesz, ja bylam zajeta, zakochal sie we mnie chlopak powiedzial mi to spotykalismy sie, i odeszlam od bylego do niego i jestem teraz przeszczesliwa;) moze akurat to z Toba bedzie szczesliwa, a teraz w tamtym jest zauroczona.
Z tym fantem nigdy nie wiadomo co zrobić. Moja przyjaciółka miała taką sytuację, chłopaka i przyjaciela. Przyjaciel był w stanie zrobić dla niej wszystko. A ona lubiła się z nim spotykać po to aby się raz na jakiś czas wyżalić, posłuchać cudzej opinii... Ale nigdy nie patrzyła na niego pod kątem "kogoś więcej". W końcu jej chłopak się oświadczył, ona powiadomiła wszystkich, w tym swojego "przyjaciela", który po otrzymaniu wiadomości przestał się do niej odzywać... Potem w razie jej telefonów oczywiście miał stos wymówek. Przykro mi i z powodu przyjaciółki która w pewnym sensie "straciła" przyjaciela, ale także z powodu tego chłopaka... No ale nic. Ja należę do dziewczyn które łudzą się że przyjaźń między mężczyzna a kobietą jest możliwa, a jak się okazuje nie bardzo... ... Facet nigdy nie działa bezinteresownie...
Moim zdaniem możesz dać znać tej dziewczynie, że jesteś nią zainteresowany, ale nic ponad to... Skoro jest w związku to znaczy, że CHCE być z tym drugim. Jeśli chciałaby być z Tobą zakończyłaby tamten związek. Na miejscu tamtego drugiego chłopaka nie byłam zadowolona, że ktoś ugania się za moją partnerką, dlatego dla swojego dobra lepiej trzymaj się z dystansem do niej.
33 2010-03-27 10:42:33 Ostatnio edytowany przez Marian132 (2010-03-27 11:36:34)
Ehh... Powiedziałem jej co czuje Ona odpowiedziała mi "Kocham Cie, ale jak brata..." reszty nie pamietam, bo nie sluchalem... i teraz mam pytanie jak delikatnie zapytac czy mam jakies szanse?
Trzeba było słuchać do końca.. wtedy byś nie zadał tego pytania!
Nie masz szans ponieważ ona nie widzi w Tobie mężczyzny.
Poza tym jest z kimś! Chciałbyś będąc w związku zeby jakiś Marian zarywał do Twojej panny?!
hmmm jeśli czujesz,że to jest naprawde mocne uczucie...to walcz o swoje:)
choc niewiadomo czy ona je odwzajemni:) i w tym jest cały ambaras zeby dwoje chciało na raz.
a co do moralnosci...na pewno nie będzie to wporządku wobec jej chłopaka,ale musisz patrzec na siebie ,na swoje potrzeby i uczucia...no i jej oczywiscie...
jesli naprawde ją kochsz zrobisz dla niej wszystko...poświecisz nawet tą miłosc.
Pewnie Julka bądz piep**** egoistą , TAK brawo! bo Ty chcesz nie ważne że Oni mogą być szczęśliwi - Ty szczelaj , rozpieprzaj wszystko w około byle by dojść do swego.
w tym cały jest ambaras żeby dwoje chciało naraz
jakby chciała z nim być to by była - zna go dłużej niż swojego chłopaka.
albo poprostu poczekam ;( być może kiedyś sami się ze sobą rozstaną
ale jeżeli ktos ma inne zdanie to prosze napisać. dziekuje
a wg mnie nie a na co czekac, bo moze ona jest z kims aby miec kogos ??( tak niestety niektore kobiety robia) wg mnie dawaj sygnaly moze ona nie jest szczesliwa z tamtym, jak jest w porzadku i jest szczesliwa to pogoni cie na drzewo, a jak nie to moze stworzycie razem cos pieknego moze to ta Twoja zaginiona polowka i kiedys podziekuje ci za to ze ja odnalazles i zdobyles.
Mam podobny problem tylko że wpadł jej w oko jakiś chłopak z wycieczki a mianowicie to było tak ona mi powiedziała że gdy była na wycieczce to poznała fajnego faceta i wpadł jej w oko! Co ja mam teraz zrobić i jak jej wyznać miłość bo jestem cholernie nieśmiały!
albo poprostu poczekam ;( być może kiedyś sami się ze sobą rozstaną
ale jeżeli ktos ma inne zdanie to prosze napisać. dziekuje
wg mnie jezeli ona nie wie o Twoim uczuciu to powinienies ja o tym uswiadomic.. a dlugo sie znacie?
Miesiąc temu poznałem w szkole dziewczynę,ona chciała mnie poznać.Po paru dniach poczułem coś do niej,i się zakochałem.Powiedziała mi że ma chłopaka i z nim planuje przyszłość tylko że ona zdradziła go ze mną i teraz dwóch kocha mnie i jego i twierdzi że nie chce ze mną stracić kontaktu a z nim chce być. Co powiedzie na moją sytuację?
Powiem Przemku tyle... ona nie kocha żadnego z Was.
Twierdzi że chce się ze mną narazie przyjaznić a potem zobaczy co i jak.Tylko jak ja jej coś proponuje to ona się godzi na to.
Twierdzi że chce się ze mną narazie przyjaznić a potem zobaczy co i jak.Tylko jak ja jej coś proponuje to ona się godzi na to.
Czyli "przyjaźnić się" z Tobą, zdradzać chłopaka z Tobą, a jak jej się znudzi granie na dwa fronty, to może łaskawie się zdecyduje. Zastanów się, czy interesuje Cię na prawdę przyszłość z dziewczyną, która świadomie i bez wyrzutów sumienia zdradza swojego chłopaka. Ty kiedyś tez możesz znaleźć się na jego miejscu.
To się zaczeło gdy ją pocałowałem,a ona to zalapala i potem jak ją do domu zawiozłem to ona zaczęła się brać za mnie.
Jeśli był dobry seks z nią, to po co rezygnować z czegoś miłego? To dowartościowuje, że ona seksuje z tobą, a jej chłoptaś myśli że jest tym jedynym. Zrób jej bosko, a będzie z tobą.
Mówi mi że mnie kocha, że jestem inny od jej chłopaka bo nigdy takiego idealnego nie poznała jak ja. Mówiła mi też że się często z chłopakiem kłóci ale go nie zostawi bo dużo włożyla w ten związek.
Czegoś takiego z żadną dziewczyną nie przeżyłem jak z nią.Jak bym jej znowu zaproponował to by się zgodziła bo czuję to,jak ją całuję to ona tych pocalunków kończyć nie chce.
Mówi mi że mnie kocha, że jestem inny od jej chłopaka bo nigdy takiego idealnego nie poznała jak ja. Mówiła mi też że się często z chłopakiem kłóci ale go nie zostawi bo dużo włożyla w ten związek.
Ale wiesz, że to jest idiotyczne. Czego za dużo włożyła w związek? Pieniędzy?Ze tak jej szkoda... skoro kocha Ciebie, to po co chce zdradzać i oszukiwać niczemu niewinnego chłopaka. Nie żal Ci go, że jest oszukiwany i zdradzany? Chciałbyś być kiedyś na jego miejscu?
49 2013-06-28 19:47:28 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2013-06-28 20:14:14)
Ona tego chciała.Widzę ją często jak jest smutna i zdenerwowana i zawsze mówi że przez niego wszystko, zawsze jak mnie widzi lub ją pocieszę to jej się humor zmienia i jest jej lepiej jak ja jestem?
Niby mu powiedziała że się ze z innym przespała i że jej wybaczył ale ja w to wątpię bo przecież on by coś zrobił.
Ona tego chciała.Widzę ją często jak jest smutna i zdenerwowana i zawsze mówi że przez niego wszystko, zawsze jak mnie widzi lub ją pocieszę to jej się humor zmienia i jest jej lepiej jak ja jestem?
Niby mu powiedziała że się ze z innym przespała i że jej wybaczył ale ja w to wątpię bo przecież on by coś zrobił.
O widzisz, to oznacza, że jesteś potrzebny, że wpływasz na jej nastrój.
Niedobrze, że powiedziała swemu chłopakowi, on niby nic a w zaciszu domu lub z kumplami może planować obciąć Ci jądra. Ja bym uważał jednak...:O
51 2013-06-28 20:27:08 Ostatnio edytowany przez Przemek263 (2013-06-28 20:28:06)
Ona nie powiedziała mu doslownie że ze nie mną tylko z innym.
52 2013-06-28 20:34:54 Ostatnio edytowany przez Anemonne (2013-06-29 07:49:16)
Z tego co wiem to on jest (wulgaryzm) jak ona była chora to kazał jej leki wziąść i żeby zapomniala że chora jest a będzie dobrze bo go impreza obchodziła bardziej niż jej zdrowie.
Z tego co wiem to on jest pojebany jak ona była chora to kazał jej leki wziąść i żeby zapomniala że chora jest a będzie dobrze bo go impreza obchodziła bardziej niż jej zdrowie.
Pewnie że jesteś potrzebny. Do tego aby zabawiać znudzoną chłopakiem panienkę. A skąd wiesz, że on jest "głupi"? Ona Ci powiedziała? No faktycznie, idealne źródło informacji o jej chłopaku (którego zdradza). Jak dla mnie, to po prostu ona bawi się Tobą. Nudzi jej się w związku i szuka urozmaicenia. Chłopakowi nic nie powiedziała na pewno, bo wyszła by na <tu wstawię cenzurę>. Jakby jej tak źle było z jej facetem, to by go już dawno zostawiła, bez względu na to "ile włożyła w związek". Jego ma na co dzień, Ciebie "od święta". Nikt się nie sprzeciwia "żyć nie umierać".
Przemku- ta dziewczyna to dziwka.Jak chcesz kontynuować układ to Twoja sprawa.Ale miej świadomość, ze dla tej kobiety ''kochanie'' to czynność, a nie uczucie. Mowi Ci to co chcesz usłyszeć i będzie się (z) Toba bawić póki jej tak wygodnie a potem nawet ''część'' nie powie.Takich cwaniaków jak ty ma pewnie kilku w zanadrzu.
A ze swoim rogatym chłopakiem jest dlatego ze się jej opłaca. Jak znajdzie coś korzystniejszego to zmieni.
To, że lubi seks, to nie znaczy że jest dziwką, no bez przesady. To pewnie wspaniała, troszkę zagubiona kobieta.
Ona jest zagubiona trochę.
57 2013-06-28 21:22:35 Ostatnio edytowany przez Margolinka (2013-06-28 21:23:58)
To, że lubi seks, to nie znaczy że jest dziwką, no bez przesady. To pewnie wspaniała, troszkę zagubiona kobieta.
Ona jest zagubiona trochę.
Mhmmm...tak samo zagubiona jak i zdradzający faceci
Jak to łatwo zdradę usprawiedliwić "zagubieniem", "zbłądzeniem"... dlaczego nikt "błądząc" nie pomyśli choć przez chwile o uczciwości wobec partnera? Zdradziła...ok...trudni, ale po co to ciągnąć skoro jej chłopak jest taki beznadziejny, chorą ciąga ją po imprezach, kłóci się z nią cały czas, żyć spokojnie nie daje...
Mam w tym problem że chciałem z nią kontakty zerwać 2 dni z nią nie gadalem a na trzeci dzień przyjechała pod mój dom z kąd nie mówiłem jej gdzie mieszkam. I mi miłość wyznała.
Mam w tym problem że chciałem z nią kontakty zerwać 2 dni z nią nie gadalem a na trzeci dzień przyjechała pod mój dom z kąd nie mówiłem jej gdzie mieszkam. I mi miłość wyznała.
To powiedz jej, że skoro tak bardzo Cię kocha, to niech zerwie ze swoim ponieważ chcesz ja mieć tylko dla siebie. Powiedz, że nie zamierzasz się dzielić nią z kimś innym.
Postaw się na miejscu jej chłopaka. Też sądziłbyś (patrząc z jego punktu widzenia) że ona jest "troszkę zagubiona"?
Ona twierdzi że dwóch naraz da się kochać tylko tego pod uwagę nie bierze że rani nas dwóch.
nie patrz na to co mówi tylko co robi.Wtedy włączy Ci się myślenie.
Ona twierdzi że dwóch naraz da się kochać tylko tego pod uwagę nie bierze że rani nas dwóch.
Czyli jest zwykłą egoistką, nie wartą uwagi. Ile czasu tak wytrzymasz? Jak będziesz się dzielił z jej facetem? On w parzyste, a ty w nieparzyste i każdy po dwa weekendy w miesiącu? Przejrzyj na oczy Przemek. Postaw warunek "albo się decydujesz, albo żegnam". Nie bądź naiwny i nie daj się wykorzystywać i manipulować. Pół biedy by było, gdybyś również chciał się jedynie "zabawić", ale Ty piszesz że się zakochałeś, a wtedy będziesz jedynie cierpiał.
Ja już cierpię
To tym bardziej to przerwij, bo będzie tylko gorzej. Tym bardziej, gdy jej chłopak się dowie o was. Włącz na chwile mózg i niech zapanuje on nad hormonami. W takich sytuacjach, to jedyne wyjście.
Ona mi nie daje odejść.Mowi mi że be ze mnie to już koniec.