Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » W KRĘGU DOMOWEGO OGNISKA » Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 67 ]

1

Temat: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Kochane prosiłabym was o opinię czego używacie i co polecacie?
Myślę, że nie byłoby grzechem jeśli wymienimy firmy które polecamy.
Chodzi o specyfiki do prania i płyny do płukania, które są niezawodne i usuwają każdą plamę- dosyć mam niedopranego tuszu do rzęs na ręcznikach czy niedopranych skarpetek.
Nie ukrywam, że ostatnio się zezłościłam, ponieważ nigdzie nie mogłam znaleźć w mieście niemieckiej chemii, która jak dla mnie jest o niebo lepsza niż nasza polska- począwszy od płynów do płukania i na proszkach kończąc.
Myślę, że jest tu trochę kobietek, które mają większe doświadczenie i mogą podzielić się z nami swoimi sugestiami smile

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Do prania używam różnych proszków, czasem polskich, czasem niemieckich. Efekt prania jest taki sam niezależnie od narodowości producenta, plamy znikają zawsze.
Kilka dni temu dostałam (w ramach reklamy) kapsułkę do prania, wykorzystałam ją podczas kolejnego prania i nie zauważyłam żadnego dodatkowego efektu, rzeczy były tak czyste, jak do tej pory, kiedy używałam proszku.

Podobnie jest, moim zdaniem, z płynami do płukania tkanin; niezależnie od producenta (polski, niemiecki) spełniają swoje zadanie.

3

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Moim zdaniem koncentraty niemieckich firm utrzymują się dłużej na ubraniach, a proszki dopierają "oporny" brud.

4

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

próbuję wszystkiego wink złoszczą mnie proszki, bo się gorzej wypłukują - próbuje płynów. Płyny nie dopierają, wracam do proszków... Kiedyś znajoma pielęgniarka przyniosła mi proszek, którym w szpitalu dopierają białe rzeczy i faktycznie - było świetne. ale za szybko się skończyło wink Nie widzę różnicy między Arielem, Persilem czy innymi Vizirami, unikam kupowania białych ubrań, które szybko szarzeją, i daję radę...

5

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Ja zauważyłam, że płyny są delikatniejsze a i zapach dłużej się utrzymuje. Co do dopierania to nie widzę różnicy pomiędzy markami.

6

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Ogólnie to używam proszków, płyny/żele raczej tylko do delikatnych tkanin albo do czarnego. Do płukania oczywiście płyny lub koncentraty, ekonomiczniejsza wersja wink E Perfume Style uwielbiam, całe mieszkanie mi potem super pachnie jak pranie schnie wink

7

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

yacha  a no właśnie pachnie jak się suszy, ale jak potem?

Ja w końcu znalazłam na targu Panią która sprowadza chemię z Niemiec.
Ceny są wyższe, ale jakość o wiele lepsza.
Np, kupiłam 2 litry płynu Lenor aprilfrish- daję jedną nakrętkę na pranie i pranie pachnie nie tylko podczas suszenia, ale też po paru dniach schnięcia na strychu, po prasowaniu i w szafie.
Miałam problem, ponieważ strych mam w starej kamienicy, wszystko tam jest ze starego drewna i czasem płyn wywietrzał i wdawał się specyficzny zapach strychu, a tutaj wszystko ładnie pachnie.
Co do ceny w sklepie płacę 2 litry lenora ok 16 zł, ten niemiecki 19,50.

8

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Ja w chemię domową zaopatruję się na allegro. Kupuję wszystko u jednego sprzedawcy i za przesyłkę do 30 kg ostatnio zapłaciłam 15zł smile
Opłaca się:) kupiłam dwa 6-kilowe proszki (do bieli i do koloru), zapas płynów do płukania, płyn do szyb, czyściki do zmywarki. Teraz po wypłacie będę robiła znowu zakupy na wiosenne porządki. Płyny do mycia, płyny do prania (bo jednak mamy rzeczy, które piorę tylko w płynach), zapas płynów do szyb, chemia do zmywarki itd

Jeśli chodzi o niemieckie środki to ja widzę ogromną różnicę. Najbardziej jestem zachwycona płynami do płukania. Naprawdę nie potrzeba całej nakrętki a pranie pięknie pachnie, dłuugo pachnie. Pamiętam, jak pierwszy raz, chciałam użyć niemieckiego pł do płukania. Z przyzwyczajenia wlałam dość konkretną ilość płynu smile pranie tak mocno pachniało, że aż dławiło, musiałam nastawiać jeszcze raz dodatkowe płukanie smile dziś wiem, że wystarczy odrobinka a pranie pachnie pięknie big_smile

9

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Podpisuję się pod dobrą jakością chemii niemieckiej. Ja też kupuję na allegro zapas, żel do prania persil 7l wystarcza mi na około pół roku a mam małe dzieci i pranie przynajmniej raz dziennie, płyny do płukania też rewelacyjne pięknie pachną, do zmywarki używam również żelu - mogę prać w niskich temperaturach wybierając najkrótszy program. Jeden konkretny zakup i jestem zaopatrzona na kilka miesięcy smile Jakość rewelacyjna a ceny porównywalne do tych w polskich sklepach, jeden produkt nieznacznie droższy ale za to kilka innych tańszych, więc podsumowanie wychodzi i tak na plus, nawet jeśli wliczymy koszt przesyłki wspomniane wyżej 15PLN smile

10

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Od czasu jak kiedyś na czarnych ubraniach proszek pozostawiał mi białe smugi, na trwałe przerzuciłam się na płyny. Od dawna niezmiennie używam płyn do prania z Lidla. Pięknie dopiera, a męża nie uczula (każdy inny musiałam dodatkowo puszczac pranie raz jeszcze bez płynu, żeby dopłukało, bo inaczej była masakra), no i cena bardzo miła dla naszego budżetu młodego małżenstwa na dorobku wink Plyny do płukania odstawiłam, bo męża uczulały, a za dużo zachodu miałabym z praniem osobno naszych ubrań.

11

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku
szerek napisał/a:

yacha  a no właśnie pachnie jak się suszy, ale jak potem?

Pachnie nadal, nie zauważyłam, żeby zapach znikał (używam tego czarnego, nie wiem jak reszta), a ubrania są miękkie, szczególnie ręczniki i pościel, wiadomo nie jak nowe, ale jednak przyjemne w dotyku.

12

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Dziewczyny a możecie napisać marki tych płynów, proszków, żeli, chemii do zmywarki jakich używacie?
Myślę, że jakiejś obłędnej reklamy tym nie zrobimy, a chętnie wiedziałabym co polecacie, bo w ciemno nie warto kupować.
Chyba nawet wiem o którego sprzedawcę chodzi, bo póki nie znalazłam sklepiki na targu to szukałam w internecie, tyle że fajnie zebrać większą ilość lub wspólnie zrobić zamówienie i wtedy wykorzystać te 15 zł za 30kg, bo kupując jeden płyn to się nie opłaca.

Joga u tej babeczki też jest płyn Persila do prania- chyba mniej niż 7l i koszt to 99zł więc jak dla mnie dużo, chociaż 7l na pól roku to się opłaca. A Persil ma nienaganne opinie.

13

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku
szerek napisał/a:

Dziewczyny a możecie napisać marki tych płynów, proszków, żeli, chemii do zmywarki jakich używacie?
Myślę, że jakiejś obłędnej reklamy tym nie zrobimy, a chętnie wiedziałabym co polecacie, bo w ciemno nie warto kupować.
Chyba nawet wiem o którego sprzedawcę chodzi, bo póki nie znalazłam sklepiki na targu to szukałam w internecie, tyle że fajnie zebrać większą ilość lub wspólnie zrobić zamówienie i wtedy wykorzystać te 15 zł za 30kg, bo kupując jeden płyn to się nie opłaca.

Joga u tej babeczki też jest płyn Persila do prania- chyba mniej niż 7l i koszt to 99zł więc jak dla mnie dużo, chociaż 7l na pól roku to się opłaca. A Persil ma nienaganne opinie.

Ja robię kilka prań dziennie lub przynajmniej jedno i ostatni taki żel do kolorów miałam przez 6 mies. prawie równo, tak +/- kilka dni. Ten żel ma jedną wadę bo jest duży i trudno go dozować ja w pierwszej wersji przelewałam do mniejszej butelki po żelu do zmywarki ale teraz kupiłam taki z pompką i to ułatwia dozowanie i nie ma zabawy z przelewaniem ale jest troszkę droższy, tyle że pompka zostanie do następnego. Jestem zadowolona bo nawet po samym żelu pranie świeżo pachnie smile Podeślę Ci na priv u kogo kupowałam na allegro i poproszę o rewanż bo może znalazłaś innego sprzedawcę? U tego "mojego" nawet jak coś muszą spakować w dwie paczki to i tak płacisz raz - 15PLN
Lenor do płukania ok 15PLN za 1,5l różne zapachy super przyjemne. Pasty do zębów dwupak  blend-a-med plus szczoteczka do zebów oral B za 12,49PLN, albo taka pasta wybielająca term... cośtam smile nie pamiętam ale też świetna.
Do zmywarki Calgonit finish żel za ok 29,90 plus odświeżacz tej samej firmy 3szt za ok 14PLN.
Sól i nabłyszczacz z tym, że to już niekoniecznie Calgonitu bo próbowałam różnych i wszystkie moim zdaniem działają tak samo. Co do płynów do podłóg to MrsMagic z biedronki a do łazienek to Power Fist ostatnio kupiłam a Biedronce i jestem zadowolona doczyściłam piekarnik jak nówkę big_smile power fist kamień i rdza i taki sam do tłuszczu a środki tanie po jakieś 5PLN i sceptycznie do nich podchodziłam, więc tutaj raczej na niemieckie środki się nie skuszę smile W Biedronce też kupiłam ostatnio coś podobne do pronto za 4,99PLN i jest OK ale na allegro kupowałam taki odpowiednik niemiecki czy angielski Pledge za 7PLN - też super. Co do płynów do naczyń to kupuję nasze polskie bo mało zużywam ze względu na zmywarkę.

14

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Ja sobie zrobiłam wiosnę w domu smile kupiłam aromatyzowany płyn do płukania Flower z marki E... cudnie pachnie smile Generalnie lubię płyny E, proszki też są niczego sobie. U mnie to już chyba tradycja rodzinna. moja mama zawsze prała i pierze tylko w E.
kapsułek nie znam... i nie wiem czy bym zaufała..

15 Ostatnio edytowany przez LeeBee (2013-03-22 08:09:42)

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

A ja się ostatnio skusiłam za namową teściowej na kapsułki. I jestem zadowolona. Największym plusem jest mały pojemnik (łazienkę mam małą i źle zorganizowaną, więc proszek (a zawsze kupowałam co najmniej 5 kg) stał brzydko na widoku.

16

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

LeeBee w sumie z tym opakowaniem masz rację, bo mój proszek też stoi na wierzchu i trochę miejsca zajmuje.

Na razie znalazłam promocję Persila- kupiłam do białego i do koloru. Nie wiem czy różni się czymś od tego niemieckiego, ale dopiera dobrze.

No i skusiłam się na Softlana niebieskiego, też fajnie pachnie ale szału na mnie nie robi.

17

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Ja się zakochałam ostatnio w E jubileuszowym - czerwonym Ruby Rose. Śliczny zapach dziewczyny! Pachnie mi nim cała szafa!

18

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Ja od jakiegoś roku przerzuciłam się na płyny i żele, są delikatniejsze i zawsze się rozpuszczają wink
Teraz wypróbowałam te kapsułki ariela, ale pierwsze pranie nieudane sad Ta folia nie rzopuściła się w 100% i zostala na części ubrań.
Jako, ze już kupiłam spróbuję mniej włozyć do pralki, ale szału nie ma...

19

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku
bluepearl napisał/a:

Ja się zakochałam ostatnio w E jubileuszowym - czerwonym Ruby Rose. Śliczny zapach dziewczyny! Pachnie mi nim cała szafa!

Ale to jest płyn do płukania. Faktycznie fajny ma zapach.
Nie wiem czemu ale jestem jakoś mało przekonana do kapsułek. Proszki 2w1 fajnie się u mnie sprawdzają. Ale nie ukrywam, że zawsze dodatkowo dodaję płyn do płukania bo uwielbiam silny zapach prania.

20

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Tak sylfka - pisałam o płynie do płukania oczywiście. Proszku też E używam nawiasem mówiąc. Active Plus o zapachu kwiatowym.

21

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Ja sobie kupiłam z E ten brązowy, ładnie pachnie pranie. Dużo proszków jednak mi nie pasuje zapachem jest zbyt silny a materiał robi się niemiły. Nie wiem o co chodzi. Mam jeszcze płyny do prania z Lilys Eco clean bo ostatnio mam problemy ze skórą. Chyba coś mnie uczula i nie jest to jak przypuszczałam płyn do naczyń. A od czasu do czasu piorę jeszcze w orzechach. Kiedyś kupowałam niemiecką chemię ale mi przeszło. Chociaż może proszki to faktycznie się opłaca.

22

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

nie wiem czy się opłaca, gdzieś widziałam test, polskiego proszku i niemieckiego i efekty były podobne, więc doszli do wniosku, ze niemiecka chemia nie zasługuję na legendy, które wokół niej krążą wink
co do płynu do płukania to ostatnio się skusiłam w biedronce na jubileuszowy golden orchid E, pięknie pachnie, zakochałam się big_smile

23

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

czy on jest mocno kwiatowy? bo ja generalnie jak kupuję to zazwyczaj tylko kwiatowe zapachy, nie za bardzo lubię perfumowane.

24

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Witam,
   Jako, że posiadam pralkę ładowaną od góry , za radą specjalisty dawno temu przestałam używać proszków . Te pralki mają tendencję do niedokładnego wybierania proszku i zawsze gdzieś coś zostaje a zatem płukanie nie jest płukaniem
    Próbowałam różnych specyfików i ....
Zdecydowanie kapsułki dwuskładnikowe jak wiecie z firmy "P" . Nie miałam z nimi żadnego problemu - warunek - kapsułka musi naprawdę być na samym dnie bębna. Co więcej pranie kończy się bez plam, smug i innych resztek ( takie czasami zostawały z proszku). Nawet "przeleżałe" plamy znikają. Białe skarpety ? Na nie chyba nic tak na 100% nie działa - oprócz mydełka do odplamiania DrBecchmanna - czy jak to się pisze- i szczoteczki .
     A do płukania ? Ja używam "S" fioletowy Thaitti Relax - ładnie pachnie i długo trzyma.

25

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku
sylfka napisał/a:

czy on jest mocno kwiatowy? bo ja generalnie jak kupuję to zazwyczaj tylko kwiatowe zapachy, nie za bardzo lubię perfumowane.

Pachnie bardzo ładne, dość intensywnie, ale nie jakoś do przesady. Zapach nie jest duszący ani taki bardzo "sztuczny", jaki czasami chemia posiada... Nie potrafię określić czy to faktycznie zapach orchidei, bo moja orchidea nie pachnie wink

26

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

destrukcja- moja mama również ma pralkę ładowaną o góry i już od wielu lat wsypuje proszek razem z płynem prosto do bębna.
Po za tym przecież jak się zamyka klapę to i tak wszystko się wysypuje i wylewa na ten bęben sad

27

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Fajny jest ten nowy Kokosal w płynie, bardzo dobrze pierze i nie pozostawia smug.

28

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

No tak "szerek" -jest to metoda . Ale zanim ja na to wpadłam i doszłam do przekonania, że nie zawsze i nie wszystko trzeba robić zgodnie z instrukcją, to miałam parę wpadek "pralniczych" - czyli smugi po proszku na ciemnych , upranych niby , ubraniach .
Teraz, jak pisałam - nie mam problemu . Kapsułki u mnie świetnie się sprawdzają , ale nie da się
ukryć, że są dość drogie . Z drugiej strony , żeby bardziej wykorzystać drogą kapsułkę , zbieram więcej prania a zatem piorę rzadziej . "Oszczędności" na wodzie i prądzie przeznaczam na zakup kapsułek. Oczywiście to już z przymrużeniem oka.

29

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

destrukcja plus takiej pralki to, to że zawsze jak ją wrzucisz i dasz pranie to kapsułka jest na dole smile
W pralkach otwieranych od przodu kapsułka niby jest pod praniem, ale widocznie jakoś inaczej się układa, bo moje się nei rozpuszczały do końca i zostawiały naloty na ubraniach.
Za to ciekawi mnie kwestia orzechów do prania. Bez chemii i naturalnie- ciekawe czy poradziłyby sobie z ubraniami mojej córy.

30

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku
szerek napisał/a:

destrukcja plus takiej pralki to, to że zawsze jak ją wrzucisz i dasz pranie to kapsułka jest na dole smile
W pralkach otwieranych od przodu kapsułka niby jest pod praniem, ale widocznie jakoś inaczej się układa, bo moje się nei rozpuszczały do końca i zostawiały naloty na ubraniach.
Za to ciekawi mnie kwestia orzechów do prania. Bez chemii i naturalnie- ciekawe czy poradziłyby sobie z ubraniami mojej córy.

Posiadam orzechy do prania. Używamy ich do prania rzeczy, do których nie można używać proszków i innej chemii. Wydaje mi się, że przy mocniejszych zabrudzeniach słabiej schodzą plamy, ale przy takim odświeżeniu się nadają. Jednak ostrzegam, jak się otworzy opakowanie to wydziela się charakterystyczny, dość intensywny, mało przyjemny zapach. Na szczęście po praniu go nie czuć.

Z proszków to u mnie Vizir, z płynów Silan. Nie wiem w sumie dlaczego, rodzice kupują, ja używam tongue

31

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

haha u mnie podobnie.. rodzice kupowali E od wieków i ja tak przy tym zostałam. Moja siostra też.. chyba rodzinna tradycja big_smile

32

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

też mam orzechy piorące, chociaż u mnie sprawdzają się średnio, chyba już nawet pisałam, używam ich sporadycznie, plam nie dopiorą, poza tym gdzieś czytałam, że zrobiono test, jedno pranie w samej wodzie, jedno z orzechami i jedno z kulą piorącą i wszystkie były tak samo czyste wink Jednak w kwestii środków czyszczących i piorących pozostanę wierna sprawdzonej chemii smile

33

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Ja używam proszku E, płynu do płukania Lenor niebieskiego i E (taki czarny, nazwa chyba Perła czy Perle).
Raz po raz używam kapsułek Persil, ale często powłoczka nie rozpuszcza się do końca i pozostawia twardy nalot na ubraniach :-/ Nigdy nie używałam niemieckich proszków, ale znajome bardzo sobie chwalą. Twierdzą, że niemieckie produkty bardziej dopierają ciuchy i mają trwalszy zapach. Z tym drugim się zgodzę, bo ubrania sąsiadki zawsze ładnie pachną jak ma je na sobie, a mówi, że wcale nie używa dużo proszku i płynu, bo dzieci mają uczulenie na nadmiar detergentów, więc trwały zapach to raczej prawda. Moje, nawet po lenorze tak długo nie pachną.

34

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Uczulają je proszki i płyny E? ja mam alergika w domu i nie mam z tym problemu. Fakt, że staram się nie przesadzać z ilością, dodatkowo płukam ale jak tylko skończyły pół roku zaczęłam prać ich ubranka w normalnym proszku.

35

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

U nas tez nic nie uczulało młodego, nawet jeszcze pół roku nie miał jak prałam w zwykłym proszku, włączałam dodatkowe płukanie i grało smile

36

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Ja nie powiem, na początku się bałam z racji właśnie synka który ma problemy z alergią. Ale wyczytałam wcześniej opinie o tych proszkach E i wiele mam pisało że proszek spokojnie daje sobie radę i nic się złego nie dzieje. Skusiłam się tym bardziej z powodu prania. Przy czterech facetach w domu tego prania ja mam baaardzo dużo. Dlatego kupuję go najczęściej w biedronce bo cena jest bardzo konkurencyjna. Póki co jestem zadowolona. Myślę teraz na płynem do płukania. Mimo że proszek fajnie pachnie to jednak nie wyobrażam sobie prania bez płynu do płukania.

37

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku
sylfka napisał/a:

Uczulają je proszki i płyny E? ja mam alergika w domu i nie mam z tym problemu. Fakt, że staram się nie przesadzać z ilością, dodatkowo płukam ale jak tylko skończyły pół roku zaczęłam prać ich ubranka w normalnym proszku.

W przypadku proszku E niestety nie pomogę. Ja używam Persil Sensitive i Lennora, ale kupuję je sklepie z chemią niemiecką - Pralinka (nie mylcie z cukiernią), bo używanie tych proszków zawsze gwarantuje, że plamy znikną, nikt nie dostanie uczulenia, a ja będę miała świadomość że kupuję dobrą jakość za rozsądną cenę smile

38

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Do tej pory zwykle używałam proszków i płynów do prania, oczywiście w zależności od zawartości bębna przeznaczone do rzeczy białych, kolorowych lub czarnych. Zawsze stosuję również płyny do płukania. Zwykłe, codzienne rzeczy, na których jakoś specjalnie mi nie zależy, piorę w proszkach, czasem w płynach, lepsze tylko w płynach. Jestem zadowolona, bo pranie jest miękkie, pachnące, kolory całkiem ładnie się trzymają.

Ostatnio sięgnęłam jednak po kapsułki Persil'a i jakież było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że na ciemnych rzeczach pozostały smugi, bo detergent po prostu się nie wypłukał. Oczywiście zauważyłam to dopiero po wyschnięciu prania, a całość na powrót wylądowala w pralce na porządnym płukaniu. 
W tym miejscu zastanawiam się czy kapsułki "tak mają", czy to ja miałam jakiegoś pecha albo zrobiłam coś nie tak?

39

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Ja używam kapsułek z Ariela pomarańczowych i sa rewelacyjne pod względem "piorącym". Ale chyba wrócę do żeli, bo ostatnio nie zamknęłam dobrze opakowania i zdziwiłam się mocno, bo wszystkie mi się posklejały... od wilgoci najwyraźniej yikes nie idzie ich oddzielić i teraz paćkam się wyciskając żel do pralki hmm

40

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

ja używam kapsułek persil i płynu Lenor smile

41

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Kapsułki to dobry pomysł - sama się ostatnio przerzuciłam - ale nie zawsze sobie radzą z plamami. Dajecie jakieś odplamiacze? Co macie sprawdzone, żeby nie niszczyło ubrań? Załatwiłam sobie ulubione spodnie sokiem i boję się trochę, że niechcący je zniszczę usuwając plamę.

42

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Ja w sumie wole właśnie kapsułki do prania albo płyn. Nie wiedzieć czemu, ale chyba głownie dlatego że nie ma potem zacieków po proszku. Co do plam ja ostatnio bardzo często używam Vanisha Gold. Jest idealny do kolorowych ubrań bo nie niszczy koloru. Próbowałaś może?

43

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Nie, nie próbowałam vanisha. Szczerze mówiąc myślałam, że on raczej do białych rzeczy jest. Ale jak mówisz, że nie odbarwia kolorów to może się odważę. Dzięki za odzew!

44

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

On jest do tych i do tych. Używaj go tylko dokładnie zgodnie z instrukcją z etykiety i efekty będą na pewno super. Wogóle to na ich stronie poczytaj sobie o tym jakie on ma szerokie zastosowanie. Ja byłam na prawdę zaskoczona.

45

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Tak jak napisała koleżanka wyżej, jest do kolorowych tkanin też. Jeśli będziesz postępowała zgodnie z instrukcją to nie ma mowy o zniszczeniu koloru czy bluzki np smile Wystarczy nałożyć  na plamę,  potrzymać max 5 minut i uprać. Dla mnie rewelacja big_smile ja już uratowałam kilka bluzek smile

46

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Niedawno odkryłam mój "złoty" proszek do prania, a właściwie zamaczania dziecięcych skarpetek.
To domol do białych kolorów. dzisiaj już nie mam zdartych rąk od szorowania skarpet.
Gorąco polecam

47

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku
sandruniaa920 napisał/a:

ja używam kapsułek persil i płynu Lenor smile

Dokładnie tak jak ja. Tylko i wyłącznie kapsułki, dla mnie bomba wynalazek

48

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku
McMiodek napisał/a:

Ja używam kapsułek z Ariela pomarańczowych i sa rewelacyjne pod względem "piorącym". Ale chyba wrócę do żeli, bo ostatnio nie zamknęłam dobrze opakowania i zdziwiłam się mocno, bo wszystkie mi się posklejały... od wilgoci najwyraźniej yikes nie idzie ich oddzielić i teraz paćkam się wyciskając żel do pralki hmm

To dziwne że Ariel tak ma. Obecnie biorę udział w kampanii Streetcom, która dotyczy pereł piorących Perlux. Mam duże opakowanie do białego - takie zamykane. I mniejsze do koloru, które się właśnie nie zamyka. Kapsułki mi się wgl nie sklejają ani nic, może to kwestia marki albo trzymałaś je bezpośrednio na słońcu?
Ogólnie w kapsułkach pokochałam łatwość ich używania, kapsułkę pyk do pralki na to pranie i po sprawie! big_smile a nie zabawa w dawkowanie proszku czy żelu wink
Perły są wzbogacone nawet o odplamiacz i ochronę tkaniny przed szarzeniem. Do tego ochrona koloru, ochrona przed kamieniem a chyba najważniejsze w tych czasach jest bezpieczny dla alergików.
Z mojego prania i synka na pewno potwierdzam właściwości odplamiające i kolory są jakby ładniejsze. Nie muszę dodatkowo dodawać płynu do prania bo z samych kapsułek pranie świetnie pachnie.
Jedynie obawiam się czy na mini30 by się kapsułka rozpuściła w takim krótkim praniu dlatego nie próbowałam tego jeszcze i piorę na normalnym 30 -40.
Także McMiodek polecam nie rezygnować z kapsułek a wypróbować inne firmy smile Pozdrawiam.

49

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

te kapsułki są rewelacyjne!
używam kapsułek persil i płynu do tkanin i wszystko zawsze czyste, doprane i pachnące.
Super wynalazek.
Nim do polski one weszły to ja z zagranicy je dostawałam od siostry, a jaka byłam szczęśliwa gdy do nas weszły.

50

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Witam, ja od kilku dni uzywam kapsulek do prania Vizir Go Pods. Są idealne. Biale pranie jest bielutkie, kolory nie spieraja sie. A co najwazniejsze, nie ma plam! I jeszcze ten oszalamiający zapach - ubrania pachną nawt kilka dni po upraniu. Są bardzo proste w uzyciu. Na prawde goraco polecam!

51 Ostatnio edytowany przez gość123456 (2015-10-23 08:38:59)

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Ja lubię perły piorące. Są łatwe w użyciu i nie potrzeba wiele miejsca na półce w łazience żeby je przechowywać.

52 Ostatnio edytowany przez ufoludek (2015-10-23 11:05:29)

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Od niedawna używam kapsułek piorących, najpierw miałam persil, teraz mam ariel. Wszystkie środki kupuję z sklepie z niemiecką chemią. Z kapsułek jestem zadowolona, bo wiele rzeczy odzyskało biel. Natomiast muszę zawsze wstawiać dodatkowe płukanie, bo rzeczy szeleszczą po praniu, tak jakby nie wypłukiwał się z nich środek piorący. To zapewne wina pralki.

53

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Półtora roku temu kupiłam orzechy piorące. Od tej pory nie używam ani proszków do prania, ani płynów, ani kapsułek.

54 Ostatnio edytowany przez adiafora (2015-11-02 09:19:43)

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

od dlugiego juz czasu mam wrazenie, ze proszki do prania sa coraz gorsze. Glownie pod wzgledem wyplukiwania z ubran. Na ciemnych ubraniach zawsze sa pozostalosci, pomimo dodatkowego plukania. Dlatego przerzucilam sie na kapsulki. Uwazam, ze sa swietne, ekonomiczne i pranie super pachnie. Nie wiem czy po kazdych, bo uzywam tylko Ariel, glownie wlasnie z powodu fantastycznego i dlugotrwalego zapachu. W zasadzie nie sklamie, gdy powiem, ze zapach na ciuchach utrzymuje sie az do nastepnego prania. Dla jednych to wada, taka intensywnosc, ale ja lubie pachniec praniem  :-)
A dlaczego kapsulki a nie plyn? Bo z plynem zawsze przesadzalam. Lalam na oko prosto z butelki i blyskawicznie mi tego plynu ubywalo, co bylo nieekonomiczne. A kapsulke wrzucam jedna na pranie, no chyba, ze mi sie nazbiera i zapakuje caly 8 kilowy beben, wtedy daje dwie.
Co do plynow do plukania, nie mam jakiegos ulubionego. Uzywam Lenora albo E (w czarnej butelce super pachnie).

Natomiast wszelka inna chemie, w tym do sprzatania kuchni czy lazienki kupuje w Lidlu i jest to seria W5.Jest dosc tania i naprawde b.dobra.  Najbardziej sobie chwale tabletki do zmywarek. Naczynia i zmywarka lsnia jak krysztal. Nie dodaje zadnych nablyszczaczy. Swietny jest tez plyn do usuwania tlustych zabrudzen.  Zawsze sie meczylam z okapem a teraz zdejmuje co da sie zdjac, wsadzam do wanny, spryskuje a po 2-3 minutach splukuje prysznicem i wszystko lsni. Korpus okapu jako, ze przykrecony na stale, spryskuje tak jak wisi a tlusty osad zbieram  papierowym recznikiem. Nie mialam dotad lepszego :-)

Wiem, ze duzo kobiet  bardzo sobe tez chwali lidlowski plyn do prania Formil, jako ten swietnie pioracy nawet trudne zabrudzenia. Ale mnie nie przypadl pod wzgledem zapachowym. Co do zabrudzen, trudno mi cos napisac, bo nie mam juz malych dzieci wiec nasze pranie nie ma jakichs szczegolnych trudno spieralnych plam czy brudu.

55

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku
aga.w.kuchni napisał/a:

próbuję wszystkiego wink złoszczą mnie proszki, bo się gorzej wypłukują - próbuje płynów. Płyny nie dopierają, wracam do proszków... Kiedyś znajoma pielęgniarka przyniosła mi proszek, którym w szpitalu dopierają białe rzeczy i faktycznie - było świetne. ale za szybko się skończyło wink Nie widzę różnicy między Arielem, Persilem czy innymi Vizirami, unikam kupowania białych ubrań, które szybko szarzeją, i daję radę...

Kupuję od jakiegoś czasu takie szmatki, które się wrzuca do prania i rzeczy nie szarzeją, a piorę bez segregowania (te szmatki zapobiegają szarzeniu i farbowaniu)

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

A ja dziewczyny zawsze prałam w proszku, tak z przyzwyczajenia, sypalam bez opamiętania i prałam na intensywnym programie, ale wszystko do czasu. Ubrania mi wyblakły, i się po prostu zniszczyły :'( Dopiero po tym przerzuciłam na żele. Znalazłam takie z włoskiej firmy Eco bolle. Jak to się mówi mądry polak po szkodzie.Nikt mnie teraz nie przekona do innych, są mega wydajne i ten zapach... Cudny :-D no i kupuje ile chce bo są na wagę. Miałam też w międzyczasie kapsułki, są świetne, ale przy porównaniu ceny... Nie mają szans do Żelami .

57

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Ja używam kapsułek ale wrzucam dwie do prania bo jakoś nie czułam świeżości po praniu z jedną sad.

58

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

A to fascynujące jest. Bo właśnie wpadłam na pomysł następnego artykułu na mojego bloga i właśnie dotyczącego prania, apropo tego, że używanie proszku do prania obecnie jest passe. Chciałam sprawdzić co o tym pisze nasza skarbnica wiedzy, czytajcie Internet i okazuje się, że w istocie tak jest. Nie używamy już tradycyjnych proszków do prania tylko nowoczesnych kapsułek do prania. Artykuł będzie przedni ! dzięki Dziewczyny !

59

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Płyn - żel do prania działa w niższych temperaturach. Daje to oszczędność prądu, oszczędzają również pralki. Ja ostatnio używam Spartan Prestige Kolor i do tego płyn do płukania flowers tej samej marki. W leclerku można to kupić za dużo niższą cenę niż persil. Różnicy nie widzę. Natomiast płyn do płukania jest rewelacyjny, gęsty pięknie pachnie ponad tydzień.

60

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Ja tez używam proszku i zawsze obowiązkowo płynu do płukania. Uważam, ze tego typu chemię lepiej kupować droższą. Lubię jak pranie pachnie świeżością, a poza tym od takich tanszych miałam kiedyś uczulenie.

61

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Ja też wolę kapsułki do prania. Ostatnio używam kapsułek Ludwika. Cenowo wypadają całkiem nieźle i daj ą radę z ubraniami moich dzieciaków (a chłopacy naprawdę potrafią ubrudzić spodnie wszystkim - szczególnie, gdy grają w piłkę smile)

62

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Ja to różnie. Najpierw używałam proszku, potem przerzuciłam się na kapsułki by spróbować, ale ostatnio znów wróciłam do proszku. Te tabletki co miałam nie były zbyt wydajne. Niby jedna na pralkę prania, ale jak tak robiłam, to nie zawsze mi się dopierało (a też nie ładowałam przesadnie bębna). Jak dawałam dwie, no to wszystko ładnie pięknie, tyle że w taki sposób wykończę pudełko o wiele szybciej.

63

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Według mnie super jakość niemieckich proszków do prania to mity. Mieszkam w Niemczech i nie zauważyłam tych super właściwości. Piorą tak samo jak te polskie. Jedyna różnica to cena.  Przerażają mnie ceny niemieckiej chemii w Polsce. Przez te legendy ludziom się wydaje, że faktycznie jest lepszej jakości i kupują. Przykładowo, w Polsce na targu widziałam niemiecki litrowy odplamiacz za 20 zł, który kosztuje w Niemczech 1€. 
Co do pytania zawartego w temacie ja stosuję kapsułki do prania z Ariel 3w1 albo żele. Przy użyciu ich samych już ubrania pięknie pachną, mimo to stosuje zawsze jakiś płyn do płukania. Proszków nie używam bo według mnie żadnego zapachu nie nadają.

64

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Tez mieszkam obecnie w Niemczech. Piore tylko w kapsulkach Ariel, bo sa wygodne i nadal stosunkowo tanie (tutaj, bo w Polsce sa dwa razy drozsze). Tej samej klasy jest Persil, ale nawet nie wiem czy maja kapsulki. Kiedys pracowalem dla P&G, producenta Ariela i jakos tak zostal mi sentyment. Kapsulki dopieraja idealnie, a jedyna ich wada, to fakt ze jak mam malo prania i automatyke wagowa w pralce, to jest za duzo srodka pioracego w pralce.
A propos dyskusji o jakosci chemii gospodarczej przypomnialo mi sie spotkanie z pania ktora studiowala towaroznawstwo i w ramach pracy dyplomowej robila badania skladu identycznych produktow w BRD i PL. Efekt byl taki, ze chemia z Niemiec zawiera od 30 do 100% wiecej skladnika aktywnego. Nb nie dotyczy to tylko chemii. Identycznie jest z lekami bez recepty. Niemiecki paracetamol o tej samej dawce dziala zdecydowanie lepiej niz polski, markowy produkt typu paracetamol, apap.
Kiedys widzialem tez opracowanie gdzie oficjalnie zalecano zmniejszenie dawki srodka aktywnego bo prymitywne nacje (w tym byli wymienieni Polacy) nie czytaja ulotek i stosuja za duzo lekow, chemii itd.

65

Odp: Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Kapsułki persil są super smile Pamiętajcie zeby zawsze wrzucać je na sam spód bębna - kiedyś zapomniałam tego zrobić i z lenistwa wrzuciłam między ubrania. Efekt - kapsułka rozpuściła się w gumie przy drzwiczkach sad

Posty [ 1 do 65 z 67 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » W KRĘGU DOMOWEGO OGNISKA » Proszek, płyn czy kapsułka? czyli pranie w XXI wieku

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024