50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Strony 1 2 3 4 5 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 268 ]

1

Temat: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Witam. Może znajdą się chętne kobitki do popisania o tym, co nas w ciągu dnia ucieszyło. Tak, żeby odsunąć te różne smutki, a znaleźć jakiś choćby mały szczegół, który dał trochę radości. Mnie teraz cieszy, ze się dobrze poczułam, bo cały dzień bolała mnie głowa. Serdecznie zapraszam do miłych rozmów.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Kiedy otworzyłam rano oczy, stwierdziłam, że znów jestesmy o jeden dzień bliżej wiosny:) i to mnie ucieszyło!

3

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Witam.
A ja bylam dzisiaj na spacerze z moim psem, poganialismy troche, przewietrzylismy nasze pluca i doszlam do wniosku, ze chociaz "huknela" mi 60, to kondycje jeszcze mam. Nie mam za to niektorych polskich liter, wybaczcie. Nawet cisnienie mialam w normie. Czyli to wejscie w smuge cienia nie musi byc takie straszne. A kiedy zakwitna jablonie bedzie jeszcze lepiej.

Jestem chetna do daszych postow.

4 Ostatnio edytowany przez missnowegojorku (2013-01-09 12:26:06)

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Krysto, a w jakim kraju mieszkasz? Jeśli nie chcesz mówić, to oczywiście rozumiem... smile

Ja wstałam o 11.00 i dalej siedzę w piżamie i piję kawusię. I to mnie cieszy, bo lubię się lenić.

5

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Cieszy mnie tytuł.......
Wczoraj miałam urodziny , zaczęłam znowu nowy rok......., nigdy nie pomyślałam , że to może być ostatni rok......
Jak dożo gości przyszło na moją 50 , to wówczas myślałam , że coś się zmieni !!! Nic się nie zmieniło , tylko pesel jakiś stary.Tak samo myślę , tak samo się czuję , to samo jem , w podobne ciuchy się ubieram . Może tylko po tej dacie poszłam na emeryturę . Mam więcej czasu dla siebie , robię to co lubię , a nie to co mi każą.
Cieszę się bardzo , że moi bliscy pamiętali o 08 styczniu.....

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.
Lucy001 napisał/a:

Cieszy mnie tytuł.......
Wczoraj miałam urodziny , zaczęłam znowu nowy rok......., nigdy nie pomyślałam , że to może być ostatni rok......
Jak dożo gości przyszło na moją 50 , to wówczas myślałam , że coś się zmieni !!! Nic się nie zmieniło , tylko pesel jakiś stary.Tak samo myślę , tak samo się czuję , to samo jem , w podobne ciuchy się ubieram . Może tylko po tej dacie poszłam na emeryturę . Mam więcej czasu dla siebie , robię to co lubię , a nie to co mi każą.
Cieszę się bardzo , że moi bliscy pamiętali o 08 styczniu.....

A więc życzę jeszcze jednej 60-tki, dużo zdrowia, miłośći i radości z życza!!!!

7

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Cieszę się, ze tu jesteście smile! Kupiłam wnukowi śliczną bluzeczkę i niedługo mu sprezentuję, jak sie zobaczymy. W ogóle dzień był dobry, obiad wyszedł pyszny. Było trochę ponurych myśli, ale je pogoniłam. Też niedawno skończyłam 50, a moim życzeniem oprócz wielu innych bardzo ważnych jest takie, żebym jak najczęściej miała dobry nastrój, była uśmiechnięta i miła dla innych smile.

8

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Serdeczne gratulacje , Lucy ! Ale wierz mi, prawdziwe zycie zaczyna sie po 60 - oby Ci zdrowie dopisywalo.
Missnowegojorku, masz bojowy avator - dawno, dawno temu Ernesto Che byl idolem mojego pokolenia. Mieszkam w Austrii z bardzo prozaicznej ( ??? ) przyczyny: tutaj dostaje sie rente po mezu, czyli mam dwie. Czolo chyle przed kobietami, ktore by z takiej dobroci zrezygnowaly.
Vando czy masz mi za zle, ze taka stara baba wchodzi na Twoj wotek ?
Dzisiaj spotkalam dawna znajoma i pogadalysmy troche. Taki mily akcent na zakonczenie dnia. Nie codzien spotyka sie sympatycznych ludzi, nie ?

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Wydaje mi się, że wiek w dzisiejszych czasach nie gra roli, tym bradziej, że internet zrzesza ludzi naprawdę różnych. Przynajmniej można spotkać o wiele więcej ludzi niż w życiu codziennym. Ja przynajmniej tak mam.
Fajnie, Krysta, że masz taką możliwość i wcale nie wydaje mi się dziwne, że tak wybrałaś. Co się tyczy Che, to faktycznie był ikoną lat 60-70.

10

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Dzien dobry Wam !

A mnie udalo sie stac na jednej nodze 25 sekund: jestem dumna, bo idzie mi coraz lepiej. Od kiedy u mojej znajomej stwierdzono, ze jej upadki sa powodem zaklocen labiryntu w uchu, cwicze stanie na jednej nodze. Bardzo pomaga, podobno, w utrzymywaniu rownowagi. Na prawej udaje mi sie stac dluzej.  Dnia, bogatego w sukcesy, Wam zycze.
Mycie zebow na jednej nodze, to jest wyczyn !!!!

11

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

A cierpisz na jakieś zaburzenia równowagi czy to jakoś tak profilaktycznie?

12

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

I znowu powód do radości - kamienie mam tylko w lewej nerce! Jupi!!

13

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

smile

14

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Krysta, co za pytanie? Ja się bardzo cieszę, że tu piszesz smile. Gratuluje ustania na jednej nodze! Ja chyba źle zrobiłam, że napisałam 50+. Nie zastanowiłam się i tak napisałam, chyba dlatego, ze ja jestem 50+. No ale Krysto, czyżbyś Ty nie była 50+ smile? Missnowegojorku jest 50- i jakos sie tam wcale nie pyta, czy może pisać smile. I też sie cieszę, że tu pisze. I margolcia, która ma kamienie tylko w jednej nerce! To naprawde lepiej niz w dwóch! I Lucy001, chyba najbardziej w moim wieku, bo też 50 i taki malutki plus, nawet mniejszy niż mój smile. Ja się dzisiaj chyba najbardziej cieszę, z tego, ze tu zajrzałam. Przypomniało mi sie, ze miałam kiedyś zapalenie błędnika- wtedy się nie dało w ogóle ustać, nawet na czterech "łapach". Fajnie, że się to nigdy nie powtórzyło. Miłej nocki smile.

15

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

vanda- ja chyba też w Twoim wieku, bo w maju skończę 50tkę:) i to też powód do radości:):)
Miłego dnia wszystkim.

16

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Witajcie!
Missnowegojorku, to jest profilaktyka, abym ktoregos dnia nie rozlozyla sie na ulicy czy gdzies tam. Chociaz przyslowie mowi, ze kon ma cztery nogi i pada.
Kocham piatki i wtorki - to moje dni targowe. W piatek kupuje owoce i kwiaty ( kiedys dostawalam je od meza z okazji i bez...), spotykam znajome twarze i chlone zapachy.
Lubie te atmosfere targowa.
Udanego dna !

17

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Wątek pewnie zginie, jak wiele innych. Trudno. Nic nie piszę ostatnio, bo nie mam co napisać. Może jutro będzie lepiej i znajdę powód do radości. Nie spodziewałam się, że spotka mnie tyle przykrych rzeczy ostatnio, że aż nie mogę się niczego pozytywnego dopatrzeć- mam wrażenie, że mi się życie zawaliło. Pozdrawiam rówieśniczkę Margolcię i inne kobietki. Cieszę się, że jest biało, bo ładnie to wygląda.

18

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Mnie też się pozawalało kilka spraw i nie mam powodów do radości,,
Ale może jutro będzie lepiej...

19

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Nikt się z niczego nie cieszy? Przecież taki optymistyczny akcent pozytywnie nastraja. Dla mnie to taka jakby psychoterapia- muszę sie z czegoś cieszyć, jest mi wtedy łatwiej. Miałam ciężkie dni. Nie zabiły mnie, a więc wzmocniły. Mam się więc z czego cieszyć. I zaczęłam pisać pamiętnik. Wylałam z siebie ile się dało na jeden raz, papier przyjął, a ja jak na razie, jak nowonarodzona.

20

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

W maju zeszłego roku zaczęłam także pisac pamiętnik, ale ostatnio już nie chce misię.Wześniej pisałam rok bloga.

21

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Ja nie chcę pisać bloga. Jestem skrytą osobą i mogłabym o sobie opowiedzieć jedynie przyjaciółce, której nie mam. Zeszyt może też okaże się dobry. Pisałaś przez rok, to może i mnie się uda. Dobry i rok.

22

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

No nie cały:) Od maja to ok. 7 miesięcy...

23

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Popisz jeszcze przez 5, będzie rok smile. Cholerka, źle policzyłam -hehehe

24

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Najgorsze jest to, że nie potrafię się zmusić.

25

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Widocznie Ci to już niepotrzebne. Ja też nie potrafię sie do niczego zmusić. Moge siedzieć w fotelu cały dzień i nic nie zrobić.  Pamiętnik piszę z przyjemnością, bo dał mi dobre samopoczucie. Ale to dopiero jeden dzień. Nie wiem, czy jutro coś napiszę.

26

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Właśnie sobie uświadomiłam, że wczoraj minął równy rok od rzucenia przeze mnie palenia. Jak ja się cieszę, że udało mi się wytrwać big_smile
Super, że założyłyście optymistyczny wątek... tyle przykrych i smutnych rzeczy dzieje się dookoła, że COKOLWIEK dla odmiany daje malutki impuls do uśmiechu.

27

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Hallo, hallo !!!

Cos sie znowu dzieje. Jak to dobrze. Stare znajome ze starego watku - witajcie !
Ja bym chetnie pisala pamietnik ( uwielbiam pisac ), ale kto go bedzie czytal ?Gdybym miala wnuki zostawilabym "ku potomnym", a tak , po co ? A tyle wspomnien sie nazbieralo.
Czytam duzo, ostatnio powiesci Sophie Kinsella - bardzo odmladzaja - cofnelam sie w czasy charlestona. Polecam. A pozytywny akcent ? Dobry humor...
Missnowegojorku, poczytaj sobie te wspaniala, mloda duchem powiesciopisarke.

A co do bloga, to gdybym sie zdecydowala to tylko po to, aby udowodnic, ze starosc moze byc atrakcyjna pod kazdym wzgledem. To bylby potezny kij w mrowisko!!!!!!

28

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Hallo Krysta!
Wiesz, ja tak nazwałam: "pamiętnik", ale to są moje wyżalania się. Nie chciałabym, żeby to ktoś przeczytał. Kiedyś go zniszczę, ale teraz jest mi bardzo potrzebny. Cieszę się, ze wpadłam na pomysł, żeby go pisać. On mi bardzo pomaga ( juz dwa dni). Moim zdaniem forum nie nadaje sie do tego, żeby pisać o swoich problemach. Osoby "zainteresowane" mogłyby to przeczytać, domyślić się, że to o nich i problemy byłyby jeszcze większe.
Byłam dzisiaj na długim, cudnym spacerze. Jak to dobrze, ze mogę iść tak daleko i nogi mnie nie bolą ( buty miałam wygodne smile ).
Krysta, czy pobiłaś ostatni rekord stania na jednej nodze?

29 Ostatnio edytowany przez Anhedonia (2013-01-16 06:41:26)

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.
vanda napisał/a:

...Moim zdaniem forum nie nadaje sie do tego, żeby pisać o swoich problemach. Osoby "zainteresowane" mogłyby to przeczytać, domyślić się, że to o nich i problemy byłyby jeszcze większe.

CZEŚĆ miłe Panie smile
Mam mieszane odczucia co do wywlekania pretensji na forum. I ze względu na obawy o zainteresowanych i ze względu na jakąś odpowiedzialność wobec innych użytkowników. Napisać RAZ albo o jednym przykrym fakcie, omówić do bólu i uznać temat za zamknięty - nikogo nie krzywdzi.
JEDNAK pisanie wciąż o tym samym, WYŁĄCZNIE pesymistycznie i robienie dramatu z niemiłych acz normalnych, uciążliwych lub pospolitych "codzienności" - GASI w INNYCH radość życia smile
Pamiętnik "zalów" jest super pomysł - można zajrzeć do niego po jakimś czasie... i się zdziwić na przykład, że coś wydawało się TAAAAAKIE przykre a z perspektywy czasu wcale nie jest albo (jeszcze lepiej !) znalazło pozytywne zakończenie wink albo dokonać "spalenia żalów"w ognisku, jak to harcerze robili...
DZIŚ (a w zasadzie wczoraj) ucieszyło mnie, że w tym roku 13-tka JESZCZE będzie big_smile
Według mojej pani psor starość "została przeniesiona" na PO 65 r.ż. ...mam nadzieję, że na DUŻO PO wink - więc nie szarżujcie tak z nią kobiałki smile
Starość to TEŻ stan ducha - młodego (zabawowego) ducha nam wszystkim życzę big_smile i udanego dnia

30

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Witam Koleżanki wink

  Podoba mi się pomysł dzielenia się dobrymi wiadomościami i szukania pozytywów w naszym szarym życiu wink Ponoć by być szczęśliwym, brakuje nam tylko, abyśmy zdali sobie z tego sprawę. Macie rację, że drobiazgi potrafią uczynić nas szczęśliwymi, bo wszystko zależy od tego czy widzimy szklankę do połowy pełną czy od połowy pustą wink

  Ja również jestem 50+ a dziś cieszę się , ze wczoraj zakończyłam moją "biurokrację" i dziś mam luzik wink i że już rano zadzwoniła moja córka z samymi dobrymi wiadomościami wink

  Pozdrawiam Was serdecznie, życzę miłego dnia i samych dobrych wiadomości wink

31

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Powiem Wam, że pamiętnik się bardzo przydał. Można było to z siebie wyrzucić, nikogo nie raniąc. Emocje opadły, świat pojaśniał. Żyć trzeba dalej i kochać tych, co źle postepują. Pamiętnik jest najlepszy. Spróbowałam zwierzyć się koleżance, takiej wydawałoby się najbliższej. Nawet za bardzo nie słuchała. Skwitowała szybko, że nic nie rozumie i poczeka aż mi przejdzie. A pamiętnik nic nie powiedział, był bardzo cierpliwy smile. Zostanie zdradzony- pozbawiony kilku kartek, które pójdą z dymem, jak to przewidziała Anhedonia. A życie toczy sie dalej. Ja jestem młoda, nawet bardzo młoda! Tylko trochę samotna ( tylko trochę).

A jeśli chodzi o to, o czym ludzie piszą na forum, to jednak to jest ich sprawa. Jeżeli ktoś czuje potrzebę wyżalania się tutaj, to ma święte prawo. W końcu to jest forum, w dodatku :'Samotność", więc jak nazwa wskazuje, dużo tu może być "wyżalań". I moim zdaniem właśnie tu można, a nawet trzeba, bo komu ma się wyżalić osoba samotna? Możnaby jedynie bardziej ogólnie, żeby nie dało się zidentyfikować tych, o których piszemy. Ale to już sprawa...sama nie wiem czego, może sumienia ( lojalności)?

Cieszę się, że to zdołowanie minęło!
Cieszę się i już! smile
Miłego dnia!

32

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Witaj liliana. Fajnie, że dołączyłaś smile.

33

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Co za szczescie, ze sie zameldowal ktos, bo mialam nieprzyjemne uczucie, ze gdzie sie pojawie, to watek zanika. Pomyslalam nawet, ze jakies negatywne impulsy wysylam, czy cos.
Z tym rekordem, to jest tak, Vando: mnie brak konsekwencji w cwiczeniu - ja cale zycie stosowalam motto Scarlett z "Przeminelo z wiatrem", tzn.  - Jutro, jutro pomysle o tym... Podziwiam konsekwentnych ludzi, ale czasami wydaje mi sie, ze steruje nimi bardziej rozsadek niz serce.  Anhedonio, co Ty na to?
A co to za dziwne przenoszenie starosci? przeciez to nie pionek na polu szachowym. Mama mojej znajomej  ( 76 lat ) orzekla, ze dom poznej starosci to nie miejsce dla niej, bo co by tam z tymi starymi ludzmi robila? Dobre, co? Ta sama 76-latka dorownuje designem swojej corce. Ach, moglabym dawac mase przykladow, gdzie panie po 65 sa mlodsze od niejednej 40 latki.
Pogode mam cudna i tym pogodnym akcentem koncze. Przyjemnego dnia.

34

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Krysta, a ja właśnie wczoraj myślałam o Tobie, że takie pozytywne impulsy biją z Twoich postów i obyś tylko stąd nie uciekła smile. Super, że nie uciekłaś! Mądra jest mama Twojej znajomej! Oczywiscie, że dom późnej starości jest dla starych, nie dla młodych.
Z konsekwencją, to u mnie też na bakier. I to całkiem wink. Ale to cecha beztroskiej młodości, hahahaha!
Jak miło zaczyna sie dzień!

35

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.
Krysta napisał/a:

Co za szczescie, ze sie zameldowal ktos, bo mialam nieprzyjemne uczucie, ze gdzie sie pojawie, to watek zanika. Pomyslalam nawet, ze jakies negatywne impulsy wysylam, czy cos. ......

Pogode mam cudna i tym pogodnym akcentem koncze. Przyjemnego dnia.

Krysta skąd ten pomysł, fajne pościki piszesz, choć musisz wiedzieć, że nie Ty jedna tak masz wink wink wink

  Co do pogody to możesz podesłać tej cudnej choć trochę bo u mnie jest mglisto, mży, jest bardzo ślisko i mało fajnie wink wiem, wiem miało być optymistycznie wink poprawię się wraz z pogodą wink

36

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

terapeutka doradziła mi zajecie sie wolontariatem, ale nie moge zlasc nic dla siebie

37

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Hej super topik ja od kilku lat rozładowuje stres,śpiewem ,włączam głośno muzykę i spiewam na cały głos (oczywiście jak nikogo nie ma w domu hihihi) a ponieważ robie to już od paru lat to śpiewa zemna masz piesek wygląda to cudownie no i po godzinie takiego śpiewania jego i mojego stres znika bez powrotnie.Mój piesek ma juz 16 lat więc już nie domaga ale dzisiaj czuje sie dobrze i to dla mnie jest największa radość..missnowegojorku w którymś wątku piszesz,że wyszłaś z alkoholizmu a może pomoc ludzią wychodzącym z uzależnienia było by dla Ciebie dobre usłyszczeć od człowieka,,rozmowa z Tobą bardzo mi pomogła-bezcenne''... pozdrawiam.....

38

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.
Krysta napisał/a:

...ja cale zycie stosowalam motto Scarlett z "Przeminelo z wiatrem", tzn.  - Jutro, jutro pomysle o tym... Podziwiam konsekwentnych ludzi, ale czasami wydaje mi sie, ze steruje nimi bardziej rozsadek niz serce.  Anhedonio, co Ty na to?
A co to za dziwne przenoszenie starosci? przeciez to nie pionek na polu szachowym. Mama mojej znajomej  ( 76 lat ) orzekla, ze dom poznej starosci to nie miejsce dla niej, bo co by tam z tymi starymi ludzmi robila? Dobre, co? Ta sama 76-latka dorownuje designem swojej corce. Ach, moglabym dawac mase przykladow, gdzie panie po 65 sa mlodsze od niejednej 40 latki.

Otóż - zgadzam się z Tobą big_smile
Ta pani prof. była od psychologii a jej wnioski wypływały z pracy z pacjentami - po prostu dłużej i ZDROWIEJ żyjemy... wink dzisiejszy emeryt 70-latek a taki sprzed ćwierć wieku to zupełnie inne osoby. Oczywiście nie we wszystkich przypadkach, ale dla ogółu to chyba pocieszające?
Sercem kierowałam się przez większość życia, dlatego jestem mocno pokiereszowana - może na starość warto zacząć się kierować rozsądkiem dla odmiany? Przynajmniej MNIE tak lepiej, więc taką podjęłam decyzję.
Co do żalów na forum... można je wyrażać czemu nie?
Jednak ja jestem prostolinijna i wyznaję zasadę: pada pytanie - padają odpowiedzi... po to padają, by je przemyśleć. Jeżeli skutek jest żaden i wraca się do punktu wyjścia, bez głębszej refleksji, to chyba "szkoda czasu i atłasu" odpowiadających smile

39

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.
Ann50 napisał/a:

Hej super topik ja od kilku lat rozładowuje stres,śpiewem ,włączam głośno muzykę i spiewam na cały głos (oczywiście jak nikogo nie ma w domu hihihi) a ponieważ robie to już od paru lat to śpiewa zemna masz piesek wygląda to cudownie no i po godzinie takiego śpiewania jego i mojego stres znika bez powrotnie.Mój piesek ma juz 16 lat więc już nie domaga ale dzisiaj czuje sie dobrze i to dla mnie jest największa radość..missnowegojorku w którymś wątku piszesz,że wyszłaś z alkoholizmu a może pomoc ludzią wychodzącym z uzależnienia było by dla Ciebie dobre usłyszczeć od człowieka,,rozmowa z Tobą bardzo mi pomogła-bezcenne''... pozdrawiam.....

To nie jest takie proste, o ile wręcz nie zrealizowania, pomocy osobom uzależnionym mogą udzielać jedynie terapeuci, a ja nim nie jestem.

40

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

missnowegojorku o ile mi wiadomo to w AA terapełtami są właśnie alkoholicy nie pijący ale Ty torpedujesz każda radę, więc tak ja pisze Anhedonia-szkoda czasu i atłasu pozdrawiam....

41

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Jeśli ktoś wymądrza się i nie odróżnia wspólnoty Anonimowych Alkoholików od tereapii osób uzależnionych, a zamiast"terapeuta" pisze "terapełta", to także nie stanowi dla mnie równorzędnego partnera do rozmowy.

42

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Co tu się dzieje?!!!
Fajny dzień miałam: wywaliłam sie na śliskim, tyłkiem w zaspę. Nic mi sie nie stało. Jeszcze teraz mi wesoło smile.

43

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Sorrki vanda za to zamieszanie miało być wesoło ,miss zrobiłam błąd ok ale ty w innym wątku też piszesz ,,wo ogóle'' a pisze sie w ogóle i nikt Ci tego nie wytyka napisałam Ci o AA bo tylko o takiej terpii słyszałam......jeszcze raz przepraszam za zamieszanie na tym tak milym topiku ...pozdrawiam spokojnej nocki....

44

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Hallo, dziewczynki.

Co sie dzisiaj zdarzy milego, nie wiem, ale wczoraj kupilam sobie buty ( Vando, pomyslalam o Tobie i Twoich spacerach ), juz nie zimowe, ale jeszcze nie letnie. Pies wyprowadza mnie trzy razy dziennie na przechadzki, wiec musza byc wygodne. Ja jestem typem raczej sportowym i posiadam tylko dwie sukienki ( przewiewna na lato i mala czarna, gdy gdzies wychodze, coraz rzadziej, zreszta ), a wiec buciku sa plaskie. Do spodni. Kocham spodnie.
Ann50, ja nigdy ne sprawdzam tego, co tam nastukalam i rowniez popelniam bledy - kto ich nie popelnia ? Nie bierz tego osobiscie.
Liliano, slonca dzisiaj nie mam, ale wysylam to od serca - niech Ci swieci i grzeje.
Czekam na wiosne.

45

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.
vanda napisał/a:

...wywaliłam sie na śliskim, tyłkiem w zaspę. Nic mi sie nie stało. Jeszcze teraz mi wesoło smile.

big_smile Ja tak zaczęłam Nowy Rok - dumna babcia wyprowadziła wnuczę na spacer i... pokazała numer butów aż echo poszłoooo... Można obśmiać - można smile Można też kwękać - tak dla zasady....
Wczoraj dużo myślałam o tym wywalaniu żalów i narzekaniu... myślę, że jeżeli chodzi o mnie (nieobiektywne ostrzegam!) UZNAJĘ narzekanie (nawet za korzystne biorę), gdy pozwala pozbyć się balastu i zrzucić z siebie ciężar. POTEM wstaje się z kolan, otrzepuje piórka i idzie dalej/naprzód, nawet jeżeli łączy się to z "walką o przetrwanie"
Narzekanie jako SZTUKA dla SZTUKI - NEVER!
Babka nieboszczka mówiła: "nieudanej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy" smile i tak mi zostało.
Dziś nie mam z czego się cieszyć - moja 16-letnia córka choruje nie wiadomo na co, dziś 3 wizyta u lekarza, jest gorzej a nie lepiej, antybiotyk nie skutkuje. O 3 w nocy tak się źle czuła, że już mieliśmy jechać do szpitala. Teraz czekam na kolejną wizytę... Ale wierzę, że coś wymyślimy (optuję za prześwietleniem płuc).
To tyle na razie - dobrze, że jesteście ze swoim optymizmem. Dziękuję

46

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

A ja się dziś raduję, bo podjęłam męską decyzję o kopnięciu faceta w zadek i ..... jestem konsekwentna:):)

Anhedonio - podobnie jak Ty zawsze kierowałam się głosem serca i efeky jest taki, że wielokrotnie ucierpiałam. Ale już dość tego!!! Teraz rozum wziął górę, I niech tak zostanie,

47

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Witam Neteczki wink

  Ja dziś ogólnie miałam miły dzień, choć męczący, usłyszałam trochę miłych słów pod swoim adresem wink co połechtało moja próżność kobiecą wink a teraz cieszę się że już nic nie muszę... fajne uczucie wink

  Vanda to miałaś miękkie lądowanie wink

  Krysta dziękuję za słonko wink nawet to wirtualne od razu mi lepiej wink

  Margolciu gratuluję konsekwencji wink dobrze jak rozum bierze górę wink zostaje tylko wypić toast wink

  http://img2.demotywatoryfb.pl/uploads/201112/1324229779_by_slicna_600.jpg

48

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Witam Was, jak zwykle raniutko i jak zwykle serdecznie!
Melduje sie codzien, bo juz nie pracuje ani nie mam  zbyt wielkich obowiazkow, a to znaczy, ze jestem milionerka czasu. Trudno nim zagospodarowac zima, bo dni krotkie i czas wychodzenia ograniczony: albo zimno albo ciemno. Wczoraj bylam w pobliskim parku i spotkalismy ( jak co dzien ) znajome psy i ich wlascicielki. Psy szalaly, a my rozmawialysmy o wszystkim i niczym. Czyli dzien podobny do innych. Moze dlatego nie ma tu postow, bo macie takie dni jak ja? Nic sie nie dzieje. Ide zaraz na targ, a po drodze wstapie do sklepu muzycznego - chcialam kupic cos nowego z repertuaru Rona Stewarda - lubie go bardzo.
Margolciu, ja rowniez trzymam kciuki za Ciebie - nie ulegaj! To nie te czasy! Przeczytalam sobie niektore Twoje posty, bo bylam ciekawa dlaczego. Tak trzymaj!!!

Pozdrawiam.
Anhedonio, poprawy zdrowia dla Twojej corki zycze.

49

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Ann, jak ja spiewam, to moj pies patrzy na mnie z politowanie,. Podkula ogon i wynosi sie demonstracyjnie do drugiego pokoju - dlatego wole sluchac i stad te moje wedrowki do sklepu muzycznego.

50

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Lilianko, świetny toast, dzisiaj taki wzniosę ( z męzem) smile. Szkoda, ze wczoraj lezałam troche chora i tu z Wami nie "wypiłam".
Margolcia, gratuluję decyzji. W waznych sprawch trzeba byc konsekwentną.
Krysta, ja tez na sportowo bardziej sie noszę, ale nawet wygodny but z tepym obcasem ulegnie, gdy pod sniegiem lód...i bach!
Zadowolona jestem, ze mi przeziębionko przechodzi.
Pozdrawiam wszystkie piszące tu kobietki, zyczę zdrówka.

51

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Krysta widocznie Twój ma dobry słuch ,a mojemu słoń na ucho nadepnął.....ale dzisiaj jest na tyle zdrowy ,że byliśmy na spacerze biegał jak nastolatek i znowu spiewamy tym razem ze szczęścia ....pozdrawiam milutko i życzę miłego weekendu.....

52

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Dzięki za życzenia.
Cieszę się, że to jednak nie zapalenie płuc smile prześwietlenie wyszło dobrze. Diagnostyka będzie kontynuowana, co też mnie cieszy.
Co do długich zimowych wieczorów - jakoś trzeba je zapełniać. Dobrze, że nie musimy czytać przy świecach czy innych kagankach... I chwała systemowi za (jeszcze) darmowe biblioteki smile kocham czytać big_smile
Ciekawam co też by powiedział mój pies na moje śpiewanie... strasznie dawno TEGO nie robiłam wink warto zrobić eksperyment... w końcu jest ten karnawał czyż nie?
Życzę atrakcyjnego i zabawowego weekendu.

53 Ostatnio edytowany przez liliana (2013-01-20 00:21:54)

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

A co tutaj takie pustki, czyżby nic fajnego Wam się nie przytrafiło wink ja spędziłam bardzo udany wieczór wink

  Vanda dobrze, że zdrówko Ci się poprawia wink myślę, że toast wypiłaś i on też coś pomógł wink

  Anhedonio jak córcia, lepiej ? te choróbska teraz są okropne nie można się z nich wykaraskać.

  Dziewczynki śpiewacie swoim pieskom ? może i ja spróbuje zaśpiewać mojemu, ciekawe jak zareaguje wink

  Miłej niedzieli życzę i znikam do łóżeczka wink

54

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Faktycznie pustki.
Sama lubie sobie posiedziec w kosciele. Wyglada, ze trzeba zmeldowac sie wiosna, gdy obudzcie sie z zimowego marazmu.

Powodzenia i do zobaczenia w marcu (???).

55

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.
Krysta napisał/a:

...Wyglada, ze trzeba zmeldowac sie wiosna, gdy obudzcie sie z zimowego marazmu.
Powodzenia i do zobaczenia w marcu (???).

No proszę Cię wink TO, że teraz cisza, spokój i stabilizacja to coś złego?
ŻE też liczą się tylko adrenalina, dramaty i wybuchy emocji... A codzienne szczęścia to mało? Człowiek nie maszyna - nie może chodzić wciąż na najwyższych obrotach wink
Miłej, a jeśli komu potrzeba - atrakcyjnej niedzieli big_smile

56

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Boję się cokolwiek powiedzieć, ale zaryzykuję, od miesiąca nie przesypiam normalnie żadnej nocy. Prowadzę życie zombi.

57

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Hej kobietki ,u mnie dzień zaczął sie super pali się w kominku pijemy z mężem kawkę i wspominamy wczorajsze urodziny naszego starszego syna było cudownie,był kulig potem ulepiliśmy w jego ogrodzie bałwana narobiliśmy dużo zdjęć ......a mąż się śmieje, jak te nasze dzieci tak szybko się starzeją....
                                          Pozdrawiam i życze miłej i spokojnej niedzieli.....

58

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.
Krysta napisał/a:

Faktycznie pustki.
Sama lubie sobie posiedziec w kosciele. Wyglada, ze trzeba zmeldowac sie wiosna, gdy obudzcie sie z zimowego marazmu.

Powodzenia i do zobaczenia w marcu (???).

Krysta proszę nie uciekaj tyle ciepla bije od Ciebie ........;)

59

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.
Ann50 napisał/a:

...dzień zaczął sie super pali się w kominku pijemy z mężem kawkę i wspominamy wczorajsze urodziny naszego starszego syna było cudownie,był kulig potem ulepiliśmy w jego ogrodzie bałwana narobiliśmy dużo zdjęć ......a mąż się śmieje, jak te nasze dzieci tak szybko się starzeją....
                                          Pozdrawiam i życze miłej i spokojnej niedzieli.....

JEDNAK się dzieje smile
Gęba się cieszy jak człowiek takie słowa czyta big_smile
Śmieję się i ja do Was: TAK - "Jak te dzieci nam się szybko starzeją" smile grunt, że my nie na tyle, by JUŻ nie umieć się bawić smile

missnowegojorku napisał/a:

Boję się cokolwiek powiedzieć, ale zaryzykuję, od miesiąca nie przesypiam normalnie żadnej nocy. Prowadzę życie zombi.

Też się boję - NIE odpowiedzieć ŹLE, bo może to ignorowanie? Odpowiedzieć...? A do której sypiasz kochana? Może dzień z nocą Ci się przestawił?

60 Ostatnio edytowany przez Ann50 (2013-01-20 16:16:55)

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

missnowegojorku napisala:Ja wstałam o 11.00 dalej siedzę w piżamie i piję kawusie,i to mnie cieszy,bo lubię sie lenić....  Hmmmm tylko czemu za pieniądze podatników!!!!????? Puśc tą depresje -tylko co Ty wtedy będziesz robiła!!!!??????

61

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.
Ann50 napisał/a:

missnowegojorku napisala:Ja wstałam o 11.00 dalej siedzę w piżamie i piję kawusie,i to mnie cieszy,bo lubię sie lenić....  Hmmmm tylko czemu za pieniądze podatników!!!!????? Puśc tą depresje -tylko co Ty wtedy będziesz robiła!!!!??????

Nie rozumiem, jak to za pieniądze podatników. Odprowadzałam całe życie składki zdrowotne, podatki, pracowałam wymaganą ilość czasu  więc chyba mam prawo do emerytury. Przynajmniej tak twierdzi ustawodawca. Widzę, że jesteś mądrzejsza od twrócy ustawy. Jednak pojęcia o alkoholiźmie nie masz, a zabierasz głos niczym św. pamięci Lepper, który twierdził że nie można zgwałcicć prostytutki.

62

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.
Anhedonia napisał/a:
Ann50 napisał/a:

...dzień zaczął sie super pali się w kominku pijemy z mężem kawkę i wspominamy wczorajsze urodziny naszego starszego syna było cudownie,był kulig potem ulepiliśmy w jego ogrodzie bałwana narobiliśmy dużo zdjęć ......a mąż się śmieje, jak te nasze dzieci tak szybko się starzeją....
                                          Pozdrawiam i życze miłej i spokojnej niedzieli.....

JEDNAK się dzieje smile
Gęba się cieszy jak człowiek takie słowa czyta big_smile
Śmieję się i ja do Was: TAK - "Jak te dzieci nam się szybko starzeją" smile grunt, że my nie na tyle, by JUŻ nie umieć się bawić smile

missnowegojorku napisał/a:

Boję się cokolwiek powiedzieć, ale zaryzykuję, od miesiąca nie przesypiam normalnie żadnej nocy. Prowadzę życie zombi.

Też się boję - NIE odpowiedzieć ŹLE, bo może to ignorowanie? Odpowiedzieć...? A do której sypiasz kochana? Może dzień z nocą Ci się przestawił?

Kładę się o 23.00 gaszę światło, telewizor i choinkę. Potem zapadam w jakiś taki letarg i po pięciu minutach się budzę. Przewracam się z boku na bok, oczy mnie pieką, głowa boli, czuję dosłownie "wszytskie gnaty", patrzę na zegar a tu juz 1.oo w nocy, wtsaję, chodzę po domu, wychodzę przed klatkę, wracam kałdę się i zaczynają się skurcze w nodze tzw. zespół niespokojnych nóg, jest godzina 4, wstaję, ubieram się wychodzę z psami, wracam, kładę się, jestem wycieńczona chce mi się spać, ale zastnąć nie mogę. O 6 wstaje, około 8 jestem już tak nieprzytomna, żekręci mi się we łbie, śpię 3 godziny , wstaję o 11. i z niewyspania boli mnie głowa. Przychodzi noc i jest to samo. I tak od ok. miesiąca. Pomylił mi się dzięn z nocą?

63

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.
missnowegojorku napisał/a:
Ann50 napisał/a:

missnowegojorku napisala:Ja wstałam o 11.00 dalej siedzę w piżamie i piję kawusie,i to mnie cieszy,bo lubię sie lenić....  Hmmmm tylko czemu za pieniądze podatników!!!!????? Puśc tą depresje -tylko co Ty wtedy będziesz robiła!!!!??????

Nie rozumiem, jak to za pieniądze podatników. Odprowadzałam całe życie składki zdrowotne, podatki, pracowałam wymaganą ilość czasu  więc chyba mam prawo do emerytury. Przynajmniej tak twierdzi ustawodawca. Widzę, że jesteś mądrzejsza od twrócy ustawy. Jednak pojęcia o alkoholiźmie nie masz, a zabierasz głos niczym św. pamięci Lepper, który twierdził że nie można zgwałcicć prostytutki.

64

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Nie masz emerytury bo jestes na nia za mloda masz rente zdrowotna w ktoryms watku o tym piszesz o alkoholizmie nie mam pojecia bo dzieki Bogu nie mam  w rodzinie alkoholikow i sama tez nie bylam zaszczycona ta choroba bledy popraw sama bo na to czasu w przeciwienstwie do Ciebie nie mama zegnam......

65 Ostatnio edytowany przez Ann50 (2013-01-20 21:18:58)

Odp: 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

''Mile rozmowy co nasz dzisiaj ucieszylo'' no sorry ale chyba ten watek to jakas jedna wielka pomylka wiec ja podziekuje za mile przyjecie i sie pozegnam bo przebywanie w jednym pokoju z ZOBI nie jest szczytem moich marzen pozdrawiam milo Krysta Ciebie pozdrawiam i zycze Ci wszystkiego co najlepsze w zyciu pa

Posty [ 1 do 65 z 268 ]

Strony 1 2 3 4 5 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » 50+ Miłe rozmowy o tym, co nas dziś ucieszyło.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024