Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 110 ]

1 Ostatnio edytowany przez czrnulka83 (2012-09-23 08:24:39)

Temat: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Witam nie wiem sama od czego zacząć...chyba nie myślałam nigdy ,że mnie to spotka....


To wszystko zaczeło sie 5lat temu poznałam swojego księcia z bajki..Tak wiem ideały nie istnieja ,ale ja naprawde znalazłam tego jedynego..Nie mieszkał w Warszawie wiec pocztek miłośc na odległosc .Poznajac go nie pracował co mnie zaskoczyło ze 25latek dorabiał sobie jedynie jako ochrona na dyskotekach.Z czego zatem żył???jego matka ,ktora mieszka za granica wysyłała mu pieniadze na oplaty i bieżace wydatki...Absolutnie sie na to nie zgodziłam  i tak po kilku miesiacach  nacisku z mojej strony znalazł prace na ochronie(miłosnik kulturystyki siłownia jego drugie zycie)..Ze wzgledu na to ,że tak jak już pisałam nie mieszkał w Wawie a prace znalazł w centrum zamieszkalismy razem..Sielanka ,błogie życie jasne ,że były kłótnie jak wszedzie ,ale zawsze potrafilismy sie pogodzić i zapomniec o złych chwilach.Zareczyny były ślub w planach ...kurcze naprawde myślałam ,że to facet na starość dla mnie..Okazało sie inaczej 15 sierpnia była  nasza 5rocznica a dzien wczesniej nie wiem czemu poczułam spadek miłosci do niego ,a może raczej chciałam sie upewnic jak jest z jego uczuciem do mnie i zapytałam sie czy cos jest jeszcze miedzy nami.Odpowiedz powaliła mnie z nóg powiedział ,ze sam nie wie hmmmm wiec ja ze zwoim charakterem zaczełam drażyć temat i tak po 2-3godz błagania z mojej strony powiedział że poznał kogoś....Tak on ten ,ktory twierdził ,że świata po za mna nie widzi .Dziś analizujac cały nasz zwiazek wiem i  słysze od ludzi dookoła ,że to on zabiegał zawsze o mnie a ja byłam bardziej obojetna nikt nie wierzy w to ,że to on odszedł .Tak wiec po tym jak usłyszałam o jego nowej znajomosci wybiegłam z domu z płaczem czułam jak serce rozpada sie na milion kawałków.Wydzwaniał nie odbierałam płakałam ludzie idacy ulica odwracali sie za mna patrzyli jak na opetana.Uciekłam do parku padał deszcze było mi tak żle jak nigdy zobaczyłam jego jak wszedł do parku i biegł w moja strone.Zaczoł tłumaczyc ze nic nie bylo miedzy nimi oprocz rozmowy bo ze mna jakos ciezko było mu sie ostatnio dogadac.Przysiegał błagał o wybaczenie ale twierdził ze tylko chciał pogadac z inna kobieta ..Jakos to przełknełam podeszłam do tego  ostrożnie ,ale pomyslalam ,że przeciez nic złego nie zrobił,,,,To moje powrocone szczescie trwało dwa dni i znowu to samo zapytałam sie czy z nia rozmawiał w pracy powiedzial ze tak ze cos sie z nim dzieje nie wie co ze mysli i  o niej nie wie czemu..Powtorka trwała jeszcze dwa razy i za kazdym razem kazałam mu sie wyprowadzić to mówił ,że sobie z tym poradzi bo tylko mnie kocha a znia tylko rozmawiał i nic o niej nie chce.19sierpnia wrocił rano z pracy i jak zwykle buzi tulenie rozmowy o tym co bedziemy robic tego dnia i znowu moje pytanie czy byla  pracy po kilku pytaniach tej samej tresci powiedzial ze była i powiedzila mu ze czuje cos do niego...nie wytrzymałam kolejnego ciosu ,,,już nie plakał nie prosił o to aby zostac ze spuszczona glowa powiedzil ze przegrał z tym czymś co czuł.Ze nawet zmiana pracy nic tu nie da on sie zauroczył nia....Wyrzuciłam go z domu plakał wyprowadzajac sie ale to już nie były takie łzy jak wczesniej....Wychodzac z domu powiedzial ze sie boji ze tak ju szkoda tego wszystkiego zebym dala szanse wystawiłam walizki za drzwi.Po 5 godzinach placzu zadzwoniłam zapytac gdzie jest .....I tu jest najlepsze był z nią  piwiedzial ze ja kocha i to byla najlepsza decyzja jego życia.....


Umierałam po woli usiadłam na środku ulicy i krzyczałam z bólu...Nie znałam go tak bardzo zabolało to co powiedział..........Wyzywałam go ublizałam ..Powiedzial zebym wiecej nie dzwoniła ze jest szczesliwy.....


Wszystkie ubrania po nim jakich nie zabrał oddałam do caritasu  wspolne konto wyczysiłam do zera...Dziś załuje tych złych emocji i tego jak bardzo pokazałam mu ,że go kocham..Zniżyłam sie do poziomu podłogi i pojechałam w nocy do jego pracy..Oddac mu wszystkie dokumenty..Wyszedł zbity jak pies nie było w nim żadnych uczuć traktował mnie jak śmiecia .Uderzyłam go w twarz  i powiedziałam ,że tak bardzo nienawidze za to że skrzywdził mnie w tak podły sposób ,za to że przez te kilka dni dał mi nadzieje na normalność...


Dziś minoł ponad miesiąc wiem ,że to kelnerka z pracy .Nie wiem jak długo to trwało czy zdradzał mnie wczesniej ..Pewnie nigdy sie nie dowiem kim dla niego byłam..Stracił w jednej chwili dom ,którego tak bardzo chciał .Zawiódł wszystkich dookoła ,ktorym tak bardzo
mydlił oczy miłoscia do mnie


Zostałam z tym wszystkim sama ,kazdy mial o nim dobre zdanie ,słucham teraz jak my do siebie pasowałiśmy ,że jego miłosc widac było na kilometr..Twierdza ,ze sie poprostu pogubił bo to nienormalne zostawić kogos i z dnia na dzien o nim zapomniec nie po tylu latach....

Czy ja jesczze komuś zaufam czy te wszystkie jego słowa czyny były fałszywe jak te w ostatnich dniach czy poprostu było mu wygodnie byłam zona matkai kochanka a na boku mial inne ..Sama już nie wiem z kim byłam i kogo tak bardzo pokochałam....

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Bardzo rozumiem twoja sytuacje ... Mnie tez troche ponad miesiac temu zuciła ( po 5 latach) .... Przezywam to samo co ty , tylko ze nie wyzywam itp ale wiem ze jest ciezko i poki co niestety bedzie .;/

Moja poznała kolesia przez neta ( nie spotkala sie z nim jeszcze ) , on nie jest polakiem mieszka 850 km dalej , wiec raczej nic z tego nie bedzie. Licze tylko na to ze kiedys wroci o ile bede tego chcial.

W twoim przypadku potrzeba czasu by to wyleczyc ... mi mowia ludzie bym poznal kogos ( ale sama wiesz ze ciezko bylo by tak od razu kogos poznac - kochajac kogos innego). Odnow stare kontakty , odwiedz znajomych, wyjdz na impre,  .... Myślę ze on kiedys pozaluje tego co zrobil ...

Trzymaj sie

3

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Żyjemy w dwóch innych światach ja jestem z normalnego pelnego domu...On mame ma zagranica za bardzo sie niem nie przejmuje tata po rozwodzie z nia przez kilkanascie lat nie mial z synem kontaktu.Jak go poznałam chciałam poznac równiez ojca  i dzieki mnie zaczeli miec jakis kontakt z dnia na dzien coraz lepszy..Jego siostra mieszka w Angli i ich kontakty to sms z zyczeniami jedynie...Będąc ze mna miał dom moi rodzice kochali go jak syna ..Zawsze mógł na nich liczyc mówił mamo tato chyba tego mu brakowało..Czemu tak bardzo zaryzykował on jest tak naprawde sam w Polsce ..Jakiś czas temu jego kolega mnie spotkał i powiedział ,że wyglada jak wrak człowieka ,że mieszka kontem u jakiś znajomych schudł podobno strasznie..Wiem ,że lepiej teraz niz za jakis czas ,ąle tak bardzo  byłam z nim szczęsliwa myslałam ,że nigdy cos tak pieknego mnie nie spotka...Brutalnie zabrał miłość ,o ktorej teraz nie daje rady zapomnieć.

4

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Ja również rozumiem. Gdy zostałam sama nie wiedziałam co ze sobą począć - płakałam, spałam i nic nie jadłam, zdarzały się ataki furii. Nie potrafiłam poradzić sobie z natłokiem złych emocji, mój ex zabrał mi wszytko (od telewizora po firanki i narzuty z łóżek), a rozstanie planował miesiąc - wszystko zaplanował... Zaraz po jego wyprowadzce przeniosłam się do rodziców na tydzień, a w tym czasie bracia poprzestawiali mi meble i pomalowali mieszkanie. Pozbierałam resztę jego rzeczy i oddałam mu - pamiętam z płaczem błagałam by wrócił, a on się tylko śmiał... Wtedy powiedziałam DOŚĆ... Ratunkiem okazał się laptop którego dostałam od Taty - odnowiłam stare kontakty, zawarłam nowe. Potrzebowałam czasu, znajomi mnie wyciągali na imprezy i polewali drinki - bo alkohol pomoże... - ja osoba niepijąca a tu taka niespodzianka tongue szybko przekonałam się, że z taką pomocą to kaca będę cały tydzień leczyła. Ratunkiem okazał się laptop którego dostałam od Taty - odnowiłam stare kontakty, zawarłam nowe.

Nie ma konkretnego lekarstwa na takie sytuacje, każdy inaczej odreagowuje i inaczej leczy rany - jedni zatracają się w pracy, a drudzy w imprezach, jeszcze inni biorą klina klinem.
Jedyne co mogę Ci powiedzieć, że w końcu dasz sobie radę. I może wyda Ci się to dziwne lub nie na miejscu, ale skoro tak Cię potraktował to zwyczajnie nie był Ciebie wart :-)

Życzę dużo siły smile

5

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Dziekuje wam bardzo. Meczy mnie jedno pytanie czy on cały czas taki był ...Udawał innego niz sadziłam ,że jest.Czy można aż tak udawać uczucie do drugiej osoby ...Załamałam sie bo uważam sie za osobe mądrą a tu tak dałam sie zrobić w balona..No i tak naprawde wszyscy dookoła uwierzyli ,że tak bardzo mnie kocha.

6 Ostatnio edytowany przez babieniedogodzisz (2012-09-23 10:21:30)

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

czrnulka83,
Są to pytania na które już nie uzyskasz odpowiedzi, teraz one Cię dręczą i szukasz pragniesz uzyskać na nie odpowiedz, ale z czasem te odpowiedz przestaną Cię interesować, wiem to sama po sobie.
Też mój facet był szaleńczo zakochany, też wszyscy to widzieli, a on mnie zostawił po prostu, brak odpowiedzi na te pytania nie dawał mi spokojnie funkcjonować, ale z czasem przestałam je zadawać, bardzo pomogło mi to forum, pisze tutaj do nas jak najwięcej tutaj znajdziesz zrozumienie. smile

Będą dni lepsze i gorszę, jednego dnia będziesz już tym pogodzona drugiego coś tam jeszcze będzie Cie uwierać, ale to normalnie, najważniejsze, nie pisz już do swojego eks, on się odezwie i tak, oni zawszę się odzywają smile

7

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Czemu ja nie moge przestać myśleć o nim a on ma mnie w du.....Od ostatniego spotkania zero kontaktu nie interesuje go nic a nic .Nie wyobrazam sobie abym ja tak postąpić mogła..Kurcze przeciez druga osoba ma uczucia.Dzień przed wyprowadzka mam sms od niego że tak bardzo mnie kocha ,że zbładził ,ale nigdy wiecej nie chce juz z nia rozmawiać..On mi zrobił sieczke z głowy juz sama nie wiem czy on był dobry i kochał czy to kompletne zero i straciłam przy nim 5lat zycia.

8

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

To jest takie przykre że my zranione płaczemy a oprawca od razu potrafi się pocieszyć byle by nie mieć wyrzutów sumienia. Przykre ale jak bardzo prawdziwe...

9

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Ja po miesiacu od tego wszystkiego probowałam sie przełamać do mezczyzny tak czysto fizycznie i uwierzcie mi płakałam i nie mogłam poprostu nie chciałam zeby ktos inny mnie dotykał.Ja nie wiem jakim trzeba byc czlowiekiem ,żeby po 5godzinach od tego jak plakał wychodzac odemnie isc do innej ..Nie ogarniam tego

10

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Najgorsze ,że on jeste szcześliwy majac wszystko gdzieś a ja szlocham przed snem .Dostałam po dupie zostałam sama w mieszkaniu pełnym wspomnień a on nie ponosi żadnej konsekwencji.Poprostu jest szcześliwy

11 Ostatnio edytowany przez makos (2012-09-23 10:40:32)

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

po prostu on ma teraz ze tak powiem nasrane w glowie ... zobaczysz jeszcze ze zrozumie swoj blad ( tak jak i moja zrozumie) - u mnie bylo bardzo podobnie ... ona tez nie interesuje sie co u mnie , zero kontaktu. Ale tak to jeest gdy ktos sie zauroczy w kims i wtedy ta druga osoba wydaje sie komuś lepsza a w rzeczywistosci nie czesto tak jest, jesli było wam dobrze razem to myślę ze wroci tylko musi pobyc troche sam , zatesknić - taka natura czlowieka , sam tego nie rozumiem ale coz ( myśle ze czy twoj partner czy moja partnerka ... przemyślą to, jakies wposmnienia wroca, brak drugiej osoby tez , )

Niestety moja tez jest szczesliwa ... ale kiedys sie poparzy , nasze sytuacje sie troszke rozna bo u mnie nie ma spotkań itp tylko skype ( troche chore ) ale coz i mnie i cb porzucono i tak samo sie zachowuja te drugie osoby , szczesliwe i w dupie maja to co bylo , ale do czasu :]

12

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Z tego co wiem jego nowa partnerka jest bardzo rozrywkowa a wreczy frywolna.Mamy wspolnego znajomego ,ktory odradzał mu ten romans .Powiedział ,że mial z nia mała przygode i wie czym to śmierdzi.Ponoć lubi uzywki i mezczyzn.Ten obraz raczej nie pasuje mi do jego wybranki serca ponieważ zawsze gardził takimi osobami mówił co łatwo zdobyte nie moze byc dobre.Chyba zmienił wartości w  życiu..

13 Ostatnio edytowany przez ziemniaczana (2012-09-23 10:51:30)

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Czarnulka ja tez myslalam ze spotkalam ksiecia smile
Ale ksiaze okazal sie falszywym pajacem.
Nie chce mi sie opisywac swojej historii bo robilam i robie to na biezaco na tym forum w innym watku.
Ale mozna powiedziec ze mialam z glowy taka samą"sieczkę" jak ty. Moj ex nawet po rozstaniu mowil mi ze bylam milocia jego zycia i nigdy zadnej nie pokocha. Och, falszywy do konca big_smile Zerwal ze mna calkowicie kontakt jakbym nigdy nic nie znaczyla. Teraz z tego co slyszalam rozgaduje ze to nie byla milosc. Kazdemu gada co innego. Że tez sam sie jeszcze w tym nie pogubil big_smile

Przez 4 miesiace bylam wrakiem. Nie chcialam wierzyc ze on nie chce ze mna byc, myslalam ze to moja wina.
Ale w koncu cos peklo, i postanowilam wziac sie w garsc. Swoja drogą pomogly mi rzeczy jakich sie o nim dowiedzialam. Wierzylam mu we wszystko i myslalam ze znalazlam ideal. Ale ja bylam naiwna...
Ciesze sie ze dowiedzialam sie tego wszystkiego. Z jednej strony mam troche zal ze wszystko w co wierzylam okazalo  sie klamstwem. A z drugiej przynajmniej wiem kim naprawde byl. Niedlugo minie pol roku a ja ciesze sie ze po malu staje na nogi smile Nie zawsze jest kolorowo ale juz nawet za nim nie tesknie smile Przejrzalam na oczy.
Ale moge powiedziec Ci tylko ze da sie przezyc.   Mi tez zal tych 3 lat ale czy byly stracone? Nie wiem. Uwazam ze wszystko ma swoj cel. Jaki? To sie miejmy nadzieje okaze smile

Co do twojego ex moze byc i tak ze przyjdzie z podkulonym ogonem. Mogl sie zwyczajnie zauroczyc, zakazany owoc najbardziej pociaga. To bylo 5 lat tego nie da sie wykreslic z zycia smile Moze podswiadomie ja do Ciebie porownywac. I kto wie czy za jakis czas mu nie przejdzie do tamtej i nie wroci na kolanach do Ciebie. A ty..wiesz co powinnas wtedy zrobic:)

14 Ostatnio edytowany przez babieniedogodzisz (2012-09-23 11:02:42)

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

czrnulka83,
Doskonale wiem co czujesz! Te same pytania i te same myśli, nie zmuszaj się do kontaktu z mężczyznami najwidoczniej to jeszcze nie Twoja pora, potrzebujesz więcej czasu.
Nie będę pisała Ci frazesów pt" wyjdź z domu, zabaw się", bo wiem, że Ty to wiesz, poza tym nie każdy tego potrzebuje, ja np, źle czułam się na zewnątrz, najlepiej mi było w domowym zaciszu, na mieście zewsząd atakowały mnie zakochane pary, gdzie się nie odwróciłam tam czułe gesty spojrzenia to był horror! Myślałam, że oszaleje, teraz już mi to tak nie przeszkadza, stoczyłam z sobą wewnętrzną walkę, nadal jest ciężko bo od rozstania minął zaledwie miesiąc, ale teraz przychodzi zrozumienie, wiem, że jeszcze wiele chwil zwątpienia przede mną, ale najważniejsze to wsłuchać się w swoje wewnętrzne ja. smile

Zgadzam się z ziemniaczaną, 5 lat to nie miesiąc on z czasem zrozumie swój błąd, ale wtedy w Twoim życiu już nie powinno być miejsca dla niego. smile

15

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Uwierzcie mi nie marze o niczym innym jak zobaczyc go skruszonego i powiedzieć ze nie ma już we mnie miłosci....Moja mama odbierała od niego psa kilka dni po wyprowadzeniu sie .Wiem ,że była dla niego autorytetem zawsze jak z nim miałam spięcia potrafiła mu wszystko wyjaśnić wtedy dopiero zrozumiał..A wiec jak oddawał psa chciał wejsc do domu a ona go poprosiła na korytarz wzieła psa i powiedziała mu "Karol czuje jakbym straciła syna ale bardzo cie lubie i życze ci szczescia z całego serca mam tylko nadzieje ze kiedys poczujesz to co czuje teraz moja córka"Popłakał sie i powiedział przepraszam i poszedł

16 Ostatnio edytowany przez makos (2012-09-23 11:06:06)

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci
ziemniaczana napisał/a:

Ale moge powiedziec Ci tylko ze da sie przezyc.   Mi tez zal tych 3 lat ale czy byly stracone? Nie wiem. Uwazam ze wszystko ma swoj cel. Jaki? To sie miejmy nadzieje okaze smile

Co do twojego ex moze byc i tak ze przyjdzie z podkulonym ogonem. Mogl sie zwyczajnie zauroczyc, zakazany owoc najbardziej pociaga. To bylo 5 lat tego nie da sie wykreslic z zycia smile Moze podswiadomie ja do Ciebie porownywac. I kto wie czy za jakis czas mu nie przejdzie do tamtej i nie wroci na kolanach do Ciebie. A ty..wiesz co powinnas wtedy zrobic:)

Prawda ^^^ . czarnulka nie twierdz ze stracilas 5 lat bo tak nie jest, nie powinnas tego zalowac skoro bylas szczesliwa. Zobaczysz on sobie przypomni o tobie gdy ty juz nie bedziesz na to liczyla, gdy naprawde bedziesz miec wyjebane ( w najmniej spodziewanym momęcie) , gdy bedziesz sie bawic ze znajomymi.

Sadze ze jesli ktos był w zwiazku szczesliwy wczesniej ( potem mu cos w glowie sie poprzewracalo) i odszedl bo poznal kogos ( kogos kogo sobie idealizował ) , pozna ją po jakims czasie i zrozumie co zrobil,


czrnulka83 napisał/a:

Uwierzcie mi nie marze o niczym innym jak zobaczyc go skruszonego i powiedzieć ze nie ma już we mnie miłosci....Moja mama odbierała od niego psa kilka dni po wyprowadzeniu sie .Wiem ,że była dla niego autorytetem zawsze jak z nim miałam spięcia potrafiła mu wszystko wyjaśnić wtedy dopiero zrozumiał..A wiec jak oddawał psa chciał wejsc do domu a ona go poprosiła na korytarz wzieła psa i powiedziała mu "Karol czuje jakbym straciła syna ale bardzo cie lubie i życze ci szczescia z całego serca mam tylko nadzieje ze kiedys poczujesz to co czuje teraz moja córka"Popłakał sie i powiedział przepraszam i poszedł

Nie rob nic na sile, jesli wroci skruszony to hmm zrobisz co bedziesz chciala, tylko pamietaj bys nie zalowala tego ( zemsta jak dla mnie nie jest czyms dobrym - ale kazdy jest inny . jesli sie kocha to nie pragnie sie zemsty na tej osobie)

17

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Dziś jeszcze jest we mnie mnóstwo emocji nadal mysle ,że go kocham.Uważam tylko ,że mógł to zrobić inaczej .Po co udawał jeszcze przez te kilka dni dławił sie płacząc ,że tak bardzo mnie kocha.Czas pomaga nie powiem ,że nie jednak nie wyobrazam sobie bycia z kimś .Jeżeli cos takiego spotkało mnie po tym jaka byłam dla niego to chyba nie ma co liczyć na to ,że jeszcze kiedys bede szczesliwa.Wiem jedno nikomu nie oddam juz swojego serca tak jak oddałam jemu.Nie warto

18

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Czarnulka będziesz jeszcze szczęśliwa. I nikogo nie pokochasz tak jak jego to fakt, bo będzie to uczucie inne, bogatsze o obecne doświadczenia. I Ty będziesz zupełnie inna. Teraz zawalił Ci się cały świat, ale gdy już się podniesiesz i gdy opanujesz wszystkie emocje będziesz silniejsza. I to Ty wtedy będziesz rozdawała karty.

Mój ex po 2 miesiąca od rozstania napisał mi sms'a "spróbujmy od zera jeszcze raz", na następny dzień "wprowadź się do mnie", później "nie jednak nie stać na to byśmy zamieszkali razem" itd przez tydzień codzienna zmiana nastroju. Zwariować szło, ale wtedy pomyślałam że chyba coś z nim nie tak i zmieniłam na krótki okres numer telefonu. Uwierz, że i Twój ex przyjdzie jeszcze do Ciebie - a wtedy Ty zrobisz co zechcesz, wtedy będą Twoje warunki smile


Powodzenia smile

19

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Najgorsze ze on jest za głupi na to żeby zrozumiec swoj błąd.Zachwycił sie  wolnoscia nowa sexowna partnerka i w dupie ma 5 lat zwiazku i stabilizacji

20

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci
czrnulka83 napisał/a:

Najgorsze ze on jest za głupi na to żeby zrozumiec swoj błąd.Zachwycił sie  wolnoscia nowa sexowna partnerka i w dupie ma 5 lat zwiazku i stabilizacji

Rozumiem to ^^ . Po prostu sie zachłysnął , musi mu sie odbic ( zwiazek to nie tylko sex, to jest malo wazne) , w obecnej chwili ma w dupie te 5 lat ale wiesz ze ich nie mial bo plakal ( moja tez plakala  przytulala sie ) , a teraz zero kontaktu .... kiedyś zauroczenie przemija i wtedy wracaja wspomnienia itp , Ty tez musisz pokazac ze potrafisz .

Przeczytaj temat o Prawie przyciagania , duzo daje do myslenia i mysle ze pomaga

21

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Ehh co to za życie w jednej chwili tracimy wszystko .Tak bardzo chciałam nas chronic przed taka sytuacja siebie byłam pewna ,że nie ulegne nikomu...Niestety urodziłam sie w złych czasach ja tu poprostu ze swoim mysleniem nie pasuje

22

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

wiem ze poczatki sa ciezkie ... mi tez bylo ciezko , jeszcze jest ale z czasem widze ze jest lepiej, czytajac rozne artykuły, rozmawianie z ludzi czy to na forum czy przy piwie , czy na fb tez pomaga ,

23

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Dlaczego to nie on  cierpi tylko ja.Jest mu łatwiej bo ma ja a ja siedze i gdybam analizuje tesknie za nim.

24 Ostatnio edytowany przez ziemniaczana (2012-09-23 13:52:02)

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Czarnulka to tylko teraz tak wyglada.  Moj ex tez zaraz po zerwaniu cieszyl sie jak glupi wolnoscią, a ja cierpialam, ryczalam... on nawet nie zainteresowal sie tym co sie ze mna dzialo.. A teraz? Ja wychodze na prostą a jego gnebi  samotnosc.

Czasem tak jest ze wydaje sie ze wina lezy w partnerze. Ludzie odchodza i mysla ze uwolnili sie od problemow podczas gdy okazuje sie czesto ze wcale nie. Ze popelnili błąd. Mozliwe ze on zwyczajnie zaczal sie nudzic w zwiazku (oczywiscie zaden sie nie przyzna) a tu nagle cos nowego. Ale motylki w brzuchu kiedys zdechną i ciekawe co wtedy? Gdy spadna klapki z oczu i zacznie sie dostrzeganie wad. Byliscie ze sobą dlugo wiec jednak musieliscie do sb pasowac.

25

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Mam taka cicha nadzieje,że los bedzie sprawiedliwy i nie tylko ja dostane po dupie...

26

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Mam nadzieje ze jeszcze pokazesz mu co stracil smile

27

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Czarnulko, przeczytałam Twoją historię tak jakbym czytała swoją:) u mnie minęło 3mce od rozstania, tzn mój ex odszedł po 6 latach bez słowa wyjaśnienia, a okazało sie, że poznał kogoś a ze mną co usłyszałam to był błąd, błąd.... po 6 latach nazwał nas błędem nadal jest mi strasznie ciężko schudłam, płaczę tęsknię myślę dlaczego?? Tak boli cholernie boli i rozumiem Cię każdy ruch bez niego to ból. Dotyka inną śmieje się fstawia fotki na facebooka a ja zwijam się z bólu. Mam córkę 9letnią którą razem wychowywaliśmy, ona ciągle pyta o niego tęskni a on nawet z nią zaniechał kontaktu. To prawda to zauroczenie im minie kiedyś. Chciałabym bardzo aby mój ex kiedyś odezwał się skruszony a ja mu wtedy odpowiem odpowiednio tylko tyle chcialabym mieć satysfakcje i żeby zobaczył kogo stracił miał rodzinę i wsparcie a on ciagle szuka. Oby nam te cierpienie jakie teraz przechodzimy Pan Bóg wynagrodził szczęściem i tym abyśmy się uśmiechnęły. Bo ja mam smutek wyrysowany na twarzy, kogo ja kochałam kogo?? palanta który 34 lata ma a ciągle się bawi ludźmi


Jakbyś chciała pogadać to moje gg 1040481

28

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Boli ta obojetnosc i to jego szczescie na ktore nie zasługuje ..Każdy z nich powinien juz do konca zycia byc skazanym na samotnosc z to co nam zrobili

29

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Gdybym tylko mogła  cofnąć czas  i nigdy go nie spotkać...Oddałabym wszystko co mam bez zastanowienia.

30

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Kochana,mój mąz też był dla mnie cudowny, wspaniałay, zapewniał mnie o swojej wierności, o tym że nigdy nie zdradzi, nie zostawi, że chce mieć ze mną więcej dzieci itp itd. i Co?? Bach  jak grom z jasnego nieba. Zakochał sie bidulek. w nosie miał syna, dom, stabilizacje i 13 wspolnych lat, wyprowadził sie do obcych ludzi, do jej rodziny, gdzie mieszkaja razem. Jakby mi ktos powiedzial rok temu ze dzis tak bede cierpiala z jego powodu, to bym tego kogos wysmiala, w zyciu bym w to nie uwierzyla. w sumie to do dzis nie wierze. jest mi cholernie ciezko, ale to forum i ludzie ktorzy tu sa strasznie mi pomagają. zobaczysz, te nasze ideały będą za nami jeszcze skomlec a wtedy my bedziemy sie smialy!!!!! Głowa do góry!!!
Caluje :*

31

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Ja nie rozumiem tylko po co to przeciagał w czasie skoro juz powiedzial ,że poznał kogos pierwszego dnia odejsc powinien.Po co ta zabawa emocjami nie tylko moimi ,ale on wył i dławił sie jak małe płaczące dziecko ,że tak bardzo mnie kocha a z nia tylko dobrze mu sie gadało.

32

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Bo był tchórzem!!!!  Pewnie ona jeszcze nie wiedziała czy chce z nim być, a on czekal az niunia się zdecyduje. Bo jak inaczej?? Odejdzie od ciebie i co??? niunia nie bedzie go chciala i zostanie sam??? Bylas zapleczem, smutne to ale prawdziwe. To jest tylko moja opinia, takze nie bierz jej sobie do serca ;-)))

33

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Po wyprowadzeniu sie odemnie poszedł mieszkac gdzies do kolezanki z pracy .Super zaczeli swój zwiazek ona wygodnie mieszka z mamusia a on jak szczur po kątach.Co za czlowiek ,żeby zostawić wszystko dla kogos kogo twierdził ,że nie zna

34

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci
czrnulka83 napisał/a:

Po wyprowadzeniu sie odemnie poszedł mieszkac gdzies do kolezanki z pracy .Super zaczeli swój zwiazek ona wygodnie mieszka z mamusia a on jak szczur po kątach.Co za czlowiek ,żeby zostawić wszystko dla kogos kogo twierdził ,że nie zna

Przeczytaj moja historie to zobaczysz do czego są zdolni "kochający" faceci. Mój mąz mieszka z kochanka i jej rodziną!!! W ich domu. To jest paranoja!!

35

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Ogromnie Ci współczuję, bo wiem jaki to ból.
Podobno miłość jest wieczna, ale tylko ta prawdziwa.. Wasza widocznie nie była, dlatego lepiej, że to się stało teraz niż po ślubie.
Nie ma żadnych cennych rad co zrobić żeby przestać cierpieć, żeby przestać kochać...Czas pozwoli Ci zapomnieć.
Trzymam za Ciebie mocno kciuki!!! Bądź silna.

36

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Czarnulka! Wiem, że teraz jest Ci bardzo przykro. Ale pamiętaj -- lepiej kochać i przegrać niż nie pokochać nigdy.

Może tam miłość będzie u Ciebie w sercu już na zawsze. Przestanie boleć, jeśli przestaniesz ją zwalczać. Czasem jest tak, że kochamy osoby, z którymi nie możemy być. To boli, wiem. Boli strasznie. Chciałoby się wyrwać tę miłość z serca jak zęba ze szczęki i wyrzucić, ale się nie da. Po co więc walczyć? Trzeba będzie nieść tę miłość do końca życia może. Zatem trzeba zacząć iść swoją nową drogą.

Wysyłam Ci porcję dobrej energii!



PS. nie czytam tutaj regularnie, więc ewentualnie pisz maila

37 Ostatnio edytowany przez MsC (2012-09-23 22:12:32)

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Czarnulka83 musisz przede wszystkim odbudowac wiare w siebie i milosc do siebie...

Dla mnie przez ostatnie dni wirtualna terapia/ grupa wsparcia byl watek http://www.netkobiety.pl/viewtopic.php?id=13339&p=107   Znalazlam wiele cennych rad od cudownych kobietek po przejsciach, literature warta przeczytania i powrocila swiadomosc ze milosc do siebie jest najwazniejsza, choc nadal bywaja ciezkie chwile, tesknota, wiele pytan bez odpowiedzi...

38

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Nie wiem czemu tak mam ,ale zawsze chce pomagać.Juz nie pierwszy raz sie na tym sparzyłam.Tutaj jak go poznałam zobaczyłam jak bardzo brakuje mu rodziny jaki jest nieporadny w zwykłych życiowych relacjach..Chciałam pomoc dałam mu dom uczyłam podejmowania dobrych decyzji.Pokazywałam jak wygladaja swieta imieniny urodziny ,ktore dla niego to był sms z zyczeniami a u mnie w jego 30 urodziny rodzice wpadli z tortem prezentami i spiewali mu sto lat..Jego matka napisała mu sms.....Najgorsze ze on tego nie docenił ja tak bardzo chciałam ,żeby miał w zyciu dobrze...Nie wyszło

39

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Czarnulka ja mam to samo , wydaje mi się ,że pochodzę z innego świata chciałam dom rodzine ,a po 13 latach dostałam rozwód i zdradę . Oni się teraz cieszą są szczęśliwi ,po pięciu miesiącach po rozwodzie wzięli ślub, a ja zostałam sama . Może nie zasługuje na nic jestem beznadziejna skoro tamta była lepsza ,młodsza ciężko jest. Pozdrawiam Cię ,życzę dużo dobrego i wytrwałości

40

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci
ania78 napisał/a:

Czarnulka ja mam to samo , wydaje mi się ,że pochodzę z innego świata chciałam dom rodzine ,a po 13 latach dostałam rozwód i zdradę . Oni się teraz cieszą są szczęśliwi ,po pięciu miesiącach po rozwodzie wzięli ślub, a ja zostałam sama . Może nie zasługuje na nic jestem beznadziejna skoro tamta była lepsza ,młodsza ciężko jest. Pozdrawiam Cię ,życzę dużo dobrego i wytrwałości

Powiedz mi, jak sobie z tym radzisz??? Z tym że ma druga żonę, bo ja nawet takiej myśli do siebie nie dopuszczam ;(((

41

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci
czrnulka83 napisał/a:

Po wyprowadzeniu się ode mnie poszedł mieszkać gdzieś do koleżanki z pracy. Super zaczęli swój związek ona wygodnie mieszka z mamusią, a on jak szczur po kątach. Co za człowiek ,żeby zostawić wszystko dla kogoś, kogo twierdził ,że nie zna

Samo życie.
O ile dobrze przeczytałam, to Ty wystawiłaś jego rzeczy i kazałaś spier........
I dobrze.
Możesz teraz czuć się górą w tym wszystkim, a Ty tymczasem biadolisz, co utrudnia Ci nawiązanie normalnych kontaktów
z innymi mężczyznami.
Przestań już nim zajmować się i jego życiem. Dokonał wyboru i to jest już jego sprawa.
Nie wraca, nie płacze, nie prosi, nie cuduje....... i dlatego nie możesz tego odpuścić.
Na szczęście nie byliście małżeństwem i nie ma tego całego g.... , które ciągnie się za rozstającymi.

Łatwiej Ci będzie, gdy  zamiast płakać, znajdziesz korzyści w tym co zadziało się.
Głowa do góry!
Niejeden normalny facet jest koło Ciebie. Rozejrzyj się tylko dobrze.
A jeśli będziesz patrzeć przez łzy, to nie dojrzysz jego zalet.

42 Ostatnio edytowany przez czrnulka83 (2012-09-24 13:08:27)

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Wiem wiem ,ze powinnam juz zapomiec ale jest mi bardzo ciezko.Ja sama a on w szczesliwym zwiazku...Może  i ja kiedys zobacze jego łzy tak jak on widział moje jak odchodził.

43

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci
czrnulka83 napisał/a:

Wiem wiem ,ze powinnam juz zapomiec ale jest mi bardzo ciezko.Ja sama a on w szczesliwym zwiazku...Może  i ja kiedys zobacze jego łzy tak jak on widział moje jak odchodził.

Czuje identycznie to samo co Ty i wiem ze nie jest latwo, jest cholernie trudno, ale staram sie nie myslec o nich jako szczesliwej parze, staram sie w ogole o nich nie myslec, jak juz dopada mnie jakis dól to mysle o nas, o tym co bylo, ale nie katuje sie wyimaginowanym obrazem ich jako pary...to by mnie zabilo ;((

44

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Jestem bezsilna wobec tej sytuacji .Na co dzień jestem silna kobieta ,ale ta sytacja mnie tak bardzo zaskoczyła ,że ciezko mi to wszystko ułozyć w coś logicznego.Mam nadzieje ,że jest bliżej niż dalej końca tej tesknoty za kimś nie dla mnie

45

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci
czrnulka83 napisał/a:

Jestem bezsilna wobec tej sytuacji .Na co dzień jestem silna kobieta ,ale ta sytacja mnie tak bardzo zaskoczyła ,że ciezko mi to wszystko ułozyć w coś logicznego.Mam nadzieje ,że jest bliżej niż dalej końca tej tesknoty za kimś nie dla mnie

Ja nie jestem silna, w ogóle, niestety i to jest problem. każdy myśli że mam twardy tyłek, że sobie fajnie radze, a gó**o prawda!!!

46

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Przysiegam chce tylko zobaczyc go jak zaboli go to co zrobil
jak zrozumie ze stracil kogos komu na nim bardzo zalezalo
bo wiem napewno ze kochałam go całym sercem z wadami i zaletami jak nikogo dotad.

47

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci
czrnulka83 napisał/a:

Przysiegam chce tylko zobaczyc go jak zaboli go to co zrobil
jak zrozumie ze stracil kogos komu na nim bardzo zalezalo
bo wiem napewno ze kochałam go całym sercem z wadami i zaletami jak nikogo dotad.

Rozumiem Cie doskonale, naprawdę. Kocham mojego męża tak bardzo że aż sama sie sobie dziwię że tak się da. Pocieszam sie tym, że z tej milości, wspaniałej, mam cudownego syna i mnóstwo wspomnień, ale tez nauczkę, żeby nigdy nikomu nie ufać tak bezgranicznie, być ostrożniejszą w wyborze znajomych i przyjaciól lub ludzi którymi się otaczam. Tylko pozostaje taka niepewność i strach, strach przed samotnością sad

48

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Czarnulko, uczucia nie sa logiczne. Jakby byly, to by sie ludzie wedlug testow i algorytmow dobierali.

Jasne, ze Ci zle po odejsciu partnera, ale spojrz na to z innej strony- podobaloby Ci sie gdyby zamiast powiedzenia prawdy zdradzal Cie na boku? No, chyba nie. Poza tym jego nowa dziewczyna niekoniecznie jest powodem rozpadu waszego zwiazku. Czasem milosc sie po prostu wypala i ludzie szukaja wymowek, nawet przed samymi soba, zeby sie wykreciac z romantycznej sytuacji, ktora im nie odpowiada.

Koncentrowanie sie na jego samopoczuciu teraz jest antyproduktywne. Odszedl, powiedzial szczerze co czuje, nie postawil Cie w zadnej niewyjasnionej sytuacji. Sam siebie wykreslil z Twojego zycia. Zostaw go tam, gdzie chce byc, slowem- nie z Toba.

Zamiast plakac po utraconej milosci, pomysl o tym jako o doswiadczeniu zyciowym. Jestes madrzejsza teraz. Pamietaj, jestes mloda kobieta, ktora wielu porzadnych i atrakcyjnych mezczyzn spotka, ale teraz nic na sile. Zajmij sie soba, pogadaj z psiapsiolkami, i skoncentruj sie na polepszeniu wlasnego samopoczucia a nie na jalowiowych dociekaniach co on tam czuje i jak bardzo chcialabys, zeby zycie sie na nim zemscilo.

Powodzenia!

49

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Czy powiedzial szczerze co czuje to nie bardzo wychodzac trzymajac klamke prosił o szanse na naprawe tego.On sam nie wiedział co robi i czy tego chce tylko ja miałam juz dosc ciagłych zmian nastroju i słuchania ze ona siedzi mu w glowie..Dostac sms dzien przed wyprowadzeniem o 2 w nocy ze kocha tylko mnie i  nie pozwali tego zepsuć jest chore rano powiedział ze kocha ja czyli po 6-7godz  znowu zmienil zdanie ....On ma jakis ogromny problem z uczuciami chyba nie do konca je rozumie

50

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci
czrnulka83 napisał/a:

Czy powiedzial szczerze co czuje to nie bardzo wychodzac trzymajac klamke prosił o szanse na naprawe tego.On sam nie wiedział co robi i czy tego chce tylko ja miałam juz dosc ciagłych zmian nastroju i słuchania ze ona siedzi mu w glowie..Dostac sms dzien przed wyprowadzeniem o 2 w nocy ze kocha tylko mnie i  nie pozwali tego zepsuć jest chore rano powiedział ze kocha ja czyli po 6-7godz  znowu zmienil zdanie ....On ma jakis ogromny problem z uczuciami chyba nie do konca je rozumie

Ja bym sobie dala spokoj. Moze nim cos tam miotalo, ale skupianie sie na tym teraz jest bezsensowne. Tylko sie w kozi rog zapedzasz starajac sie go zrozumiec. Odszedl, mieszka z inna, podjal swoja decyzje. Nie jest nastolatkiem, ktory nie ma kontroli nad swoim zachowaniem wiec nie traktuj go jak osobe bez mozgu.

Ja wiem, ze czlowiek sie lepiej czuje jak sie moze oszukiwac i miec nawet nierealistyczne nadzieje, ze partner popelnil tylko blad i wroci z ogonem zwieszonym, ale to jest bardzo zwodnicza droga. Potraktuj raczej wszystko jako fakt dokonany i skup sie na swojej przyszlosci. Nie "umrzesz" bez tej milosci. Jakos wiekszosc ludzi to przezywa. Mniej dramatyzmu, wiecej realizmu.

51

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Musze wstac i sobie poradzić bo tak naprawde to ja byłam jego oparciem a nie on moim.Wiec dlaczego jest mi tak źle bez niego?????Być może brakuje mi poprostu kogoś obok

52

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci
czrnulka83 napisał/a:

Musze wstac i sobie poradzić bo tak naprawde to ja byłam jego oparciem a nie on moim.Wiec dlaczego jest mi tak źle bez niego?????Być może brakuje mi poprostu kogoś obok

Bo najzwyczajniej na świecie go kochasz...dlatego.

53

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Chce  o tym wszystkim już zapomnieć.Było mi jak w bajce ,ale być moze tylko mi było dobrze a jemu nie do końca

54

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Poczekaj, zobaczysz za jakis czas, ja tez czekam. Nie da sie przestać myśleć z dnia na dzień, to normalne, a kochać tym bardziej, niestety...

55

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Czyli cieżko jest zapomnieć tej stronie ,ktora kochała a tej drugiej czyli jemu w tym wypadku wszystko poszło koło du....

56

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci
czrnulka83 napisał/a:

Czyli cieżko jest zapomnieć tej stronie ,ktora kochała a tej drugiej czyli jemu w tym wypadku wszystko poszło koło du....

Myśle że to też nie jest takie proste, mi sie tak wydaje że oni, nasi ex, też sa zagubieni w jakiś sposob, przecież osoby z którą się było kawał czasu nie da sie zapomnieć w ciągu tygodnia czy dwóch. Może sie mylę, albo tak to sobie tłumaczę hmm

57

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Karolinko teraz pozostało nam sie pozbierać..I nie ufac już tak nikomu bez opamietania.Wiem jedno ja już nie bede ta sama osoba nigdy.

58

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci
czrnulka83 napisał/a:

Karolinko teraz pozostało nam sie pozbierać..I nie ufac już tak nikomu bez opamietania.Wiem jedno ja już nie bede ta sama osoba nigdy.

Taka prawda, musimy sie wziąć za siebie i już, głowy do góry i będzie dobrze! A takimi osobami jak wcześniej juz na 100% nie będziemy, będziemy lepsze, mądrzejsze i wartościowsze i to w sumie dzięki tym pajacom ;-))) a oni niech spier*****ą do swoich niuniasek, za jakis czas im sie " przejedzą "!!!! Mówię Ci tongue

59

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Do pięt nam te panienki nie dorastają...Nie liczy sie dupa tylko serce a oni myślemi h... nie głowa a teraz za to zapłaca...Prędzej czy później zapłacza:)

60

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci
czrnulka83 napisał/a:

Do pięt nam te panienki nie dorastają...Nie liczy sie dupa tylko serce a oni myślemi h... nie głowa a teraz za to zapłaca...Prędzej czy później zapłacza:)

Pewnie że tak!!!! i tego sie trzymajmy ;-))))Jeszcze im sie w twarz zasmiejemy!!! Zobaczysz...dozyjemy tej pięknej chwili;)

61

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

tak mi tez sie wydaje ze oni moga czuc sie zagubieni.A po pewnym czasie moze przyjsc refleksja "czyna pewnodobrze zrobilem".

Poczekaj do pierwszego kryzysu jego nowego "zwiazku" smile Nawet jesli sie nie odezwie to na bank wspomni Wasze mile chwile.

62

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Przestan kobieto o swoim bylym myslec i skoncentruj sie na sobie.

Jakie to ma znaczenie czy on bedzie w przyszlosci zalowal czy nie? Nie bedzie go w Twoim zyciu wiec po kiego grzyba sie zastanawiasz.

63

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Tylko że moim przypadku chodzi o to że ja licze na to że jeszcze będzie w moim życiu, że jeszcze zrozumie że źle postąpił i będziemy razem, bo na chwile obecną wiem że wybaczę, to źle, ale wybacze bo tak mocno kocham i tęsknię ;(((

64

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci
Karolina1004 napisał/a:

Tylko że moim przypadku chodzi o to że ja licze na to że jeszcze będzie w moim życiu, że jeszcze zrozumie że źle postąpił i będziemy razem, bo na chwile obecną wiem że wybaczę, to źle, ale wybacze bo tak mocno kocham i tęsknię ;(((

Nie powinnaś Karolino wybaczać! wiem, że to boli ja rok temu wybaczyłam i jak mu pokazałam, że ma furtkę otwartą odszedł znowu, ale teraz nie wróci!! Ja nadal go kocham tęsknie, ale patrze na córkę nie mogę jej tego zrobić, musze pokazać jej, że tak nie można postępowac w życiu odchodzić i wracać. Nie poniżajmy się dla tych oszustów, oni zrobili nam takie świństwo a gdy im będzie źle mamy myśleć o nich i ich przyjąć a gdzie są teraz jak nas rozrywa od środka. Jak mojemu było źle zawsze do mnie dzwonił wspierałam go, ale jak kilka dni temu napisalam mu smsa, że dziecko pyta o niego i tęskni co nic cisza drań egoista.

65

Odp: Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

No i wlasnie. Malo to mezczyzn na swiecie? Jak nie Zenek to Przemek bedzie i nie ma sie co nad soba rozczulac. Ludzie nie sa znow takimi unikatami- wielu dzieli podobny wyglad, poziom inteligencji i charakter. Mam swoje lata i kilka rozstan za soba. Po KAZDYM nowy model mozna bylo znalezc w pol roku. Rozumiem, czlowiek sie zakochuje i to boli, jezeli gosciu zdradzi czy zerwie, ale to naprawde nie koniec swiata. Ja bym tam na powrot takiego buraka nie czekala. Podjal swoja decyzje, niech z nia zyje. A jak mu sie odmieni za rok, to w brode sobie moze pluc. Nie moj to wtedy interes.

Posty [ 1 do 65 z 110 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Żyłam jak w bajce ..teraz umieram bez tej miłosci

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024