Prosze o porade... Co zrobic jak moj Narzeczony nie chce sie ze mna kochac? Wszystko sie uklada i jest jak zawsze, ale w tej kwestii, albo nie ma czasu, albo musi wstac rano i tak w kolo, argumenty wydaja sie racjonalne, ale to trwa zbut dlugo..
Jak Go rozgrzac ?!
A moze ma jakis problem, i przez to unika zblizenia? rozmawialas z nim?
tak rozmawialam z Nim, uwaza, ze nic sie nie dzieje.. nie widzi w ogole problemu, ale ja tego po prostu nie rozumiem.. zawsze bylismy wobec siebie szczerzy, wydaje mi sie, ze tym razem tez tak bylo, ale przeciez to nie jest normalne.. ?
Anika- faceci często tak reagują właśnie wtedy gdy mają problem( z erekcją, z pracą, z pieniędzmi). Zaprzeczają, irytują się. Spróbuj ponownie powrócić do rozmowy. Powiedz,że to cię martwi i tak dalej. Może się uda. Powodzenia.
mysle, ze musi byc tego jakis powod...porozmawiaj z nim jeszcze raz.powiedz, ze sie martwisz, ze jest cos nie tak itd
buu ale co ja mam zrobic, kiedy On sie nie irytuje? Tylko uwaza to za stan przejsciowy spowodowany rzeczami "wyzszymi" i nie widzi problemu i normalnie ze mna na ten temat rozmawia i wrecz mnie uspokaja podajac argumenty, z tym, ze ja potem i tak wracam do tego myslami, bo dla mnie nie jest to normalne...
moze powinnam bardziej zainicjowac bliskosc? jak myslicie?
akurat dzis czytalam artykul o tym, ze w zyciu wielu ludzi nadchodiz czasem taki okres, ze nie maja ochoty na sex, bo inne rzeczy sa dla nich wazniejsze. i to jets normalne, byleby nie trwalo zbyt dlugo
Facet nie chce nawet spróbować.
tak to prawda nie chce i to martwi najbardziej.. a mam duza (?) pewnosc, ze mnie nie zdradza..
a mam duza (?) pewnosc, ze mnie nie zdradza..
to zmienia postac rzeczy
a poza sexem a wlasciwie jego brakiem wsyztsko inne jest tak jak dawniej?
zrob mu niespodzianke wiesz-swiece, szmpan, ubierz sie w jakas seksowna bielizne, nastrojowa muzyka, zacznij go rozbierac, calowac i te sprawy powinno zadzialac
A nie uważasz, że problem może tkwić gdzieś głębiej ? Np. on ma jakiś problem ze sobą i po prostu tak go ukrywa? Nie zawsze to kobieta jest winna, a facet często chce ukryć swój problem tymi sprawami "wyższymi". A rozmawialiście o tym problemie szczerze?
no wlasnie rozmawialismy... postaram sie cos zadzialac