Witam jestem "nowa" i mam pytanie dotyczące badań w RODK. Czekają mnie one juz za tydzień, gdyż mój były złożył wniosek do sądu o przyznanie kontaktów z moim 3,5 letnim synem. Piszę z "moim", gdyż były od lutego 2009r. nie ma on praw do syna a także żadnego kontaktu od kwietnia 2009r, ponieważ trafił do wiezienia przez swoje nietrafne wybory-odsiedział karę 3 lat pozbawienia wolności. W tym czasie kilka razy pisał listy z zapytaniem o małego oraz prośbą o zdjęcia. Po około roku zaprzestał tego-podobnie jego rodzina interesowała sie małym okazjonalnie przez jaki rok... Dodam również, iż odeszłam od niego w 2008r, gdyż zaczął nadużywac alkoholu, awanturować się i chciał żyć sam dla siebie. Okazało się jednocześnie, że jestem w ciaży-31.10.2008 urodził się mój syneczek - po porodzie były chciał widywac małego,-widywał nas na spacerach, spacerował ale miał pretensje o zbyt krótki czas [była to zima 2008/2009 dziecko 2-4 miesiace], chciał "narpawić" wszystko co złego zrobił- używał także przemocy wobec mnie-jednak ja nie chciałam mieć z nim nic wspólnego i chcialam sie od jego toksycznej osoby uwolnić. Po 3,5 roku spokoju wrócił i teraz czekam na badania w RODK.
Czy moze ktoś mi powiedzieć czy są jakieś szanse na pozytywną opinię dla niego jako "ojca", kiedy dziecko zupełnie go nie zna!
Ja mam nowego partnera-mały nie był wychowywany, że to jest tata ale sam po jakimś czasie zaczął mówić o nim "nowy tata" ale jeszcze zwraca sie do niego po imieniu lub zamiennie "tata".
Proszę nie oceniać mojej przeszłości tylko, jeśli jest szansa na poznanie dośwaidczeń innych tu osób, proszę o radę.
Dziękuję i pozdrawiam
Temat: BADANIA W RODK