Zdrada emocjonalna, uczuciowa - Netkobiety.pl

Już samo to że pisała za Twoimi plecami, rozmawiała przez telefon, skype czy pisała o seksie z nim jest zdradą. Nie ma znaczenia czy zdrada jest emocjonalna czy fizyczna. Skoro takich mężczyzn było 10-ciu o których mówisz, bez względu na to jaki byś nie był, to jedyna rada jest taka abyś się rozwiódł jak najszybciej.

Znaczy jesteśmy małżeństwem od kilku lat.Prace miałem taką że wracałem zmeczony itd.Wiem mogłem być inny ale taki sposób jej zachowania nie świadczy dobrze o niej

Ale brakuje tutaj przedstawienia twojego podejścia do niej. Jaki ty byłeś? Wracałeś zmęczony do domu - tylko tyle wiemy.
A ja już teraz wiem, że jak wracasz zmęczony do domu, nawet tak że uszy ci opadają to trzeba z małżonką porozmawiać. Kobiety już tak mają, że jak nie wygadają się przy tobie z "całego dnia" to znajdą sobie kogoś kto ich wysłucha. Na razie zauważ że żonka tylko pisze, to może być jeszcze nadzieja. Pisze o czym? O Paryżu, seksie na plaży itd czyli typowe romansowe podejście. Może tego jej brakuje. Masz winko? Świeczki? Spróbuj i tak już nie pogorszysz a może coś zaskoczy. Musisz zainteresować ją swoją osobą. Może ona potrzebuje poflirtować, poopowiadać "świństewka", szukać nowych wrażeń. Wiem że w dniu codziennym ciężko jest sprostać takim zachowaniom. Trochę zalatuje mi tu jej niedorosłość. Takie flirty to raczej w szkole średniej. Ale może przeraża ją dorosłość? Może potrzebuje jeszcze czasu na dorośnięcie? Może poszukuje księcia z bajki na białym koniu?
Wiedz jedno jakby chciała cię zdradzić, to na pewno byś jej tak łatwo na tym nie przyłapał. Może to jest jej podświadoma droga żeby ci pokazać czego jej w związku brakuje. Niektóre kobiety nie powiedzą ci wprost - "Kochanie może dziś winko i świeczki byś przygotował". Tylko czekają aż się domyślisz i robią swoje podchody.
To tylko przypuszczenia.
Za mało o sobie i o niej opowiedziałeś aby jakieś sensowne rady dawać.
Pamiętaj żeby szukać rozwiązania przyczyny problemu a nie rozwiązywać problem.
Życzę ci jak najlepiej. Rozstanie to jak wbijanie harpuna w serce. Przy wbijani boli, wyjąć się nie da a jak wyrwiesz i tak zostanie blizna na całe życie.
Pozdrawiam

Też współczuję.
Mam wrażenie, że zdrada emocjonalna wprowadza spory zamęt. Do fizycznej nie doszło, więc zdradzający może nawet czuć się prawie "w porzo".
A zdradzany?  Nie wie czy robi z igły widły,  w ramach ratowania związku może próbować sprawę bagatelizować, wybaczać, bo niby nic się nie stało.
Tylko, że z jakiegoś powodu to jednak boli i jakoś nie mam pewności czy można po czymś takim ufać.

Zdradę fizyczną jednorazową można przeboleć bo wiadomo alkohol, nastrój, klimat i inne te wszystkie bzdury ale emocjonalnej to za nic. Za coś takiego Glock!!!

wszystko racja tylko ze ty nie chodzi o kogos tam tylko o ciebie,
czy ty jestes w stanie to wybaczyc??
czy ona wogole chce naprawiac malznestwo??
czy umialaby zyc bez tym komputerowych flirtow?
uwazam ze jesli ona chce walczyc to nie uda sie wam jesli nie bedziesz przy niej caly czas, msicie zamieszkac razem bo inaczej ona nie zrezygnuje, w koncu przez oststnie lata udowodnila to.
  moim zdaniem brakuje jej ciebie, twego bycia, pomocy, bliskosci, czulosci i wszystkiego czego nie dostaje od ciebie, po prostu badz, pewnie ze jest glupia ze nie powiedziala ale baby sa glupioutkie i czesto mysla ze facet si edomysli choc to niemozliwe

Hm.Kwestia tez taka jak to wszystko bedzie sie układało-czy tylko mechanicznie bo tak trzeba czy jednak uczucia mogą powrócić i zaufanie.I kwestia co z bliskością nie tylko emocjonalną

Piszę ponownie.Minęły cztery lata od tamtej sytuacji.Życie się zmieniło i my pewnie też.Daliśmy sobie szansę i szliśmy do przodu.Kilka dni temu dzwonił jej telefon.Okazało się że jakiś koleś ale nie zdążyłem odebrać.Zadzwonił ponownie-odebrałem-był to skype więc nie uruchomiłem kamerki w telefonie.A potem...chciałbym znów cie zobaczyć,włącz kamerkę, jesteś śliczna itd.Chciałem się dowiedzieć o czym pisali, więc tak formułowałem pytanie by się dowiedzieć.Odpowiedzi jego typu...cudowne piersi, ciałko, jak widzę to dochodzę itd itp.Wie o tym że ja z nim pisałem, on wie też o mnie bo mu napisałem.I teraz? Co robić bo ja już nie ogarniam tego...

Podobno sama odejdzie...Lecz i tak boli bo bez drobinki wyjaśnienia dlaczego,po co....

Zostałeś oszukany po raz kolejny... Daliście sobie szansę, a ona nadal się chyba nie zmieniła. Przykro mi , ale powinieneś zakończyć związek, który jest oparty na jakiejś iluzji i kłamstwie. Jednorazowy wyskok to jeszcze nic, ale ona notorycznie kontaktuje się z tymi mężczyznami, z  tego co czytam. Kto wie czy nie było między nimi zdrady fizycznej... Ale nawet ciągła zdrada emocjonalna jest czymś okrutnym. Najlepiej dla Was jak się rozstaniecie...

Trochę w życiu się zmieniło.Po tej całej sytuacji daliśmy sobie czas na odnalezienie siebie i podjęcie decyzji.Tyle że z każdym dniem jestem bardziej zagubiony.Stara się trochę kobieta ale jakoś wewnętrznie mnie to nie przekonuje, coś ma na zasadzie przebłysków.Jest lepiej a czasem tak jak było przedtem.Jeśli chodzi o emocje i uczucia to we mnie występuje pustka.Ona chce zbliżenia a ja się wtedy odsuwam-jest strach że będe tego załował-że tylko zagłuszam emocje tym.A potem po wszystkim jeszcze większa pustka.Nie potrafię powiedzieć czy kocham-zresztą jakoś już nawet nie potrafię opisać tego uczucia.Jesteśmy ze sobą bo jesteśmy i tyle.Ona mówi ze kocha-ale ja nic nie czuje.Boje się tej całej sytuacji-czy dalej w tym trwać, a jak rozstanie to czy nie będe potem żałował.Ze względu na przeżycia w dzieciństwie trudno mi zachować zimną krew i podjąć decyzje.Niby wyjścia są dwa ale tysiące myśli i pytań na które nie znajduje odpowiedzi.