Więźniarki. - Netkobiety.pl

ciekawe ja nie odsiadywałam heh ale chętnie poczytam

nie, z jedzeniem podobno szału nie ma

w jednej celi siedzi mama Madzi czy inna aborcjonistka  nie wiem kogo nazywasz aborcjonistką i co to słowo zakrawające na oskarżenie konkretnie znaczy.

I ZONK. Ludzie uważani przez społeczeństwo za gorszych robią więcej dobrego niż uważani przez społeczeństwo za lepszych. Przykładowo w tej chwili paru menedżerków i uważających się za elitę osób pójdzie z psem który nasra na trawę i nie sprzątnie po nim. A zrobią to więźniowie.

Autentyczna historia której ofiarą mogła paść KAŻDA żona handlowca.

Była sobie pani E. której mąż był sprzedawcą zabawek. Lata 90-te (późne). Zarabiał troszkę ponad średnią krajową, ona wychowywała dzieci. Weszły Tesca i inne molochy sieci. Obroty spadły. Zamiast 1500 zaczął zarabiać 600-800. Z czegoś trzeba żyć, nie? Przestał płacić vat i zus, mając do wyboru vat lub książki do szkoły dla córki.

Żona pracy nie mogła znaleźć, mąż wyjechał do Irlandii. Wkrótce miał pecha zginął w wypadku.

Długi rzędu kilkunastu tys. zostały. Przeszły na żonę oczywiście. Skarbówki i zusu to nie interere. Potem zbieg egzekucji, komornik, i wyrok za długi.

1. W czym zawiniła pani E. ?
2. co złego zrobiła ta pani ?
3. gdzie była choć JEDNA osoba która mogłaby pomóc, np. pani z urzędu/opieki pokierować jakiś darmowy radca prawny, jakaś zamiana lokum na mniejsze ?

Skąd wiesz czy kiedyś i ty nie trafisz tam za niewinność. Prawo papierowe niekoniecznie musi mieć wiele wspólnego z poczuciem sprawiedliwości (społecznej).

Ubek lał pałą i katował młodego chłopca. Ubek ma dziś 6800 i leży i odpoczywa. A chłopiec ma 600 renty bo połamany albo nie ma jak pracować albo tuła się po caritasach albo trafił do pudła bo nie miał co żryć i nikt mu nie pomógł.

Są ludzie i ludziska, tak na wolności, jak i w pudle.

kms33, jednak to jest mniejszość. Oczywiście zdarza sie, np. za niepłacenie alimentów też jest sporo facetów, ALE no..jest to wykroczenie przeciw prawu, było nie było. Nie patrzmy na to z punktu moralnego, tylko prawnego.

czepiasz się tylko po to zeby się czepiać. nie wiem w ogóle do czego dążysz na tym wątku: do udowodnienia, że źli ludzie chodzą na wolności a dobrzy siedzą? daruj sobie

Życie poznacie wkrótce po kryzysie. a ty gdzie wtedy bedziesz?

W walce o byt pomiędzy głodnymi a głodnymi nie będzie się liczyć stan konta tylko umiejętności zwierzęce.

Załóżmy że wierzymy w tzw. miłość. I załóżmy że żona i mąż albo matka i syn zostają zamknięci na 10 m2 na trzy albo pięć tygodni bez żadnej żywności. W przedostatniej fazie KTOŚ kogoś ZAGRYZIE. Ten co zagryzie zostanie ostatni i zgasi światło, wyjąc z bólu. Więc ten przedostatni chociaż krócej się pomęczy. Obrączki i inne pierdółki będą sobie mogli wsadzić w d***.

A do tego coraz bliżej. Wystarczy np. atak hakerski, jakieś zakłócenia elektromagnetyczne, kilkanaście, kilkadziesiąt dni bez internetu, prądu, totalny Matrix. Kto przeżyje ? Kto znajdzie żywność wodę ogień ? Oto jest pytanie.

No to inny przykład klatki zwanej systemem, z której nie ma wyjścia.

Jest sobie gość który uczciwie całe życie pracuje, no ale wziął rozwód, do tego podupadło zdrowie, skończyły się oszczędności, ląduje w mieszkaniu o niskim standardzie tzw. socjalnym.

Robi na czarno bo ma 50 lat i nikt go nie chce. Ale że wydaje na leki 300 zł więcej po podwyżkach, ląduje na bruku.

Potem żebrając od opieki społecznej (bo przecież nikt z tzw. dawnych przyjaciół nie chce już znać tzw. brudasa i śmiecia bo to ludzie gorszego sortu) kula się od jadłodajni do jadłodajni.

Owszem opieka pomaga poprzez tzw. darmowego "psychoterapeutę".  :>

Tak tak, wszystko będzie dobrze, poradzi pan sobie, trzeba tylko wierzyć. Chociaż sama nie wierzy w to co mówi pani wszystkowiedząca, ale musi, to jej praca, ściemnianie i kłamanie.

Bo przecież ta sama pani psycholog następnego dnia jako specjalista HR (zasoby ludzkie) przy przyjęciach do pracy w swoim zakładzie odrzuca wszystkich nie twarzowych i starszych od 30 lat  :>

Potem nasz główny bohater zaraża się syfem w szpitalu powiatowym gdzie zwiozła go kolejna dywizja systemu czyli przedstawiciele prawa (chciał zamarznąć na ławce bo chciał już odejść i się przestać męczyć). Zostawili na ławce w poczekalni i odjechali.

W szpitalu na nocnym dyżurze w tym czasie piguła zabawiała się w najlepsze z pożal się Boże konowałem  :> Cholera, znów przerwali im miłe chwile. Bierze więc piguła strzykawkę i faceta zarażają. I wyrzucają z powrotem po ósmej rano by sobie poszedł dalej funkcjonować w społeczeństwie. W końcu wdaje się gangrena, i znów przywożą do szpitala powiatowego zadłużonego na 20 mln zł.

Facet kategorycznie odmawia obcięcia nóg. Ale pan umrze. No i co z tego.

Wzywają kolejną panią psycholog która ma przekonać do zmiany decyzji. Będzie lepiej proszę pana  :>> Podobnie jak hitlerowcy zostawili Ernsta Rohma z pistoletem w celi, dla jego dobra  :>

W końcu facetowi zostały następujące wyjścia: zgoda na amputację i polepszenie sobie bytu na przyszłość na ulicy. Brak zgody i szybka śmierć. A po wszystkim ewentualnie jeszcze zamknięcie do pudła, za zwyzywanie piguły czyli funkcjonariusza publicznego, i za stworzenie "zagrożenia epidomiologicznego". Jakieś do 5 lat, co by sobie facet przemyślał postępowanie i wrócił na "łono" społeczeństwa.

A nie popełnił żadnego czynu karalnego tzw. pospolitego przestępstwa, ani nie był pijanym menelem żebrzącym pod sklepem.

Klatka neonazistowska XXI wieku zwana demokracją i społeczeństwem obywatelskim zaopatrzonym w armię 5 mln urzedasów, policji, "służby zdrowia", prawników, komorników, biegłych, MOPsy, i inne instytucje jest wystarczająco silna, żeby załatwić każdego za nic.

Franz Kafka powrócił.

Kto wie, może któraś z osób siedzących w pudle (a każdy się tam może znaleźć choćby jutro a nawet dziś z byle powodu   :>) napisze kontynuację Procesu.

Dzieła Kafki odzwierciedlają niestabilny stan duchowy wielu ludzi na początku XXI wieku.

Bohater kafkowski walczy samotnie z niezrozumiałymi strukturami rządzącymi światem. Mimo buntu i starań nie jest w stanie zmienić swego położenia, a walka kończy się klęską. Uwikłania bohatera w grozę istnienia mają na tyle niejasną strukturę, że możliwa jest bardzo różna interpretacja symboliki i sekwencji wydarzeń jakim ten bohater jest poddany. Samotność jest innym z wielkich tematów kafkowskich ? bohater walczy i przegrywa zawsze sam. Strach, koszmary, rozdwojenia jaźni i kompleksy to główne z niszczycielskich i symbolicznych elementów. Oddają one dobrze atmosferę dzieł, w których wyobcowani i samotni bohaterowie bezustannie poszukują ? jak można sądzić ? bezpieczeństwa i pewności, czego nigdy nie będzie im dane doświadczyć.  :-)

A jak "powinien" wyglądać ktoś z długoletnim wyrokiem?

Jakby wprowadzili 10 lat odsiadki za pigułki czy morderstwa to by niejedna mogła zobaczyć jak tam jest 

Pigułki antykoncepcyjne są legalne, a jesli chodzi o narkotyki to idzie się za to do więzienia, jeśli nie wiedziałeś.

Posuwasz się za daleko. To nie jest forum dla Ciebie.

Poza tym kobieta która planowała mord na dziecku (czyli wzięła pigułkę czy inną globulkę) lub zamordowała dziecko (czyli się wyskrobała) powinna być osądzana jak nie sądowo to przynajmniej środowiskowo jak za zamordowanie dziecka.

Catwoman, spokojnie, niekarmiony troll sam zdycha. Moze sam wroci na swoje ultrakatolickie fora dla oszolomow (nie mylic z tymi dla myslacych katolikow), albo zdechnie tutaj.

Z tego co mi wiadomo a śledzę przepisy prawne zażywanie Mifepristonu jest nielegalne i ścigane przez "organa". Choć uważam że mocniej powinien być karany w tym wypadku ginekolog.

To czy Żyd jest człowiekiem czy nie, zależy od indywidualnego spojrzenia każdego na tę kwestię i tak ją należy rozpatrywać, ustalono 20 stycznia 1942 na konferencji w Wannsee, po wcześniejszych kilkunastu latach propagandy. Najpierw był Szturmowiec, potem chwasty i podludzie, potem gwiazdka, spalenie sklepów, na końcu gaz i na mydło.

We wtorek gimnazjaliści ze Wschowy (trójka młodzieży z "dobrych domów") też dokonali indywidualnego wyboru. Dla zabawy podpalili bezdomnego. Bo przecież bezdomny to społeczny śmieć i chwast, tak słyszeli w TV, od rodziców, sąsiadów.

Niestety, są to tylko dzieci  i mają zapewne bogatych rodziców więc nim im nie zrobią. A w tym czasie np. mająca 59 lat pani Krysia po wylocie z mieszkania (II grupa inwalidzka, 600 zł leki, 800 renty) zostaje na bruku. Idzie na ulicę, potem altanka, i cudem unika podpalenia. Bierze więc cegłówkę i rozwala kilka witryn sklepowych, i dostaje pół roku pudła.

Rozwaliła szyby w sklepikach, w których przykładowa Catwoman kupowała swoje ulubione ciuszki i kosmetyki  i teraz Catwoman chodzi wściekła bo przez tydzień sklepy zamknięte. 

Dokonała indywidualnego wyboru, albo karton w slamsie, walka z podpalaczami, albo ciepłe wyro i 3 posiłki dziennie.

Podatnik zapłacił za żarło i utrzymanie, sklepikarze za wymianę szyb, zarobił szklarz, PKB się kręci, gospodarka się "rozwija". Zielona Wyspa na mapie w telewizorni. Pytanie tylko zasadnicze: ile do budżetu państwa wpłynęło z tytułu tego mało znaczącego niby zdarzenia (wybryku?) ? 200-300 zł ? A ile kosztować będzie państwo ten wybryk ? 10 000 zł ?

A zegareczek z długiem tyka. Tik Tak Tik Tak.

I będzie coraz gorzej. Im wyższa bieda i różne zło naokoło oraz "luźne" prawo za przestępstwa dokonywane przeciwko słabym, tym większa przestępczość i dalej bieda i spirala leci.

A potem kończy się podpalaniem Aten, Reichstagu, Leninami, Hitlerami. Pobudka. Szykuje się za 5-10 lat III WŚ.

naprawdę trollu nie musiałeś zmieniać nicka:D

O kurcze ,chyba dzisiaj nie zasnę

Sadie  great

Mam oczy szeroko otwarte na zaburzenia dysocjacyjne osobowości:)
Ego Ci się zdezintegrowało:) drogi/droga użytkowniczko/użytkowniku.

hehe- proszsz:) Sadie
Mogę jeszcze cuś podrzucić:)

Dobry wieczor,

Chciałabym by ten wątek odwiedziły KOBIETY, które odsiadywały wyrok. Mam nadzieję na ciekawą dyskusję. Zapraszam

Ja natomiast przepraszam, ale do tej pory, nie zauwazylam swiadectwa kobiety, ktora naprawde dotknal zly los i odsiadka!
Sa tylko madre kobiety, ktore owszem dyskutuja i od razu zastrzegaja sie, ze "nie siedzialy".

LESZCZYNEK

i ja uważam, że ten wątek poszedł w złą stronę. Nie znalazły się kobiety ,które mogłyby się tu realnie wypowiedzieć więc zaczeto tworzyć teorie.

Watek poszedl w zla strone bo watpie by wpadala tu jakas kobieta opowiedziec swoja historie zwiazana z kryminalem .Komu potrzebny publiczny lincz?!Akurat "siedze"w temacie wieziennictwa i wiem jaki jest stosunek do przestepcow a nawet ich rodzin.Lekko mowiac negatywny.Jeszcze watek sie nie rozwinal a juz zlecialy sie osoby prawe sypiace madrosciami z rekawa.
Ostatnio w Tv jest sporo programow odslaniajacych zycie po tamtej stronie muru...zainteresowani znajda w sieci...np."Zagubione w zyciu ","Zabic z milosci" "Bad girls cela77".wystarczy obejrzec i samemu wyciagnac wnioski zanim wrzucimy wszystkich do jednego worka ,ze jak juz jest w kryminale to bankowo to skrzywiona postac.

Dzien dobry,

Nie mam absolutnie ochoty wam kibicowac, ale po wszystkich przeczytanych postach, mam wrazenie, ze jedyna ciekawa refleksja nalezy do Za Gorami Za lasami!
Hej! tak, masz racje, takich tematow nie powinno sie tutaj lansowac, bo coz mozna wiedziec, co oznacza byc w wiezieniu?
Jestes jedyna osoba, ktora tutaj cos logicznego powiedziala!!!

z pozdrowieniami

Leszczynek

Witam

Wyszlam z wiezienia miesiac temu i probuje odnalezc sie w nowej rzeczywistosci. Chetnie wymienie sie doswiadczeniami z kobietami ktore sa w podobnej sytuacji.

Jest kilka programow, ale wylacznie "na papierze" i dla kobiet z mniejszymi wyrokami. Nie ma pieniedzy na takie rzeczy i ochoty. Kobiety z wiekszymi wyrokami nie maja co liczyc na jakas edukacje. Personel skupia sie bardziej na tym aby kara byla jak najbardziej uciazliwa niz na tym zeby Ci w jakikolwiek sposob pomoc.

Nie. Resocjalizacja jest niemozliwa w takich warunkach. Kobiety czesto wychodza gorsze niz przyszly, duzo dostaje na glowe. Jak mozna mowic o jakiejs resocjalizacji w sytuacji gdy siedzi 6 kobiet na 10m2.

Na lepsze mi wyszlo tylko to, ze wiem ze nie chcialabym tam wrocic. Ale nie moge powiedziec zebym sie czegos dobrego nauczyla. Przeciwnie zmienilam zdanie o wielu ludziach, zwlaszcza kobietach.

Wiele w zyciu widzialam rzeczy, ale zachowanie kobiet w zamknieciu przechodzi ludzkie pojecie.