Hej.
Szukałam wątku na ten temat ale nie znalazłam,mam nadzieję,że założyłam ten w dobrym miejscu.
Otóż chodzi o nasze ludzkie przeczucia,intuicję.Czy polegacie na nich?Nigdy Was nie zawiodła wasza intuicja,serce?
Ja zawsze mogłam polegać na swojej intuicji,nigdy nie zdarzyło się,że coś źle mi podpowiedziała...piszę tak bo mówi się" co podowiada Ci Twoja ituicja" itp.
Intuicja jest dla człowieka tak samo naturalna, jak instynkt dla zwierząt.
Różnica polega na tym, że zwierzę nie ma wyboru ? musi podążać za instynktem. Z człowiekiem jest inaczej: może decydować, czy podążyć za swoim rozumem, czy za intuicją, a może za ich kombinacją. Zdolności intuicyjne posiada każdy, jednak wskutek przesadnego korzystania tylko z rozumu, intuicja jest tłumiona i prawie w zaniku.
Kiedy czułam,że ktoś mnie okłamuje to zawsze tak było,kiedy czułam kiedyś,że chłopak mnie oszukuje też sprawdziło się.
Nawet w takich głupich sprawach,typu,chłopak kupił auto miesiąc temu,i mówiłam od początku,że będzie żałował bo czuję,że z tym autem będzie coś nie tak itp,no i sprawdziło się heh.
Ale przejdźmy do sedna sprawy....otóż,od pewnego czasu wypełnia mnie dziwne uczucie,ciągle mam wrażenie,że chłopak mnie oszukuje,że z kimś się spotyka,oczywiście zapytałam Go czy tak jest ale powiedział,że nie.Ale te czucie nie opuściło mnie,nadal serce mi mówi,że coś jest nie tak... czy myślicie,że coś w tym jest czy to tylko przewrażliwiona kobieca inuicja?
Jak napisałam wyżej,zawsze było coś na rzeczy,dlatego teraz nie wiem czy zignorować to czy wziąć na poważnie...
Czy ktoś z Was też ma takie coś?