Czy któraś z Was kiedykolwiek pracowała ze swoim mężem,narzeczonym,chłopakiem w jednym miejscu ? Chciałąbym poznać opinie innych ,nawet wymienić się poglądami, ponieważ od jakiegoś czasu pracuję w jednym miejscu z partnerem i w ciągu bardzo krótkiego czasu mam do niego wręcz wstręt. Nie wiem czy jestem zbyt przewrażliwiona ,ale widzę jak żartuje z innymi ludźmi ,dla mnie czasu nie ma ,z koleżankami spędza czas,a przede wszystkim nasze kontakty poza pracą znacznie się pogorszyły ,mogę nawet stwierdzić ,że zanikły. Poza pracą nie widujemy się w ciągu tygodnia wcale ,mówi że będzie dzwonił i najczęściej zapomina. W miejscu pracy staram się oddzielić życie prywatne ,ale nerwy mnie zjadają ,nie mogę się zachowywać obojętnie ,przez co moja efektywność pewnie też wiele traci. Co byście doradziły w takiej sytuacji? Bo ja jestem w kropce i potrzebuję bezstronnej opinii,z góry dziekuję 
- patrycja1234
- Niewinne początki
- Nieaktywny
- saffari
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Rozumie, ze nie mieszkacie razem? Bo gdybyscie razem mieszkali to lipa by byla straszna moim zdaniem, bo widziec sie z ukochana osoba 24h na dobe nie jest dobre, bo nie macie czasu zatesknic. Ja w pracy poznalam swojego bylego chlopaka, pracowalismy razem i mi to nie przeszkadzalo, aczkolwiek nie mieszkalismy razem, wiec bylo to inaczej.
Wyczuwam w Twoim poscie nutke zazdrosci o to, ze rozmawia z kolezankami, coz to nie jest zabronione no chyba, ze w niektorych miejscach pracy nie mozna gadac, a skoro Twoj wybranek rozmawia nie widze w tym nic zlego. Widze tylko, ze problem lezy tam gdzie go nie szukasz, bo wydaje Ci sie, ze przez wspolna prace zwiazki sie rozpadaja. Nie, po prostu Twoj chlopak nie jest Toba tak bardzo zainteresowany skoro po pracy nawet nie ma dla Ciebie czasu. Proponuje przeprowadzic powazna rozmowe. Powodzenia :-)
- Anemonne
- 100% Netkobieta
- Nieaktywny
Widze tylko, ze problem lezy tam gdzie go nie szukasz, bo wydaje Ci sie, ze przez wspolna prace zwiazki sie rozpadaja. Nie, po prostu Twoj chlopak nie jest Toba tak bardzo zainteresowany skoro po pracy nawet nie ma dla Ciebie czasu. Proponuje przeprowadzic powazna rozmowe. Powodzenia :-)
saffari ma rację, problem nie leży we wspólnej pracy, tylko w nastawieniu Twojego faceta. Ja też pracuję ze swoim, a oprócz tego z nim mieszkam, i nie mam takich odczuć. Fakt faktem, nie mamy w pracy za wiele kontaktu ze sobą, bo nie musimy ze sobą współpracować, ale ja też nie zabiegam o ten kontakt. Wychodzę z założenia, że on ma swoją robotę, ja swoją, i te 8 godzin dziennie to czas, kiedy poświęcamy się pracy i swoim najbliższym współpracownikom.
Porozmawiaj ze swoim partnerem, bo może po prostu coś jest nie tak po jego stronie, jeśli nie zależy mu na prywatnych kontaktach z Tobą - wszak to właśnie one powinny być podstawą w związku, nie te służbowe.
- dorota.f
- 100% Netkobieta
- Nieaktywny
Obydwoje z mężem pracujemy w domu, na spotkania biznesowe oczywiście wybywamy (wtedy już oddzielnie ).
Wolne chwile różnie, tak dla urozmaicenia - raz razem, raz oddzielnie ze znajomymi.
Tyle ile związków, tyle pewno różnych modeli zachowań i relacji.
Za każdym jednak razem spadek zainteresowania ze strony partnera, powinien zapalać małą lampkę awaryjną i prowokować do rozmowy.
Być może to chwilowy kryzys, może przewrażliwienie, a może zaczyna się coś poważniejszego. Tutaj tego nie sprawdzimy, konieczna jest szczera rozmowa.
- patrycja1234
- Niewinne początki
- Nieaktywny
Rozmowa nie pomaga ,on nie potrafi zebrać się na szczerość co jeszcze bardziej mnie boli,zapytałam niedawno o co chodzi i według niego wszystko jest w porządku i bardzo mnie kocha. Odnośnie tych koleżanek nie miałąm na myśli tego,że rozmawia ,ale jest jedna ,która się po prostu wdzięczy,a on mam wrażenie odbija piłeczke. Dąży za mną wzrokiem ,a jednak z innymi potrafi żartować ,rozmawiać ,a mną się szczególnie nie interesuje... Nie widzę wyjścia z tej sytuacji ,a w nim niestety nie mam żadnego oparcia. Z drugiej strony nawet nie wiem co mu powiedzieć i tak się kończy na tym ,że ja chodzę naburmuszona ,a on robi swoje.
- dorota.f
- 100% Netkobieta
- Nieaktywny
Powiedz mu prawdę, czyli to jak się czujesz, gdy obserwujesz jego relacje z koleżankami z pracy oraz to, że martwi cię, jego stosunek do ciebie po pracy.
Zastanów się tylko, czy aby na pewno źle nie interpretujesz tych jego relacji.
Tak przecież jest, że facet oprócz kobiety swojego życia, ma też wkoło inne. Oczywiście są to nieporównywalne relacje, ale nie możesz też od niego oczekiwać, że całą uwagę będzie skupiał tylko na tobie, udając, że inni nie istnieją.
