Kultura innych narodów, która nas oczarowała;) - Netkobiety.pl

Dla mnie numer 1 to Włochy ... Kultura i tradycja artystyczna Włoch wywarła ogromny wpływ na sztukę i kulturę innych krajów Europy. Niemal każdy zna takie nazwiska jak Leonardo da Vinci, Michał Anioł czy Botticelli. Mnie jednak fascynują współczesne Włochy, kraj wielu tajemnic i historii , którą czuć w każdym murze.

Jacy są Włosi? Gdybyśmy opisać ich jednym zdaniem, można powiedzieć, iż są ludźmi lubiącymi korzystać w pełni z życia. Są impulsywni i spontaniczni, gościnni, ale i trochę zarozumiali, zwłaszcza mężczyźni. Rytm życia rodzinnego wyznaczony jest przez zwyczaje i tradycje religijne. Nie ma tu jednak zbyt wielu świąt ogólnonarodowych, za to jest bardzo dużo świąt lokalnych, które obchodzone są niezwykle hucznie. Podczas wszystkich świąt najbardziej rozpowszechnioną tradycją są procesje.

Włosi są rozgadani, bardzo dużo się kłócą i szybko godzą ... i to mi jakoś pasuje. Bo też taka jestem

Nola - może opowiedz coś więcej o kulturze i zwyczajach Izraela i Syrii:)?

A ja zacznę opowiadać o Hiszpanii;)

    Zliczając różne święta w Hiszpanii, można pomyśleć, że tydzień bez jakiejś fiesty, to tydzień stracony. Każde miasto organizuje jakieś święta z różnych okazji, najczęściej ku czci swojego patrona, na pamiątkę cudu, za dobre zbiory, połowy, z okazji jakiejś rocznicy.
    Każdym uroczystościom towarzyszą procesje, pielgrzymki, fajerwerki, tańce, przedstawienia uliczne....jest głośno i wesoło;)

Jednym z takich uroczystości jest La tomatina - czyli walka na pomidory;)

Co roku w ostatnią środę sierpnia w hiszpańskim Buool odbywa się szalona bitwa - La Tomatina. Uczestniczy w niej ponad 30 tys. osób z całego świata...
zakładają stare T-shirty i krótkie spodenki, na oczach gogle...heheh
Spotykają się na wąskich uliczkach wokół Placu Ludowego, by w samo południe na sygnał z ratusza rozpocząć walkę, w której amunicję stanowią pomidory....
Ten zacięty bój trwa 60 minut...
W tym czasie potężne ciężarówki przywożą ponad 140 ton dorodnych pomidorów, które natychmiast trafiają w ręce walczących....hehehe super:)

Chciałabym jeszcze napisać o kuchni hiszpańskiej, bo myśle że warto:)
Będąc w tym kraju nie warto iść do jakieś drogiej restauracji...poczuć prawdziwy "smak" Hiszpanii można tylko w ulicznych barach, gdzie serwuje się przede wszystkim TAPAS -  czyli przekąski serwowane w barach do piwa, wina czy innego napoju...
Tapas uważany jest za bardzo ważny element kultury, jest częścią ich sposobu bycia.
Jakiekolwiek spotkanie, czy to z przyjaciółmi, ze znajomymi czy też w interesach, zawsze zaczyna bądź kończy się na tapas:)
Bar jest miejscem gdzie się ludzie umawiają, czy to po południu, w godzinach siesty, by przekąsić coś przed obiadem, bądź wieczorem... kilka tapas... i kolacja z głowy.
W wekeendy zaś, w sobotnią czy piątkową noc zaczyna się od tapas, kilka kolejek piwa a kończy się na copas, czyli drinkach:)
Tapas pozwalają dotrwać do samego rana...

Dużo bym mogła jeszcze pisać...ale nie chce przynudzać;)))

A jeśli chodzi o usposobienie i charakterki Hiszpanów to nie różni się dużo od Włochów, może są bardziej opanowani i aż tak nie gestykulują;) Ale też kochają się bawić, śmiać, żartować...
są bardzo życzliwi, gościnni i uczuciowi:)

Nie mogę się powstrzymać...muszę napisać jeszcze o życiu, zwyczajach kraju, który jest mało poznany do tej pory, a jest nim - Papua Nowa Gwinea:)
Mam nadzieję, że kogoś też to zaciekawi:)

  O nowej Gwinei często się mówi, że jest to kraj z epoki kamiennej....
Mieszkańcy wyspy całkowicie odizolowani od wpływów zewnętrznych i uzależnieni
od środowiska zachowują tradycyjne formy gospodarowania, obrzędy i kulturę materialną.
Papuasi zajmują się głównie prymitywną uprawą roli, hodowlą trzody chlewnej i rybołówstwem....

  Swoje wioski Papuasi budują zazwyczaj w dolinach...wykonane z bambusa, trawy i trzciny
domy mają najczęściej owalny kształt.
W rejonach o grząskim podłożu lub nad rzekami spotyka się chaty na palach...
Tubylcy śpią na matach lub specjalnych śpiworach podobnych do worków.
Wykorzystują podgłówki z drewna, podobnie jak wiele innych przedmiotów,
bardzo pięknie zdobione.
Często spotykanym motywem zdobniczym są postacie i twarze przodków oraz
figury zwierząt ? krokodyla, ptaka, węża, jaszczurki.
Mają one chronić przed niebezpieczeństwem...

Strój mieszkańców wyspy ogranicza się do przepaski biodrowej wykonanej
z łyka drzewnego i płatów kory.
Kobiety niektórych plemion mają opaski na biodra z sitowia lub odpowiednio
przyciętych liści rotangu.
Ozdoby są ważnym elementem stroju świadczącym o pozycji społecznej, majątku
lub o świątecznym charakterze ubioru.
Tubylcy chętnie zakładają naszyjniki z włókien, nasion, zębów zwierzęcych i muszelek.
W powszechnym użyciu są też bransolety i naramienniki wykonane
z tych samych surowców.
Na uroczystości zakłada się też kolorowe kwiaty, liście i pióra ptaków.
Mężczyźni niekiedy zdobią swoje twarze przebijając chrząstną przegrodę nosa.
Wykonuje się tę czynność za pomocą długiego, nawet do 6 me- trów,
kija bambusowego;) ałć...;D
W przebitym kijem otworze umieszcza się kły świni lub wypolerowane kości kazuara.
Dodatkowym elementem stroju są przepiękne pióropusze z piór rajskich ptaków,
kazuarów i papug kakadu.
Z różnych okazji nowogwinejczycy malują się farbami w czterech podstawowych
barwach: białej ? z błota wapiennego, żółtej ? z gliny, czarnej ? z sadzy mieszanej z
olejem palmowym oraz czerwonej z ochry lub mielonych ziaren.
Każdy z tych kolorów symbolizuje charakter uroczystości ....
np. białe barwy są oznaką żałoby...

Kultura materialna mieszkańców Nowej Gwinei, pozostaje w ścisłym związku
ze światem wierzeń.
Ludzie ci nie mają kolektywnego pojęcia słowa ?religia?, posługują się bowiem
takimi pojęciami jak: mit, totem, bóstwa, duchy, zmarli przodkowie...
Najbardziej charakterystyczny jest kult przodków.
Tubylcy wierzą, że zanim człowiek zaludnił ziemię duchy przodków wędrowały
po kraju w postaci ludzkiej lub zwierzęcej tworząc krajobraz oraz dając swym
następcom wszystkie święta, prawa i zwyczaje.
Duchy przodków w odróżnieniu od duchów niedawno zmarłych, które są niebezpieczne,
uważa się za bóstwa opiekuńcze, ponieważ troszczą się o dobrobyt i pomyślność
żyjących potomków.
Szczególną okazją do odwoływania się do przodków są inicjacje i wtajemniczenia,
ceremonie wymiany towarów, ceremonie małżeństwa i obrzędy związane z uprawą roli.
Wiara w duchy przodków opiera się na przeświadczeniu, że one realnie żyją w świecie
przodków i mają stały kontakt ze światem zewnętrznym, w którym mogą działać i
wpływać na jego dzieje.
Przykładem powiązania tych wierzeń ze sztuką są rzeźby figuralne, które przedstawiają por-
trety przodków danego rodu...

Jak dla mnie to niesamowite, że wydawać nam się mogło, że cały świat jest już na
tak wysokim poziomie cywilizacyjnym, komputery, telefony to już pikuś...
A jest takie miejsce, gdzie czas się zatrzymał...gdzie żyje się tak jak w dalekiej przeszłości...

Hehhe...ja również bym chciała:)
Z tego co wiem, to świetna zabawa gwarantowana + trochę siniaków gratis;)))

No pewnie, że szkoda... 

ale pamiętam kiedyś jak miałam może z 12 lat to u nas w Białymstoku pod teatrem aktorzy mieli taki ciekawy spektakl- o ile można to tak nazwać- bo taplali się w farbie takiej różnokolorowej... fajnie to wyglądało... ;]

Cookie - ja miałam nadzieję, że się tam wybiorę, bo moja kuzynka wyszła za mąż za Hindusa:)
ich ślub, ta cała ceremonia była podobno tak kolorowa i szalona, że długo by opowiadać!
Moja ciocia nigdzie nie mogła wychodzić sama, bo niby kobiecie zawsze powinien towarzyszyć mężczyzna;P
Moja kuzynka musiała wrócić pierwsza do Polski ( była w zaawansowanej ciąży i chciała urodzić w Polsce), jej mąż miał wrócić miesiąc później...
niestety, w trakcie lotu miał atak serca i gdy dolatywał do Moskwy już nie żył;/
Wielka tragedia!
Kuzynka nie utrzymuje już kontaktu z rodziną jej męża...
A myślałam, że fajnie by było tam pojechać i poznać to wszystko "od środka"...
może kiedyś;)

Wszyscy byliśmy w szoku, kuzynka długo nie mogła do siebie dojść...
ale jak urodziła, całą swoją miłość przelała na synka, który jest bardzo podobny do taty;)