Polecam Marago ul.Podwale 2/kraków
miła obsługa, jedzenie świeże nie jakieś tam mrozonki a do tego w ciszy i miłej atmosferze mozna spedzic pare godzin.
1 2011-10-31 13:33:25 Ostatnio edytowany przez ewek44 (2011-10-31 13:36:35)
Ja polecam SOHO w Poznaniu, kawiarnia ale desery i kawy przepyszne. Ostatnio mnie tam kolezanki zabraly na babskie popoludnie i bylo super!:)
A ja polecam chinskie jedzonko ktore mysle w kazdej czesci Polski nie jest drogie.
Napełnić brzuszek i nie zrujnować budżetu to w Rzeszowiance w Rzeszowie
Najlepsze naleśniki robią na zamku Chojnik...mmmmm pycho- to nie naleśnik to obłok.
A na desery i słodkości to do Cukierni Fiore w Przemyślu , słodkości w pucharach robia na twoich oczach...super czary.
A najlepiej karmią w Maciusiu(może teraz inaczej sie nazywa) w Gdańsku Wrzeszczu na przeciwko Manhatanu i w Barze Mlecznym Pod Temidą(?)w Krakowie.
Kraków Restauracja Delecta, ul Limanowskiego - niesamowity klimat, jedzonko i przystępne ceny.
I jako wielka fanka kuchni orientalnej Kraków - Dębniki ul. Skwerowa (mniam) takich potraw w Krakowie jeszcze nie jadłam - warto
Polecam środziemnomorska Punta Prima w Warszawie. Bywam tam regularnie bo jedzenie pyszne. Zestawy obiadowe w tygodniu :-)
a znacie restauracje Ahmed w Poznaniu. Moim zdaniem bardzo dobre jedzenie i do tego jest miło sympatycznie, ale najważniejsze jest chyba to, że za obiad, którym się najesz do syta nie zapłacisz ogromnej sumy.
ja polecam bardzo dobrą i stosunkowo tanią restaurację w Poznaniu.. a mianowicie Italię. Naprawdę pyszne jedzonko mają w stylu włoskim. Byłam tam ostatnio z rodzinką i każdy wyszedł pełen i zadowolony
Tak wakacyjnie to Władysławowo "Pod sosną" smacznie, dużo i przystępne ceny
tanie i dobre jedzenie to według mnie restauracja w Krakowie na ul. Szewskiej "u zalipianek"
mają na prawdę dobre jedzenie, zawsze dostaję świeże, ładnie podane, dawno nie miałam okazji tam być ze względu na ilość mojego czasu, ale z tego co pamiętam zestaw obiadowy kosztuje coś ok. 15-16 zł więc na prawdę się opłaca
Ceny mają na prawdę niskie, lubię od nich też ruskie.
Lokalizacja świetna.
Polecam!
Jeśli zaś chodzi o miejsca w Warszawie gdzie można dobrze i tanio zjeść to ja polecam pierogarnię Zapiecek. Lokalizacji do wyboru kilka w tym w samym centrum 2 miejsca. Jak ktoś lubi polskie jedzenie to na pewno się tam odnajdzie.
A co powiesz na the Bubbles Warszawa? Nie znam drugiego tak wspaniałe miejsca, dlatego tylko o nim mówię i mówię Polecam sprawdzić to zrozumiecie
A co powiesz na the Bubbles Warszawa? Nie znam drugiego tak wspaniałe miejsca, dlatego tylko o nim mówię i mówię Polecam sprawdzić to zrozumiecie
Hmm... Musi być naprawdę niezwykłe, jeśli zarejestrowałaś się specjalnie po to, aby nam o tym napisać. Ba, poświęcasz temu miejscu sporo uwagi i energii, bo każdy post jest tylko o tym.
A już tak poważnie, to naprawdę dobre miejsca bronią się same, nie trzeba ich nachalnie reklamować przy pomocy spamu.
Bedę to powtarzać jak mantrę, bary mleczne to samo dobro! Już mało kto do nich chodzi, bo przecież nie są hipsterskie, a jedzenie tam jak u mamy i to tańsze o połowę niż w większości lokali.
Bedę to powtarzać jak mantrę, bary mleczne to samo dobro! Już mało kto do nich chodzi, bo przecież nie są hipsterskie, a jedzenie tam jak u mamy i to tańsze o połowę niż w większości lokali.
Mnie z kolei wydaje się, że przechodzą swój renesans. Po zachłyśnięciu się zachodem i egzotyką, teraz na powrót w łaski wkrada się tradycyjna, swojska kuchnia, a że społeczeństwo ubożeje, obecnie dodatkowo dotkliwie odczuwa skutki galopującej inflacji, to niższe ceny też robią robotę.
"Bary mleczne" mają dopłaty, więc biją każdego cenowo. To z kolei powoduje, że bywają dość zatłoczone i raczej może być problem, żeby samemu sobie usiąść przy stoliku. A klientela jest różna. Ja bardzo lubię "Nowohucki Słoik". To też takie coś a'la bar mleczny, ale lekko droższe (nie mają dopłat). Jedzenie mają bardzo dobre.
Jeśli chodzi o restaurację, to polecam sprawdzić Sopot Restauracje. Jedzenie tutaj jest smaczne i stosunkowo niedrogie. Polecam. Jest też świetny widok na morze.
Jeśli ktoś z Poznania/będzie w Poznaniu to polecam nie drogą kirgiską restaurację " U AIPO". Porcje jak dla konia, ceny nie wygórowane- ja kocham baraninę, zamawiając kurdaak nie spodziewałam się AŻ takiej porcji. Miodownik najlepszy jaki jadłam na deser, a jadłam w wielu miejscach. Sympatyczne, klimatyczne miejsce, recenzja na świeżo z wczoraj : ) Ale o restauracjach to ja bym mogła długo, bo uwielbiam chadzać i testować różne kuchnie świata.
Jeśłi ktoś z Bydgoszczy/będzie w Bydgoszczy to polecam niedrogą ukraińską restaurację "Palanyca". W soboty jest muzyka (ukraińska) na żywo (mąż potańczył z córką! : D) a ceny śmiesznie niskie. Za 4 główne dania- gołąbki po zakarpacku, garnuszek pielmieni, barszcz w zestawie, czeburek plus dwa miodowniki na deser, dwa kompoty z suszu i rosołek dla dziecka zapłaciliśmy tylko 140 zł. Klimatyczne wnętrze to tak swoją drogą. Czyli wszystko co lubię- można było się przez 3 godziny poczuć jak na wschodzie (w dobrym tego słowa znaczeniu).