Im więcej ćwiczę tym więcej jem:( - Netkobiety.pl

moja droga po pierwsze to myślę że powinnaś szczerze porozmawiać z trenerką fitnessu jako osoba kompetentna powinna doradzić Ci co jeść ,w jakich ilościach itd, druga sprawa jest taka że trenując spalasz więcej kalorii wiec to zrozumiale że potrzebujesz więcej jeść,wg mnie po treningu aby nie zaprzepaścić ćwiczeń staraj się jeść coś bardzo lekkiego np surówkę z pomidora i rzodkiewek z jogurtem, filet z kurczaka gotowany albo z grilla do tego np sałatę... po drugie zapomnij o tym że są laski szczuplejsze a starsze od Ciebie,każda na pewno ma jakieś kompleksy a Ty naprawdę olej to że one są szczuplejsze,przecież nawet na codzień spotyka się dużo ładnych zgrabnych dziewczyn,w autobusach ,tramwajach wszędzie! ja też mam swoje kompleksy, nie jestem za wysoka mam 164cm i jak widzę laskę która ma 175cm i dluuugie nogi też jej zazdroszczę ale myślę sobie wtedy że przecież mnie też niczego nie brakuje ,czuje się atrakcyjna sama dla siebie i swojego faceta i to jest najważniejsze,poza tym to że inne są wysokie i szczupłe to nie znaczy że są takie bardzo szczęśliwe.
Mogę Ci jeszcze doradzić kropelki o których ostatnio dużo czytałam mianowicie "krople odchudzające Herbapol" hamują apetyt i wspomagają trawienie ,czytałam że są naprawdę bardzo skuteczne w walce z nadwagą,ja właśnie wczoraj sobie kupiłam i też je spożywam, i pamiętaj nie odrazu Kraków zbudowano ,jeśli nastawisz się że będziesz mieć spektakularny spadek wagi w szybkim czasie to jasne że możesz popaść w depresje jeśli Ci się to szybko nie uda,wtedy zaczniesz zajadać smutki i będzie coraz gorzej ,grunt to postawić sobie realny cel np do sylwestra 5kg.

Możliwe, że dłużej ćwiczą albo mają inne figury niż Ty, poza tym w tej kwestii zgodzę się z huanitą.

Pamiętaj, że mięśnie "ważą" więcej niż tkanka tłuszczowa, więc nie jest powiedziane, że nie chudniesz, masa mięśniowa zastępuje tłuszcz i dlatego nie masz efektów na wadze; myślę, że to przyjdzie później A jeśli chodzi o podjadanie to uważam, że nie musisz nic nie jeść po treningach, zjedz po prostu coś lekkiego, najlepiej białkowego, możesz poszukać w internecie na forach sportowych. I przede wszystkim- nie poddawaj się! Trzymam kciuki

nie patrz na inne laski kazda z nas ma inna budowe ciala,inna figure i kazda z nas jest na swoj -INNY sposob wyjatkowa:) zreszta wystarczy 30 min treningu dziennie i mozesz jesc noramlanie to ruch jest najwazniejszy:) ja osobiscie uwielbiam jesc:) kiedys bylam przy tuszy ale zaczelam intensywnie i regularnie biegac ,fakt sporo schudlam a teraz juz tylko biegam i nie chudne tylko trzymam wage:) wiadomo:P czasem zdarza mi sie gdy przechodzi (sila rzeczy) szczuplejsza dziewczyna  spojrzec na nia z delikatna zazdroscia i mysla ''ja tez tak chce'' ale co tam zaraz sobie mysle;) ona ma figure szkieletorka a ja za to jestem szczupla ale np hmmmm mam ladne oczy i juz mi lepiej :)

Chudnąć możesz zacząc dopiero po 2 miesiacu ćwiczeń. Natomiast jeśli bardzo dużo jesz, może jesz zle? Jezeli po ćwiczeniach się nawtykasz różnych kalorycznych produktów nie schudniesz. 3 x na tydz. to niedużo, też.

Czerwona herbata naprawdę działa? To nie efekt placebo? Ech pewnie trochę grzeszę z tym jedzeniem wieczorem (akurat tak wypada po treningu) W takim razie co mogę zjeść na kolację bez obawy że cały mój wysiłek pójdzie na marne? I czy dobrze by było np przejść na jakiś czas na ścisłą dietę żeby zbić parę kg, a potem dołożyć ćwiczenia/bieganie?

alaclaudie ile razy w tyg się ruszasz?

A ja nadal będę się opierać przy "kroplach odchudzających Herbapolu" są genialne stosuje je trzeci dzień i już widzę że mam faktycznie dużo mniejszy apetyt ,nie mam ochoty na podjadanie (a to było moją największa zmorą),nie mam wzdęć wiec automatycznie mam dużo ładniejszy brzuszek:) moim zdaniem warto zainwestować,czytałam że wielu osobom pomogły one schudnąć. nie są drogie ja dałam za nie w sklepie zielarskim 14 zl, a zużywasz je w ten sposób że najlepiej w 1.5 litrową butelkę wlewasz 5 kropelek i pijesz sobie przez cały dzień,wiec są naprawdę bardzo,bardzo wydajne,poza tym nawodnienie organizmu jest ogromnie ważne przy odchudzaniu wiec tak czy siak trzeba wypić około 2 litrów dziennie wody(nie jakiś tak napojów gazowanych itp) wiec co szkodzi dolać sobie kropelek które są w 100% ziołowe wiec nie zaszkodzą.

Ps.Ścisłą dietę jak najbardziej ODRADZAM,ponieważ w czasie głodówek i ścisłych diet organizm nasz działa w ten sposób że w obawie o niedobór pożywienia zaczyna odkładać tkankę tłuszczową i efekt jest odwrotny od zamierzonego,wobec tego wg mnie najlepiej jeśli będziesz odżywiać się po prostu chudo tj,chude twarożki,dużo ,dużo warzyw najlepiej w postaci surówek,chudy drób tzn filet z kurczaka na zapiekany a nie smażony kotlet ,chleb tylko ciemny pełnoziarnisty,albo Wasa.jednym słowem odstaw  jedzenie smażone,tłuste i słodkie i jedz małe porcje a zobaczysz jak waga zacznie spadać.może postaraj się wybrać do dietetyka,albo lekarza pierwszego kontaktu,na pewno dobrze by Ci doradził jak się odżywiać tym bardziej jak trenujesz.

Pamiętam jak kiedyś piłam czerwoną herbatę to czułam się lepiej. Muszę wrócić do niej. A jak myślicie 20 minut dziennie plus godzinny spacer -czy to ma sens?