Do założenia wątku zainspirowała mnie dzisiejsza rozmowa z koleżanką. Pogoda za oknem iście jesienna, więc zastanawiałam się nad tym, jaką zupę mogłabym ugotować. Warunek: ma być gęsta, sycąca i tłusta. Pomyślałam więc o forszmaku. Pomysłem podzieliłam się ze znajomą, podzielenia entuzjazmu nie zauważyłam, usłyszałam za to pytanie: o czym ty mówisz, co to jest?
Zaczęłam więc tłumaczyć cierpliwie czym jest forszmak, przygotowywany u mnie w domu. Ni to leczo, ni boeuf strogonoff.
Kilka lat wcześniej, wracając z wakacji, zatrzymałam się na obiad w przydrożnym zajeździe. Spytałam czy mają forszmak - kelner zrobił minę jakbym właśnie wymyśliła sama potrawę, po czym poprosił mnie o przepis. Zdziwiło mnie, że tak mało osób jadło kiedyś tę zupę.
Z ciekawości zaczęłam czytać o tym w internecie.
Jedne źródło podaje, że to sos podawany do kaszy, drugie, że to zakąska, trzecie, że zupa. Raz dowiaduję się, że to danie wywodzące się z kuchni rosyjskiej, później, że żydowskiej, a jeszcze później, że niemieckiej. Wszystkie źródła podają jednak, że forszmak jest teraz najbardziej popularny na Lubelszczyźnie. Może gdzieś w Polsce, ktoś przygotowuje podobną zupę pod inną nazwą?
Na naszym forum udzielają się użytkowniczki z całej Polski, podzielcie się więc tradycyjnymi, regionalnymi przepisami na wypieki czy obiady
FORSZMAK LUBELSKI
- 70 dag schabu
- 20 dag boczku wędzonego
- 20 dag swojskiej kiełbasy
- 20 dag ogórków kiszonych
- koncentrat pomidorowy
- 1 cebula
- śmietana
- wino czerwone
- sól, papryka ostra i słodka, vegeta
- mąka
- masło
- bulion wołowy
- smalec
Przygotować esencjonalny bulion wołowy (z kostek wołowych). Schab pokroić w dość cienkie paski i podsmażyć na ostrym ogniu mieszając. Pokroić boczek i podsmażyć na tym samym tłuszczu. Pokroić kiełbasę i podsmażyć. Pokroić ogórki i podsmażyć. Uwaga - kolejność jest ważna! Wszystkie produkty po po podsmażeniu przełożyć do garnka z bulionem, który stoi cały czas na małym ogniu.
Przecier pomidorowy dodać bezpośrednio do zupy. Podobnie sól, paprykę, vegetę - uwaga: vegeta jest słona i łatwo potrawę przesolić, więc ostrożnie. Najlepiej nie dodawać soli w ogóle i regulować smak vegetą.
Z mąki i masła zrobić zasmażkę, dodać do zupy, na sam koniec dodać tylko lekko zeszkloną cebulę. Dodać śmietanę i czerwone wytrawne wino. Ważne jest żeby smażyć poszczególne produkty nie zlewając tłuszczu do zupy - wszystko smażyć na tym samym tłuszczu, ewentualnie uzupełniając jego ilość.