Nie znalazłam takiego tematu więc postanowiłam założyć nowy. Od wczoraj mamy już wiosnę,powoli zaczynamy chować zimową odzież do szaf następnie spoglądamy w lustro i co? Zgroza ale się zaniedbaliśmy przez zimę! Tak więc jak można poprawić swój wygląd oraz co najważniejsze swoje własne samopoczucie a przy tym nie katować się np. na siłowni? Może jakieś rowery? Basen?
Ja na początku wybieram się do kosmetyczki na oczyszczanie
Potem chętnie skorzystam z karnetu na basen. A może te takie kijki do spacerowania? nie wiem jak się to nazywa.
Ostatnio jedna z forumowiczek pisała o rolkach
3 2011-03-22 20:15:16 Ostatnio edytowany przez niki_82 (2011-03-22 20:16:48)
Pewnie chodzi Ci Liren głównie o sylwetkę?
Jeśli tak to basen bardzo dobrze robi nam na sylwetkę i właśnie rower, czyli akurat te dwie rzeczy, które też wymieniłaś. Ja bardzo lubię jeździć na rowerze a na basen chodzę bo powinnam. ;p Oprócz tego bardzo dużo chodzę i staram się nie korzystać z wind.
O, i rolki Młodamonia to też świetna sprawa. Można długo na nich jeździć i się tak człowiek nie męczy.
4 2011-03-22 20:38:06 Ostatnio edytowany przez Liren25 (2011-03-22 20:40:04)
może te takie kijki do spacerowania?
Sport nordyjski tak to się nazywa.Tak chodzi mi przede wszystkim o sylwetkę.
Rower i łyzworolki są dobrymi pomysłami sama zamierzam z nich skorzystać. Co prawda nie codziennie ale raz na tydzien, dwa czemu nie:) oczywiście spacery, dobre odżywianie, wprowadze więcej niabiału, warzyw, a mniej tłuszczów i węglowodanow jak poprawiać, to też sylwetkę. Zacznę używać maseczek na włosy i twarz, dbać bardziej o paznokcie, bo przez zimę i te rękawiczki to strasznie teraz wyglądaja:/ i ogólnie więcej ruchu!
Czuć wiosnę ;-)
Ja mam zamiar odpicować swój rower (noo, z pomocą lubego :-) ) i jeździć na nim regularnie (na rowerze :-) ). A z urodowych spraw, na pewno pójdę do kosmetyczki, bo mam bardzo przesuszoną cerę po zimie i drogeryjne kosmetyki nie pomagają...
Ja w pierwszym dniu wiosny wybralam sie do fryzjera na ostre ciecie wlosow mam zamiar kupic sobie kilka nowych ciuszkow na silownie nie bede chodzic poniewaz na figure nie narzekam przynajmniej zaoszczedze troche pieniedzy a od dzis robie wiosenne porzadki;)
mlodamonia napisał/a:może te takie kijki do spacerowania?
Sport nordyjski tak to się nazywa.Tak chodzi mi przede wszystkim o sylwetkę.
a dokladniej nording walking
ej, nie zgodzę się z tym "katowaniem" na siłowni
Ja mam super zajęcia np latino, gdzie to przede wszystkim jest zabawa dla mnie - a męczysz się i przy bieganiu i na rolkach - zależy co kto lubi no, więc hmmm jak już pewnie wiadomo ja na fitness śmigam a oprócz tego jak poczuję wiosnę to robię sobie małe domowe SPA - maseczki, peelingi, kąpiele z olejkami i tak dalej
Ja zaczełam od weekendu bieganie, myślę też nad basenem ale w sumie fajny pomysł z tymi rolkami, może nawet fajniejszy. No i zapisałam się już na serię masaży bańką chińską, chodzę do kosmetyczki do Spa CeCe i własnie polecała u nich coś takiego. Ten masaż pomaga się pozbyć cellulitu, wiadomo że nie zastąpi ćwiczeń ale to jest bardziej jako uzupełnienie. W sumie słyszałam dużo pozytywnych opini od znajomych na temat tych baniek, no spróbujemy : )
no właśnie, ja tez o tych bańkach na cellulit słyszałam <drapie_sie_po_glowie> i się zastanawiam...
No ja jestem pozytywnie nastawiona, jedna moja dobra znajoma korzystała z baniek, zresztą też w tym salonie i sama widziałam że efekt jest tym bardziej że ona do specjalnie lubiących sport osób nie należy także to faktycznie musi być skuteczne. Mi już dłuższy czas chodziły te masaże po głowie ale jakoś dopiero teraz się zebrałam
Ja cały basen miałam podczas zimy,wiec teraz warto zadbać także o inne części ciała. Zaczynam od biegania i długich spacerów. Oczywiście wszystko z umiarem i dawkuje obciążenie. Do tego dochodzi również odpowiednia pielęgnacja w postaci kosmetyków.
Ja wykupiłam karnet na fitness i jak na razie dzielnie chodzę, ćwiczę i spalam tłuszczyk. Kupiłam tez śliczną "małą czarną" i szpileczki do niej (fajna wersja do pracy). Pstanowiłam też zregenerować cerę i zainwestowałam w krem Siquens do cery mocno przesuszonej. Dwa razy w tygodniu biorę gorącą kąpiel z solą Evy.
Myślę, że warto zacząć od zdrowszego odżywiania się (zwłaszcza, ze teraz z własnego ogródka można mieć pyszne warzywa i owoce). Poza tym - ruch (czyli rower, bieganie albo jakakolwiek inna forma aktywnego spędzania czasu) no i może wizyta u kosmetyczki? Albo jakiś zabieg w spa czy weekend w takim miejscu W primaverze nad samym morzem byłoby teraz super - z resztą jak o każdej porze roku. No ale masaż na pewno przydałby się, żeby rozluźnić chociaż spięte mięśnie.