Cześć,
Ze swoim chłopakiem spotykam sie od roku. Stety lub niestety jest od rozwodnikiem. Jakies trzy lata temu rozstal sie ze swoja zona po 3 miesiecznym malzeństwie- zdradzila go. W ramach odreagowania po rozwodzie zaczał chodzic na imprezowac, po 2 latach poznal mnie. W momencie gdy zaczelismy sie spotykac zakonczyl wszystkie kontakty z innymi kobietami i imprezowanie. Dal mi do zrozumienia ze mu bardzo na mnie zalezy, ale jeszcze mnie nie kocha. Kilka miesiecy temu wpadlismy na jego Exs od tam tego czasu zaczela sie do niego odzywac. Byl w obec mnie szczery i mowil mi o tym ze dzwoni pisze mu sms. Jednak ja poczulam sie zaniepokojona ... mimo zapewnien ze to juz jego przeszlosc. Rozummiem ze zostal przez nia skrzywdzony ale fakt ze taka sytuacja ma miejsce bardzo mnie zaniepokoila, nawet sam fakt ze przewija sie w dyskusjach.
Sama kiedys w podobny sposob zostalam zraniona przez faceta, ale nie utrzymuje z nim kontaktu i zycze mu aby byl szczesliwy ale zdala ode mnei . Wyjechalam w delegacje w dniu w ktorym worocilam moj chlopak poszedl na impreze z kolegami, pozniej mial czekac na mnie. Cala sytuacja potoczyla sie niefortunnie bo dowiedzialam sie ze na tej imprezie pod wplywem alkoholu poznal jakas laske razem tanczyli w dosc intymny sposob. On przyszedl pozniej do mnie. Poczulam sie bardzo zraniona ze imprezuje i z inna zamiast poczekac na mnie tak jak sie umawialismy a pozniej przychodzi do mojego lozka.... Nie wiem jak mam to odebrac, czy mam darowac sobie zwiazek czy probowac...
Pytanie jaki charakter ma ta relacja. Byli małżeństwem, na pewno wiele ich łączyło. Mogą się teraz po prostu przyjaźnić. Były małżonek to jednak nie to samo co były chłopak. Skoro niczego przed Tobą nie ukrywa, to raczej nie jest niebezpiecznie. Niestety nie jesteś w stanie wszystkiego przewidzieć. Rozmawiaj z nim o tym. Jeśli Ci zależy walcz.
Zalezy, ale troche sie dziwnie poczulam jak poszedl na impreze i flirtowal z jakas laska oraz tanieczyl z nia dosc intymnie. To ze bylo to pod wplywem alkoholu niczego moim zdaniem nie tlumaczy. Swoja droga tez mam jakis uraz bo zostalam kiedys zdradzona i moze potraktowalam to zbyt powaznie
Zalezy, ale troche sie dziwnie poczulam jak poszedl na impreze i flirtowal z jakas laska oraz tanieczyl z nia dosc intymnie. To ze bylo to pod wplywem alkoholu niczego moim zdaniem nie tlumaczy. Swoja droga tez mam jakis uraz bo zostalam kiedys zdradzona i moze potraktowalam to zbyt powaznie
Najlepsza będzie szczera rozmowa z nim, bo każdemu zdarza się popełniać jakieś błędy. Ja byłem w związku przez prawie 3 lata gdzie moja eks poznala faceta i przez miesiac mnie oszukiwala z nim, ale wybaczylem i dalem szanse, zwiazek trwal jeszcze dwa lata ale rozpadl sie z innego powodu.
przyszedl i oznajmil ze zrobil wielkie swinstwo zadajac sie z ta dziewczyna ze mu przykro ze taki bol mi sprawil i ze ze wzgledu na to ze sam nie wie kim jest i nie czuje do mnie tego co ja do niego nie chce mnie wiecej krzywdzic i odszedl
a 2 dni pozniej spotkalam go na piwie z inna dziewczyna ........ co sie dzieje ???
Viktri - posłuchaj intuicji. Jeśli ona coś ci podpowiada, to tego nie bagatelizuj. Drąż do sedna prawdy. Pogadaj z nim. Na moje oko, coś tutaj nie gra. Ludzie szczęśliwi w związku, nie zachowują się w ten sposób. I nie mówię tutaj o piwie, z jakąś inną dziewczyną ale o tym tańcu. Pozdrawiam
a 2 dni pozniej spotkalam go na piwie z inna dziewczyna ........ co sie dzieje ???
jeżeli zapala Ci sie czerwona lampka- to działaj..
kobieca intuicja rzadko zawodzi...
no niestety upadlo ... stwierdzil ze jest niegodzien i ze nie jest w stanie sie zmienic nie moze mi obiecac ze za miesiac znow nie zabawi sie z laska, bo taki juz marny jest....
Mi jedynie pozostaje refleksja dlaczego tak postapil ? przeciez sam zostal zraniony przez inna os w jeszcze okrutniejszy sposob i wiedzial z czym to sie wiaze z jakim bolem i placzem... jaka bezsilnoscia na to co sie stalo a mimo to nie zwazal na nic i postapil tak samo czyniac to innej osobie... nie rozumiem tego
Mi jedynie pozostaje refleksja dlaczego tak postapil ?
Są dwie opcje:
1. On najchętniej chciałby być z Tobą i móc flirtować z innymi ale, ze Ty na to mu nie przyzwalasz wybrał opcję bycia samemu.
2. Poczuł drugą wolność. Dodając wizję, że nic nie ma trwałego doszedł do wniosku, że nie ma sensu się angażować
W każdym bądź razie on już podjął decyzję i musisz się z tym pogodzić czy to Ci się podoba czy nie. Im szybciej tym lepiej dla Ciebie.
to wytlumaczie mi jeszczcze jedno raptem zaczal mnie ostrzegac przed kolegami i dbac o mnie, ze zawsze opiekowal sie mna opiekuje i bedzie opiekuczny w obec mnie...
nie wiem o chodzi zaczynam sie gubic