Moi Drodzy, chcę się z wami podzielić i ładnie zapytać co wg waszej opinii ta dziewczyna chce dać mi do zrozumienia i co pokazuje swoim zachowaniem.
Bo..
Widziałem się z dziewczyną, z którą byłem parę miesięcy temu (ona odeszła) i..
W drodze na miejsce widziałem jak szła piechotą więc podwiozłem ją na miejsce. Wysiedliśmy i zatrzymała się, podeszła i wtuliła się we mnie a ja tak tylko trochę ją objąłem szybko i poszliśmy do knajpki. Ona próbowała wybrać miejsce ale ja zaproponowałem inne, bliżej kominka i bez problemu podążyła za mną. Rozmawialiśmy, ona z łokciami na stole w moją stronę pochylona. Początkowo ona opowiadała a ja słuchałem patrząc kiedy tylko mogłem w jej oczy. Za jakiś czas ja zacząłem opowiadać co tam u mnie a wydarzyło się wiele. Słuchała mnie z zainteresowaniem wyraźnym, patrzyła w oczy, uśmiechała się. Czasami były momenty gdy zapadła cisza na kilka sekund i patrzyliśmy sobie w oczy i odczułem, że chemia aż kipiała gdy tak na siebie patrzyliśmy. Oczy się jej świeciły, uśmiechała się, włosami to bawiła się baaaardzo często i odsłaniała szyję. Czasami nawet pochylała głowę żeby jej dość długie włosy odsłoniły szyję. Łokcie ciągle na blacie, odsłonięte nadgarstki, gestykulacja. A jak przypominają mi się te chwile gdy nic nie mówiąc patrzyliśmy sobie w oczy to nawet teraz czuję pożądanie Zapytałem ją jeszcze jak mam rozumieć to, że ona tęskni za mną. (BO MI NAPISAŁA OSTATNIO) Powiedziała, że u niej nadal jest uczucie i to dlatego. Jej to nie przeszkadza i jej uczucie będzie nadal trwać. Widziałem, że zaczęło jej być trochę chłodno.. ubrała taki wyjątkowo dużo odsłaniający top, odsłaniał ręce, ramiona, szyję, widać było ramiączka od stanika. Przyznam, kusiło mnie aby się za nią wziąć i halucynuję, że nie miała by nic przeciwko Zaproponowałem żebyśmy wyszli a ona się ubrała, bo miała prócz ciepłej kurtki jeszcze ciepły sweter ale zdjęła go od razu przy wejściu na początku. Pospacerowaliśmy chwilę, ktoś do niej zadzwonił ale od razu powiedziała, że to jej siostra (JA NIE PYTAŁEM NAWET, sama od razu mnie poinformowała). A jeszcze wcześniej zapytałem aby powiedziała o czymś szalonym co ostatnio zrobiła - bo zdecydowanie za dużo mówiła o egzaminach i nauce. Wtedy coś tam powiedziała. Ale tak już szliśmy koło knajpy i nagle sobie przypomniała o czymś szalonym i powiedziała mi, że ostatnio kupiła sobie seksowną koszulę nocną i opisała ją Niby była to kobieca reakcja aby poprawić sobie humor po niezdanym egzaminie. To powiedziałem, że powinna częściej nie zdawać egzaminów Chciałem aby to spotkanie trwało góra 2h i odwiozłem ją do domu. Podziękowała słownie za spotkanie i pojechałem.
Potem jeszcze napisałem z nią dwa smsy z zapytaniem czym zaspokoiła tęsknotę. Napisała, że 120 min to za mało, że miło było jej mnie zobaczyć, że ma nadzieję, że niedługo się spotkamy. (dziwne bo przecież DOPIERO CO SIĘ WIDZIELIŚMY!)
Napiszcie, bo w razie czego, chcę wiedzieć na czym stoję.