Hejka, myślę o tym żeby zapisać się na jakiś fajny kurs tańca. Dodam, że nigdy na żaden nie chodziłam - zdążyłam się jednak już zorientować ,że są bardzo różne style i kursy od latino, salsy po jakieś bardziej nowoczesne np. taniec brzucha. Chodzi mi przede wszystkim o to ,żeby się trochę rozruszać b ćwiczyć nie lubię i taniec wydaje się fajniejszy Nie muszę od razu występować w następnej edycji you can dance Jakie macie doświadczenia ze stylami tańców, jaki rodzaj tańców polecacie dla wybitnie początkującej osóbki ?
no właśnie może salsa?teraz jest to bardzo modne.Rozruszasz się i poprawisz sobie humor , kroki są bardzo łatwe i po opanowaniu ruchu bioder do kroków można bawić się w dodawanie ruchów rąk,obrotów itp.Czytałam ostatnio że salsa jest obecnie najbardziej obleganym kursem ale to zależy co kto lubi.
A tobie jaka muzyka się podoba i jak myślisz w czym czułabyś się dobrze?.
ja też się zastanawiam nad tańcem, rozpoznania jeszcze nie robiłam. Salsa -chyba odpada właśnie z powodu tej mody. Dobrze by było się poruszać szczególnie w zimie.
Alusia- wybrałaś w końcu coś ?
salsa sie stala oklepana. a moze po prostu kurs tanca towarzyskiego? .. sprobowalabys kazdego po troche a i na dobre Ci pewnie wyjdzie:)
aerobic może lepiej ? ;>
skoro poruszać, poćwiczyć ?
tak, nad towarzyskim się zastanawiam. A aerobik- też myślałam, ale taniec jednak bardziej mnie interesuje :-)
Ja chodziłam na taki kurs tańca - najpierw na hip hop i r'n'b, a potem na show dance, czyli połączenie różnych stylów...
Świetna zabawa i poprawa nastroju oraz kondycji gwarantowana;)
ja mam niedaleko od siebie studio które uczy tap dance i jazz dance, ale nie czuje się do tego przekonana
najważniejsze to spróbować;)
Możesz przecież pochodzić pierwszy miesiąc i zobaczysz czy Ci to odpowiada;)
Jeśli wolisz towarzyski, śmiało - zapisz się na towarzyski;)
Przede wszystkim ma Ci to sprawiać radość i satysfakcje;)
Spróbuj - zapisuj się i już;)
10 2008-12-11 08:18:38 Ostatnio edytowany przez Ewel (2008-12-11 08:19:02)
Osz, ale to nie jest tak hop-siup. Po pierwsze kasa (trzeba przekalkulować czy starczy mi do końca miesiąca), po drugie trzeba znaleźć tani kurs. Cóż -możemy uznać, że to będzie moje postanowienie noworoczne
hip hop - świetne
nigdy nie chodziłam na TanieC
Mi się podoba HiP-HoP ale ma też swoje wady
Witam,
polecam zajęcia na basenie z muzyką - świetna zabawa i kondycja wzrasta w zastraszającym tempie
Hejka, myślę o tym żeby zapisać się na jakiś fajny kurs tańca. Dodam, że nigdy na żaden nie chodziłam - zdążyłam się jednak już zorientować ,że są bardzo różne style i kursy od latino, salsy po jakieś bardziej nowoczesne np. taniec brzucha. Chodzi mi przede wszystkim o to ,żeby się trochę rozruszać b ćwiczyć nie lubię i taniec wydaje się fajniejszy Nie muszę od razu występować w następnej edycji you can dance Jakie macie doświadczenia ze stylami tańców, jaki rodzaj tańców polecacie dla wybitnie początkującej osóbki ?
Polecam Mój kochany dancehall :d
ja też dosyc powaznie ostatnimi czasy zastanawiałam sie jaka szkołe wybrać i według mnie nie ma jak szkoła w której jednak tańca uczy osoba ,która jest z Państwa z którego wywodzi sie dany taniec.
I tak było w moim przypadku
http://www.yuliet.pl/
Rozbraja mnie ile się teraz porobiło stylów tańca
Za moich tanecznych czasów było po prostu rozróżnienie ta taniec towarzyski (w tym oczywiście samby, walce, tango i inne), balet i nowoczesny.
Teraz jakieś dżezy, hiphopy... taniec to wciąż taniec
ja chodzę na kurs tańca towarzyskiego... ogólnie gorąco polecam bo to naprawdę fajna forma rekreacji w czasie wolnym. Do tego nowi ludzie i mnóstwo śmiechu na zajęciach
a ja chciałabym się nauczyć tańczyć rock'n'rolla. Wg mnie super skoczny taniec i te figury są prześwietne. Znacie w Warszawie jakąś szkołę z takim tańcem?
wow rock'n'rolla ? nie slyszalam o takiej szkole, ale jak dobrze zaguglasz to kto wie ?
salsaaaaaaa, ewentualnie romantycznie tango argentino:)
Podnoszę
Przez kilka lat tańczyłam tango argentino, jest super, ale niestety trzeba mieć partnera do tańca. Przeprowadziłam się i lipa, nie znam tutejszego środowiska tanecznego i jakoś sobie odpuściłam. Teraz mnie naszło na taniec brzucha
Ja nigdy nie tańczyłam , a teraz mnie naszło. Zabieram się jak pies do jeża, bo nowe miasto, bo żadnej kumpeli, ale pewnie w końcu pójdę