Dziewczyny, czy któraś z Was kupowała kiedyś prezerwatywy przez internet?
Z mężem zaopatrywaliśmy się zawsze w aptece, trochę się wahamy, czy te kupione w necie będą ok? (czy na przykład podczas transportu lub przesyłki nie uszkodzą się)
Może i się nie uszkodzą, ale często gęsto pochodzą na przykład z Rosji albo Ukrainy - zaufacie?
My mieliśmy, durexy owocowe, hmm .. ale do du**, male starsznie, wiekszosc poszla do wyrzucenia.
a po co z internetu? nie macie apteki????
Maja apteki ale 3 durexy w aptece kosztuja 10zł a przez internet 1 prezerwatywa 1zł. jak ktos używa tylko prezerwatyw to traci kupe kasy. Ja i pare moich kolezanke zamawiamy przez internet i absolutnie nic sie znimi nie dzieje. Przychodzą w pudełeczku owiniętym skrzętnie folia bąbelkową. Na wszelki wypadek zawsze siadam i sprawdzam każdą czy jest powietrze w środku, czy opakowanie nie jest uszkodzone. No i mozna trafic na ogromne przeceny. Np przy zakupie 50 dostaje sie 15-20 gratis i nie płaci sie za wysyłke. Ja osobiście polecam, ogromna oszczednośc pieniędzy. No i mozna zamowic sobie pare taki, pare innych
6 2011-01-28 14:26:22 Ostatnio edytowany przez ravag (2011-01-28 14:36:17)
nic dziwnego że kosztują złotówkę! To i tak bardzo drogo jak na prezerwatywy z internetu. Taki towar musi być po pierwsze odpowiednio wyprodukowany (z wysokiej jakości materiałów), po drugie składowany we właściwy sposób, po trzecie, transportowany i sprzedawany w wiarygodnych miejscach przez wiarygodne osoby. Wszystko to wpływa na cenę niestety. Słyszałem, że panie w kioskach z nudów dziurawią prezerwatywy
Osobiście nie kupowałbym przez internet. To są odpadki, bardzo często nie spełniają norm i są odrzucane przez dział kontroli jakości. Ktoś to kupuje, później sprzedaje za grosze. Czasami są promocje w dobrych aptekach (tych co można kupić też w nich kosmetyki) i za 12 sztuk trzeba zapłacić niecałe 20 zł. Jak chodzić to w dobrych butach
ps.1
Jeśli masz sprawdzonego dostawcę można by zaryzykować
ps.2
Uważam, że zakup gumek to obowiązek faceta a nie kobiety ale niektórzy się krępują
ravag, dla mnie nie ma znaczenia kto kupuje gumki ja czy mój facet, nie widzę tu żadnego obowiązku.
Nie są to odpadki, nie wiem skad sie wzieły takie informacje. Tak własnie powstaja mity o tym ze co się nie kupi przez neta za niską cene to badziewie od razu. Znajomy pracował przy porodukcji prezerwatyw i sprzedawał je równiez na allegro, i nie były jakies wybrakowane. Poza tym na allegro wszystko odzwierciedla sie w komentarzach.
ja tez uwazam ze obojętnie kto kupuje prezerwatywy, przeciez potrzebne sa nam obojgu