Gwałt i Zraniona Miłość. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Gwałt i Zraniona Miłość.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 8 ]

Temat: Gwałt i Zraniona Miłość.

Witam.
Na imię mam Przemek, opiszę ostatnie 4 miesiące mojego życia wiem że to forum dla Pań. Proszę więc bez zbędnych złośliwych komentarzy.

Przyjechał do nas Marcin nie zapowiedziany, przyjaciel rodziny mojej kobiety, homoseksualista postanowiliśmy zrobić mała imprezę rodzinną i wszystko było cudownie do pewnego momentu.

Jaki ból może zadać jeden człowiek w jedną noc? Zostać skrzywdzony i upokorzony, ciało się wygoiło lecz rany na sercu pozostały. Ciągle czuje upokorzenie mam żal i nienawiść do siebie że nic nie zrobiłem przygnieciony do podłogi pół przytomny wołając o pomoc ukochana osobę lecz ta nie reagowała bawiąc się dalej z przyjaciółmi, człowiek w takiej sytuacji kompletnie nie wie co robić liczy się tylko przetrwanie jakoś udało mi się wyrwać i uciec do drugiego pokoju. Nie wiedząc co zrobić uciekłem z domu tak jak stałem na boso, uciekałem tak jak by mnie sam diabeł gonił ledwo ominął mnie samochód. W końcu opadłem z sił i się zatrzymałem usiadłem na ławce, na przystanku. Pytałem sam siebie co się stało, nie rozumiałem dlaczego i jak do tego doszło. Było zimno a ja siedziałem prawie nagi, nogi ręce mi opadały z zimna cały się trzasłem nie wiedziałem co zrobić. Nie wiedząc że przyjaciele mnie szukali nie rozumieli co się stało. Przechodząca grupka obcych osób zatrzymała się koło mnie i pytała co robię w nocy prawie nagi nie umiałem nic wykrztusić trzęsąc się z zimna, zaproponowali mi że mnie odprowadzą lecz nie chciałem wracać do tamtego miejsca. Powiedziawszy co się wydarzyło zaproponowali mi nocleg u siebie, Obcemu człowiekowi. Po drodze moi przyjaciele mnie znaleźli byłem tak roztrzęsiony że nic nie musiałem mówić wiedzieli co się wydarzyło gdy wracaliśmy do domu tuż przed blokiem widziałem jak Marcin wychodzi z bloku. Asia czekała pod blokiem martwiąc się i nie rozumiejąc czemu uciekłem i czemu Marcin wyszedł z domu, czując żal do Asi że nie zareagowała i nic nie zrobiła nie mogłem jej przytulić. Kasia powiedziała Asi co się wydarzyło wróciłem z Asia do domu. Tomek pobiegł z Kasią za Marcinem. Gdy do domu weszliśmy Artur zaczął płakać i bardzo chciał by Tomek w końcu przyszedł, Asia i ja zrozumieliśmy że nie tylko ja zostałem tej nocy skrzywdzony gdy już Kasia i Tomek wrócili, Tomek z Asią poszli do Artura go uspakajać a Kasia siadła do laptopa by mojego brata poinformować co się stało, ja wstałem wszedłem do kuchni chwytając za pierwszy lepszy nóż próbowałem sobie odebrać życie lecz Kasia mi go odebrała w samą porę. Zawołała Asie po tamtym wydarzeniu, zaczęliśmy do siebie się coraz bardziej zbliżać, nie trwało to zbyt długo zaczęły się moje ucieczki z domu z miejsca w którym zostałem skrzywdzony i w którym tak bardzo się źle czułem. Pojechaliśmy do rodzinnego domu Asi inne otoczenie jakoś nie myślałem o tym co się wydarzyło na chwile zapomniałem ale gdy znowu pojechaliśmy do domu wspomnienia z podwójna silą do mnie wróciły. Asia zadzwoniła po mojego brata bo nie wiedziała co już ma robić Wojtek przyjechał 15 października lecz ja z Asia się coraz to bardziej się od siebie odsuwaliśmy a mój brat pocieszał Asie aż pewnego dnia 4 listopada usłyszałem że to koniec naszego związku. Czuje się zraniony podwójnie, nie wiem jak dalej mam żyć dlatego napisałem tego posta.

Pozdrawiam Przemek.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Gwałt i Zraniona Miłość.

Przeżyłeś okropne zajście, zbrukano ci nie tylko ciało jak i dusze, spojrzenie na siebie. Nie byleś tej nocy jedynym którego skrzywdzono. Strasznie współczuję, nie wiele mogę zrobić by pomóc.

Musisz zrozumieć że to okrutne doświadczenie  było brutalna napaścią, nie mogłeś nic zrobić. Twoja dziewczyna nie widziała tego ani znajomi to jak mieli ci pomóc...zmartwili się gdy zobaczyli że biegniesz  w noc, i potem cię szukali, byli tez potem przy tobie. Nie obwiniaj ich, tak się stało czasu nie odwrócą , choćby i chcieli.

Co do tego co napisałeś o dziewczynie, ty wiesz co masz w środku, ogrom uczuć lęków koszmarów. Zamykasz się w otoczeniu tamtego miejsca i to zrozumiałe ale bardzo trudne dla bliskiej osoby...
Patrzeć że chce się pomóc ale nie da się bo ktoś ciągle na dnie rozpaczy...
Nie tłumaczę jej, po prostu zrozum trzeba wielkiej dojrzałości by pomóc komuś po takim przeżyciu.

A może czuła że zawiodła ciebie, że tego nie da się cofnąć rozumiesz?Że wtedy nie pomogła, może to dobiło ją , nie wiem.
Jak żyć, cóż musisz żyć bo gdzieś tam musisz byś silny dla właściwej dziewczyny Przemku.
Bo jeszcze przyjdzie kiedys i miłość i szczęście.

A i jeszcze myślę że dobrze by było gdybyś za świeżo poszedł do psychologa by uporać się z kwestią gwałtu, i żalu do siebie czy innych.
Trzymaj się proszę i walcz bo ty nie byleś tu w niczym winny.

3

Odp: Gwałt i Zraniona Miłość.

Nie potrafię zrozumieć, jak można zrobić to co Marcin zrobił? Zgwałcić wziąć kogoś siłą. Alkohol, browary w żaden sposób nie usprawiedliwiają jego czynów, skrzywdził nie tylko mnie lecz i Artura. Zadał nam tyle bólu fizycznego i psychicznego. Ciało kiedyś się zagoi, ale rany na duszy będą bolały całe życie i nawet teraz się zastanawiam czy kiedykolwiek zdołam nad tym przejść do porządku dziennego i normalnie funkcjonować.

4

Odp: Gwałt i Zraniona Miłość.

Czy Przemku, nawet przez ulamek sekundy nie przyszlo Ci do glowy, zeby pojsc na policje??
Dlaczego taki gwalciciel przestepca chodzi sobie na wolnosci i smieje sie z Was, ze takie ofiary losu jestescie? Czy nie uwazasz, ze zasluguje on w swietle prawa na kare?
A Twoja dziewczyna... NIE ZAREAGOWALA??? i ona niby Cie kochala? Uciekaj od nich jak najdalej.
Namow Artura i idzcie zlozyc na policje doniesienie o przestepstwie. A o tej calej Asi zapomnij...

5

Odp: Gwałt i Zraniona Miłość.

Bardzo mi przykro z powodu tego, co się wydarzyło w Twoim życiu.
Nie mam zamiaru Cię pouczać, ale powinieneś pójść zgłosić to na policję. Choćby po to, żeby nikt następny nie musiał cierpieć tak, jak Ty. Nie potrafię zrozumieć, jak Twoi znajomi mogą być tak nieczuli, o dziewczynie już nie wspomnę.
Niezależnie od tego powinieneś poszukać jakiegoś wsparcia psychologicznego - takie wydarzenie to trauma, nie pozwól, żeby zaważyło na reszcie Twojego życia. Poszukaj w necie grup wsparcia dla osób takich jak Ty - płeć nie ma tu znaczenia.
Trzymaj się.

6

Odp: Gwałt i Zraniona Miłość.

Drogi Przemku,
strasznie mi przykro, że spotkała Cię tak strasznie niewyobrażalna rzecz. Nie byłam nigdy w takiej sytuacji, nie potrafię sobie nawet wyobrazić Twojego cierpienia, jednak postaram Ci się pomóc jak tylko mogę.

Szczerze mówiąc zdziwiło mnie bardzo zachowanie Twojej kobiety. Jak można nie reagować na cierpienie ukochanej osoby tylko bawić się z przyjaciółmi ? Brak słów. A ten Marcin - jak można być takim bydlakiem? Bo człowiekiem raczej nie można go nazwać. Nasuwa się tyle pytań, jednak zostaną one bez odpowiedzi.
Dobrze, że udało Ci się wyrwać i uciec z domu. Dobrze,że pomogła Ci grupka tamtych ludzi.

Przemku, wiem, że długo nie będziesz mógł się otrząsnąć z tej sytuacji, zostawi ona trwały ślad na Twojej psychice, jednak nie poddawaj się, pracuj nad sobą. Nie rób sobie krzywdy, samobójstwo nie jest żadnym wyjściem.

Kochany, proponowałabym Ci zgłosić to wszystko na policję. Tym bardziej, że nie tylko Ty zostałeś skrzywdzony, ale też Artur a może i ktoś jeszcze. Oboje zeznajcie co się stało tamtej nocy.
Wiem, że może Wam być wstyd, i że nie chcecie przeżywać tego od nowa, nie przypominać sobie tego. Ale to jest być może jedyne wyjście aby Marcin nie krzywdził już innych ludzi. Chyba nawet będzie Wam lepiej, będziecie czuć się bezpieczniej jeśli będzie w więzieniu.
Zgłoś się do dobrego psychologa/psychiatry. To też pozwoli Ci przejść nad tą sytuacją do porządku dziennego. Może jeśli będzie Wam łatwiej, to zgłoś się razem z Arturem.
Nie wstydźcie się, bo to nie Wam powinno być wstyd tylko jemu. Mówcie wszystko co czujecie. Psycholog Wam pomoże.

Naprawdę przykro mi,że musisz tak cierpieć. Jednak nie popełniaj samobójstwa,bo to jest najgorsze wyjście. Kilka rozmów z psychologiem, powinno Ci pomóc, wyleczyć te rany na psychice.
Trzymaj się mocno.

Odp: Gwałt i Zraniona Miłość.

Przemku, jest mi bardzo przykro, bo wiem jak to boli.  Powinieneś iść z tym na Policję i jak najszybciej udać się do psychologa.
Serdecznie Cię pozdrawiam.

Posty [ 8 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Gwałt i Zraniona Miłość.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024