WYBACZYĆ?? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 7 ]

1

Temat: WYBACZYĆ??

Hej Dziewczyny! Zdecydowałam się, żeby tu napisać, bo mam spory problem i potrzebuję obiektywnej opinii.
Jestem z chłopakiem ponad 2 lata, nie mieliśmy wcześniej żadnych przerw, chwilowych rozstań ani nic. Naprawdę fajna para. Do czasu. Wiem, że mój chłopak ma w sobie jakiś taki magnes na dziewczyny, nie wiem nawet ja to określić, ale bardzo szybko się w nim zakochują i próbują zdobyć. Do tej pory mi to nie przeszkadzało, kocha mnie i byłam pewna, że nie zdradzi. Ale, żeby nie było tak kolorowo, lubi też alkohol. Tak się złożyło, że jego współlokatorka (nie znali się wcześniej) stwierdziła, że jest jej ideałem i nigdy nie znała takiego faceta jak on. W związku z tym postanowiła to wykorzystać.
Pewnego wieczoru, gdy mój chłopak wypił za dużo, nie bardzo kontaktował, zbliżyła się do niego i zaczęła lizać. Przyznał mi się. On twierdzi, że po chwili ją odepchnął i to oczywiście nic dla niego nie znaczyło.
Powiedziałam mu, że nie chcę z nim być, że mu nie zaufam. I co? Od tamtej pory pije nawet sam do siebie codziennie, schudł. Przez pierwsze dni starał się, pisał jak mnie kocha, że jestem tą jedyną, no ale ja nie mogę wybaczyć po kilku dniach!! Teraz wszystko straciło dla niego sens.

Bardzo długo myślałam nad tym i nadal myślę, też jest mi strasznie ciężko. I być może wybaczyłabym, ale poprosiłam, żeby już więcej nie pił, na pewno nie przy niej, na co on że "lubi pić i może tego nie robić przez jakiś czas, ale i tak w końcu zacznie". Tak samo chcę, żeby nie miał żadnego kontaktu ze współlokatorką, tylko jeśli chodzi o sprawy czysto mieszkaniowe. Powiedział, że tak się nie da, bo mieszkają ze sobą, że nie ma do niej żalu, że to jego wina. Ostatnio nawet podczas rozmowy zaczął trochę mnie obwiniać (też był pijany) i że nic takiego się nie stało itp.

Wiem, że mnie kocha, no ale jak ja mogę być spokojna, skoro wiem, że każdego wieczoru jest tam z nią, że może się napić, że nie może tego dla mnie zrobić...

Już nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: WYBACZYĆ??

Ten facet jest naprawdę dziwny. Rozumiem Twoje rozgoryczenie tym, co się stało, ale widząc takie zachowanie, jakie prezentuje Twój facet, na pewno nabrałabym ostrożności. Nie zauważyłaś, że być może on nadużywa alkoholu? A przy okazji sam mówi, że nie chce przestać, mimo, że nie panuje nad sobą po wypiciu... Dziwne!

I on nie ma żalu do współlokatorki?! Ona na pewno wiedziała, że on jest zajęty, a mimo to rzuciła się na niego, mimo, że on ledwo kontaktował? Nie mówię, że nie ma w tym jego winy, ale ta s.uka też wiedziała, co robi, i była w tym bardzo wyrachowana i podstępna. Będąc na Twoim miejscu- rozszarpałabym ją.

Tym bardziej dziwi mnie postępowanie Twojego chłopaka. Na Twoim miejscu zażądałabym wyprowadzenia się od niej/znalezienia innego współlokatora, i postawiła ultimatum dotyczące alkoholu, jeśli oczywiście dalej Ci zależy na nim. Na Twoim miejscu w ogóle rozważyłabym bycie z nim, bo możliwe (tylko gdybam), że pakujesz się w jakąś straszną kupę.

3

Odp: WYBACZYĆ??

Widac ze potrzebjesz obiektywnej opinii
ALE CZY ja przyjmiesz? Oto pytanie.

Powinnas udac sie jak najszybciej do najblizszej poradni Al Anon na terapie....
i pisz nam o swoich odkryciach w zwiazku z terapia.

On nie przyciaga dziewczyn do siebie... on przyciaga patologiczne dziewczyny do swojego alkoholizmu.
To normalne. Typowe i nie ma wyjatkow.
Prawdopodobnie jestes  dziewczyna z dysfunkcyjnego emocjonalnie domu. Ten nalog szukania i starania sie o milosc sprawia, ze jeszcze nie ucieklas od niego gdzie pieprz rosnie.
Nie masz zbyt duzego wyboru.
Albo bedziesz nieszczesliwa (jeszcze bardziej) albo pojdziesz do al anon.
Decyzja nalezy do Ciebie.
I nie badz w tej materii zbyt leniwa. Warto w siebie zainwestowac.

4

Odp: WYBACZYĆ??

Onnatu - samo jego stwierdzenie ""lubi pić i może tego nie robić przez jakiś czas, ale i tak w końcu zacznie"to typowe dla kogoś kto już jest uzależniony - każdemu się wydaje że nie musi. Problem z tym że z biegiem czasu nie będzie lepiej a gorzej. Życie z alkoholikiem (a do tego on zmierza) to pasmo udręki dla żony , dzieci i całej rodziny. Nie wiem ile macie lat, ale po jakimś czasie jeśli zostaniesz z nim to albo zaczniesz z nim pić, albo zostaniesz współuzależnionym małżonkiem - i wtedy nie łatwo wyrać się z takiego chorego układu. Zazdrośc ma rację zostaw go. Jego miłością nie będziesz ty tylko alkohol.

5

Odp: WYBACZYĆ??

Uciekaj od niego póki jeszcze możesz.
To najlepsze co możesz zrobić!
Niestety byłam z alkoholikiem, dwa lata znosiłam coś czego nie życzę najgorszemu wrogowi.
Czyli: ja byłam winna piciu ( często jakaś banalna wypowiedź moja w jego kierunku, taka co u innej osoby, nie wzbudziła by chyba żadnej emocji - oczywiście wierzyłam i czułam się winna, póki oczywiście sama nie wylądowałam na terapii i zrozumiałam te wszystkie mechanizmy ).
Zdrada, upokorzenia, wyzwiska.
Nikt nie wyrządził mi nigdy takiej krzywdy, wynikało to oczywiście z mojego głodu uczucia, z PORONIONEJ wiary, że "moja miłość go zmieni" - NIC BARDZIEJ MYLNEGO, doszło do samookaleczeń, moja rodzina była załamana, a ja żyłam jak w amoku, po drodze zmarnowałam szansę na szczęśliwy związek, może małżeństwo - rodzinę.
Dlatego dziewczyno, skoro on sam podrzuca Ci jasne sygnały, że będzie pił nad czym się zastanawiasz?
To według mnie już alkoholik. Sam nie będzie chciał sobie pomóc, to na pewno Ty ani nikt inny nie przyczyni się do tego, że on przestanie zachowywać się jak palant.
Zniszczy się i Ciebie, ale wierz mi nic go to nie będzie obchodziło.
Uciekaj...
Na szczęście udało mi się wyjść z tego syfu, kupiłam mieszkanie, wyprowadziłam się na drugi koniec miasta, podjęłam terapię SLAA, nie mam żadnego kontaktu.
Nie ma odstępstwa, zostaw go.

6 Ostatnio edytowany przez mbt22 (2010-10-29 12:16:46)

Odp: WYBACZYĆ??

hmmm nie wierze chyba w to, ze z jego strony nie bylo zadnego sygnalu, ze tak po prostu zaczela go "lizac"... poza tym nie dosc, ze pije do tego stopnia, ze przestaje "kontaktowac" to jeszcze teraz emocjonalnie Cie szantazuje... Przede wszystkim powinnien przestac pic, co taki facet moze teraz Tobie zaoferowac? Jest egoista, pije, robi to, co robi a potem szuka wymowek i bagatelizuje to, jak Ty sie czujesz. Milosc to nie wszystko...

Dodam jeszcze to, co sama staram sie pamietac kazdego dnia. Nie jestesmy w stanie zmienic kogos, kto nie chce lub nie jest gotow sie zmienic, chocbysmy nie wiem jak kochali ta osobe i pragneli z nia zwiazku...

Posty [ 7 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024