Widok pijanego ojca prześladuje mnie do dziś - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Widok pijanego ojca prześladuje mnie do dziś

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 11 ]

Temat: Widok pijanego ojca prześladuje mnie do dziś

Mam wielki zal do rodzicow,do całego swiata za to co przez nich teraz czuję,za to co teraz dzieje sie w mojej głowie.NIE chce odejsc,choc tak mocno bym chciała.sa rzeczy ktore ciagle powracaja...moj ojciec z jednej strony był dobrym człowiekiem ale to ze był alkoholikiem zniszczyło jego i wszystkich wokół.na wszystko musiałysmy same zapracowac,kolezanki miały to za darmo...a on nie raz nasza cięzką prace przepił.jego widok pijanego,kłutnie ,awantury bójki,wstyd przed ludzmi ktory jest we mnie do dzis.Co trzeba przezyc zeby modlic się o śmierc własnego ojca..?Strach ktory przeszywa całe ciało,przeciez to tylko człowiek...a tyle złego w nim jest.Policja ,panstwo to nic nie pomaga...sprawy procesy i kary pienięzne ktore miał za znęcanie się nad rodziną dzis komornik sciąga z mojem mamy,kpiny...Aon chodzi i sie smieje,a ona w długach tonie.pragnełam od tego uciec,uciekłam...Nie widze,nie słysze a nadal się czuje jakbym tam była.Mam własne zycie ,męza ,dzieci.Nie popełniam ich błedow,a i tak czuję dalej to w sobie. Jak bym tam dalej była,PROSZĘ,nie róbcie tego swoim dzieciom i bliskim.Uciekajcie z takiego swiata ...

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez iskierka77 (2010-10-06 21:51:48)

Odp: Widok pijanego ojca prześladuje mnie do dziś

Z tym piętnem zyje sie do końca, to zawsze w tobie pozostanie, jesteś DDA (DOROSŁYM DZIECKIEM ALKOHOLIKA) Wszyscy z tym syndromem powinni chodzić na terapie, bo pomimo tego że na pozór są szczęśliwymi rodzicami, małźonkami, dobrze im sie powodzi czy układa, to w środku siedzi w nich smutek i wieczna walka ze sobą, DDA czują sie zawsze gorsi od innych, mają niższe poczucie własnej wartości, czują się wyobcowani nawet gdy nie zdają sobie do konca sprawy z tego.Wejdż na jakies forum, jest ich mnóstwo na ten temat, poczytaj sobie.To też pomaga poznać siebie. Ja też jestem DDA i doskonale rozumiem ciebie i takich ludzi , bo w pewnym sensie jestesmy bardzo podobni , mamy podobne cechy.

3

Odp: Widok pijanego ojca prześladuje mnie do dziś

vivien strasznie ci współczuję okropnego dzieciństwa. Wiem co to znaczy bo sama mam ojca alkoholika, ciągłe awantury ciągną się do dziś.
Znam to uczucie obrzydzenia i jednocześnie smutku ze mój tata który powinien być oparciem zachowuje się jak kawaler, jak wolny . Nazywam takich ludzi wiecznymi kawalerami, a powinnam chyba wiecznymi egoistami.
Od dziecka ciągle na bani , słuchanie jak szmaci matkę, no i wstyd bo żadnej koleżanki nie zaprosisz w takie bagno.
Dzis ma 6o prawie lat a nadal nie pamięta że ma obowiązki, rodzinę. Narobił długów w tajemnicy przed matka 50 tys, ona jeszcze nie wie. Nie wiem co zrobi jak się dowie.
Widzisz doskonale rozumiem ze lepiej by było jak by se walnął w łeb jak wiele razy groził.
Ale to życiowy tchórz.
We mnie te wspomnienia tak jak w tobie długi lata tkwiły, jak zadry ostre. Niby lata płynęły powinnam się cieszyć życiem a stałam jakby w miejscu rozumiesz?
Doszłam do momentu gdzie powiedziałam sobie chcesz latami tkwić w przeszłości czy zacząć naprawdę żyć/
pragnęłam żyć.
Ciągle te wspomnienia i sny nie dawały mi spokoju. Poszłam do psychiatry i mówię mam dosyć niech mi pan da leki na sen i coś na te nerwy.
A wiesz co mi on powiedział? Niema leku na nieszczęśliwa dusze, tu potrzebna jest pomoc psychologa, i twoja wola i zaufanie w pomoc która ci da.
Poszłam, ryczałam w poczekalni, trzęsły mi się kolana , a pan psycholog tylko spytał czego najbardziej pragnę.
Powiedziałam ze pragnę spokoju, i żeby te wspomnienia przestały być tak żywe, ciągle okrutne.
I chodziłam raz na tydzień na godzinne wizyty przez rok i pół.
Powiedział że pomoże i pomógł, ostre myśli przykrył kurz, już się tym nie gryzę.
SA owszem we mnie te wspomnienia ale teraz żyje innymi rzeczami i coraz rzadziej wracam myślami do dzieciństwa, ciesze się każda minuta.
Terapia to jak operacja na duszy, najpierw musi wyjść całe złe dzieciństwo na wierzch , żeby potem móc zaszyć i zaleczyć nasze dusze.
Vivien nie czekaj a idź uratuj sama siebie, twoja dusza była zraniona, ma stan zapalny w tobie, nie będziesz mogła się cieszyć dniem dzisiejszym dopóki nie rozetniesz tego wewnętrznego wrzodu żalu.
Gdy boli nas ząb idziemy do dentysty, a gdy nie do zniesienia boli nas wnętrze od tego jest psycholog, potraktuj to jak leczenie własnej siebie.
Trzymaj się cieplutko.

Odp: Widok pijanego ojca prześladuje mnie do dziś

Wspomnienia to czesc kazdego czlowieka . Nieistotne czy sa to dobe lub zle wspomnienia. I niestety wymazanie lub usuniecie ich z naszej pamieci jest niemozliwe. Wszyscy mamy rozne wspomnienia a najczesciej te ktore sa dla nas bardzo bolesne i tragiczne w swojej wymowie   siedza w nas najbardziej..Te wlasnie wspomnienia maja wplyw na nasze zycie w przyszlosci i trzeba byc niezwykle silnym aby moc sie z nimi zmierzyc i uporac .A nie jest to latwe ani proste. W wielu przypadkach jest konieczna wrecz pomoc profesjonalisty  ktory pomoze sie nam uporac ze zlymi wspomnieniami. Ja mysle , ze jesli zmienimy perspektywe patrzenia na wspomnienia i przeszlosc to mamy szanse na samotne poradzenie sobie z takimi natretnymi i przykrymi wspomnieniami ktore powracaja i nas prawie drecza i gnebia. Bardzo pomocny bedzie dystans do tego co doznalismy i doswiadczylismy przykrego w zyciu. Po glebszych przemysleniach i doznanych upokorzeniach zwiazanych ze wspomnieniami  zmienimy swoje nastawienie do przeszlosci  i to byc moze zamgli nasze wspomnienia i nie bedzie juz takiego psychicznego bolu.

5

Odp: Widok pijanego ojca prześladuje mnie do dziś

Tak,wam moze jest łatwiej,Ja pochodzę z małej miejscowosci dostęp do takich specjalistow jest ograniczony...Pozatym nawał codziennych obowiazkow,tyle rzeczy do zrobienia.Ijak tu zapomniec,jak to dzieje sie nadal...tyle ze kilkanascie kilometrow dalej.Uciekłam ale nie zbyt daleko,zreszto nie chce zrywac kontaktow z rodzina,jest siostra jest brat ktory dalej tam zyje.I to mnie najbardziej boli ze oni musza patrzec dalej na to wszysko,zyc w tym.Czasami chciała bym juz tam nigdy nie wracac,nie pytac ,nie dzwomic.A najgorsze jest to ze choc to ojciec jest wszystkiemu winien,to najwiekszy zal mam do mamy...za to ze tak zyje w tym,ze na to pozwoliła ze nie potrafiła temu jakos zaradzic...

6

Odp: Widok pijanego ojca prześladuje mnie do dziś

Vivien ja mieszkam na wsi, małej wsi gdzie każdy każdego ocenia. Ile ja łez wylałam przez tych ludzi tu.
do miasta małego tez mam 12 km i tam jest powiatowe centrum pomocy rodzinie.
Darmowy psycholog i pomoc. Nie musisz mieć skierowania wystarczy zapisać się na wizytę.
Tez się na początku bałam ze mnie ktoś zobaczy z mojej wsi, ale uznałam ze moje zdrowie spokój jest ważniejszy niż plotki głupich ludzi.

7

Odp: Widok pijanego ojca prześladuje mnie do dziś

Prawda jest taka że mało kto lubi chodzić do psychologa i otwierać się przed obcymi ludźmi.Myślę że na początek można zasiegnąć poradników, jest na rynku wiele ksiażek na temat DDA, wiele można się nauczyć o tym syndromie.Niestety ludzie z patologicznych, destrukcyjnych rodzin maja problemy w życiu doroslym w postaci nerwic, na zewnątrz jest ok, ale w duszy nie gra jak grać powinno.

Odp: Widok pijanego ojca prześladuje mnie do dziś

Jeśli nie byłam w stanie pomóc sobie sama, nie mogli pomóc przyjaciele, zwracałam się do specjalistów. Pomogli mi kiedy miałam problemy z dziećmi i z małżeństwem. Dzieci dorosły, są wspaniałymi, młodymi mężczyznami. Złe małżeństwo to już przeszłość, a ja wybieram się do psychologa ponownie...po to by cienie z dziecięcych lat nie odebrały mi szansy na szczęście, które puka do moich drzwi, a ja boję się je choćby uchylić.

9

Odp: Widok pijanego ojca prześladuje mnie do dziś

Witaj .To już siedzi Ci w głowie i domyślam się co przeszłaś w dzieciństwie. Ja mam tak samo ale ja nie mam dokąd uciec w dodatku mam mamę która jest nie lepsza od ojca wstydzę się za nich.Nie mam wsparcia w żadnym z nich nie mam ni ko go jestem SAMA jest mi strasznie ciężko i trudno czasami żałuję,że się urodziłam mam 26L i boję się,że któregoś dnia nie wytrzymam tak jak mój ŚP brat kilka lat temu popełnił samobójstwo siostra się wyprowadziła do swojego chłopaka ja próbowałam uciec i uciekłam ale wróciłam bo nawet za granicą nie było dla mnie miejsca.Wszystko traci sens.

Odp: Widok pijanego ojca prześladuje mnie do dziś

Dorotko, jest mi bardzo przykro z powodu Twojej sytuacji. Jesteś bardzo młodą kobietą i nie tak powinien wyglądać Twój start w dorosłe życie. Nawet nie myśl o śmierci, bo to byłby koniec wszystkiego. A przed Tobą jest całe życie, miłość, rodzina, macierzyństwo, szczęście. Szukaj przyjaciół, znajomych, nie siedź w domu! Poszukaj pracy i nie siedź w domu, który wyraźnie ma na Ciebie destrukcyjny wpływ. Na przekór wszystkiemu wnieś do swojego życia optymizm, pozytywne myślenie, a zobaczysz, że powoli wszystko zacznie lepiej wyglądać, lepiej się dziać smile Sama przekonałam się o tym kiedy zaczęłam myśleć o swoim życiu w kategoriach pomyślności, a nie porażki.
Z całego serca życzę Ci powodzenia. Nie myśl o sobie jak o ofierze tylko jak o osobie, która zasługuje na wszystko co najlepsze. Wierzę, że to otrzymasz smile

Posty [ 11 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Widok pijanego ojca prześladuje mnie do dziś

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024