Brakuje mi mowienia o jej uczuciach - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Brakuje mi mowienia o jej uczuciach

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 9 ]

1

Temat: Brakuje mi mowienia o jej uczuciach

Witam

Pisałem już w tematach (rozstanie, kompleksy) na tym forum a teraz przyszło mi napisać w tym temacie. W moich poprzednich wpisach opisałem swoje problemy i bardzo mi pomogliście z nimi. Wasze rady i podniesienie mnie na duchu pomogły mi uwierzyć w siebie i w możliwe zmiany. Obecnie jestem w związku z panną i jest nam dobrze ze sobą. Po moich błędach i naprawie ich znów jesteśmy razem. Teraz widzę jak źle postępowałem nie poświęcając jej zbyt wiele swojego czasu. Obecnie jest inaczej. Organizuję nam wspólny czas, (kino, teatr, disco, wypady za miasto, wspólne kolacje) i staram się pokazywać jej ze mi na jej zależy. Sex jest wspaniały. Co jakiś czas kwiaty bez okazji, lub niespodzianki. Co dziwne nigdy jeszcze się nie pokłóciliśmy. Staram się nie przesłodzić, ale chce by czuła się ważna w naszym związku. Ostatnio napisałem maila do jej ulubionej pisarki z prośbą czy nie napisałaby dedykacji dla mojej dziewczyny na swojej książce. I ku mojemu zdziwieniu pisarka ta, amerykanka autorka wielu bestsellerów i milionerka odpisała bym wysłał jej polskie wydanie książki a ona złoży dedykację taką, jaką ja będę chciał. Wczoraj wysłałem książkę i nie mogę już się doczekać, kiedy będę mógł wręczyć mojej lubej taką niespodziankę.
Ja jestem osobą uczuciową, ale staram się tego przesadnie nie pokazywać, bo kiedys tak robiłem i kobiety to wykorzystywały. I teraz dochodzimy do sedna. Ostatnie lata moje serce obrosło w skorupę, byłem zimny, niedostępny i nie myślałem o stałym związku. Wiele kobiet odtrącałem nie mając ochoty na żaden stały związek. Teraz jak Ją poznałem wszystko się odmieniło, poczułem że to jest TO i ze z nią chce spędzić jak najwięcej czasu i przyszłości. Moja skorupą pękła przed nią. Jest jednak jeden problem, a może go nie ma tylko ja tak myślę. Jak już się na kogoś otworzę to daje z siebie wszystko, ale i potrzebuję okazywania i mówienia o swoich uczuciach od tej drugiej osoby. Niestety moja wybranka dawno temu przeczyła ogromny zawód. Była ze swoim facetem 5 lat, zaręczyli się, a on tuż przed ich ślubem zostawił ją, po czym po 3 miesiącach ożenił się z inną. Strasznie to przeżyła. Obrosła w skorupę tak jak ja i nie interesowały ją już żadne stałe związki z facetem, szalała i bawiła się. To ona wybierała i zostawiała facetów wiedząc że z żadnym z nich nie będzie na dłużej i im nie zaufa. Od pewnego czasu jednak miała dosyć takiego życia (ma 32 lata) i chciała już mieć kogoś u swojego boku, kto będzie coś czuł do niej i będzie miała w nim oparcie. Będzie dla niej nie dla jej ciała ale dla jej osoby. No i pojawiłem się ja. Na początku różnie bywało, nasza znajomość powolnie rozkwitała, ale teraz jest dobrze, a może bardzo dobrze. Niby nie powinienem się martwic tylko cieszyć, ale jednak nie do końca jest OK. Brakuje mi tego ze ona nie mówi mi że tęskni, nie proponuje pierwsza spotkania, nie mówi o swoich uczuciach. Ja nie mogę i nie chce na niej tego wymuszać, ale brakuje mi tego. Coś dziwnego we mnie jest ze potrzebuje czasem takich słow. Widzę że zależy jej na mnie, przytula się do mnie, całuje, trzyma za rękę w metrze. Znamy się już 6 miesięcy, ja mogę już powiedzieć o swoim uczuciu do niej że ją kocham, bo jak inaczej nazwać to ze się myśli ciągle o drugiej osobie, tęskni, gdy się od niej wyjdzie, stara się by to Ona byłą szczęśliwa, robi wszystko dla niej. Nie chce jej jeszcze mówić ze ją kocham, bo boję się ze ją wystraszę i jeszcze bardziej się zamknie w skorupie. Boję się jej powiedzieć ze potrzebuję czasami spotkać się częściej, że potrzebuję że mi powie jak jej jest dobrze ze mną. Nie chce wyjść na mięczaka tym że napiszę o tym że się za nią stęskniłem pomimo że widzieliśmy się wczoraj. Ona jest skryta z uczuciami, co nie dziwne po takich przejściach, ja staram się być cierpliwy i dać jej to poczucie że ja ją nie zawiodę, ale brakuje mi w niej otwartości. Chcę by przestała się bać ze znów ktoś może ją zawieść. Dodam ze po tamtym 5 letnim związku ze mną jest obecnie najdłużej.
Podpowiedzcie, co mam robić, jak się zachowywać, czy mówić o swoich potrzebach, jak mówić by nie wyjść na mięczaka, bo to facet ma być ostoją w związku. Sam już nie wiem, myślałem ze teraz będzie już tylko, co raz lepiej, ale jak widać czegoś brakuje. A myślałem że to właśnie kobiety są wylewne, widać nie zawsze.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Brakuje mi mowienia o jej uczuciach

Dajjcie sobie czas, ja nie widze tu zadnego problemu, jestescie na dobrej drodze, a ty po prostu pisz co czujesz. smile
swietny pomysl z ta ksiazka!:D

Odp: Brakuje mi mowienia o jej uczuciach

Jesteś wspaniałym, czułym, delikatnym mężczyzną. Daj Jej czas, by znowu mogła uwierzyć, zaufać i by mogła zacząć o tym mówić, nie bojąc się ponownego zranienia, ośmieszenia i odrzucenia. Będzie dobrze smile

4

Odp: Brakuje mi mowienia o jej uczuciach

Netkag ma racje- jesteście na dobrej drodze. Zabierz ją na jakąś romantyczną kolację lub w jakieś romantyczne miejsce. Odważ się na szczerą rozmowę. Powiedz jej, że coś do niej czujesz i że jest to miłość, że nigdy do innej tego nie czułeś. A zarazem powiedz, że rozumiesz jej obawy, że na nic nie nalegasz i że poczekasz na nią. W końcu czekałeś całe życie to poczekasz jeszcze trochę. Może wtedy otworzy się na ciebie? Może czeka na jakiś znak. Jeśli zobaczy, że masz poważne zamiary wobec niej może dotrze do niej że jesteście dla siebie stworzeni. Możliwe że kocha, ale nie chce tego słownie okazywać, aby znowu nie przeżyć rozczarowania. Jesteś ciepłym i wrażliwym mężczyzną, dlatego wierzę, że uda ci się.
Powodzenia życzę:)

5

Odp: Brakuje mi mowienia o jej uczuciach

LAKERS

Możemy sobie przybić piątki! U mnie było podobnie.
Nie wiem jak jest u was, ale u mnie jeszcze było Cieżej ponieważ moja kobieta jest ode mnie o 4 lata starsza. I nie nie dość, że było tak jak piszesz to ja jeszcze musiałem pokazać, że nie jestem byle jakim gówniarzem, który przybył sie zabawić. Tak jak u Ciebie i moja kobieta była prędzej w związku z chłopakiem prawie 6 LAT ! To jest dopiero przeszkoda i dodam, że starszym o 2 czy 3 lata bo takich lubiła i o młodszych nawet nie myślała. A jednak. Z poprzednim chłopakiem rozstała sie w czerwcu a my poznaliśmy sie w październiku. Do tego czasu jak to ona mówi "Wpadała w wir umawiania sie" z różnymi chłopakami. Bardzo przeżywała to rozstanie. Nie chce z nią rozmawiać na ten temat bo nie Tylko jej to sprawia problem... mi również.
Lakers musiałem sie mocno starać. Naprawde. Uwierz mi. W październiku jak sie spotkaliśmy starałem sie do Grudnia. Dla nie których to długo a dla innych troszke.Dla mnie to był kawał czasu.  Ale robiłem to z pełną świadomością bo już po 1,5 znajomości wyznałem jej, że ją Kocham. Dla niej to był lekki szok. Nie była na to gotowa aby znów "wchodzić" w związek a tym bardziej z "małolatem" o 4 lata młodszym. Prędzej w ogóle sie nie znaliśmy mimo tego,że pochodzimy z tego samego osiedla, ba nawet nasze bloki widzimy od siebie z okien. A mimo tego nic o sobie nie wiedzieliśmy.Nawet nie kojarzyliśmy. A tu nagle dopadłamnie taka miłość.
Ale wracając do tematu, uwierz mi Lakers gdybym wtedy odpuścił to pewnie by wszystko padło. Ale ja mimo tego, że Ona nie chciała, nie była pewna tego wszystkiego a może sie po prostu bała, ja nie dałem za wygraną. Coraz częściej spotkania, kwaitek. W listopadzie wszystkich świetych razem, w grudniu jej urodziny razem wrcała w ten dzien ze studiów Kolacja razem, dyplom jej na studiach pod dworcem z bukietem róz przy -12 st. C od 1h  i uścisk i powoli powoli jakiś buziak w polik itd.
I mimo, że ja pisałemjej takie piekne rzeczy które chciała by usłyszeć chyba każda z kobiet (do dziś ma chyba z 400 smsów  słodkich jak miód) gesty typowego romantyka, Najcudowniejsze w świecie...to odniej słyszałem jednynie... Dziekuje.. ale na wiecęcej nie oczekiwałem.Dawało mi to radość, że z nią moge chodźby 5 min. choć troszeczkę...
Ale w końcu osobne a jednak razem na tel świeta. Ja u swojej rodziny a ona u swojej i Wspólny SYLWESTER we dwoje. Jej mame wywieźliśmy do babci. Najcudowniejszy Sylwek jaki spedziłem. Nigdy sie nie powtórzy.I od tego razu pierwszy raz chyba o 0:25 powiedziała patrząc w niebo jak fajerwerki strzelają, że mnie kocha. Stało sie
Lakers...warto, naprawde warto. Wiem co przeżywasz bo ja to samo przeżywałem Uwierz.
Ale jeżeli czujesz, że to TA kobieta to czekaj i nie wymagaj..... Chłopaku uzbroj sie w Cierpliwość i czekaj ! A na pewno sie doczekasz.


PZDR. Paweł     
Dawaj znac co i jak ! Jak u was!

6

Odp: Brakuje mi mowienia o jej uczuciach

6 miesięcy to jeszcze niewiele. Proponuję dać jej trochę czasu, może rocznia będzie odpowiedniejszym momentem na takie wyznania? Teraz możesz ją tylko wystraszyć. Natomiast co do mówienia tęsknocie itp., to po prostu zapytaj ją czy tęskniła. Jeśli powie, że tak, to spytaj dlaczego pierwsza nigdy tego nie mówi i że to dla Ciebie ważne. Pracuj nad nią, z czasem może sie otworzy, ale pamiętaj, żeby niczego nie wymuszać. Bo i tak nie byloby dla Ciebie chyba satysfakcją otrzymywać smsy "tęsknię", jeśli byś wiedział, że pisze to na odczepnego. Powolna praca i otwieranie się przed sobą. Tylko to może dać jakikolwiek rezultat, zwłaszcza, że oboje macie nieciekawą przeszłość.

Ps. Zazdroszczę jej, w moim związku nie ma takich emocji niestety.

7

Odp: Brakuje mi mowienia o jej uczuciach

Jak ja zazdroszczę twojej dziewczynie, ja jestem strasznie uczuciowa i wrażliwa, sama chciałabym mieć takiego partnera, niestety jest  inaczej, bo ja walczę jak lwica o niego, a on chyba jest obojętny, nie ważne.
A więc kochany cierpliwości, wyznaj jej miłość, może ona tego oczekuje? Życzę wam powodzenia, trzymam kciuki

8

Odp: Brakuje mi mowienia o jej uczuciach

Daj jej czas..po prostu. Jeśli ją na prawdę kochasz i jest tego warta. Im bardziej będziesz naciskał na nią i się "niecierpliwił" tym bardziej przedłużasz "jej" czas na to, żeby Ci to też w końcu wyznała. Takie jest moje zdanie.
Powodzenia i dużo cierpliwości, na pewno się Tobie opłaci czekać na tą chwilę smile Najlepszy przykład- PAWCIO.

Posty [ 9 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Brakuje mi mowienia o jej uczuciach

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024