Szacunek do siebie - co to takiego? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Szacunek do siebie - co to takiego?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 25 ]

1

Temat: Szacunek do siebie - co to takiego?

Zainspirowana przewijającymi się w wielu Waszych postach sformułowaniami typu "szanuję samą siebie", "mam do siebie szacunek" postanowiłam zapytać - co to takiego jest ten szacunek do siebie? Kiedy uważacie, że ktoś się szanuje a kiedy nie ma do siebie szacunku?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Szacunek do siebie - co to takiego?

Myślę, że osoba szanująca się to taka, która dba o swoje zdrowie i samopoczucie, ma w życiu jakieś konkretne cele, nie pozwala osobom o złych intencjach ingerować w swoje życie, jest samodzielna, przez co nie jest nigdy nikomu nic dłużna (nie mowa tylko o pieniądzach).
Jak coś jeszcze mi wpadnie na myśl, to dopiszę smile

3

Odp: Szacunek do siebie - co to takiego?

Według mnie to dbanie o swoje interesy, postępowanie według swoich zasad nie krzywdząc siebie i innych. To życie tak aby odczuwać satysfakcję z tego kim się jest i co się robi, to postępowanie według własnej woli nie zbaczając ze swojej drogi bez celu, chyba ze zbaczając z niej wiemy że robimy to z własnej nie przymuszonej woli w szczytnym dla nas celu.
To dbanie o swoje ciało i umysł, o zdrowie i samopoczucie.
Używamy tego słowa w różnych kontekstach i jest ono różne w zależności od tematyki i osoby która je wypowiada.
Dla przykładu, dla jednych seks bez związku to brak szacunku dla siebie a dla innej kobiety to sposób na życie i sprawia jej to satysfakcje i skoro postąpiła trzymając się swoich zasad to znaczy że się szanowała.
Albo kwestia miłości, dla jednej kobiety wchodzenie w ten sam związek drugi raz to brak szacunku a dla drugiej to nic złego gdy wartością w jej życiu jest miłość zasady opiewają w około tego uczucia więc ona postąpiła tak jak czuła w sercu.
Dlatego według mnie tylko samemu o sobie można powiedzieć "szanuje się" bądź "nie szanuje się" chyba że kwestia dotyczy spraw zupełnie sprzecznych moralnie i potępianych społecznie, ale i wtedy te słowa nie całkiem mają sens, bo jak, dla każdego maja inny wymiar smile

to takie moje skromne zdanie
w ogóle  fajny temat smile

4

Odp: Szacunek do siebie - co to takiego?

,,Szacunek, to uznanie godności osoby ludzkiej - kogoś drugiego i swojej własnej"/Brigitte Beil/

szanować siebie to znaczy dobrze się traktować , siebie i innych...
znać granice swoje i innych i ich nie przekraczać...
granice moralności, etyki...
postępować godnie nie krzywdząc siebie i innych...
jeśli mowa o krzywdzeniu możemy dać przykłady takie jak: zdrada, sypianie z cudzym mężem, branie narkotyków, nadużywanie alkoholu czy palenie papierosów, krzywdzenie siebie może być też psychiczne czyli anoreksja, bulimia, okaleczanie itp., nadmierny krytycyzm, lekceważenie, poniżenie



szanować siebie to znaczy dobrze się traktować, nie mówić żle o sobie
te dobre traktowanie powinno być od siebie i od drugiego człowieka...czyli nikt nie może ubliżać, lekceważyć w słowach np (ty głupia krowo itp)lub czynach, poniżać, upokarzać...itp to działa w obie strony, nie dawać się oszukiwać
przykładów można mnożyć i mnożyć.....mam nadzieje że ciut naświetliłam szacunek do siebie i nie tylko

5

Odp: Szacunek do siebie - co to takiego?

To przerażające, jak wiele dziewczyn pozwala się traktować  swoim partnerom w sposób ubliżający wszelkiemu szacunkowi dla własnej osoby.
Piszą o tym na forum...

To tak, jakby godność i szacunek dla siebie dzisiaj staniały...albo dziewczyny zeszmaciły.
Sorry za takie słowo, ale tak to widzę.

6

Odp: Szacunek do siebie - co to takiego?

Ja szacunkiem dla siebie samej nazywam szczerość wobec samego siebie.
Nieważne co Ci się w życiu trafi, jakie błędy popełnisz - tylko szczerość z samym sobą może sprawić, by człowiek szanował siebie.
Okłamywanie samego siebie to najgorsza forma zaprzedania się, jaką znam.
Nie przeszkadza mi nic w okół dopóki nie jest obłudne i nie zawiewa hipokryzją. To samo tyczy się wnętrza.

Podsumowując - dla mnie człowiekiem szanującym się jest człowiek, który wciąż słucha siebie i potrafi nazwać swoje intencje i emocje po imieniu.
A nazwawszy je - pracuje nad nimi, albo by je poprawić, albo zniwelować.

7

Odp: Szacunek do siebie - co to takiego?

Szacunek do siebie to dla mnie wyznaczanie pewnych barier, granic, których innym przekraczać nie pozwalamy. To wytyczanie słusznych ścieżek, postępowanie zgodnie z własnym sumieniem i w myśl zasady nic przeciwko sobie. Szanując się nie pozwalamy innym na upokarzanie, traktowanie jak człowieka gorszej kategorii, bo nikt nie ma prawa naruszyć naszej godności. Szanując się jednocześnie szanujemy innych, głównie bliskich, bo dajemy im poczucie, że jesteśmy dla nich wartością nadrzędną. Proste? Niestety nie dla wszystkich.

8 Ostatnio edytowany przez iskierka77 (2010-09-23 01:15:06)

Odp: Szacunek do siebie - co to takiego?

Szacunek do siebie, to nasza godność.Jeśli nie szanujemy siebie to inni też nas nie szanują.Wystarczy rozejrzeć sie po ludziach i sama zobaczysz kto siebie szanuje a kto nie.Osoba która siebie szanuje jest szanowana przez innych, wzbudza w nich poprostu respekt, a osoba która siebie nie szanuje pozwala po sobie "jeździć", można nia manipulować, wykorzystywać ja pod każdym względem , itd.
Tu dokładnie określiła Olina czym jest szacunek do siebie smile

9

Odp: Szacunek do siebie - co to takiego?

Mysle, ze to znaczy, ze postepujemy tak, bysmy nie musieli sie tego potem wstydzic, traktujemy dobrze innych i tego samego wymagamy od otoczenia.

10

Odp: Szacunek do siebie - co to takiego?

Heh... widzicie, jak to jest z definicjami?
Dla mnie to co napisała Olina bezwarunkowo wynika z mojej teorii szczerości.
Fakt - nie pomyślałam, że "autoszczerość" sama w sobie też może się załamywać pod wpływem doświadczeń, bądź różnic w psychice.
W moim rozumieniu - ja opisałam źródło, Olina objaw zewnętrzny.

big_smile
Za dużo myślę big_smile.

11

Odp: Szacunek do siebie - co to takiego?

Super są te Wasze odpowiedzi. W każdej jest coś, pod czym mogę podpisać się wszystkimi kończynami. To, co mi się najbardziej spodobało:

Olina napisał/a:

Szacunek do siebie to dla mnie wyznaczanie pewnych barier, granic, których innym przekraczać nie pozwalamy

Tak. To ja wyznaczam granicę, która określa MOJĄ i tylko moją linię, która dzieli "szanuję siebie" od "nie mam do siebie szacunku". I narzuca się pytanie - czy ta granica jest stała dla każdego, czy ewoluuje w trakcie naszego życia wraz z upływem lat i doświadczeniami?

Pixy napisał/a:

Nieważne co Ci się w życiu trafi, jakie błędy popełnisz - tylko szczerość z samym sobą może sprawić, by człowiek szanował siebie

Tak, tak, tak! Wszystkie moje decyzje są świadome. Przyznaję sobie prawo do błędów. Nie okłamuję siebie, nie mówię, że coś było słuszne skoro wiem, że nie było. Jeśli decyduję się na coś, co z powszechną aprobatą się nie spotyka to też jestem wobec siebie szczera i nie dopisuję do tego żadnych usprawiedliwień.
I tutaj dołożyłabym do definicji szacunku dla siebie akceptację. Szanuję siebie, kiedy siebie akceptuję - z moimi zaletami i wadami.

Kami90 napisał/a:

Dlatego według mnie tylko samemu o sobie można powiedzieć "szanuje się" bądź "nie szanuje się" chyba że kwestia dotyczy spraw zupełnie sprzecznych moralnie i potępianych społecznie, ale i wtedy te słowa nie całkiem mają sens, bo jak, dla każdego maja inny wymiar

To jest to, co mnie najbardziej bulwersuje w innych wątkach, kiedy nie znając danej osoby wydajemy na nią wyrok "takie zachowanie to brak szacunku do siebie". A skąd wiemy, że u tej osoby to zachowanie nie mieści się w JEJ granicach szacunku dla samej siebie?

Wydaje mi się, że zbyt wielu ludzi szacunek do siebie traktuje jak coś uniwersalnego - jednakowego dla każdego. Tymczasem jest to wartość indywidualna dla każdego człowieka. Tak jak napisała Kami. Pozostałe dziewczyny podały swoje własne wyznaczniki szacunku do siebie. Myślę, że jeśli tych własnych wyznaczników przestrzegamy to inni postrzegają nas jako osoby "szanujące siebie". Niezależnie od tego, co robimy i czy nasze zachowanie spotyka się z ogólną aprobatą czy nie.

12

Odp: Szacunek do siebie - co to takiego?
vinnga napisał/a:

Super są te Wasze odpowiedzi. W każdej jest coś, pod czym mogę podpisać się wszystkimi kończynami. To, co mi się najbardziej spodobało:

Olina napisał/a:

Szacunek do siebie to dla mnie wyznaczanie pewnych barier, granic, których innym przekraczać nie pozwalamy

Tak. To ja wyznaczam granicę, która określa MOJĄ i tylko moją linię, która dzieli "szanuję siebie" od "nie mam do siebie szacunku". I narzuca się pytanie - czy ta granica jest stała dla każdego, czy ewoluuje w trakcie naszego życia wraz z upływem lat i doświadczeniami?

Pixy napisał/a:

Nieważne co Ci się w życiu trafi, jakie błędy popełnisz - tylko szczerość z samym sobą może sprawić, by człowiek szanował siebie

Tak, tak, tak! Wszystkie moje decyzje są świadome. Przyznaję sobie prawo do błędów. Nie okłamuję siebie, nie mówię, że coś było słuszne skoro wiem, że nie było. Jeśli decyduję się na coś, co z powszechną aprobatą się nie spotyka to też jestem wobec siebie szczera i nie dopisuję do tego żadnych usprawiedliwień.
I tutaj dołożyłabym do definicji szacunku dla siebie akceptację. Szanuję siebie, kiedy siebie akceptuję - z moimi zaletami i wadami.

Kami90 napisał/a:

Dlatego według mnie tylko samemu o sobie można powiedzieć "szanuje się" bądź "nie szanuje się" chyba że kwestia dotyczy spraw zupełnie sprzecznych moralnie i potępianych społecznie, ale i wtedy te słowa nie całkiem mają sens, bo jak, dla każdego maja inny wymiar

To jest to, co mnie najbardziej bulwersuje w innych wątkach, kiedy nie znając danej osoby wydajemy na nią wyrok "takie zachowanie to brak szacunku do siebie". A skąd wiemy, że u tej osoby to zachowanie nie mieści się w JEJ granicach szacunku dla samej siebie?

Wydaje mi się, że zbyt wielu ludzi szacunek do siebie traktuje jak coś uniwersalnego - jednakowego dla każdego. Tymczasem jest to wartość indywidualna dla każdego człowieka. Tak jak napisała Kami. Pozostałe dziewczyny podały swoje własne wyznaczniki szacunku do siebie. Myślę, że jeśli tych własnych wyznaczników przestrzegamy to inni postrzegają nas jako osoby "szanujące siebie". Niezależnie od tego, co robimy i czy nasze zachowanie spotyka się z ogólną aprobatą czy nie.

szacunek nie jest jednakowy dla każdego...jak słusznie zauważyłaś ...ale są podstawowe zasady moralne i społeczne którą funkcjonują od lat i one są takie same dla każdego...
nawet 10 przykazań (podaję jako przykład aby mnie dobrze zrozumieć)
a reszta jaką drogę szanowania dodatkowo wybieramy dla siebie może być uwarunkowana zasadami wyniesionymi z domu, doświadczeniem życiowym, własnymi poglądami  itp.

takie jest moje zdanie

13

Odp: Szacunek do siebie - co to takiego?

cytuję prof. Bartoszewskiego  SZANUJ SIEBIE!!!!! a będą szanować CIEBIE 

14

Odp: Szacunek do siebie - co to takiego?

Rzeczywiście definicja szacunku do siebie, ta nasza własna rzecz jasna, ewoluuje w ciągu całego życia. Bo przecież jest tak, że to co w nastoletnim wieku było zupełnie dopuszczalne i mieściło się w wyznaczonych granicach dziś już wypadło poza nawias i odwrotnie.  Uczymy się życia, zmieniamy punkt widzenia w stosunku do pewnych spraw, idziemy jednak wytyczoną linią, choć ta może być w pewnych kwestiach ruchoma. Za kilka lat znów bardziej dojrzejemy, zauważymy nową mądrość tego co jest obok i granice też się pewnie przesuną. Nie ma więc uniwersalnego wyznacznika, nikt nie ma też na niego monopolu. Człowiek sam czuje kiedy robi coś wbrew sobie lub pozwala innym na pewne zachowania, które to w jego pojęciu są złe, naganne moralnie lub przynajmniej sprzeczne z własnymi zasadami. I kiedy mimo wszystko ulega- to chyba oczywiste, że dokładnie w tym momencie następuje moment krytyczny, a on przestaje się szanować.

15

Odp: Szacunek do siebie - co to takiego?

Olino powiem ci ze nie do końca jest tak że modyfikujemy od nowa nasze granice... mając nascie już lat miałam już wyrobione zdanie kim jestem co jest według mnie godne szacunku a co nie... I te moje granice ustalone kiedyś dawno zawsze są sensem mnie , nie zmienione, owszem ludzie chętnie chcieli moje granice naruszać.
Ale to kim jestem w środku moja esencja , moja dusza nigdy tych zasad nie złamała, i samo to daje mi satysfakcje, bo łatwo jest naginać  siebie samego ale cudownie jest wytrwać i być pewnym własnej osoby.
Codziennie pracuje nad tym by wstając rano móc się uśmiechnąć do siebie.
Dzień w którym będę chciała napluć sobie w twarz , będzie największa tragedia...
Szacunek to miłość do siebie samej, do dbania o własna dusze by została zgodna z nami by nie dać jej nikomu poniewierać...

16

Odp: Szacunek do siebie - co to takiego?

I takiej wypowiedzi, różyczko, mi tu właśnie brakowało. Zasady, zasady, zasady, zawsze i odkąd pamiętam są u mnie na pierwszym miejscu. I masz rację, trzeba codziennie rano wstawać z poczuciem, że bez ucieczki i uchylania mogę spojrzeć sobie w twarz.

Dodam jednak, bo mam wrażenie, że wystąpiło pewne niezrozumienie, że w moim pojęciu na kolejnych etapach życia nie definiujemy granic od nowa, ale że je tylko nieznacznie przesuwamy. Mają na to wpływ przeżycia, nowe widzenie świata i jego problemów, tzw. mądrość życiowa. I nieważne, w którym kierunku granice się skrzywią, najważniejsze to nie robić nic w sprzeczności z samym sobą.

17

Odp: Szacunek do siebie - co to takiego?

Gratuluję wszystkim kobietkom twórczego spojrzenia. Dużo macie racji.
Zabawne jest w tym wszystkim to, że każda z nas definiując "szacunek do samej siebie", ulega własnym i subiektywnym odczuciom. Piszemy tak jak pasuje do nas, tak by w razie "wpadki" mieć podstawę, by się usprawiedliwić.

18

Odp: Szacunek do siebie - co to takiego?

Ale jakiej wpadki?
To nie jest zagadnienie, które da się sformułować tak, żeby mieć pootwierane furtki do obrony.
To nie jest też zagadnienie, które da się poprzeć konkretnymi obramowaniami. Dlatego piszemy/mówimy o tym ogólnikowo.
Każda swoimi słowami.
A tak naprawdę to wszystko się pokrywa i nakłada, tylko każda z nas inny element "twierdzenia" uważa za bardziej znaczący.

Dzień w którym będę chciała napluć sobie w twarz , będzie największa tragedia...

Dla mnie to nic innego jak umiejętność bycia szczerym wobec siebie, nazywania rzeczy po imieniu - odczuwaniu przyjemności, kiedy możesz sobie spojrzeć w twarz, wiedząc, że nie musisz w nią pluć.
Bo można być szczęśliwym i patrzeć sobie w oczy, ale niestety się oszukiwać. Ignorować niektóre aspekty własnych myśli, czynów i zaniedbań. A to bardzo częste.

19

Odp: Szacunek do siebie - co to takiego?

Nigdy żadne słowa o szacunku w związku nie uderzyły mnie bardziej niż cytat z "Evity" Thomasa Elroya Martineza: "Kobieta albo narzuca szacunek dla siebie już pierwszego dnia, albo nie udaje się jej to nigdy." I tak jest - wystarczy raz pozwolić facetowi na brak szacunku względem siebie i katastrofa.

20 Ostatnio edytowany przez Pixy (2010-09-26 09:35:05)

Odp: Szacunek do siebie - co to takiego?

A ja znam z lekka inne przykłady - nie  z cytatów, ale z życia ;P.
Nie ma nic piękniejszego, jak brak szacunku* i nagle facetowi klama opada, bo się okazuje, że to on w tej relacji jest ścierwem**.
Owszem nie w tych kategoriach w ogóle powinno się szacunek postrzegać, ale tak dla kontry niechcemisie musiałam to napisić ;P.
--------------------------
*broń Cię Panie Boże w ogóle doprowadzać do takiej sytuacji!!
**tak wiem mocne słowo, ale nie umiem zastąpić w ty przypadku.

Odp: Szacunek do siebie - co to takiego?

Szacunek do siebie to akceptacja siebie , swoich zachowan  do siebie i do innych., z wykluczeniem ekstremalnych i krancowo nagannych zachowan i sytuacji. Szacunek to w pewnym sensie tolerancja   samego siebie a takze i innych. Mozna powiedziec, ze szacunek  to gotowosc na otwarcie sie na drugiego czlowieka.Pamietajmy, ze nie mozemy szanowac innych jesli nie mamy szacunku dla siebie i odwrotnie.Dlatego w dzisiejszych trudnych i zabieganych czasach z wieloma ograniczeniami  zyciowymi a takze z  wymuszonymi sytuacjami pojecie szacunku  nabiera ogromnego i edukacyjnego znaczenia jako pozytwna i  niezwykle wazna postawa.Szacunku trzeba niestety uczyc sie od wczesnego dziecinstwa bo tylko wtedy mamy szanse ten szacunek poznac., docenic i zastosowac w calej okazalosci dla SAMEGO SIEBIE a takze innych. Sacunek tak postrzegany bedzie niezwykle cieply serdeczny i obiektywny  dla WSZYSTKICH ktorym go okazemy a takze i dla NAS. A korzysci plynace z okazywania szacunku dla siebie  i otoczenia owocuja dobrymi relacjami z ludzmi a my sami lubimy ,cenimy i podziwiamy siebie za ten wlasnie SZACUNEK.

22

Odp: Szacunek do siebie - co to takiego?

A jak się zachować, gdy ktoś zaczyna nie szanować nas? Ktoś z bliskiego otoczenia? Mąż, chłopak, brat...Co to znaczy - nie pozwolić na brak szacunku?
Bo może tak być, że ktoś w/w bliski, kto nas szanował, przestał  i co wtedy zrobić, czy rozmowa, czy ostra reakcja, zaprzestanie kontaktu póki nas nie przeprosi? W jaki sposób Wy reagujecie na brak szacunku?

23

Odp: Szacunek do siebie - co to takiego?

Jeżeli nagle przestał nasz szanować to, jak dla mnie, są dwie opcje:
1. Same dałyśmy powód/możliwość, że uznał, że może sobie szacunek darować, bo i tak zawsze będziemy
2. chce się nas ten ktoś pozbyć. O.

24

Odp: Szacunek do siebie - co to takiego?

Przychylam się do opcji Pixy...

Co z tym fantem zrobić? Chyba pierwszą reakcją powinna być rozmowa - jednoznaczne przedstawienie delikwentowi, że nie zgadzamy się na takie traktowanie. I nadzieja, że zrozumie...

Posty [ 25 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Szacunek do siebie - co to takiego?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024