kochane kobiety, mam taki problem... ostatnio moje libido gdzieś zanikło. Jak kiedyś byłam demonem sexu, mogłam zawsze i wszędzie tak teraz nie mam ochoty na nic... wręcz tego unikam. Mam wspaniałego narzeczonego - bardzo Go kocham , to nie kwestia tego ze on mnie w łóżku nie zadowala- wydaje mi sie ze jest naprawdę dobry w te klocki, tylko ja po prostu nie czuję potrzeby sexu. NIe chce mi się. Często się wręcz zmuszam zeby jemu było dobrze. Mój ukochany narzeka ze za mało ze za rzadko itp - faktycznie widujemy sie tylko w weekendy i ciągle gdzieś wyjeżdżamy wiec nie bardzo jest okazja- a dla mnie to na ręke. Czy to moze być spowodowane tym ze w czerwcu odstawiłam tabletki anty?? Sama juz jestem tym zmęczona i zdezorientowana, chce zeby mój mężczyzna był szczęsliwy a ostatnio juz nawet się o to kłocimy... moze znacie jakies zioła na zwiększenie libido?:>
autorko, u mnie było wręcz przeciwnie, odstawiłam tabletki i libido wróciło do normy.. moja koleżanka brała żeńszeń w tabletkach i mówiła, że pomaga. powodzenia
no jak brałam tabletki to nie narzekałam było dobrze- teraz od dłuższego czasu jest tragedia... i tak analizując sytuacje doszłam do wniosku ze to mogło byc spowodowane własnie odstawieniem, a żeń szeń będe brała dziękuje:)
To chyba nietypowa sytuacja, bo najczęściej (i tak jest również w moim przypadku) właśnie przy braniu tabletek jest spadek libido. Mam nadzieję, że u Ciebie to tylko przejściowe - tabletki odstawiłaś 3 m-ce temu - może tyle czasu potrzebuje Twój organizm do przyzwyczajenia się.
Brałam pigułki przez ponad sześć lat,ostatni rok był najgorszy,libido spadło prawie do zera.Przez nie rozpadło się moje życie,małżeństwo,wszystko straciłam.Tak myśle.Nie odczuwałam potrzeby seksu.Pomimo,że bardzo kochałam,widocznie to nie uczucie w tym związku było najważniejsze.Od stycznia nie wzięłam ani jednej tabletki,po dwóch tygodniach od odstawienia myślałam,że zwariuje.Libido oszalało,głupia scenka erotyczna w zwyczajnym filmie tak na mnie dzialała i nadal działa,że zaczęłam zmieniać kanały w telewizorze.Troche czytałam o antykoncepcji teraz wiem,że zbyt późno i wiem ,że tak jest.Pigułka zmniejsza libido,może twój organizm reaguje inaczej.Idz do lekarza i to nie tylko ginekologa poproś o porade także seksuologa.Co dwie głowy to nie jedna.Zabierz ze sobą swojego mężczyzne może zrozumie,że to nie powód do kłótni.Powodzenia.
zuczek to straszne co piszesz... ja juz wyjasniłam swojemu mężczyznie o co chodzi... ze zle sie czuje ciagle zmeczona jakas mam wahania nastrojów i brak ochoty na sex.... wyjasniłam czym to jest spowodowane - zrozumiał, juz nie robi mi awantury ze nie chce sie z nim kochac... kupił mi preparat z żeń szeniem i czekamy az zacznie działac nawet nie spodziewałam się po nim takiej reakcji, jak mogłam ukrywac przed nim cokolwiek? przeciez sie kochamy i On zrozumie... nie doceniałam Go wstyd mi
kobiety pomózcie!!!! jestem przrazona od miesiąca biorę bodymax plus - preparat witaminowy z żeń szeniem - tak jak radziłyście - niby jeden z najlepszych na rynku i NIC ;( moje libido dalej jest w skali 0 narzeczony sie juz wscieka...mówi ze jak tak ma wyglądac nasze małzenstwo to niczego dobego nie wróży...od miesiąca nie kochalismy się - wyjasniłam mu i zrozumiał, nie nalegał ale dzis rano znów mi wypomniał- wczoraj sie do niego wpowadziłam, powinnismy sie bzykac kiedy sie da i gdzie sie da a mi sie zwyczajnie nie chce;(((( boje sie ze na tym ucierpi nasz związek... wszystko ine jest tak jak powinno byc ale brak sexu to zły znak
Witamy w klubie,
Jestem mężatką od 4 lat, biorę Yasminelle, ZERO ochoty na seks. Stąd też są kłótnie w domu i niesnaski...
Po przeczytaniu wielu wątków na forum poważnie zastanawiam się nad odstawieneim tabletek.
Drugim powodem w moim przypadku może być też, natłok obowiązków domowych (3 letnie dziecko, dom, zakupy itp) i po prostu pod koniec dnia marzę tylko o tym by iść SPAĆ!!!
Witamy w klubie,
Jestem mężatką od 4 lat, biorę Yasminelle, ZERO ochoty na seks. Stąd też są kłótnie w domu i niesnaski...
Po przeczytaniu wielu wątków na forum poważnie zastanawiam się nad odstawieneim tabletek.
Drugim powodem w moim przypadku może być też, natłok obowiązków domowych (3 letnie dziecko, dom, zakupy itp) i po prostu pod koniec dnia marzę tylko o tym by iść SPAĆ!!!
Dziewczyny skończcie z tą trucizną, ja brałam yasminum i inne tabletki przez 3 lata.Tragedia!!! Libido zerowe, Huśtawka nastroju, stan depresyjny.Poczytajcie sobie na ulotce o skutkach ubocznych, to wszystko prawda!!Zagrożenie nowotworem!! Po odstawieniu organizm dłuuuugo będzie musiał dochodzić do siebie. Ostrzegam was jak najszybciej z tym skończcie!!!Szkoda zdrowia. Moim zdaniem powinno wprowadzić się zakaz produkcji i sprzedaży tej TRUCIZNY. Bardzo żałuję że je brałam'
11 2010-10-15 06:31:17 Ostatnio edytowany przez FollowMe (2010-10-15 06:50:35)
No niestety ja mam tak samo, od 3 lat biorę Yasmin.Na początku było normalnie ale później tak jak u Was-sex mógłby nie istnieć. Mój narzeczony miał dziwną minę gdy z chwilą przeprowadzki do niego mogliśmy szaleć w tym temacie a mi się po prostu nie chciało...Nie mogłam tego zaakceptować, to nie jest normalne. Chcę odstawić tabletki, innego wyjścia nie ma. Nie wierzę w te bajki,że antykoncepcja hormonalna nie powoduje skutków ubocznych. Jest wygodna, jest świetna ale skoro zmniejsza libido to ma także inne skutki może nawet jeszcze nam nie znane...
Jestem przerażona gdy czytam o szkodliwosci stosowania tabsów [zgony,udary mózgu,zatory płucne i w najlepszym wypadku brak libido!] Masakra jakaś:( Szkoda ze lekarze nie zakładaja nierodzącym spiral. Ja od 30 lat stosuje tylko spirale i jestem bardzo zadowolona!
Spirala jest środkiem wczesnoporonnym a nie antykoncepcyjnym i pewnie dlatego tak wiele kobiet nie decyduje się na jej stosowanie.
Witam. Muszę zacząć od tego, że prawdopodobnie mamy ten sam problem. I również zastanawiam się, czy to nie wina tabletek.
W listopadzie zaczęłam brać Yaz (rok temu z powodu torbiela jajnika brałam Cilest przez pół roku- nie zaobserwowałam żadnych skutków ubocznych) i po dwóch miesiącach postanowiłam iść do ginekologa aby zmienić tabletki. Strasznie przytyłam (conajmniej 7kg) miałam wahania nastrojów i byłam strasznie przemęczona. Ale najgorszy był spadek libido. Lekarz zapisał mi więc Yasmin. Kończę drugie opakowanie, ale nic się nie zmieniło. Moje piersi strasznie urosły (od listopada z małego C w małe E - niby powinnam się cieszyć, tyle że mam już różowe rozstępy - hurra ) Dobija mnie ten spadek libido. ja również bardzo lubiłam seks, a teraz nawet nie jestem w stanie znieść dotyku mężczyzny.
Chciałabym odzyskać dawną siebie (jeśli to możliwe) Waszym zdaniem lepiej odstawić? Wątpię żeby kolejna zmiana tabletek pomogła, szczególnie, że potwierdziłyście moje przypuszczenia
Pozdrawiam
Wszystko zostało juz powiedziane,ale dodam,że ja miałam identyczny problem.Brałam pigułki przez kilka lat to jakis koszmar!a ten spadek libido towarzyszy niestety przy każdych tabl.ja zmieniałam je dośc często,Yasminelle,Yasminum,Femipol,Minulet,Harmonet,zapewniam wszystkie maja działania niepożądane,ale naszczęście rzuciłam to i teraz mam spokój!a mój organizm wracał do normy przez 6 miesięcy.
Dziewczyny skończcie z tą trucizną, ja brałam yasminum i inne tabletki przez 3 lata.Tragedia!!! Libido zerowe, Huśtawka nastroju, stan depresyjny.Poczytajcie sobie na ulotce o skutkach ubocznych, to wszystko prawda!!Zagrożenie nowotworem!! Po odstawieniu organizm dłuuuugo będzie musiał dochodzić do siebie. Ostrzegam was jak najszybciej z tym skończcie!!!Szkoda zdrowia. Moim zdaniem powinno wprowadzić się zakaz produkcji i sprzedaży tej TRUCIZNY. Bardzo żałuję że je brałam'
zgadzam się w 100% (ja-kiedyś wielka fanka i obrończyni pigułek..)
ja mam podobnie. i zmagam sie z niskim libido po pigułkach (też kiedyś byłam DEMONEM sexu:D) już rok. Zastanawiałam się czy to nie coś innego, może psychika..relacja między mną a mężem raczej nie: kochamy się i jestesmy sobie bliscy, wspieramy się, nie czuję żadnej presji z jego strony, nie mamy problemów materialnych, zdrowotnych itd.; więc ostatecznie nie- po prostu libido spadło mi niemalże automatycznie i tak juz zostało:( Kiedys sutki były moim najwiekszym bodźcem erogennym, wystarczyła delikatna pieszczota i byłam gotowa do sexu. Teraz nie mogę nawet znieść ich dotyku, nienawidze tego! .....i widzę, że pora przejść się do ginekologa z tym fantem.
ja mam taki problem, że po porodzie moje libido jest ujemne nie tylko zerowe!!!!!!! kocham męża i powiem więcej ciąża nam nie przeszkadzała mogliśmy wszędzie i kiedykolwiek było cudownie!!!! lecz od porodu NICI! może to przez to że jesteśmy nie doceniane że mamy za mało wsparcia w mężczyznach sama nie wiem...... biorę jakieś tam erotic dla kobiet a co tam biorę żeń-szeń spoko ale z tego wszystkiego powiem kobitki wątroba szwankuje!!!!!! sama nie wiem już gdzie i jak szukać przyczyny..... a może coś sie wypala z czasem......
19 2015-04-25 16:17:29 Ostatnio edytowany przez mentos_123 (2015-04-25 16:25:42)
witam! mam ten sam problem co autorka wątku....
Odstawiłam tabletki Vibin ponad 1,5 mies. temu. Libido - masakra, nie ma w ogóle. Z chłopakiem non stop się już o to kłócimy.
On nalega, i to bardzo, wiadomo. A ja już reaguję agresją na jego "zaloty" jak za mocno i za długo naciska i prosi. Mówilam mu, że to być może przez odstawienie hormonów, mam nadzieję, ze cokolwiek dotarło...
Okresu nie mam do tej pory. Ostatni był 19 marca.
czy powinnam iść do ginekologa po pomoc?