Hej
Wczoraj zakupiłam odżywkę do włosów suchych i łamliwych firmy Sayos. Jeszcze nie widać efektów. Ale może ktoś z Was używał kosmetyków tej firmy i jest w stanie powiedzieć czy są dobre?? Co o nich myślicie? Pozdrawiam
Witam używałam kosmetyków Sayos dla mnie osobiście nie zdały rezultatu wręcz przeciwnie miałam cały czas problemy z wypadaniem i łamaniem włosów. Ale moge polecić rewelacyjną maske Garniera dla łamliwych i suchych włosów. Robisz ją raz na tydzien i siedzisz godzine w zawiniętej głowie ręcznikiemjuż po pierwszym zastosowaniu widzisz efekt.
Używałam szamponu z Sayos do włosów farbowanych. Jak dla mnie był jak normalny szampon... Niby taka rewelacja, ale dla mnie nie.
Używałam szamponu i odżywki. Szampon wydaję się być dobry ale bez rewelacji. Znacznie lepszy efekt uzyskuję przy H&S. Za to odżywka okazała się ciężka.
ja używałam tylko szamponu i nie był najgorszy. Ale szampon podobno nie ma znaczenia tylko ważne są odżywki. Z drugiej strony jak ktoś ma zniszczone włosy to wydaje mi się, że tylko nożyczki mogą pomóc
Szampony z tej serii jak dla mnie nie różnią się niczym od normalnych szamponów.
Co do odżywek, warto jednak poszukać coś bardziej skutecznego.
Jak dla mnie porażka ,kupiłam szampon i moje włosy były po umyciu wysuszone w ogóle się nie układały ... Obecnie używam szamponu do włosów Szchauma i odżywki Elseve (do włósów zniszczonych łamliwych) ,odrazu widać efekt(włosy są miękkie ,gładkie ,łatwo się je rozczesuje ).Przy tym zestawie zostane bo najlepiej mi służy;P
Stwierdzam fakt, ze jednak kosmetyki tej firmy są przereklamowane Ta odżywka do włosów nie przyniosła mi zadnych efektów Chyba spowrotem wróce do "garniera" Pozdrawiam
Hmm... a ja spróbowałam Syosa, i już przy nim zostanę. Mam bardzo niesforne, kręcone włosy, i po zestawie szampon+odżywka w końcu mogę nad nimi zapanować, i nie puszą się. Jestem natomiast przeciwniczką Garniera, który powoduje, że moje włosy wariują. :x
Używam szamponu i bardzo sobie chwalę:)mam długie włosy,po tym szamponie pięknie lśnią,są takie jedwabiste i miekkie ze az chce sie dotykac:)
Jak dla mnie rewelacja.
Jak dla mnie to jest szajs, zarówno szampon jak i odżywka. Włosy są jakby niedomyte, obciążone, tłuste. Najgorsza seria jaką kiedykolwiek miałam.
U mnie też nie zdał egzaminu włosy miałam po nim bardzo ciężkie jakby tłuste i nieumyte.
uważam, że marka o której piszecie nie należy do najlepszych. W reklamie zapewniają nas, że włosy będą jak po wizycie u fryzjera, ja mam zupełnie inne odczucia, włosy po szamponie były ciężkie, szybko sie przetłuszczały. Farba do włosów też nie nie zachwyciła, szybko się zmyła pomimo iż używałam szamponu właśnie z w/w serii. Nie warto
Używałam szamponu z Sayos do włosów farbowanych. Jak dla mnie był jak normalny szampon... Niby taka rewelacja, ale dla mnie nie.
Ja używałam Sayosa do włosów farbowanych i byłam bardzo zadowolona.Nie sprawdzaja sie u mnie inne szampony i juz zostane przy Sayosie
A jak dla mnie szampon i odzywka nie zdały egzaminu. Szampon do włosów farbowanych był jak do normalnych a po odżywkach włosy mi się MEGA szybko przetłuszczały... Szkoda gadać... Zdecydowanie więcej nie zakupie tego produktu...
Jak dla mnie - porażka, przez którą do tej pory nie umiem ogarnąć tego, co mi na głowie zostało. Tylko ja popisałam się szczytem głupoty i korzystałam z całej serii - szampon + odzywka + farba do włosów..
Póki co jestem na etapie fryzjerskich nożyczek i śmietany 30%
Jak dla mnie szampon i odżywka firmy SAYOS jest rewelacja bardzo sobie chwalę . Cena jest w miarę teraz nawet jest promocja w drogerii Rossmann .
Ja uzywam farby do włosow tej firmy i jestem zadowolona. Nie zauwazylam, aby wlosy byly po nich jakies zniszczone. Gorzej bylo z farba pallette. Teraz mam zamiar zainwestowac w odzywke SYOSSA i zobaczy efekty, bo poki co jestem przy gliss kurze, ktory jak dla mnie sprawdza sie swietnie, no ale dam szanse ten syossowi
Ja używam szampon zwiększający objętość włosów, wcześniej używałam szamponu z jedwabiem (oba jak dla mnie rewelacyjne). Farbę także przetestowałam i byłam zadowolona.
Ponad to powiem Wam kobietki, że na studiach analizowałam dokładnie skład szamponu (właśnie na objętość) i dalej go używam:P Tzn że nie posiada związków 'groźnych' ;-)
U mnie tez bez rewelacji.Nie polecam.