Zostać czy odejść :(((( - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Zostać czy odejść :((((

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 6 ]

Temat: Zostać czy odejść :((((

Mam 23 lata, moj chlopak 21. Jestesmy razem 5 lat, od roku mieszkamy razem. Polaczyla nas wspolna pasja , milosc do muzyki, kazdy mowi ze jestesmy idealna para. Ogolnie mowiac jest nam dobrze tylko..... Na poczatku przez 1 rok trwania naszego zwiazku obydwoje robilismy glupoty byly jakies całowania z innymi, spotkania z innymi Potem opamietalismy sie i chyba wtedy dopiero zakochalismy w sobie na dobre Wtedy padlo pierwsze kocham, doszlo do pierwszego seku i wydawaloby sie ze bylo idealnie. Jedynym problemem bylo to ze moj P. przynajmniej 2 razy w miesiacu spotykal sie ze znajomymi i konczylo sie to piciem mega ilosci alkoholu i zaczynalo sie pieklo! PO alkoholu zawsze szuka powodow do klotni, wrzeszczy na mnie obraza wypomina, a na drugi dzien nie nic pamieta.... Zawsze mu to wybaczalam.. Z czasem przestal tak pic, nie awanturuje sie aż do ubieglego piatku... Bylismy akurat na weekend w rodzinnym miescie znow sporo wypil i zaczal prowokowac klotnie. No i stalo sie, zaczal krzyczec ze jestem glupia, chora itd.. obrazal mnie i poszedl do domu... Dodatkowo jakis miesiac temu dowiedzialam sie ze kilka miesiecy wczesniej po pijaku spotkal sie z moja kolezanka i chcial ją pocalowac ale ona go ogarneła i do niczego nie doszlo! Moja cierpliwosc sie skonczyla! Wrocilismy do naszego mieszkania bo studiujemy w jednym miescie ale nie odzywam sie do niego On prubuje mnie zaczepiac itd ale nie uslyszalam ani przepraszam ani zlamanego slowa A ja chce mu pokazac ze moja cierpliwosc sie skonczyla NIe dam sie wiecej tak traktowac NIe wiem czy byc z nim dalej... tyle razy obiecywal zmiane i nic! nie wiem co robic kocham go on zawsze przeprasza mowi ze jest wulgaryzm jak wypije, ale ja juz nie mam sily, nie moge zapomniec o tym jego wybryku z kolezanka, jestem zazdrosna bo mu nie ufam a on tego nie rozumie! Naprawde bardzo do siebie pasujemy ale nie wiem juz co robic... Jak mu pokazac ze naprawde mnie rani tak zeby zrozumial swoje bledy? Najgorsze jest to ze jak chce o tym pogadac to zawsze mowi ze nie chce mu sie o tym rozmawiac i nie bedzie!
Używanie wulgaryzmów na forum jest zabronione.
moderatorka apoteoza

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Zostać czy odejść :((((

powiedz mu ze od dzis nie bedzie picia!albo odejdziesz

3

Odp: Zostać czy odejść :((((

Miala podobna sytuacje moj byly partner po alkocholu tez mnie wyzywal, a pil czesto , nieraz zanosil sie z rekami,tylko ze ja tego nie wytrzymalam, bylam z nim 1,5 roku i 1,5 za długo.Musisz zrozumiec jedno , ze on sie nie zmieni, tak dziala na niego alkocholol, on na trzezwo moze byc super facetem ale po pijaku przeradza sie w ,,wariata,,.Pytasz czy zerwac...no coż na dluzsza mete ciezko to tolerować.....

4

Odp: Zostać czy odejść :((((

Witam, jeśli Cię kocha a ty już wiesz że tego nie zniesiesz to po pierwsze powiedz mu jak sie czujesz i że na prawde i poważnie chcesz odejść, jeśli będzie mówił że się zmieni to zaproponuj terapie. Najpierw sama się dowiedz gdzie i kiedy może z niej skorzystać i jak już będziesz wszystko wiedziała postaw mu ultimatum. Zawsze szkoda miłości.... taka terapia to nic strasznego sama pracuje w takim miejscu i widze jak dziewczyny przychodzą ze swoimi partnerami. Kochasz go wię zawalcz o tą miłość. przepraszam za mój narzucający ton smile sama jestem na zakręcie a dla Was widze światełko....

5

Odp: Zostać czy odejść :((((

droga Martko

Twój chłopak ma niestety ewidentny problem z alkoholem. Jest osobą, która absolutnie nie powinna go spożywać i jeśli na tym etapie nie znajdzie pomocy wśród fachowców to z czasem może być coraz gorzej. Nikogo nie zmienimy na siłę, jeśli sam nie będzie chciał i  nie widzi w tym problemu to Ty niewiele jesteś w stanie zrobić. Nie zmienisz Go w żaden sposób, a Twoja miłość niestety też w niczym nie pomoże. Myślę, że powinniście zacząć od szczerej rozmowy i postawienia mu ultimatum....wspólne, dobre i spokojne życie z Tobą, ale na Twoich warunkach, albo "fajne" życie z alkoholem.
Alkohol to podstępna bestia i tego bądź świadoma...zaczyna się od drobiazgów, a kończy dramatem.....

Posty [ 6 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Zostać czy odejść :((((

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024