Mówiłem jej co mi się w niej nie podoba, lecz była dla mnie tą jedyną - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Mówiłem jej co mi się w niej nie podoba, lecz była dla mnie tą jedyną

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 12 ]

Temat: Mówiłem jej co mi się w niej nie podoba, lecz była dla mnie tą jedyną

Witam! Bardzo chciałbym przedstawić mój problem, ale nawet nie wiem od czego zacząć
Byłem z moją kobietą przez 2 lata, była to dla mnie pierwsza poważna miłość. Naprawdę szczerze się zakochałem, bezgranicznie. Przez cały związek to ona mówiła mi jak bardzo mnie kocha, mówiła o swoich planach związanych ze mną. Ja, jak to mężczyzna co innego myślałem, co innego mówiłem. Nie potrafiłem mówić o swoich uczucia tak jak to robiła ona. Przez cały ten czas starałem się aby czuła się jak księżniczka, często mówiłem o innych kobietach, lecz było to spowodowane tylko tym, aby ona mogła lepiej czuć się w swoim ciele
. Często rozmawialiśmy o jej ciuchach, urodzie, włosach. Często mówiłem jej co mi się w niej nie podoba, lecz naprawdę była dla mnie tą jedną jedyną, wymarzoną księżniczką z bajki. Nie dawałem jej tego odczuć, lecz starałem się. No i stało się powiedziałem za dużo ona ze mną zerwała, powiedziała, że tak bardzo ją zraniłem, że nie potrafi mi zaufać
, nie potrafi być ze mną. Powiedziała, że nigdy by tego pierwsza nie skończyła gdybym tego nie zrobił. Przez ten cały czas obwiniałem się cholernie za to co zrobiłem. Pierwsze dni spędzałem pod jej domem
, wysyłałem prezenty, przynosiłem kwiaty
. Jej rodzice strasznie na nią naskakiwali ponieważ byłem ?tym idealnym mężczyzną dla ich córki. Po tym wszystkim co się stało postanowiła spróbować, lecz zapewniała mnie, że wszystko co do mnie czuła wyleciało jej z serducha. Po 4 dniach powiedziała, że nie może mnie dłużej oszukiwać, nie może już dalej być ze mną. Narzucałem się, dzwoniłem, pisałem, aż powiedziała mi, że tak to się tylko od niej odsuwam i lepiej będzie gdy na razie nie będziemy ze sobą rozmawiać i się widzieć. Strasznie cierpię, bo wiem jak ją kocham, bezgranicznie, szczerze Po pewnym czasie dowiedziałem się o jej/moim koledze. To był cios. Okazało się, że to czego nie dawałem jej ja, zobaczyła, że jest ktoś na świecie kto może jej to dać. Czy to możliwe, że po 2 latach pięknego związku tak po prostu może się wszystko nagle wypalić?? Nie byłem ideałem, ale dobrze wiedziała o tym jak bardzo ją kocham. Płakałem, prosiłem nic ona nie umie ze mną być. Teraz jest, a przynajmniej udaje bardzo szczęśliwą. Mogę się domyślać, że czeka na swojego księcia z bajki (wraca niedługo z zagranicy). A ja nie mogę spać, nie mogę jeść była dla mnie wszystkim, nawet więcej niż wszystkim. Postanowiłem się nie odzywać dłużej nie mogę jak słyszę, że nagle ona robi urodziny, grilla specjalnie dla niego zauroczenie? Fascynacja? Silniejsza od miłości?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Mówiłem jej co mi się w niej nie podoba, lecz była dla mnie tą jedyną

Nie rozumiem i pewnie nigdy nie zrozumiem, w jakim celu mówić osobie, którą się kocha, co nam się w niej nie podoba? W jakim celu mówić o innych? Takimi słowami tylko ją raniłeś i obniżałeś jej samoocenę - w sumie nie dziwię się, że miała w końcu dość. Pewnie nie było tak, że nagle się odkochała, tylko to uczucie umierało w niej po trochu za każdym razem, kiedy porównywałeś ją do innej kobiety, kiedy mówiłeś, że coś Ci się w jej wyglądzie czy charakterze nie podoba. Ja sobie w ogóle nie wyobrażam, bym mogła być szczęśliwa w związku z kimś, kto mówiłby mi takie rzeczy.
Jeśli znalazła teraz kogoś, kto akceptuje ją taką, jaka jest w stu procentach - nie wiem, czy jest szansa, żeby wróciła do Ciebie.

3

Odp: Mówiłem jej co mi się w niej nie podoba, lecz była dla mnie tą jedyną

To nie było tak, że ja wytykałem jej niedoskonałości. Poprostu zawsze chciała mi się podobać, zawsze mówiłem jej, że akceptuje ją w 100%, lecz chciała żebym mówił co mi się nie podoba w jej wyglądzie...  Dlatego też mówiłem. To nie była codzienna scena, od czasu do czasu...       do końca powtarzała mi jak bardzo mnie kocha...      a tu nagle bach...         wiem, że zrobiłem źle, wiem o tym doskonale, lecz naprawdę bardzo ją kocham...       nie wiem co mam robić ze sobą...

4

Odp: Mówiłem jej co mi się w niej nie podoba, lecz była dla mnie tą jedyną

Lemonspr-ludzie rozchodza sie po 20 latych i pytaja dlaczego.
Zazwyczaj ludzie dowiaduja sie o wartosciach drugiego czlowieka ,kiedy go traca.Niestety,straciles dziewczyne wynoszac z tego zwiazku jakis moral.
Kochasz ja dalej,ale czy mozna kogokolwiek zmusic do milosci?
Odpusc sobie ten zwiazek .....

5

Odp: Mówiłem jej co mi się w niej nie podoba, lecz była dla mnie tą jedyną

Dziewczyna, mimo tego, że pyta faceta o coś, co się w niej nie podoba (chociaż ja nie mam tego w zwyczaju) to mimo wszystko oczekuje szczerej, ale nie przykrej odpowiedzi. Dobrze wiesz, że niektóre są wręcz przewrażliwione na tym punkcie, mają niską samoocenę i chcą być "dopieszczone" komplementami. Z tego co piszesz, ja osobiście nie widzę tu happy endu. Znalazła kogoś, kto ją w końcu docenił i po części ją rozumiem.

6

Odp: Mówiłem jej co mi się w niej nie podoba, lecz była dla mnie tą jedyną

wiecie...   zrobiłyście we mnie człowieka który zawsze źle traktował moją miłość...         to nie było tak, ja po  prostu podałem powód przez który moim zdaniem ode mnie odeszła, a jaki był naprawdę tylko ona o tym wie. Wiem, że pojawił się w jej życiu ktoś nowy, inny. To jest na etapie rozwoju. Po prostu chciałem się dowiedzieć czy kobieta może tak po prostu zapomnieć o swojej miłości z którą chciała wiązać całe swoje życie...   chciałem spytać co byście chciały aby wasz mężczyzna zrobił w takiej sytuacji...        nie potrzebuje słów jaki byłem, obrazy...      ja już się wycierpiałem, naprawdę. Szczerze ją kocham i mam nadzieje, że miłość i przywiązanie nie przechodzi tak szybko. Zrobił bym dla niej wszystko, choćby wybrał się po gwiazdkę z nieba.

7

Odp: Mówiłem jej co mi się w niej nie podoba, lecz była dla mnie tą jedyną

Lemonspr za pozno!
Jesli ja kochasz to chcesz zeby była szczesliwa. Jesli kochasz siebie i z nia było Ci dobrze bedziesz robił wszystko zeby wróciła.
Zakładam ze nie jestescie parą dzieciaków.
Gdyby mnie ktoś zranił i w wyniku tego odeszłabym, poznała interesującego faceta - nie chciałabym żeby "eks" właził mi w życie.
Żadna z nas nie wie co czuje ta dziewczyna. Nie masz prawa wtracac sie w jej zycie.
Niech to co było bedzie nauczka na przyszłość.

8 Ostatnio edytowany przez zakochana__85 (2010-04-23 22:24:01)

Odp: Mówiłem jej co mi się w niej nie podoba, lecz była dla mnie tą jedyną

Nie trudno sobie wyobrazić co czujesz. Jesteś bezradny i przeraża Cię to. Zdajesz sobie sprawę ze swoich błędów (które każdy z nas popełnia), ale boisz się, że już za późno... Na pewno nie powinieneś się narzucać, bo uwierz mi, że to jeszcze bardziej odpycha ją od Ciebie. Na Twoim miejscu wykonałabym jeszcze jeden krok... ostatni. A mianowicie, napisałabym list wyznając w nim wszystko, to co teraz czujesz, to, że widzisz swoje błędy, ale dopiero teraz zdajesz sobie z nich sprawę i to co płynie z głębi Twojego serca, niech ten list będzie delikatny i subtelny i bez żadnych Twoich oczekiwań, dołącz do niego jeszcze jakieś Wasze wspólne zdjęcie, na którym widać uczucie, które Was łączyło. Jeśli nic się nie zmieni będziesz musiał pogodzić się z tą stratą. Pamiętaj jednak, że jeśli Bóg niweczy nasze plany to trzeba wierzyć w to, że szykuje dla nas coś innego, lepszego. Ty już dostałeś dużo... lekcję życia i nie zmarnuj jej... Powodzenia życzę smile

9 Ostatnio edytowany przez olina22 (2010-04-23 18:20:31)

Odp: Mówiłem jej co mi się w niej nie podoba, lecz była dla mnie tą jedyną
lemonspr napisał/a:

Często rozmawialiśmy o jej ciuchach, urodzie, włosach. Często mówiłem jej co mi się w niej nie podoba, lecz naprawdę była dla mnie tą jedną jedyną, wymarzoną księżniczką z bajki. Nie dawałem jej tego odczuć, lecz starałem się. No i stało się powiedziałem za dużo ona ze mną zerwała, powiedziała, że tak bardzo ją zraniłem, że nie potrafi mi zaufać
, nie potrafi być ze mną.

Co takiego jej powiedziałeś, że to przelało czarę goryczy??? To była ,,tylko" kolejna uwaga, ale o tę jedną było już za dużo, czy też była ona naprawdę trudna do przełknięcia?

Dziewczyny mają rację, że nawet jeśli się kocha, ale co jakiś czas słyszy uwagi i krytykę pod swoim adresem to nawet nie dając po sobie poznać to wszystko się pamięta. Człowiek powoli, ale sukcesywnie zaczyna się odkochiwać. Takie odczucia się kumulują, ma się poczucie braku pełnej akceptacji, a akceptacja jak wiadomo jest tu bardzo, bardzo ważna. Wiesz, nawet jeśli kobieta prosi, żebyś powiedział co chciałbyś w niej zmienić należy wykazać się dyplomacją, nie mówić o tym, twierdząc, że nic. Przecież ją kochałeś, czyż nie taką jaka była? To po co było coś wytykać?
Rzeczywiście teraz powinieneś szczerze z nią porozmawiać, ale jeśli nie będzie chciała zaczynać tego od nowa- wycofaj się i pozwól jej na budowanie nowego związku. Jeśli teraz jest naprawdę szczęśliwa to raczej niewiele będziesz tu w stanie zrobić. Przykro mi bardzo...

10

Odp: Mówiłem jej co mi się w niej nie podoba, lecz była dla mnie tą jedyną

Każdej dziewczynie cięzko znieść jest jakąkolwiek krytykę, dotyczącą wyglądu najbardziej. Czasem powtarza się sobie coś do znudzenia (że krzywe nogi, że glupia, że za duży brzuch itp) ale kiedy mówi Ci to ktoś inny, lub chociaż przyzna rację boli to 100razy gorzej...
Na Twoim miejscu na pewno bym się jej nie narzucala, to bardziej zniechęca niż przypomina dobre chwile. Może jak to napisala  zakochana__85 list, jako ostatnia deska ratunku. Jeśli, to nie zmieni nic, szukalabym innej księżniczki...
wink

11 Ostatnio edytowany przez Ona3003 (2010-05-25 12:59:44)

Odp: Mówiłem jej co mi się w niej nie podoba, lecz była dla mnie tą jedyną

....

Posty [ 12 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Mówiłem jej co mi się w niej nie podoba, lecz była dla mnie tą jedyną

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024