Kobieta w ciazy zostawia mnie - co robić ?? - Netkobiety.pl

Widzę, że partnerka bardzo Cię kocha i potrafi okazać swoje uczucia. Jesteś przekonany, że to dziecko jest Twoje?

i oczywiście swojej rodzinie mówi że ja jestem najgorszym złem ...ona poprostu uważa że na wszystko może sobie że mną pozwolić A ja mam siedzieć cicho i tańczyć jak ona zagra ,ja już nie bd w stanie jej tego wybaczyć ale zależy mi najmocniej na dobru mojego dziecka

Na pierwszy rzut oka - toksyczna relacja. Poszukaj coś w sieci/literaturze na ten temat, spróbuj dopasować. Wiem, że to zabrzmi banalnie, ale spróbuj odnaleźć w tym siebie.

to znaczy kierować się do prawnika?? czy muszę ja przetrzymać i dalej walczyć o ta rodzinę ?? toksyczna osoba ktora zatrowala ten zwiazek jest ta kobieta widocznie jest tak zapatrzona w siebie do tego ma wsparcie rodziców i czują się tak pewnie że myślą o mnie jak o idiocie który ma wykonywać polecenia i albo sie zamknie albo szantaż A ona wie że mi zależy na niej i dziecku ale ja nie dam rady tak żyć ...

A Ty? Rozumiem, że pomagasz kobietom. :D

właśnie po to tu jestem aby doswiadczone kobiety często już po urodzeniu dziecka mogły mi doradzić i pomoc podjąć jakieś kroki ...więc nie wiem czego facet facetowi zakazuje pisania na takim forum?? sytuacja jest bez zmian z tym ze otrzymałem od jej matki telefon z wulgaryzmami i grozbami ,do tego ona tej matce zmyśla że ja obrażam i wyzywaj od szmat itp A takich sytuacji nie ma ...potem jej mamusia dzwoni do mojej i mówi jak mnie lubi i chce żebyśmy byli razem to już paranoja co oni że mną robia

Dzięki za te ciężkie ale prawdziwe słowa... masz rację ona się nie zmieni ,ona nawet nie chce niczego naprawiać ...A jak sam nie dam rady , do psychologa tez probowalem z nia pojsc ,nic z tych rzeczy ona uważa się za niskazitelna,wpiera tym swoim rodzicom nie prawdziwe rzeczy a oni biedni w to wierza bo to mistrzyni szantazu i klamst wzgledem mnie ,mojego dziecka i swoich rodzicow ja poprostu nie moge uwierzyc w to ze kobieta będąca w ciazy może być tak bezwzględną osoba i nie patrzy na dobro dziecka ale na to żeby mnie niszczyc wewnętrznie . Rozmawiałem z prawnikiem kazał mi nagrywać rozmowy i w czasie kiedy jest w ciazy miło ale stanowczo pytać jak się czuje ,czego potrzebuje i czy mogę pomóc na temat inne kazał mi nie rozmawiac

Rozumiem, że wizja narodzin dziecka może wzbudzać w człowieku silne emocje, aczkolwiek nie bałbym się o tą ciąże na wyrost. Dziewczyna przede wszystkim nosi to dziecko w swoim ciele. Jeśli zacznie szkodzić dziecku to również zacznie szkodzić sobie. Jak sama się źle poczuje, to za parę chwil będzie siedziała w aucie w drodze do lekarza.

Poza tym że na zewnątrz wylewa tony jadu żeby z jakiś przyczyn sprawić Ci przykrość to ma świadomość, że jeśli nie urodzi zdrowego dziecka, to będzie musiała się zmagać z jego problemami przez długie długie lata. Egoistka tego kalibru raczej sobie nie pozwoli na taki rozwój sytuacji.

Dziękuję wam za słowa które w jakimś stopniu dają mi siłę ... przez tą całą sytuację i jej manipulację które również wykonują w stosunku do mojej rodziny ,przez to święta są dla mnie dramatem , jej matka mówi do mojej że się nie odzywam ,nie dbam i wyzywaj co jest jej manipulacja mam ochotę zadzwonić ,spróbować lecz wiem że jeżeli to zrobię tylko dam jej satysfakcję. Ona dobrze widzi ,że skończyło się moje staranie i dzwonienie po 15 razy A ona nawet nie odbierze ,oczywiście ona sama nie ma zamiaru niczego naprawiać , i zdaje sobie sprawę że dziecko też mi jadem zatruje ...mam bardzo źle myśli które mnie dobijaja bo tak zależy mi na tym dziecku i jego zdrowiu ale ja nie mogę jej pozwolić i błagać A to w niej tylko buduje siłę ehhh niech Bóg da mi siłę

Witam po przerwie , postanowiłem ponownie spróbować lecz ta osoba nie nadaje się do żadnego funkcjonowania . Dziewczyna wylądowała w szpitalu byłem u niej codziennie ,nic jej poważnego nie dolega przyjmuje antybiotyk powiedziałem jej że w jednego dnia jej nie odwiedzę ponieważ mam tyle pracy i zobowiązania u innych osób które muszę wykonać ...następnego dnia cały dzień nie odbierala A ja wariowalem ponieważ nie wiedziałem co sie dzieje z dzieckiem  robila to tylko aby zrobić mi na złość ...wtedy we mnie coś pękło ,a ja znowu słuchałem szantaży i gróźb ... robiłem wszystko A ona mi mówi że sobie kogoś znajdzie bo ja jestem zły , jej chora glowa i nienawiść jest tak wielka że dziewczyna założyła sobie Badoo w 7 miesiącu ciąży wysyłając mi link do jej konta do tego i podpisując że może właśnie dzisiaj spotka miłość swojego życia , czy możecie mi zlecić jakieś forum dla ojcow gdzie mogę walczyć o dziecko teraz wiem że ta osoba ma problemy psychiczne A ja jej dziecka nie zostawie

Przestań się miotać, bo niczego takim zachowaniem nie osiągniesz. Nie wiem, czy Twoja dziewczyna zawsze tak się zachowywała, czy może uznała, że w będąc w ciąży wolno jej wszystko, bo hormony itd?
Zdążyłeś już przekonać się, że Twoje zaangażowanie przynosi odwrotny skutek, więc przestań za nią latać, jak kot z pęcherzem.
teeom wypunktował Ci jakie na ten moment masz prawa i możliwości na przyszłość, prawnik też doradził, co możesz teraz zrobić, więc trzymaj się tego, a nie zadawaj w kółko tych samych pytań.
Zdystansuj się, bo do niczego jej nie zmusisz. Wyślij co jakiś czas zapytanie o jej zdrowie i zdrowie dziecka, czy czegoś jej potrzeba, jak odpowie, czy nie, będziesz miał dowód na to, że interesowałeś się i byłeś chętny do pomocy. Nie narzucaj się, nie pozwól się obrażać, nie wykłócaj się z nią, bo jeśli ona jest niedojrzała, to przynajmniej Ty stań na wysokości zadania.
Na Twoim miejscu sfilmowałabym ją dyskretnie, jak pali papierosy w ciąży, może w przyszłości, gdy przyjdzie walczyć Ci o dziecko przyda się taki dowód. Nagrywaj też rozmowy z nią, jak radzi prawnik, to tyle, co możesz teraz zrobić, no i testy na potwierdzenie ojcostwa też koniecznie zrób, a nie pędź od razu do USC rejestrować dziecko, jako swoje.
Jakby co, masz argument, bo jeśli ona szuka "miłości" będąc w 7 m-cu ciąży (nawet, jeśli próbuje robić Ci na złość), to może zanim w nią zaszła, też szukała przygód.
Zacznij zachowywać się jak facet, a nie jak roztrzęsiona galareta.