Ciężkie te życie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Ciężkie te życie

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 9 ]

1

Temat: Ciężkie te życie

Chciałam tu na forum troszkę się wyrzalic nie mam z kim porozmawiać i porostu się wstydzę. Mam wspaniała kochająca rodzinę chodzi o mamę babcie i tatę który nie jest tym biologicznym ale najlepszym. Chociaż w sercu ciągle żal że prawdziwy nie chciał mnie nigdy zobaczyć porozmawiać przecież jestem jego dzieckiem. Obiecałam sobie ze moje dzieci nie będą miały takich problemów bo to niszczy psychikę dziecka. A tu jak na złość zaszłam w ciążę w wieku 18 lat nie wyszło to nie był ten ciągle klutnie ale piękny synek i rozstanie to czego nie chciałam dla swoich dzieci. Kiedy pogodzilam się już z tym faktem spotkałam wspaniałego mężczyznę fakt zostawił dla mnie żonę i córkę ale był taki dobry dla mnie i mojego syna kwiaty prezenty nigdy nie czułam się tak podbudowana piękna doceniona. Ale list od jego żony dał mi do myślenia cytuję:nie buduje się szczęścia na nie szczęściu innych zdradzał mnie nie myśl że nie będzie zdradzał i ciebie. I tak się stało wyjechał za granicę do pracy problemy ze spłata alimentów i długi musiał jechać. Nie musiałam długo czekać zdrada oszukiwanie kłamstwa Rozstanie. Długo płakałam ja i moj syn. Był dobry kochający. Po 5 latach bycia samotna matka znowu zapragnelam być kochana szukałam. Znalazlam myślalam książę z bajki doczekałam się. Znowu ciąża byłam szczęśliwa ślub który miał być piękny jak marzenie prawie był gdyby nie mąż który tak się napil że pobił moja rodzinę płakałam ale musiałam do niego wrócić był już moim mężem sama go wybrałam i przysięglam przed Bogiem. Znowu rozczarowanie pijak awantury wyzwanie mojego pierwszego synka kochanego który już tyle przeszedł przeze mnie znowu cierpi ja już proszę na kolanach mojego męża żeby dał mu spokój on każe nam się wynosić od niego z synalkiem a jednocześnie zabiera mi naszego synka mówiąc że on jest jego. Nie wiem co robić modlitwa nic nie daje nic się nie poprawia. Znowu samotna matka teraz z 2 dzieci. Wstyd boję się tego wstydu tych ludzi którzy powiedzą że że mną jest coś nie tak co robić aż się chce skończyć te życie ale dzieci  moje jedyne szczęście jedyna rzecz która mi wyszła piękne i dobre. Jak żyć żeby one były szczęśliwe no jak...

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Ciężkie te życie

Hej. Wszystko się ułoży, zobaczysz smile
Z tego co napisałaś, wynika, że jesteś osobą wierzącą. Pamiętaj, że sytuacja w której się znajdujesz jest konsekwencją Twoich decyzji, a dokładniej Twojego grzechu. Dzieci które cierpią, cierpią głównie przez Ciebie.
Wydaje mi się, że teraz powinnaś skupić się właśnie na relacji z Panem Bogiem. Bo tak już jest, że gdzie nie ma Boga, tam prędzej lub później jest cierpienie.
Ważne jest, abyś poznała swoją wartość. Każda kobieta jest piękna, dobra, kochająca, chętnie pomaga, troszczy się. Wy to macie zaprogramowane. I ważne, abyście były tego świadome. Nie potrzebujecie rywalizować z mężczyzną o równouprawnienie. Bo kobieta i mężczyzna są różni.
Zacznij od langusty, później już mam nadzieję, że sama coś znajdziesz, a skończ na Jacku Pulikowskim. I jeśli będziesz mieć czas i chęci, wpisz w google "Nowenna Pompejańska świadectwa" i sobie poczytaj.

3

Odp: Ciężkie te życie

Dzieci głównie cierpią przez Ciebie? Co to za brednie to nie jej winna że wtrafia na dupków !!! Autorka chciała ułożyć sobie szczęśliwe życie wzięła nawet ślub z myślą że teraz wszystko się ułoży . Autorko niedaj sobie wmówić że to twoja winna a napewno że dzieci cierpią przez Ciebie!!!

4

Odp: Ciężkie te życie

A przez kogo cierpią? Przecież te dzieci nawet nie mają świadomości jak wygląda życie w normalnej rodzinie. Mają to, co zafundowała im matka. Brak ojca, kłótnie, niepewność jutra.
To, że wybrała dupków, to oczywiście prawda. Tylko, że to był jej wybór. Mogła poczekać z seksem, nie niszczyć innego małżeństwa. Ciąża w wieku 18 lat raczej nie była planowana.
Jasne, ojcowie też są odpowiedzialni, ale to nie znaczy, że autorka jest niewinna.
A odnośnie pytania "jak żyć, aby one były szczęśliwe?"
Modlić się, to raz, a dwa, nie angażować w żadne związki, opiekować się, troszczyć się o dzieci, ale też nie możesz dopuścić, aby stały się one dla Ciebie całym światem. Nie przywiązuj się do nich bezgranicznie. Często właśnie nadopiekuńcza matka robi dzieciom krzywdę. Trzeba dzieciom stawiać jasne granice.
One mają szansę być szczęśliwe. Musisz tylko zacząć żyć na nowo i być dobrą matką.

5

Odp: Ciężkie te życie
Arkadiusz Ar napisał/a:

A przez kogo cierpią? Przecież te dzieci nawet nie mają świadomości jak wygląda życie w normalnej rodzinie. Mają to, co zafundowała im matka. Brak ojca, kłótnie, niepewność jutra.
To, że wybrała dupków, to oczywiście prawda. Tylko, że to był jej wybór. Mogła poczekać z seksem, nie niszczyć innego małżeństwa. Ciąża w wieku 18 lat raczej nie była planowana.
Jasne, ojcowie też są odpowiedzialni, ale to nie znaczy, że autorka jest niewinna.
A odnośnie pytania "jak żyć, aby one były szczęśliwe?"
Modlić się, to raz, a dwa, nie angażować w żadne związki, opiekować się, troszczyć się o dzieci, ale też nie możesz dopuścić, aby stały się one dla Ciebie całym światem. Nie przywiązuj się do nich bezgranicznie. Często właśnie nadopiekuńcza matka robi dzieciom krzywdę. Trzeba dzieciom stawiać jasne granice.
One mają szansę być szczęśliwe. Musisz tylko zacząć żyć na nowo i być dobrą matką.

Nadal się z tobą nie zgodzę  .
A to przepraszam jest jakaś granica kiedy można uprawiać sex? Czy tylko po ślubie bo nie rozumiem ? Wpadła trudno mimo to okazała się bardzo dojrzała i nie usunęła ciąży tylko urodziła i wychowywała zapewne jak najlepiej mogła !
Wkurzają mnie ludzie którzy tak wielce podkreślają że są wierzący karzą się modlić ,a zarazem potrafią tak dołować drugiego człowieka . !  Szkoda że jeszcze nie napiszesz żebyś spalić ja na stosie za to że odebrała męża innej i że jest potępiona na wieki .

6

Odp: Ciężkie te życie

Dziękuję bardzo za obronę prawda jest to moja wina ale chce dla nich jak najlepiej myślalam że wszystko co złe już za mną teraz dam im szczęśliwa rodzinę staram się jak mogę ale nie wychodzi jak zawsze.

7

Odp: Ciężkie te życie
Ika830 napisał/a:

Dziękuję bardzo za obronę prawda jest to moja wina ale chce dla nich jak najlepiej myślalam że wszystko co złe już za mną teraz dam im szczęśliwa rodzinę staram się jak mogę ale nie wychodzi jak zawsze.

W czym zawiniłaś?
Nigdy niedaj wmówić sobie że to tylko twoja wina albo jesteś złą matką .

8 Ostatnio edytowany przez Screwdriver (2018-12-03 19:59:02)

Odp: Ciężkie te życie

Ciągnie Cię niestety do patologii Autorko. Masz dobre serce ale wybierasz mężczyzn, którzy bezlitośnie to wykorzystują. Każdemu z nich można raczej przykleić łatkę bad boya. To przykre i niestety prawdziwe że dobre, porządne kobiety wybierają zwykle najgorzej jak mogą. Musisz przestać kierować się emocjami bo one prowadzą Cię w ślepy zaułek. Zawsze jest to samo, mega euforia, krótko trwające szczęście a potem koszmar. Emocje, hormony Cię niszczą. Włącz wszystkie zmysły, intuicję, zacznij myśleć. Eliminuj z życia jeśli on ma tzw "przeszłość" (niech szuka podobnej sobie bo tylko na taką zasługuje) lub jeśli zdradzi choć w najmniejszym stopniu to kim naprawdę jest. Nie bagatelizuj szczegółów, nie przymykaj oka. Ulegniesz emocjom - znowu przegrasz. Twoje życie jest już tak zagmatwane, że albo zostało Tobie życie w samotnosci, albo związek "z rozsądku", żeby stworzyć chociaż namiastkę rodziny z okruchów, jakie Tobie zostały z obfitego obiadu życia, który nie raz odbił Ci się czkawką i niestrawnościami...

9

Odp: Ciężkie te życie

To prawda, ciągnie Cię do nieodpowiednich mężczyzn. Niektóre kobiety tak mają, że zawsze źle wybierają. Większość kobiet wie na przykład, że zdradzający żony to kiepski materiał na partnera. Ty to zignorowałaś, bo pragnęłaś miłości. Potem jeszcze gorzej, agresywny alkoholik. Nie myślałaś o jakiejś terapii? Nie wiem, poczytaniu książek psychologicznych o toksycznych ludziach? Musisz nauczyć się odróżniać dobrych ludzi od złych, to jest Twój problem.

Posty [ 9 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Ciężkie te życie

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024