witam proszę o porade w 1979 roku zawarłem slub kościelny a w 1991 roku został wydany wyrok sadu o rozwod , musze cofnac się do tylu pare lat , 1978 roku zmarla moja mama , zostałem z ojcem i tu się zaczelo tato zaczol siegac po kieliszek , a ja razem z nim na początku było to pare kieliszkow potem wciaglem się piątek , sobota , i niedziela były moje alkohol był obecny , od rana , poznałem kolezanke ze szkoły , chodziliśmy z sobą 6 miesięcy podjelismy decyzje o slubie ukrywałem ze alkohol to mój przyjaciel , zawsze znalazłem wytumaczenie , a to urodziny , imieniny , itp. . po 2 latach urodzila się corka , zaczely się obowiązki , nie radziłem sobie z tym problemem nieraz wracałem z spaceru pijany z dzieckiem wiec w domu były awantury , zona wyprowadzala się do swojego domu , i tak za każdym razem obiecywałem ze się poprawie , le to były kłamstwa , decyzj o rozwodzie cywilnym , podjelismy wspólnie , rozwod bez orzekania o winie . 1994 roku zmarl mój ojciec , refleksje nad swoim życiem przestałem pic alkohol choć było to bardzo trudne , teraz mam 60 lat poznałem wspaniala kobiete , bardzo wiezaca chcemy się pobrać czy mam szanse a unieważnienie slubu kościelnego z tego powodu ze przed slubem i w trakcie slubu pilem alkohol . awantury , w domu , i itp. . pozdrawiam i proszę o komentarze , mieszkam w Krakowie może o namiary na adwokata
- balin
- Ban na dubel konta
- Nieaktywny
Tego nie załatwia adwokat, tylko komisja kościelna. 
Jest taka przy każdym biskupie.
Oczywiście masz na to szanse. Powodem była Twoja niedojrzałość i ukrywanie nałogu. Moja znajoma z tego samego powodu dostała unieważnienie. Jej mąż też pił przed ślubem i nie przestał po ślubie. Unieważnienie dostała po ponad 20 lat małżeństwa i rozwodzie sądowym. Tanie to nie była, ale chyba każdy przypadek jest inny.
- Secondo1
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Cóż , chcesz orzeczenia nieważności zawarcia małżeństwa z Twojej winy...tak, masz to jak w banku.
Zawierając małżeństwo oszukałeś żonę ukrywając istotny dla małżeństwa nałóg , ponadto byłeś niedojrzały emocjonalnie do spełnienia obowiązków w małżeństwie .
Gdybys Ty chciał osiągnąć rozwód cywilny z tych powodów , to sąd nie orzekłby rozwodu przy sprzeciwie żony , ale unieważnie- stwierdzenie nieważności zawarcia otrzymasz nawet bez zgody żony ....
Jest jednak jedno "ale".
Po orzeczeniu nieważności zawarcia z powodu braku dojrzałości emocjonalnej, musisz uzyskać zgodę na zawarcie ślubu kościelnego w którym będzie stwierdzenie , że zniknęły przeszkody które spowodowały nieważność zawarcia poprzedniego małżeństwa .
Tego nie załatwia adwokat, tylko komisja kościelna.
Oczywiście masz na to szanse. Powodem była Twoja niedojrzałość i ukrywanie nałogu. Moja znajoma z tego samego powodu dostała unieważnienie. Jej mąż też pił przed ślubem i nie przestał po ślubie. Unieważnienie dostała po ponad 20 lat małżeństwa i rozwodzie sądowym. Tanie to nie była, ale chyba każdy przypadek jest inny.
Są adwokaci, którzy się tym zajmują (piszą pisma itp). Jak tu nikt nie podpowie, to po prostu poszukaj w necie. Zawsze na stronach kancelarii jest napisane czym się zajmują. Powodzenia
witam dziekuje za informacje dotyczące unieważnienia malzenstwa , tak jak pisałem po śmierci taty przestałem pic alkohol ,ale nigdy nie byłem w poradni aa , pytanie jak otrzymam unieważnienie malzenstwa , ta sama komisja decyduje czy mogę powtornie wziasc slub pozdrawiam
- balin
- Ban na dubel konta
- Nieaktywny
witam dziekuje za informacje dotyczące unieważnienia malzenstwa , tak jak pisałem po śmierci taty przestałem pic alkohol ,ale nigdy nie byłem w poradni aa , pytanie jak otrzymam unieważnienie malzenstwa , ta sama komisja decyduje czy mogę powtornie wziasc slub pozdrawiam
Mówiąc komisja miałem na mysli sąd działający na mocy prawa kanonicznego. Jesli zostanie orzeczone unieważnienie, no to poprzedniego małżeństwa nie było, bo nie zostało ono skutecznie zawarte. Zatem Twoje małżeństwo obecnie, będzie tym pierwszym. Ta sama komisja (sąd), może postawić Ci zakaz zawarcia małżeństwa, ze względu na to co orzeczono np. trwający długoletni nałóg. Zdjęcie zakazu będzie uwarunkowane wykazaniem, czy ustały przyczyny przez, które doszło do zawarcia nieskutecznego małżeństwa poprzednio. Czyli upewnienia się, że nie oszukasz kolejnej kobiety.
Ten zakaz będziesz wpisany w księdze, gdzie był odnotowany chrzest. Zatem tak łatwo go nie obejdziesz.
witam kto pyta nie bladzi mam pytanie rozwod cywilny otrzymałem 1991 r moja była wyprowadzila się z krakowa , nie wiem gdzie mieszka może poza kranicami kraju , czy musi uczesniczyc w przesłuchaniu w sadzie kościelnym . i drugie czy mogą być świadkowie z mojej strony, pozdrawiam
Rozwód cywilny nie ma wpływu na ważność małżeństwa kościelnego - kiedy nastąpił rozwód, kto był winny, a kto nie - dla sądu biskupiego nie ma to znaczenia. Powody takie jak: zdrada małżeńska, alkoholizm (o ile nie był on ukrywany przed ślubem), czy różnica charakterów nie stają się przyczyną do rozwiązania małżeństwa.
Przeprowadzenie procesu o wydanie orzeczenia o nieważności małżeństwa może odbyć się bez udziału drugiej strony, jeśli świadomie z prawa tego zrezygnuje. No i tutaj pojawia sie problem - nie znasz adresu byłej żony, ponadto podejrzewasz, że przebywa za granicą kraju.
Aby ustalić adres adres pozwanego musisz mieć jakieś dane, poza imieniem i nazwiskiem. Może żona zasiadała kiedykolwiek w zarządzie polskiej spółki, która jest zarejestrowana w Krajowym Rejestrze Sądowym?, możesz też złożyć wniosek do Centrum Udostępniania Danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, jeśli znasz jej pesel. Możesz też spróbować skontaktować się z jej rodziną, internet w tym zakresie też może być pomocny.
Jeśli takich danych nie posiadasz sąd skargę przyjmie, ale może umorzyć sprawę. Bo o ile udział w tym procesie jest dobrowolny, warunkiem jest, że miała ona zagwarantowane prawo do wzięcia w nim udziału, a to, że nie skorzystała ze swojego uprawnienia z własnej woli, to inna sprawa - taką informacją dla sądu jest odebranie przez nią wezwania do stawiennictwa w procesie.
Co do świadków - bowiązek ten spoczywa na stronie inicjującej proces, czyli Tobie, wszak to Ty winny jesteś udowodnić, że zawarte małżeństwo jest nie ważne. Aby to udowodnić potrzebujesz 3-4 (optymalnie) świadków. Liczbę tą możesz zaniżyć w przypadku, kiedy posiadasz jakieś inne dowody (dokumenty z leczenia), które dołączysz do procesu.
Najlepiej, jeśli świadkowie swoja wiedzę opierają na własnych obserwacjach - co sam usłyszał, zobaczył, które znają Cię sprzed małżeństwa i mogą potwierdzić, że wchodząc w związek małżeński zataiłeś swój alkoholizm.
Sam proces może trwać długo, nawet 2 – 3 lata. Ten czas można skrócić, jeśli wszystkie czynności procesowe będą wykonywane sprawnie. Dlatego warto żebyś skorzystał z pomocy adwokata, który zna procedury obowiązujące w przypadku kościelnego unieważnienia małżeństwa.
- Secondo1
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Jeżeli druga strona nie chce stawić się na przesłuchanie to nie powstrzyma tym procesu i orzeczenia.
Warunkiem jest uznanie ze wezwanie na przesłuchanie zostało skutecznie dostarczone.
BTW.
Rozwód w 1991 , w 1994 przestałeś pic.
Nie masz pojęcia gdzie przebywa była żona .
Mieliście tez córkę .
Czyli Ty nie masz również kontaktu z córka .
O ile po pijaku mogłoby być trudno, to na trzeźwo wytrzymałeś 24 lata bez kontaktu z córka .
24 lata nie próbowałeś skontaktować się , znaleźć swojej córki , nie interesowałeś się nią ?
witam dawno mnie tu nie było sprawa pomalu się klaruje mam już adres bylej zony corka mi pomogla , ale mam jeszcze jedno pytanie , tak jak pisałem 1991 roku rozwod cywilny , 1994 zmarl mój ojciec , przestałem pic alkohol, po paru latach los usmiechnolm się do mnie , poznałem cudowna kobiete , 1998 r slub cywilny urodzila się nastepna corka sielanka nie trwala długo 2002 r zona zmarla na raka , musialem nauczyć się wiele rzeczy aby wszystko dzialalo , mam pytanie czy mój pierwszy związek i slub kościelny , jest nadal wazny , zalozylem drugo rodzine mam corke z druga zona , nowa komorka rodzinna , proszę o porade
- Lady Loka
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
No tak. Dopóki nie ma unieważnienia, ślub kościelny jest ważny.
Jeśli kobieta, z którą zawarłeś ślub kościelny żyje, to według kościoła jest ona nadal Twoją żoną. Tylko unieważnienie małżeństwa lub śmierć, któregoś z was może to zmienić.
