Cześć. Piszę ten post, by Cię przestrzec przed tymi kłopotami, w które sam wpadłem. Byłem z toksyczną kobieta w związku. Ona sama mnie podrywała majać męża i dwójkę dzieci,mówiąc, że to mąż jest nieuczciwy w stosunku do niej, bardzo szybko się angażowała, bardzo łatwo mówiła o swoim nieudanym życiu rodzinnym, towarzyskim, robiła z siebie ofiarę. Odpowiadała mi, jak łatwo manipuluje innymi, odnosiłem wrażenie, że sex był jakby kartą przetargową w tej znajomości, opowiadała o samowyniszczaniu siebie nałogami, odczuwałem od niej nieszczerą empatię, oraz odwołania w stosunku do moich porażek i słabych stron, o których rozmawialiśmy. A moje dobry cechy, np. przywiązanie do rodziny, odwracała przeciwko mnie. Koniec znajomości był taki, że już kolejnego dnia miała następnych dwóch adoratorów, których traktuje zupełnie jak mnie, wtedy gdy mnie atakowała, ,,podrywała". Jakby nic, mówi, że ma dwóch takich co identycznie ich traktuje, co mnie, pokazując, że po rozstaniu ona jednak dobrze się bawi. Pokazując, że adoratorami po prostu się bawi. Pozdrawiam, rozpoznajcie już po tym poście nieszczerego, nie kochającego Was manipulatora. Mnie teraz boli serce, boli psychika, jestem pobity od środka. Tego Wam nie życzę.
1 2018-01-24 10:37:41 Ostatnio edytowany przez theprinceof02121994 (2018-01-24 10:42:02)
http://www.netkobiety.pl/t109947.html
http://www.netkobiety.pl/t110060.html
urażona duma ciągle boli?
Tak, dokładnie. Osoby toksyczne niszczą nas od środka, zabierają to co najważniejsze, czyli radość życia, szczęście, wiarę, nadzieję. Osoba toksyczna niszczy, nie pomaga, nie wspiera. Teraz cierpię, bo tak jest po związku z toksyczną osobą. Pozdrawiam.
Ale dostałeś już rady.
Po co zakładasz kolejny wątek. Myślisz, że dowiesz się czegoś nowego? Ja równie dobrze mogę przekleić to, co napisałam tam.
Byłem z toksyczną kobieta w związku.
Serio? To jednak zmieniłeś zdanie i uważasz, że to był związek?
Bo 19 pisałeś, że nie byliście w związku. Oficjalnie.
Przypominam, gdybyś zapomniał:
" No mnie to się nie podoba, mimo że oficjalnie w związku nie byliśmy, ale już samo czerpanie z uwagi wielu się mi nie podoba, bo to wręcz jakby zabawa ludźmi przecież."
Nie będę po raz kolejny prosić, tym razem otrzymujesz ostrzeżenie - za uporczywe łamanie 4 punktu regulaminu. Uprzedzam, że dalsze ignorowanie zasad, może zakończyć się blokadą konta.
Z pozdrowieniami, Olinka