Co o tym myślicie? Próbowaliście kiedyś??
pierwsze słysze
Wiem, że są takie stringi i biustonosz. Osobiście pewnie prędzej zdecydowałabym się na biustonosz (o ile nie okazałby się za mały ) ale tak kiedyś rozmawiając o tym, doszliśmy do wniosku, że pewnie wszystko by się kleiło od tych cukierków, więc my spasujemy
4 2010-03-10 13:38:17 Ostatnio edytowany przez Agatka (2010-03-10 14:05:59)
Co do jadalnej to jakoś chyba nie jestem za, chociaż spróbować czemu nie Ja tam bardziej wolę seksowną bieliznę
powód edycji: spam
bielizna z czekolady - temperatura bardziej letnia i czeko-zabawa
Słyszałam o bieliźnie z cukierków i takiej "żelkowej". Sama nigdy takich cudów nie używałam, ale kiedyś dla żartu kupiliśmy koledze na urodziny takie żelkowe gatki - a że byliśmy wszyscy ciekawi, to kolega urwał kawałek i dał nam wszystkim spróbować W życiu nie próbowałam czegoś tak obrzydliwego, jakbym miała się z tym bawić w sypialni to najprędzej by to doprowadziło do wymiotów Chemiczny smak i dziwna konsystencja - czułam się, jakbym przeżuwała kawałek folii plastikowej. Podejrzewam, że jakby ktoś zjadł całe takie majtki, to by się pochorował.
Mnie osobiście nie ciągnie do tego typu eksperymentów sypialnianych, bardzo nie lubię łączenia seksu z jedzeniem. Nie wiem dlaczego, ale wzbudza to we mnie jakąś żołądkową niechęć - podobnie zabawy typu zlizywanie bitej śmietany z partnera itd. Jak seks to seks, a jak jedzenie to jedzenie
Dostałam kiedyś od koleżanki w formie żartu jadalną bieliznę (stringi i biustonosz), ale do tej pory nie wypróbowałam, bo jest cała z tych takich słodziachnych cukiereczków jak bransoletki na bazarach . I wydaje mi się to niezbyt smaczne, nie mam pojęcia co z tym zrobić