Z M spotykamy się od 4 miesięcy, jest cudownym facetem, mamy cudowny seks (jakiego nigdy nie mialam) i jest nam ze sobą dobrze. Pokochałam go. Jednak zanim go poznałam utrzymywałam kontakt z innym mezczyzną, po pewnym czasie kontakt się urwał a niedawno trafilismy na siebie przypadkiem. Zauroczyl mnie jego usmiech i to jakim jest facetem, wykonuje zawod, ktory bardzo mi imponuje, mamy podobne poczucie humoru, jest piekielnie inteligentny i czuje, ze zadurzyłam się w nim. Ale czuje, ze kocham swojego chłopaka i nie chce go zdradzic! Z drugiej strony mysle tez o tamtym mezczyznie, malo tego - nie moge przestac o nim myslec? Czy ja juz zwariowalam? Czy to jest mozliwe zeby kochac dwoch mezczyzn na raz?
1 2018-01-07 16:45:36 Ostatnio edytowany przez martuniaaa288 (2018-01-07 16:48:45)
Cóż, wg mnie po prostu nie kochasz żadnego z nich. Ale to tylko moja opinia
Miłość to emocja, jej odbiór jest subiektywny. Zwróć uwagę, że przecież można kochać babcię, tatę, wujka, przyjaciółkę, partnera, chomika Na emocje niewielki ma się wpływ. To, co zrobisz dalej, to już decyzja - a więc coś, na co masz całkowity wpływ. Od siebie doradzę tyle, byś tą decyzję podjęła uczciwie - czy zostajesz ze swoim i nie brniesz dalej w tamtą znajomość, czy może ją rozwijasz, kończąc obecną, czy też kończysz obie i dajesz sobie możliwość ochłonięcia bez dylematów.
Skoro można kochać troje dzieci, dwoje rodziców, pięcioro rodzeństwa, to niby dlaczego nie dwie kobiety lub dwóch facetów?
Miłość to nie samochód, który może jechać albo w lewo, albo w prawo.
Dziekuje, ze w ogole ktos odpowiedzial.
Z M znamy się jednak troche dluzej i naprawde nie mam mu nic do zarzucenia, bardzo sie stara aby nasz zwiazek rozwijal sie w dobrym kierunku i jestem z nim szczesliwa ale tamten facet...pragne z nim kontaktu!
Ja chyba postradalam zmysly, chce ich obu!
Dziekuje, ze w ogole ktos odpowiedzial.
Z M znamy się jednak troche dluzej i naprawde nie mam mu nic do zarzucenia, bardzo sie stara aby nasz zwiazek rozwijal sie w dobrym kierunku i jestem z nim szczesliwa ale tamten facet...pragne z nim kontaktu!
Ja chyba postradalam zmysly, chce ich obu!
Wiesz... chcieć to ja moge 20 mln dolarów i nikt mi tego nie zabroni... ale... zauważ, że Ci Panowie to też ludzie z uczuciami i sercem. Nie możesz się nimi bawić. Zrobisz jak uważasz, byle byś sie nie pomyliła c:
To cross out what I've become" ~ Linkin Park
7 2018-01-07 17:44:54 Ostatnio edytowany przez Miłycham (2018-01-07 17:47:30)
Czy ja juz zwariowalam? Czy to jest mozliwe zeby kochac dwoch mezczyzn na raz?
Nie zwariowałaś. Można kochać więcej niż jedną osobę, choć raczej nie należy to do komfortowych przeżyć, jeśli jest to zakochanie tak ukierunkowane. Finalnie czegoś trzeba się trzymać. I albo z jedną ze stron zerwiesz kontakt, albo zostanie na stopie znajomości.
No tak, kochać to możesz nawet 5 równocześnie, ale postaraj się jakoś ogarnąć i wybrać do związku jednego z nich, zanim kogoś zranisz. Zresztą nawet jeśli spróbujesz podwójnego życia, szybko zorientujesz się, że tak naprawdę to nic przyjemnego. Męczarnia. Zamiast być dwa razy bardziej szczęśliwa, będziesz dwa razy bardziej nieszczęśliwa.
A to może jakiś trójkącik? Był na forum ostatnio taki temat. No dobra, żartuję.